eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyco kosztowalo 2 MLD pln w trasie a8 ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 232

  • 151. Data: 2011-01-26 13:52:14
    Temat: Re: co kosztowalo 2 MLD pln w trasie a8 ?
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 26 Jan 2011 13:40:16 +0100, Jakub Witkowski wrote:
    >W szczególności, zadziwia mnie jedno: jak wiadomo np. mieszkanie to wydatek, który
    >pochłania wieloletnie (a czasem liczone w dziesięcioleciach) dochody rodziny,
    powinien
    >więc IMHO samodzielnie stanowić spory % statystycznego koszyka nawet jeśli kupuje
    się
    >je tylko raz na pokolenie.

    Bo jakby je wliczyc, to by trzeba emerytury indeksowac, a po co
    emerytom wiecej pieniedzy na mieszkanie ? :-)

    Poza tym mieszkania nie kupuje sie raz na pokolenie tylko dziedziczy
    po babci :-)

    >Mieszkania podrożały o kilkaset % w parę lat, inne rzeczy też raczej nie staniały,
    >a inflacja wciąż jednocyfrowa... cud!

    Ale bochenek chleba ciagle 1.50 :-)

    J.




  • 152. Data: 2011-01-26 13:55:27
    Temat: Re: co kosztowalo 2 MLD pln w trasie a8 ?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:

    > Poza tym mieszkania nie kupuje sie raz na pokolenie tylko dziedziczy
    > po babci :-)

    Jasne, bo 2 babcie posiadały 4 mieszkania, więc nie ma problemów żeby 4
    wnuki miały gdzie mieszkać.

    >
    >>Mieszkania podrożały o kilkaset % w parę lat, inne rzeczy też raczej nie
    >>staniały,
    >>a inflacja wciąż jednocyfrowa... cud!
    >
    > Ale bochenek chleba ciagle 1.50 :-)

    Gdzie?
    Bo w sklepie co prawda długo utrzymuje się 2 z groszami, ale idzie coraz
    wyżej, do 3 dojdzie w tym roku na bank.


  • 153. Data: 2011-01-26 13:58:32
    Temat: Re: co kosztowalo 2 MLD pln w trasie a8 ?
    Od: PaPi <...@...3>

    >> Do przetargow oglaszanych w Polsce w tej chwili staje po kilkanascie
    >> firm z roznych zakatkow kontynentu (i nie tylko z Europy).
    >> Staja firmy, ktore nawet nie maja w Polsce przedstawicielstwa, nie
    >> mowiac o oddziale.
    >> Jakim zatem cudem oferuja drozsze wykonastwo niz u siebie ?
    >
    > No jakim?

    Takim ,ze moze te tansze budowanie "na zachodzie" to fikcja ?
    Moze podajac przyklad ceny "za kilometr" nie bierze sie pod uwage
    specyfiki projektu ?
    Moze dlatego, ze podajac cene za kilometr jakiejs trasy w Niemczech nie
    bierze sie pod uwage dlugosci inwestycji podpadajacej pod jeden przetarg ?


  • 154. Data: 2011-01-26 14:03:42
    Temat: Re: co kosztowalo 2 MLD pln w trasie a8 ?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Uzytkownik "PaPi" <...@...3> napisal w wiadomosci
    news:4d401aa3$1@news.home.net.pl...
    >>> Do przetargow oglaszanych w Polsce w tej chwili staje po kilkanascie
    >>> firm z roznych zakatkow kontynentu (i nie tylko z Europy).
    >>> Staja firmy, ktore nawet nie maja w Polsce przedstawicielstwa, nie
    >>> mowiac o oddziale.
    >>> Jakim zatem cudem oferuja drozsze wykonastwo niz u siebie ?
    >>
    >> No jakim?
    >
    > Takim ,ze moze te tansze budowanie "na zachodzie" to fikcja ?

    Jasne, mozna sobie i tak tlumaczyc.
    Tylko ze to akurat najmniej prawdopodobne rozwiazanie.


    > Moze podajac przyklad ceny "za kilometr" nie bierze sie pod uwage
    > specyfiki projektu ?

    No jasne, wiadomo ze u nas to sa naciezsze warunki na swiecie do budowy
    czegokolwiek.


    > Moze dlatego, ze podajac cene za kilometr jakiejs trasy w Niemczech nie
    > bierze sie pod uwage dlugosci inwestycji podpadajacej pod jeden przetarg ?

    W sensie ze male odcinki sa drozsze?
    No to brzmialoby sensowniej, gdyby nie to, ze Kulczyk buduje dlugie odcinki
    równiez duzo drozej niz na Zachodzie, o bylych demoludach nie wspominajac.


  • 155. Data: 2011-01-26 14:10:06
    Temat: Re: co kosztowalo 2 MLD pln w trasie a8 ?
    Od: PaPi <...@...3>

    >>> Dlatego bierze sie firme chinska :-)
    >> Co to zmienia ?
    >
    > firma chinska moze sie wykazac, a zreszta papier jest cierpliwy i kto
    > sprawdzi czy rzeczywiscie byla wykonawca (niekoniecznie realizatorem
    > kontraktu) mostu na Chi-Wang-Mei :-)

    Kto ? Konkurencja ktora nie wygrala przetargu.
    Bylem swiadkiem sprawdzenia projektantow tak wnikliwie, ze
    zakwestionowano w "doswiadczeniu" prowadzenie projektu w Hiszpanii tylko
    i wylacznie ze wzgledu na roznice pomiedzy definicja projektu
    zagospodarowania terenu tam i u nas.
    A przetarg na projekt to nie wiecej jak 1% wartosci calej inwestycji.
    Wiec w przypadku budowy jest sie o co bic i co sprawdzac.

    >>>> Powyzsze dwa przyklady cen oraz fakt startowania do przetargow po
    >>>> kilkunastu oferentow z rozniastych krajow to dowod na to, ze ceny robot
    >>>> drogowych w Polsce nie sa z kapelusza.
    >>> Tylko ze nijak sie maja do porownania cen prawdziwie chinskich.
    >>
    >> Jesli dowody przecza naszej tezie tym gorzej dla dowodow.
    >> Co to znaczy ceny prawdziwie chinskie ? Czy konsorcja startujace w ww.
    >> przetargach mialy za malo krwi han w zarzadach ?
    >
    > Znajd jakis prawdziwie chinski przetarg. Realizowany w Chinach.

    Ale :
    1. Dlaczego to ja mam szukac ?
    2. Jaka byla specyfika tego przetargu ?

    >> Uwielbiam takie stwierdzenia bezosobowe i zero-merytoryczne.
    >> Co to znaczy - UE zauwaza ?
    >
    > Maja tam rozne ciala i czasem generuja rozne ciekawe raporty.
    > Komisja Europejska ? Bedzie trzeba to odszukam.

    Odszukaj. Najlepiej wlasnie oficjalnych gremiow a nie to co piardnal
    jakis urzednik w Brukseli.

    >> Powtorze sie po raz kolejny.
    >> Do przetargow oglaszanych w Polsce w tej chwili staje po kilkanascie
    >> firm z roznych zakatkow kontynentu (i nie tylko z Europy).
    >> Staja firmy, ktore nawet nie maja w Polsce przedstawicielstwa, nie
    >> mowiac o oddziale.
    >> Jakim zatem cudem oferuja drozsze wykonastwo niz u siebie ?
    >
    > No normalnie - doliczaja koszt utrzymania przedstawicielstwa przez
    > najblizsze 10 lat, dorzucaja 20% rezerwy i patrza co z tego wyjdzie.
    > A nuz wygraja.

    Pitolenie. Strabag, Skanska, NGI, Alpine Bau itp. juz OD DAWNA maja
    swoje przedstawicielstwa w Polsce i/lub sa wlascicielami polskich firm
    wykonawczych.

    >> Nie znam ani jednego przetargu w drogownictwie gdzie firma, ktora
    >> zglosila najnizsza cene i spelnia warunki SIWZ nie dostalaby zlecenia.
    >
    > No wiesz, spelnila czy nie spelnila - ale A8 jest drozsza o 124 mln:
    > http://maslice.org/index.php?option=com_content&task
    =view&id=186&Itemid=169

    I gdzie tu pole do naduzyc i lapowek ?

    >> To gdzie tu miejsce dla ministra ? BTW, umow na wykonanie drog w Polsce
    >> nie podpisuje minister a dyrektor GDDKiA.
    >
    > Rozwijajac wodze fantazji - ktos tu pisal ze wykonawca nie dostal
    > kolejnej transzy. Moze dlatego ze poziom fuszerki przekroczyl granice
    > wytrzymalosci nadzoru, a moze dlatego ze jeszcze nie zaplacil prowizji
    > od poprzedniej :-)

    Ale KOMU nie zaplacil ? Ministrowi ???
    Wiesz ile jest "drabinek" nadzorujacych nad jakoscia robot ?
    Jest cos takiego jak inzynier kontraktu (niezalezny od wykonawcy i
    zamawiajacego), kierownik projektu (z ramienia zamawiajacego) a nade
    wszystko jest nadzor budowlany. Ten ostatni bardzo chetnie zjawia sie z
    kontrolami gdy tylko jakis mieszkaniec okoliczny sensownie zlozy donos.

    Do tego wszystkiego masz dwa laboratoria badajace probki - wykonawcy i
    zamawiajacego - gdzie z materialem z budowy styka sie kilkanascie osob.

    Wierzysz, ze branie lapowek w takim szerokim kregu jest powszechne ?

    > Ale to w sferze domyslow, a chocby z linka powyzej - most Millenijny
    > we wroclawiu kosztowal 150mln, podobny na A8 - najnizsza oferta
    > 380mln, skonczylo sie na 500mln. A dziela je 3 km i kilka lat.
    > Wyjechali fachowcy do Londynu i podrozalo :-(

    Uwielbiam stwierdzenie w budownictwie - PODOBNY.
    W budowie drog i mostow nie ma czegos takiego. KAZDA inwestycja jest
    indywidualna. Budujac cos o 100 metrow w lewo czy prawo mozesz natrafic
    na inne grunty, dorzecze moze nie zapewnic nosnosci nasypow itp. itd.
    Dlatego w zaden sposob nie mozna porownac 2 roznych inwestycji i na
    podstawie ceny za KM costam sobie wydumac.
    Do policzenia rzeczywistych kosztow potrzebne jest sporzadzenie
    kosztorysu w oparciu o projekt.
    Dopiero wtedy mozna porownywac dwa przetargi.


  • 156. Data: 2011-01-26 16:26:37
    Temat: Re: co kosztowalo 2 MLD pln w trasie a8 ?
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 26 Jan 2011 14:10:06 +0100, PaPi wrote:
    >>>> Dlatego bierze sie firme chinska :-)
    >>> Co to zmienia ?
    >> firma chinska moze sie wykazac, a zreszta papier jest cierpliwy i kto
    >> sprawdzi czy rzeczywiscie byla wykonawca (niekoniecznie realizatorem
    >> kontraktu) mostu na Chi-Wang-Mei :-)
    >
    >Kto ? Konkurencja ktora nie wygrala przetargu.
    >Bylem swiadkiem sprawdzenia projektantow tak wnikliwie, ze
    >zakwestionowano w "doswiadczeniu" prowadzenie projektu w Hiszpanii tylko
    >i wylacznie ze wzgledu na roznice pomiedzy definicja projektu
    >zagospodarowania terenu tam i u nas.

    Hiszpania jakby troche bardziej dostepna :-)

    >A przetarg na projekt to nie wiecej jak 1% wartosci calej inwestycji.
    >Wiec w przypadku budowy jest sie o co bic i co sprawdzac.

    Ale 50 przegranych i juz cena nastepnej drogi musi urosnac :-)

    >> Znajd jakis prawdziwie chinski przetarg. Realizowany w Chinach.
    >Ale :
    >1. Dlaczego to ja mam szukac ?

    Zeby poprzec swoje slowa ze w Chinach takie roboty kosztuja tyle samo
    :)

    >2. Jaka byla specyfika tego przetargu ?

    i porownac z jakims porownywalnym polskim.

    Chinskie ceny czesto zabijaja - ale z budowlanka to nie mam
    doswiadczenia.

    >> Maja tam rozne ciala i czasem generuja rozne ciekawe raporty.
    >> Komisja Europejska ? Bedzie trzeba to odszukam.
    >Odszukaj.

    postaram sie, ale ciezko idzie.

    >>> Do przetargow oglaszanych w Polsce w tej chwili staje po kilkanascie
    >>> firm z roznych zakatkow kontynentu (i nie tylko z Europy).
    >>> Staja firmy, ktore nawet nie maja w Polsce przedstawicielstwa, nie
    >>> mowiac o oddziale.
    >>> Jakim zatem cudem oferuja drozsze wykonastwo niz u siebie ?
    >> No normalnie - doliczaja koszt utrzymania przedstawicielstwa przez
    >> najblizsze 10 lat, dorzucaja 20% rezerwy i patrza co z tego wyjdzie.
    >> A nuz wygraja.
    >
    >Pitolenie. Strabag, Skanska, NGI, Alpine Bau itp. juz OD DAWNA maja
    >swoje przedstawicielstwa w Polsce i/lub sa wlascicielami polskich firm
    >wykonawczych.

    Ale konkurencja nie ma, to czemu te co maja maja zanizac cene ?
    Trzymaja wysoka .. bo moga :-)

    Te ceny to z zreszta w ogole z palca wyssane, bo zobacz na jakis
    przetarg - rozbieznosc cen bywa dwukrotna. To nie moze miec
    uzasadnienia :-)

    >>> Nie znam ani jednego przetargu w drogownictwie gdzie firma, ktora
    >>> zglosila najnizsza cene i spelnia warunki SIWZ nie dostalaby zlecenia.
    >> No wiesz, spelnila czy nie spelnila - ale A8 jest drozsza o 124 mln:
    >> http://maslice.org/index.php?option=com_content&task
    =view&id=186&Itemid=169
    >
    >I gdzie tu pole do naduzyc i lapowek ?

    O, pol do naduzyc to jest pelno - kolejno sad, potem dyrekcja, potem
    jeden urzednik, potem RIO - a wszyscy oni decyduja o drobnej kwocie
    120mln zl :-)

    Chcialem tylko uswiadomic ze to nie do konca jest tak ze zawsze
    wygrywa najtansza oferta. A moze w zachodnich krajach maja dluzsze
    doswiadczenie i juz doszli do tego ze jeden znikomo, a moze nawet
    wcale nieistotny blad nie zawyza ceny o 100mln :-)

    >> Rozwijajac wodze fantazji - ktos tu pisal ze wykonawca nie dostal
    >> kolejnej transzy. Moze dlatego ze poziom fuszerki przekroczyl granice
    >> wytrzymalosci nadzoru, a moze dlatego ze jeszcze nie zaplacil prowizji
    >> od poprzedniej :-)
    >
    >Ale KOMU nie zaplacil ? Ministrowi ???

    na wskazane konto cypryjskie lub szwajcarskie i wcale nie musi wiedzec
    komu :-)

    >Wiesz ile jest "drabinek" nadzorujacych nad jakoscia robot ?

    A kazda ma swojego zwierzchnika ktory na cos nalega i w kazdej mozna
    usterke wpisac do protokolu jako jedna z wielu drobnych do
    pozniejszego usuniecia, albo podkreslac ze nalezy przestac placic :-)

    >Jest cos takiego jak inzynier kontraktu (niezalezny od wykonawcy i
    >zamawiajacego), kierownik projektu (z ramienia zamawiajacego) a nade
    >wszystko jest nadzor budowlany. Ten ostatni bardzo chetnie zjawia sie z
    >kontrolami gdy tylko jakis mieszkaniec okoliczny sensownie zlozy donos.

    dokona odwiertu i zmierzy ze dolomitu jest 49cm a powinno byc 50 i co
    wtedy :-P

    >Do tego wszystkiego masz dwa laboratoria badajace probki - wykonawcy i
    >zamawiajacego - gdzie z materialem z budowy styka sie kilkanascie osob.
    >Wierzysz, ze branie lapowek w takim szerokim kregu jest powszechne ?

    Nie bardzo, chociaz .. widziales kiedys gliniarza z drogowki ktory nie
    bierze ? :-)
    To sie raczej zalatwia kameralnie - gdzies tam na polu golfowym ktos
    mowi z ktora kancelaria adwokacka trzeba zawrzec kontrakt :-)

    >> Ale to w sferze domyslow, a chocby z linka powyzej - most Millenijny
    >> we wroclawiu kosztowal 150mln, podobny na A8 - najnizsza oferta
    >> 380mln, skonczylo sie na 500mln. A dziela je 3 km i kilka lat.
    >> Wyjechali fachowcy do Londynu i podrozalo :-(
    >
    >Uwielbiam stwierdzenie w budownictwie - PODOBNY.
    >W budowie drog i mostow nie ma czegos takiego. KAZDA inwestycja jest
    >indywidualna. Budujac cos o 100 metrow w lewo czy prawo mozesz natrafic
    >na inne grunty, dorzecze moze nie zapewnic nosnosci nasypow itp. itd.

    I to jest znane przed przetargiem ?

    Ja sie tam raczej obawiam czy jeden z nich nie ma 500m wiecej estakady
    na slupach ..

    >Do policzenia rzeczywistych kosztow potrzebne jest sporzadzenie
    >kosztorysu w oparciu o projekt.

    A jak sie potem okaze ze grunt jest inny niz projekt zakladal ?

    J.


  • 157. Data: 2011-01-26 16:33:53
    Temat: Re: co kosztowalo 2 MLD pln w trasie a8 ?
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 26 Jan 2011 13:58:32 +0100, PaPi wrote:
    >Takim ,ze moze te tansze budowanie "na zachodzie" to fikcja ?
    >Moze podajac przyklad ceny "za kilometr" nie bierze sie pod uwage
    >specyfiki projektu ?
    >Moze dlatego, ze podajac cene za kilometr jakiejs trasy w Niemczech nie
    >bierze sie pod uwage dlugosci inwestycji podpadajacej pod jeden przetarg ?

    Ale Niemcy autostrady juz maja i nie musza teraz dlugich robic :-)
    Za to my musimy.

    Poza tym to chyba nie bylo "jakiejs trasy", tylko srednia ze
    wszystkich.

    J.


  • 158. Data: 2011-01-26 16:35:46
    Temat: Re: co kosztowalo 2 MLD pln w trasie a8 ?
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 26 Jan 2011 13:55:27 +0100, Cavallino wrote:
    >Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:
    >> Poza tym mieszkania nie kupuje sie raz na pokolenie tylko dziedziczy
    >> po babci :-)
    >
    >Jasne, bo 2 babcie posiadały 4 mieszkania, więc nie ma problemów żeby 4
    >wnuki miały gdzie mieszkać.

    Widziales jaki mamy przyrost naturalny ? Zerowy,
    a realny chyba ujemny :-)


    J.


  • 159. Data: 2011-01-26 17:18:17
    Temat: Re: co kosztowalo 2 MLD pln w trasie a8 ?
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    W dniu 2011-01-26 13:55, Cavallino pisze:
    > Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:
    >
    >> Poza tym mieszkania nie kupuje sie raz na pokolenie tylko dziedziczy
    >> po babci :-)
    >
    > Jasne, bo 2 babcie posiadały 4 mieszkania, więc nie ma problemów żeby 4 wnuki miały
    gdzie mieszkać.

    No tak teoretycznie, gdyby każde pokolenie miało zaspokojone potrzeby
    mieszkaniowe, a każde następne było równie licznie i potrzeby miało takie
    same, i jeszcze jakby materia budowlana się nie degradowała, to budownictwo
    mieszkaniowe stało by się statystycznie zbędne ;)

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.


  • 160. Data: 2011-01-26 17:20:20
    Temat: Re: co kosztowalo 2 MLD pln w trasie a8 ?
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    W dniu 2011-01-26 13:52, J.F. pisze:
    > On Wed, 26 Jan 2011 13:40:16 +0100, Jakub Witkowski wrote:
    >> W szczególności, zadziwia mnie jedno: jak wiadomo np. mieszkanie to wydatek, który
    >> pochłania wieloletnie (a czasem liczone w dziesięcioleciach) dochody rodziny,
    powinien
    >> więc IMHO samodzielnie stanowić spory % statystycznego koszyka nawet jeśli kupuje
    się
    >> je tylko raz na pokolenie.
    >
    > Bo jakby je wliczyc, to by trzeba emerytury indeksowac, a po co
    > emerytom wiecej pieniedzy na mieszkanie ? :-)

    To w ogóle bardzo sprytne: w tym roku drozeje chleb ale tanieją wersalki, to do
    koszyka wsadźmy wersalki; nastepnego odwrotnie - i już mamy taką inflację,
    jaką tylko chcemy ;)

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.

strony : 1 ... 10 ... 15 . [ 16 ] . 17 ... 24


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: