-
21. Data: 2016-03-12 13:01:28
Temat: Re: bo ja po prostu...
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Oczywiscie ze nabiam sie z wladzy ktora jest w stanie wyselekcjonowac i ukarac goscia
utrwalajacegi i publikujacego na co pozwalaja przywodcy. Nie tych co z premedytacja
lamia a tych co lamia zeby pokazac rzadzacych z innej strony. Tej gorszej strony.
Oczywiscie to ze filmujacy tez przekroczyl predkosc jest naganne i powinien zostac
ukarany. Ale najpierw powini byc ukarani ci co sprowokowali niebezpieczna sytuacje.
Lacznie z prezydentem bo jako pasazer i dysponent samochodu powinien kazac jazde
zgodnie z obowiazujacymi przepisami. Jemu jezdzenie jako posazer samochodu
ulrzywilejowanego przysluguje w okreslonych przypadkach a nie zawsze. A jak dochodzi
do sytuacji ze by mial sie gdzies spoznic to powinien wyjechac wczesniej a nie
narazac siebie i innych na niebezpieczenstwo. Zwlaszcza ze w skali bezwzglednej
wartosci zycia czy zdrowia jego jest dokladnie tyle samo warte co bezdomnego
zbieracza zlomu. Na prostym przykladzie z filmu widac jak wladza demoralizuje. Cala
kolumna powinna jechac tyle na ile pozwalaja przepisy a z przywileju bycia
uprzywilejowanym korzystac w ostatecznosci. Czyli w sytuacji kiedy ktos jedzie z
jakis przyczyn wolniej. Wtedy za przeproszeniem koguty ale tylko wtedy jak
zawalidroga ma gdzie zjechac. Na okolicznosc szybszego dotarcia do celu kupilismy
prezydentowi helikopter.
-
22. Data: 2016-03-12 16:09:45
Temat: Re: bo ja po prostu...
Od: Shrek <...@w...pl>
On 12.03.2016 12:56, tck wrote:
>
>> Ale to na jednopasmowej krajówce. Jeśli wierzyć czasom nagrań to
>> średnia wychodzi 140. A to już oznacza, że musieli jechać na
>> ograniczniku (210 na indeksie 190).
>
> karetka by za nimi nie dala rady
A widać ją tam na nagraniu?
Shrek.
-
23. Data: 2016-03-12 16:44:05
Temat: Re: bo ja po prostu...
Od: Czarek <c...@n...fm>
W dniu 12.03.2016 o 16:09, Shrek pisze:
> On 12.03.2016 12:56, tck wrote:
>>
>
>>> Ale to na jednopasmowej krajówce. Jeśli wierzyć czasom nagrań to
>>> średnia wychodzi 140. A to już oznacza, że musieli jechać na
>>> ograniczniku (210 na indeksie 190).
>>
>> karetka by za nimi nie dala rady
>
> A widać ją tam na nagraniu?
>
Sprawdź
--
Czarek
-
24. Data: 2016-03-12 20:53:06
Temat: Re: bo ja po prostu...
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Sat, 12 Mar 2016 12:56:17 +0100, tck napisał(a):
> karetka by za nimi nie dala rady
Nie musiała. Ona tylko miała zbierać zwłoki po przejeździe kolumny :)
--
Jacek
I hate haters.
-
25. Data: 2016-03-12 21:26:57
Temat: Re: bo ja po prostu...
Od: "P.B." <p...@w...pl>
Dnia Fri, 11 Mar 2016 08:37:38 +0100, abn140 napisał(a):
> lubie zapierdalac!
>
> http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/1,35771,19749327,
wypadek-andrzeja-dudy-ostra-jazda-bor-tuz-przed-wyst
rzalem.html#MTstream
Jak ulice pełne są wrogów, to nie ma wyjścia i trzeba tak jeździć:
https://www.youtube.com/watch?v=Yco1deXOzN8
--
Pozdrawiam,
Przemek
-
26. Data: 2016-03-12 22:05:33
Temat: Re: bo ja po prostu...
Od: Marek <f...@f...com>
On Sat, 12 Mar 2016 04:01:28 -0800 (PST), Zenek Kapelinder
<4...@g...com> wrote:
> pasazer i dysponent samochodu powinien kazac jazde zgodnie z
obowiazujacymi
> przepisami.
Akurat zdaje się, że prezydent w tej kwesti nie ma nic do gadania i
musi się podporządkowywać decyzjom ochrony (bor). Aczkolwiek jestem
ciekaw na ile jego zdecydowany sprzeciw w takiej sytuacji (gdyby był)
miałby jakiś odzew.
--
Marek
-
27. Data: 2016-03-13 00:06:59
Temat: Re: bo ja po prostu...
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Moze nie miec nic do gadania w sytuacji kryzysowej. W czasie przejazdzki rekraacyjnej
pomiedzy punktem a i b powinien powiedziec kierowcy ze albo jedzie zgodnie z
przepisami albo ma sie zatrzymac bo chce wysiasc i jechac z kims normalnym okazja.
Moze sytuacja z opona czegos go nauczy.
-
28. Data: 2016-03-13 02:48:27
Temat: Re: bo ja po prostu...
Od: "tck" <t...@t...Wytnij.net.pl>
Użytkownik "P.B." <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:13zvjs0xf9e8g$.uv0uqzf58kyi$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 11 Mar 2016 08:37:38 +0100, abn140 napisał(a):
>
>> lubie zapierdalac!
>>
>> http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/1,35771,19749327,
wypadek-andrzeja-dudy-ostra-jazda-bor-tuz-przed-wyst
rzalem.html#MTstream
>
> Jak ulice pełne są wrogów, to nie ma wyjścia i trzeba tak jeździć:
> https://www.youtube.com/watch?v=Yco1deXOzN8
>
'patrz w lusterka'
;)
--
pozdr
Tomasz
tck(at)top.net.pl
-
29. Data: 2016-03-13 16:51:25
Temat: Re: bo ja po prostu...
Od: Marek <f...@f...com>
On Sat, 12 Mar 2016 15:06:59 -0800 (PST), Zenek Kapelinder
<4...@g...com> wrote:
> Moze nie miec nic do gadania w sytuacji kryzysowej. W czasie
przejazdzki re
> kraacyjnej pomiedzy punktem a i b powinien powiedziec kierowcy ze
albo jedz
> ie zgodnie z przepisami albo ma sie zatrzymac bo chce wysiasc i
jechac z ki
> ms normalnym okazja. Moze sytuacja z opona czegos go nauczy.
Widać, że nie miałeś do czynienia ze służbami :). Nie ma czegoś
takiego dla bor jak rekreacyjna przejazdzka (w sensie że jedna może
być bardziej "luźniejsza" a druga nie). Zawsze jest to akcja
transportu VIPa do której stosowane są te same procedury ochrony,
które w skrócie można opisac: zapierdalac i chronic.
VIP nie ma za bardzo możliwości łamać tych procedur (boru) bo po
prostu zostanie raczej zignorowany, no może poza jakimiś wyjątkami
gdy ma dobre układy z dowódcą.
No chyba, że od czasów nowego Prezydenta coś się zmieniło.
--
Marek
-
30. Data: 2016-03-13 17:18:13
Temat: Re: bo ja po prostu...
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Moze sie zmienilo. Mogl zginac bo kierowca zapierdalal. Jak by opona pekla nie na
autostradzie tylko na drodze z pokazywanego niedawno filmu to mial szanse na
przedwczesne zakopanie. Przy okazji kilka niewinnych zdarzenia osob tez by sie moglo
przeniesc do krainy wiecznych lowow. Male ma szanse na przezycie ktos jadacy zwyklym
samochodem trafionym cztero tonowa torpeda rozpedzona do 140/h. W zasadzie od jakiejs
magicznej predkosci jej wielkosc nie ma znaczenia. Liczy sie czas i droga potrzebna
do zatrzymania.