-
161. Data: 2011-01-26 17:28:30
Temat: Re: co kosztowalo 2 MLD pln w trasie a8 ?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:7of0k61blvefspns56b5id88lo080j6cij@4ax.com...
> On Wed, 26 Jan 2011 13:55:27 +0100, Cavallino wrote:
>>Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>news:
>>> Poza tym mieszkania nie kupuje sie raz na pokolenie tylko dziedziczy
>>> po babci :-)
>>
>>Jasne, bo 2 babcie posiadały 4 mieszkania, więc nie ma problemów żeby 4
>>wnuki miały gdzie mieszkać.
>
> Widziales jaki mamy przyrost naturalny ? Zerowy,
I dokładnie o tym piszę.
4 dziadków - 4 wnuków.
-
162. Data: 2011-01-26 17:29:27
Temat: Re: co kosztowalo 2 MLD pln w trasie a8 ?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Jakub Witkowski" <j...@d...z.sygnatury> napisał w
wiadomości news:ihphg9$ge7$1@news2.ipartners.pl...
>W dniu 2011-01-26 13:55, Cavallino pisze:
>> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:
>>
>>> Poza tym mieszkania nie kupuje sie raz na pokolenie tylko dziedziczy
>>> po babci :-)
>>
>> Jasne, bo 2 babcie posiadały 4 mieszkania, więc nie ma problemów żeby 4
>> wnuki miały gdzie mieszkać.
>
> No tak teoretycznie, gdyby każde pokolenie miało zaspokojone potrzeby
> mieszkaniowe, a każde następne było równie licznie i potrzeby miało takie
> same, i jeszcze jakby materia budowlana się nie degradowała, to
> budownictwo
> mieszkaniowe stało by się statystycznie zbędne ;)
Oczywiście.
Jakby.
Ale obawiam się że w kwestii potrzeb mieszkaniownych jesteśmy jeszcze dalej
za murzynami niż w kwestii samochodów czy dróg.
-
163. Data: 2011-01-26 19:15:14
Temat: Re: co kosztowalo 2 MLD pln w trasie a8 ?
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Wed, 26 Jan 2011 17:28:30 +0100, Cavallino wrote:
>Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>>> Poza tym mieszkania nie kupuje sie raz na pokolenie tylko dziedziczy
>>>> po babci :-)
>>>
>>>Jasne, bo 2 babcie posiadały 4 mieszkania, więc nie ma problemów żeby 4
>>>wnuki miały gdzie mieszkać.
>>
>> Widziales jaki mamy przyrost naturalny ? Zerowy,
>
>I dokładnie o tym piszę.
>4 dziadków - 4 wnuków.
I co - uwazasz ze ilosc mieszkan musi sie co pokolenie podwajac ?
4 wnukow znajdzie sobie 4 wnuczki i mamy juz 4 babcie i 4 dziadkow do
dyspozycji :-)
J.
-
164. Data: 2011-01-26 21:00:30
Temat: Re: co kosztowalo 2 MLD pln w trasie a8 ?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:82p0k6lifuugitej9jqioutmv85lanoe41@4ax.com...
> On Wed, 26 Jan 2011 17:28:30 +0100, Cavallino wrote:
>>Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>>>> Poza tym mieszkania nie kupuje sie raz na pokolenie tylko dziedziczy
>>>>> po babci :-)
>>>>
>>>>Jasne, bo 2 babcie posiadały 4 mieszkania, więc nie ma problemów żeby 4
>>>>wnuki miały gdzie mieszkać.
>>>
>>> Widziales jaki mamy przyrost naturalny ? Zerowy,
>>
>>I dokładnie o tym piszę.
>>4 dziadków - 4 wnuków.
>
> I co - uwazasz ze ilosc mieszkan musi sie co pokolenie podwajac ?
Żeby było wystarczająco - bardzo możliwe że jakiś czas tak by trzeba było.
>
> 4 wnukow znajdzie sobie 4 wnuczki i mamy juz 4 babcie i 4 dziadkow do
> dyspozycji :-)
I wszystko po własnych, dziedzicznych mieszkaniach mieszkało?
Co za szczęśliwe zrządzenie losu. ;-)
-
165. Data: 2011-01-26 23:13:09
Temat: Re: co kosztowalo 2 MLD pln w trasie a8 ?
Od: PaPi <r...@d...trzy>
>> Pitolenie. Strabag, Skanska, NGI, Alpine Bau itp. juz OD DAWNA maja
>> swoje przedstawicielstwa w Polsce i/lub sa wlascicielami polskich firm
>> wykonawczych.
>
> Ale konkurencja nie ma, to czemu te co maja maja zanizac cene ?
> Trzymaja wysoka .. bo moga :-)
Bylaby i byla to prawda do roku 2008. W 2009 i 2010 na nasz rynek weszly
firmy o ktorych nikt nigdy (w Polsce) nie slyszal.
Chinczycy to jedna, dwie firmy. Ale pojawili sie Irlandczycy, Wlosi i
Portugalczycy. I to tacy ktorzy zadnego przedstawicielstwa u nas nie mieli.
> Te ceny to z zreszta w ogole z palca wyssane, bo zobacz na jakis
> przetarg - rozbieznosc cen bywa dwukrotna. To nie moze miec
> uzasadnienia :-)
Ano bywa. Ale to jak najbardziej uzasadnienie miec moze.
Np. firma wygrywa przetarg bo ma bardzo niskie ceny robot ziemnych.
Tajemnica polega na tym, ze firma corka jakis czas temu kupila do innej
inwestycji kilkadziesiat tzw. wahadel - czyli samochodow do robot ziemnych.
I juz masz 30-40% roznicy przy duzym przetargu.
Podobnie wyglada sprawa z miesznkami min.-bitumicznymi. Masz swoja
otaczarke gdzies blisko przetargu albo mobilna i juz mozesz wstawic inne
ceny na masie.
>> I gdzie tu pole do naduzyc i lapowek ?
>
> O, pol do naduzyc to jest pelno - kolejno sad, potem dyrekcja, potem
> jeden urzednik, potem RIO - a wszyscy oni decyduja o drobnej kwocie
> 120mln zl :-)
Ale tego sie nie da ukryc. Jak w procederze bierze udzial osob 10 -
uwierze ze nie wyjdzie poza krag zainteresowanych. Ale jak ich jest
kilkadziesiat ? Jakim cudem nikt nie pusci pary z geby ?
>> Ale KOMU nie zaplacil ? Ministrowi ???
>
> na wskazane konto cypryjskie lub szwajcarskie i wcale nie musi wiedzec
> komu :-)
Wierzysz, ze wykonawca robi przelewy na konto nie wiedzac czyje ono jest ?
>> Wiesz ile jest "drabinek" nadzorujacych nad jakoscia robot ?
>
> A kazda ma swojego zwierzchnika ktory na cos nalega i w kazdej mozna
> usterke wpisac do protokolu jako jedna z wielu drobnych do
> pozniejszego usuniecia, albo podkreslac ze nalezy przestac placic :-)
Teoretycznie byloby to mozliwe gdyby dotyczylo waskie grona. Ale nie w
przypadku kontroli goniacej kontrole.
>> Jest cos takiego jak inzynier kontraktu (niezalezny od wykonawcy i
>> zamawiajacego), kierownik projektu (z ramienia zamawiajacego) a nade
>> wszystko jest nadzor budowlany. Ten ostatni bardzo chetnie zjawia sie z
>> kontrolami gdy tylko jakis mieszkaniec okoliczny sensownie zlozy donos.
>
> dokona odwiertu i zmierzy ze dolomitu jest 49cm a powinno byc 50 i co
> wtedy :-P
I wtedy zaglada sie do specyfikacji wykonania i odbioru robot albo do
specyfikacji technicznej projektu.
A tam jest wymieniona SCISLE tolerancja. Oraz sciscle okreslone co
nalezy robic jak podbudowy jest za malo, zawartosc cementu za niska/za
wysoka itp. itd.
>> Do tego wszystkiego masz dwa laboratoria badajace probki - wykonawcy i
>> zamawiajacego - gdzie z materialem z budowy styka sie kilkanascie osob.
>> Wierzysz, ze branie lapowek w takim szerokim kregu jest powszechne ?
>
> Nie bardzo, chociaz .. widziales kiedys gliniarza z drogowki ktory nie
> bierze ? :-)
Przez porownania mozna "udowodnic" wszystko.
> To sie raczej zalatwia kameralnie - gdzies tam na polu golfowym ktos
> mowi z ktora kancelaria adwokacka trzeba zawrzec kontrakt :-)
I na tym polu golfowym jest pani Krysia ktora wpisuje dane do excela (w
laboratorium), jej kierownik oraz dyrektor laboratorium. Tak ?
>> Uwielbiam stwierdzenie w budownictwie - PODOBNY.
>> W budowie drog i mostow nie ma czegos takiego. KAZDA inwestycja jest
>> indywidualna. Budujac cos o 100 metrow w lewo czy prawo mozesz natrafic
>> na inne grunty, dorzecze moze nie zapewnic nosnosci nasypow itp. itd.
>
> I to jest znane przed przetargiem ?
Oczywiscie. Wykonawca BARDZO rygorsytycznie podchodzi do robot
wyszczegolnionych w kosztorysie, ktory sporzadza projektant. Poniewaz to
jego podstawa wyceny robot.
>> Do policzenia rzeczywistych kosztow potrzebne jest sporzadzenie
>> kosztorysu w oparciu o projekt.
>
> A jak sie potem okaze ze grunt jest inny niz projekt zakladal ?
To wtedy wykonawca zglasza inzynierowi kontraktu, ten zas kierownikowi
projektu.
Geologie dla projektu robi sie w okreslonych rozstawach i odstepach.
Jesli wykonawca trafi na kiepski grunt pomiedzy tymi odwiertami to
spisuje umowe z zamawiajacym o roboty dodatkowe.
Jesli projektant sie pierdyknal - zamawiajacy ciaga go do sadu.
Jesli projekt byl robiony w "modnej" ostatnio procedurze projektuj i
buduj - to ryzyko na siebie bierze wykonawca robot.
-
166. Data: 2011-01-26 23:20:53
Temat: Re: co kosztowalo 2 MLD pln w trasie a8 ?
Od: PaPi <r...@d...trzy>
> To w ogóle bardzo sprytne: w tym roku drozeje chleb ale tanieją
> wersalki, to do
> koszyka wsadźmy wersalki; nastepnego odwrotnie - i już mamy taką inflację,
> jaką tylko chcemy ;)
GUS w ZADEN sposob nie jest uzalezniony od rzadu. Po co mialby falszowac
dane ?
Poza GUSem w Polsce inflacje szacuje i liczy jeszcze przynajmnie dwie
agendy. MF oraz NBP.
Co do zasad przyjmowania art. do koszyka to pytaj sie w oddziale GUS
albo napisz do nich maila.
Z mojego MBA pamietam faceta ktory precyzyjnie podawal zawartosc. Z tego
co pamietam bardzo duzy odsetek stanowila zywnosci i koszty zwiazane z
utrzymaniem mieszkania.
-
167. Data: 2011-01-26 23:23:01
Temat: Re: co kosztowalo 2 MLD pln w trasie a8 ?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Uzytkownik "PaPi" <r...@d...trzy> napisal w wiadomosci news:
>> O, pol do naduzyc to jest pelno - kolejno sad, potem dyrekcja, potem
>> jeden urzednik, potem RIO - a wszyscy oni decyduja o drobnej kwocie
>> 120mln zl :-)
>
> Ale tego sie nie da ukryc. Jak w procederze bierze udzial osob 10 -
> uwierze ze nie wyjdzie poza krag zainteresowanych. Ale jak ich jest
> kilkadziesiat ? Jakim cudem nikt nie pusci pary z geby ?
Zeby zarznac kure znoszaca zlote jajka?
> Wierzysz, ze wykonawca robi przelewy na konto nie wiedzac czyje ono jest ?
Wystarczy mu wiedziec co dzieki temu zalatwi.
> Oczywiscie. Wykonawca BARDZO rygorsytycznie podchodzi do robot
> wyszczegolnionych w kosztorysie, ktory sporzadza projektant. Poniewaz to
> jego podstawa wyceny robot.
Tak, a potem ten rygorystycznie polozony asfalf rozpada sie po roku.
Bajki to my, ale nie nam.
-
168. Data: 2011-01-26 23:28:27
Temat: Re: co kosztowalo 2 MLD pln w trasie a8 ?
Od: PaPi <r...@d...trzy>
>> Znaczy się ze inflacja w tym czasie bylą dużo większa niż pokazywana w
>> propagandowych programach telewizyjnych.
>
> nie inflacja tylko warunki środowiskowe. Tam gdzie 10-20 lat temu można
> było po prostu zbudować drogę teraz trzeba robić estakady, ekrany,
> specjalne odwodnienia, kładki i tunele dla zwierząt itp.
Dokladnie tak.
Polska ma najbardziej restrykcyjne obostrzenia dotyczace halasu.
Dlatego tak wiele u nas ekranow akustycznych. Kompletnym nonsensem jest
chronienie w ten sposob pojedynczych zabudowan. Wtedy cena ekranow
czesto jest 2-3 krotnie wyzsza niz wartosc takiego domostwa.
Tyle, ze zgodnie z obowiazujacym prawem GDDKiA nie moze w prosty sposob
wykupic takich nieruchomosci.
O debilizmach w postaci wymogow zachowania teoretycznych korytarzy
migracyjnych zwierzat czy ochrony wod nie warto wspominac. Na potrzeby
odwodnienia drog wymaga sie budowe drogich w utrzymaniu systemow
separatorow w poblizu rzek. W tym samym czasie wprost z pol do tych rzek
na dlugosci dziesiatkow kilometrow splywaja nawozy sztuczne. Ale rolnicy
to poza gornikami i nauczycielami swiete krowy w tym kraju.
-
169. Data: 2011-01-26 23:45:40
Temat: Re: co kosztowalo 2 MLD pln w trasie a8 ?
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
J.F. napisal:
> No ale przyznaje - takie wychodza w przetargu i coz zrobic.
> Uniewaznic i oglosic ponownie ?
Nie. Przejść na tryb aukcyjny, z niezrozumiałych dla mnie powodów,
pomijany w zamówieniach publicznych. A UoZP dopuszcza tryb aukcji.
Tylko wtedy dziwnym trafem ceny wychodzą czasem i kilka razy niższe
niż w trybach przetargowych, gdzie obowiązuje zasada 'karta-stół'.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
170. Data: 2011-01-26 23:47:20
Temat: Re: co kosztowalo 2 MLD pln w trasie a8 ?
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
PaPi napisal:
> Jakim zatem cudem oferuja drozsze wykonastwo niz u siebie ?
Bo do kosztorysów biorą ceny z cenników np. Sekoncebudu.
A z tymi cennikami jest tak, jak z wyliczeniami cen rynkowych
TU lub US. Dziwnym trafem zawsze zawyżają. Mechanizm jest
typu dodatniego sprzężenia zwrotnego. Dopóki nie wdroży się
aukcji, dopóty ceny będą zawyżane.
--
Pozdrawiam,
Jacek