eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsm › bezprawie (?) w PLay
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 71

  • 51. Data: 2013-04-09 10:39:47
    Temat: Re: bezprawie (?) w PLay
    Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>

    W dniu 2013-04-09 00:11, J.F. pisze:
    > Dnia Mon, 8 Apr 2013 21:49:05 +0200, John Kołalsky napisał(a):
    (...)
    >>> Już nie opowiadaj bajek, że sam ogarniasz te wszystkie umowy
    >
    > Te z Era/tmobile sa dosc przyzwoite. W miare krotkie, prosto napisane,
    > i zawieraja informacje, z ktorymi warto sie zapoznac.
    >
    > Play nie znam.

    Tak samo :)


  • 52. Data: 2013-04-09 15:46:08
    Temat: Re: bezprawie (?) w PLay
    Od: Trybun <i...@y...com>

    W dniu 2013-04-08 17:06, J.F pisze:
    > Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomości grup
    > W dniu 2013-04-08 13:07, Artur Maśląg pisze:
    >>>> Co to ma do terroru wobec konsumenta?
    >>> Jakiego terroru? Podpisałeś na własne życzenie i zgodziłeś się na
    >>> warunki zawarte w umowie.
    >
    >> Masz się za rozumnego człowieka? Myślę że tak, a więc przyjmij do
    >> wiadomości - mamy w kraju limitowane częstotliwości radiowe,
    >> zawłaszczyło je kilku terrorystów którym się wydaje że moga wszystko, i
    >
    > No, troche z tym zawlaszczeniem i terrorystami przesadziles.

    Ani kapki, położyli łapę na limitowanych częstotliwościach i rozdają
    karty wg własnych reguł, potencjalny klient nie może w sprawie nic
    zrobić. Przeróżnej maści rzecznicy których utrzymuje za fundusze z
    własnej kieszeni, nie robią w tych sprawach nic, co najwyżej bronią
    interesów tych firm.
    >
    >> tak jest w istocie bo one ma dla nich żadnej alternatywy, rozumiesz
    >> MUSISZ się zgodzić na to co ci proponują bo inaczej nie będziesz miał
    >> nic.
    >
    > No owszem, musisz sie zgodzic.
    >
    > Ale to i tak lepiej niz na telefon stacjonarny, gdzie jak masz pecha
    > musisz sie zgodzic na warunki jednego, albo wode czy prad, albo wywoz
    > smieci.
    >
    > A w sumie i gdzie indziej sie zazwyczaj musisz zgodzic, no bo co -
    > bedziesz indywidualnie negocjowal warunki zakupu komputera, samochodu
    > czy chleba ?
    >
    > Owszem, jak zamowisz kilkaset, to moze dasz rade.
    > Ewentualnie po urzedniczemu - oglaszamy przetarg i w d* mamy ile
    > bedzie kosztowalo - mial byc przetarg, byl, wybralismy najtansza oferte.

    Przy zakupie prądu czy wody nie podpisuje się umowy terminowej. Ale
    przecież tu nie o to chodzi, bo przy podpisywaniu każdej umowy jest
    jakaś nieprawidłowość, po prostu większość takich umów to nie umowy
    tylko podpisanie cyrografu przez klienta.. Tu w tej omawianej sprawie
    nie mam uwag do niczego poza tą koniecznością wypowiadania umowy
    zawartej na termin.

    >
    >>> Nie, jest kontynuowana na jakichś tam zasadach - opisanych w umowie,
    >>> którą już podpisałeś dawno temu.
    >
    >> Ale ja podpisałem cyrograf na termin! Gdybm był zainteresowany
    >> dalszym świadczeniem usług to zgłaszam akces i wszystko gra. Nikt
    >> d*py nie zawraca staniem w kolejkach po to żeby złożyć wypowiedzenie
    >> klientowi który postanowił nie przedłużać umowy.
    >
    > Zawsze mozesz zlozyc wypowiedzenie tuz po podpisaniu umowy, chyba ze
    > Plus.

    Nie prościej i uczciwiej by było dla klienta gdyby taka umowa miała
    status stałej a nie terminowej , a klient miałby opcję podpisania jej na
    termin?

    >
    >>> Ponieważ umowa zasadniczo na tę samą usługę jest jedna dla
    >>> wszystkich klientów i zasadniczo nikt nie chce, by usługa jako
    >>> taka została nagle zakończona.
    >> Zasadniczo to Ty nie przypisuj innym swoich upodobań do bycia na
    >> łańcuchu. Normalne klient podpisuje umowę na termin i chwilą jej
    >> wygaśnięcia chce być wolnym człowiekiem, a nie rozwiązywaniem
    >> problemów jakie niosą skutki jej wypowiadania.
    >
    > I naprawde masz ochote zakonczyc umowe i nie korzystac wiecej z tego
    > numeru, czy tam programu TV ?

    Tak, gdyby było inaczej to juz na trzy miesiące przed wygaśnięciem umowy
    informuję firmę o zamiarze przedłużenia umowy o kolejny termin. Ew.
    reaguje na telefon w tej sprawie od konsultanta i godzę się na to co
    proponuje. Naprawdę nie pojmuję dlaczego się upieracie że fatygowanie
    klienta, który jakimś składaniem wypowiedzeń ma obwieszczać koniec umowy
    podpisanej na termin, jest koniecznością??

    >
    >> Miałeś możliwość w ostatnich latach podpisać umowę która nie jest
    >> "promocyjna"?
    >
    > Dobre pytanie ... IMO - byla taka mozliwosc. Kompletnie nieoplacalna,
    > ale byla.
    > No i zawsze mozesz skorzystac z prepaida.

    Zastanawiająco wyglada taki pre-paid choćby w Cyfrze+. Nawet nie połowa
    kanałów niż w normalnym abonamencie a drożej, z jakiego powodu? Ano z
    takiego że klient ma możliwość zapłacenia za usługę z góry!! Pozornie -
    gdzie tu sens..? Firma Orange, pre-paid - oferta "Zeta fon", nie terzeba
    składać wypowiedzenia na koniec umowy.. Efekt - w normalnym abonamencie
    29zł/miesiąc telefony o 3 klasy lepsze niż w zeta fon= 50zł/miesiąc.
    Czary? - Nie - dochód firm jest o 20% wyższy gdy umowy są podpisywane w
    taki sposób jak to Ty sobie chwalisz. Jednym słowem żerują na tym
    wypowiedzeniu.. Jeden zapomni, drugi nie ma ochoty przechodzić "
    wypowiedzeniowej drogi krzyżowej" i marnować czasu, i tak się kręci, na
    koncie przybywa, a niektórzy klienci są wniebowzięci, z mądrości
    hochsztaplerów....

    >
    >>>> Konieczność wypowiadania umów terminowych jest bandytyzmem i nie ma na
    >>>> to żadnego wytłumaczenia.
    >>> To nie są umowy terminowe sensu stricte - terminowe są tylko warunki
    >>> realizacji usług.
    >> A co to zmienia - dlaczego wygaśnięcie umowy na świadczenie usług nie
    >> = definitywnemu pożegnaniu z firma je świadczącą?
    >
    > Bo sie umowiliscie inaczej :-P

    Nie chodzi o skutek, a o przyczynę, - dlaczego ktoś postanowił że muszę
    wypowiadać taka umowę...

    >
    >>> Jaki terroryzm? Znakomitej większości to pasuje i intencją takich usług
    >>> jest ich ciągłe świadczenie to czasu rezygnacji. Możesz taką rezygnację
    >>> od razu złożyć w momencie zawierania umowy. Nie ma żadnego terroru.
    >> Jakiej znakomitej - pokaż mi jednego normalnego człowieka który lubi
    >> tracić swój czas, a często i pieniądze po to żeby wypowiadać umowę
    >> podpisaną na termin...
    >
    > Pokaz mi czlowieka ktory z gory wie ze za dwa lata chce przestac
    > uzywac tego telefonu.
    >
    > J.
    >

    99% Polaków którzy chcieliby zakończyć umowę terminową nie chciałoby
    przy tym wykonywać jakichś zbędnych dla nich czynności.


  • 53. Data: 2013-04-09 15:48:59
    Temat: Re: bezprawie (?) w PLay
    Od: Trybun <i...@y...com>

    W dniu 2013-04-09 02:21, animka pisze:
    >
    >> W omawianym zakresie umowy są bardzo proste i w sumie wiele się od
    >> siebie nie różnią - specjalne warunki mamy na określoną liczbę
    >> okresów rozliczeniowych i jak się nic nie zrobi, to umowa będzie
    >> dalej realizowana jako bezterminowa. To na jakich warunkach
    >> wynika z umowy już podpisanej.
    >
    > A taka umowę można już wypowiedzieć w każdej chwili.
    >
    >

    Można, jednak gdy wypowiedzenie nie będzie miało uzasadnionego powodu to
    wtedy najprawdopodobniej trzeba będzie zapłacić karę umowną.. Co zresztą
    jest zrozumiałe, ponieważ umowa do czegoś zobowiązuje.


  • 54. Data: 2013-04-09 17:10:31
    Temat: Re: bezprawie (?) w PLay
    Od: "JoteR" <j...@p...pl>

    "Akarm" napisał:

    > Wydaje mi się, że umowy świadczenia usług telekomunikacyjnych zawierane
    > są bezterminowo.

    Zależy gdzie i z kim -)

    > Na określony czas dodatkowo obowiązują warunki promocyjne.

    Tak było AFAIR w umowie z Orange i Plusem.

    > Nie mam przed sobą żadnej umowy i nie mogę z całą pewnością tego
    > stwierdzić, ale tak to zapamiętałem.

    A ja mam przed sobą umowę z P4, co prawda nie sprzed 3, ale 4 lat, i w
    niej jest wyraźnie napisane, cytuję:
    "czas trwania umowy (w miesiącach) 24."
    O przechodzeniu jej na czas nieokreślony nic w umowie nie ma,
    najprawdopodobniej jest to umieszczone w którymś z załączników
    stanowiących, cytuję: "integralną część Umowy o Świadczenie Usług
    Telekomunikacyjnych P4 Sp. z o.o.".

    Natomiast w aneksie z 2011 r. również jest zapis, cytuję:
    "czas trwania umowy (w miesiącach, zgodnie z pkt 4 lub 5 poniżej) 24."
    ale jest też punkt 12 tejże umowy, stanowiący iż, cytuję:
    "Umowa zawarta na czas określony przekształca się po upływie czasu, na
    jaki została zawarta, w Umowę zawartą na czas na czas nieokreślony, chyba,
    że Abonent na 30 dni przed upływem okresy, na który Umowa została zawarta,
    zawiadomi Operatora na piśmie, że nie zamierza korzystać z usług
    Operatora.".
    Umowa nadal się mieści na 1 stronie A4 ;->

    W aneksie podpisanym w tym roku jest jeszcze śmieszniej, ale to już inna
    historia.

    Dziadzio Kałach podpisał cyrograf w 2010 r., więc nie wiadomo, którą ma
    wersję umowy, ale jedno jest pewne: albo nie doczytał, albo nie zrozumiał.
    Albo jedno i drugie.

    JoteR


  • 55. Data: 2013-04-09 21:33:10
    Temat: Re: bezprawie (?) w PLay
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "Leszek" <l...@w...peel>

    >>>>
    >>>> Czy istnieją jakieś podstawy prawne takiego ich stanowiska a jeśli nie
    >>>> to jak wymusić przestrzeganie przez PLAY przepisów prawa,- czy istnieje
    >>>> np rzecznik praw konsumenta w telekomunikacji?
    >>> Jak widać nawet do posiadania telefonu i podpisywania umowy trzeba
    >>> dojrzeć.
    >>
    >> Skąd u dojrzałego osobnika tak idiotyczne przemyślenia ? :-) To jest co
    >> najwyżej kwestia wiedzy prawniczej. Zdecydowanie nie wierzę w możliwość
    >> ogarnięcia tych umów przez przeciętnego ludzika.
    > Umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych jest dla Ciebie nie do
    > ogarnięcia?

    Mówię raczej o Tobie choć zdaje się masz się za ponadprzeciętnego

    > Do czego prawnicy? Do kilkunastu punktów?

    Zdecydowanie do tego

    > Trzeba je tylko przeczytać a tego prawie nikt nie robi.
    >

    No popatrz, Ty przeczytałeś a i tak nie doceniłeś problemu


  • 56. Data: 2013-04-09 23:40:54
    Temat: Re: bezprawie (?) w PLay
    Od: animka <a...@t...wp.pl>

    W dniu 2013-04-09 15:48, Trybun pisze:
    > W dniu 2013-04-09 02:21, animka pisze:
    >>
    >>> W omawianym zakresie umowy są bardzo proste i w sumie wiele się od
    >>> siebie nie różnią - specjalne warunki mamy na określoną liczbę
    >>> okresów rozliczeniowych i jak się nic nie zrobi, to umowa będzie
    >>> dalej realizowana jako bezterminowa. To na jakich warunkach
    >>> wynika z umowy już podpisanej.
    >>
    >> A taka umowę można już wypowiedzieć w każdej chwili.
    >>
    >>
    >
    > Można, jednak gdy wypowiedzenie nie będzie miało uzasadnionego powodu to
    > wtedy najprawdopodobniej trzeba będzie zapłacić karę umowną.. Co zresztą
    > jest zrozumiałe, ponieważ umowa do czegoś zobowiązuje.

    Przecież umowę na czas nieokreślony można w każdej chwili wypowiedzieć.
    Przynajmniej tak było w Orange.


    --
    animka


  • 57. Data: 2013-04-10 07:48:31
    Temat: Re: bezprawie (?) w PLay
    Od: K <...@...c>

    W dniu 09-04-2013 15:46, Trybun pisze:
    >
    > Ani kapki, położyli łapę na limitowanych częstotliwościach i rozdają
    > karty wg własnych reguł, potencjalny klient nie może w sprawie nic
    > zrobić. Przeróżnej maści rzecznicy których utrzymuje za fundusze z
    > własnej kieszeni, nie robią w tych sprawach nic, co najwyżej bronią
    > interesów tych firm.

    to stan do przetargu, zaoferuj najwiecej, zbuduj siec, utrzymuj ja. daj
    wszystkim umowy na czas okreslony, albo najlepiej zadnej umowy. kazdemu
    w ramach braku umowy 2000minut do wszystkich na swiecie i telefon co pol
    roku za darmo.

    >
    > Przy zakupie prądu czy wody nie podpisuje się umowy terminowej. Ale
    > przecież tu nie o to chodzi, bo przy podpisywaniu każdej umowy jest
    > jakaś nieprawidłowość, po prostu większość takich umów to nie umowy
    > tylko podpisanie cyrografu przez klienta.. Tu w tej omawianej sprawie
    > nie mam uwag do niczego poza tą koniecznością wypowiadania umowy
    > zawartej na termin.

    a czy mozesz kupic wode lub gaz od kogos innego? czy jest konkurencja na
    tym rynku? z pradem do niedawna bylo tak samo, teraz obstawiam ze
    rowniez mozna podpisac na czas okreslony.


  • 58. Data: 2013-04-10 09:47:10
    Temat: Re: bezprawie (?) w PLay
    Od: Leszek <l...@w...peel>

    W dniu 2013-04-09 21:33, John Kołalsky pisze:
    > Użytkownik "Leszek" <l...@w...peel>
    >
    >>>>>
    >>>>> Czy istnieją jakieś podstawy prawne takiego ich stanowiska a jeśli
    >>>>> nie to jak wymusić przestrzeganie przez PLAY przepisów prawa,- czy
    >>>>> istnieje np rzecznik praw konsumenta w telekomunikacji?
    >>>> Jak widać nawet do posiadania telefonu i podpisywania umowy trzeba
    >>>> dojrzeć.
    >>>
    >>> Skąd u dojrzałego osobnika tak idiotyczne przemyślenia ? :-) To jest
    >>> co najwyżej kwestia wiedzy prawniczej. Zdecydowanie nie wierzę w
    >>> możliwość ogarnięcia tych umów przez przeciętnego ludzika.
    >> Umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych jest dla Ciebie nie do
    >> ogarnięcia?
    > Mówię raczej o Tobie choć zdaje się masz się za ponadprzeciętnego
    Przestaję ogarniać o co Ci chodzi kolego.
    Skoro jednak zacząłeś stosować skalę i wprowadziłeś pojęcie
    "przeciętnej", to bardziej uważam,
    że problem z ogarnięciem zapisów na pojedynczej stronie A4 umowy o
    świadczenie
    usług telekomunikacyjnych może sugerować poziom poniżej przeciętnego
    bądź lenistwo, pośpiech itp. czytającego.
    >
    >> Do czego prawnicy? Do kilkunastu punktów?
    > Zdecydowanie do tego
    Dyskusja pozamerytoryczna najczęściej właśnie kończy się jak ta.
    Jeżeli masz kolego problem z jakimś punktem to podaj cytat,
    zdecydowana większość na forum pomoże Ci go rozwikłać.

    A dojrzałość polega na tym, że jak się coś podpisuje to albo się to czyta,
    albo bierze na siebie konsekwencje tego, że się nie przeczytało
    (co również czasami czynię zdając się na uczciwość drugiej strony).
    "Widziały gały co brały", a nie lament - bo nie doczytałem/zrozumiałem
    Pozdrawiam serdecznie.



  • 59. Data: 2013-04-10 18:09:24
    Temat: Re: bezprawie (?) w PLay
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "Leszek" <l...@w...peel>

    >>
    >>>>>> Czy istnieją jakieś podstawy prawne takiego ich stanowiska a jeśli
    >>>>>> nie to jak wymusić przestrzeganie przez PLAY przepisów prawa,- czy
    >>>>>> istnieje np rzecznik praw konsumenta w telekomunikacji?
    >>>>> Jak widać nawet do posiadania telefonu i podpisywania umowy trzeba
    >>>>> dojrzeć.
    >>>>
    >>>> Skąd u dojrzałego osobnika tak idiotyczne przemyślenia ? :-) To jest co
    >>>> najwyżej kwestia wiedzy prawniczej. Zdecydowanie nie wierzę w możliwość
    >>>> ogarnięcia tych umów przez przeciętnego ludzika.
    >>> Umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych jest dla Ciebie nie do
    >>> ogarnięcia?
    >> Mówię raczej o Tobie choć zdaje się masz się za ponadprzeciętnego
    > Przestaję ogarniać o co Ci chodzi kolego.
    > Skoro jednak zacząłeś stosować skalę i wprowadziłeś pojęcie "przeciętnej",
    > to bardziej uważam,
    > że problem z ogarnięciem zapisów na pojedynczej stronie A4 umowy o
    > świadczenie
    > usług telekomunikacyjnych może sugerować poziom poniżej przeciętnego
    > bądź lenistwo, pośpiech itp. czytającego.

    Upewniasz mnie w tym, że tylko wydaje Ci się, że rozumiesz umowę, którą
    przeczytałeś.

    >>
    >>> Do czego prawnicy? Do kilkunastu punktów?
    >> Zdecydowanie do tego
    > Dyskusja pozamerytoryczna najczęściej właśnie kończy się jak ta.

    O jakim zagadnieniu mowa ?

    > Jeżeli masz kolego problem z jakimś punktem to podaj cytat,
    > zdecydowana większość na forum pomoże Ci go rozwikłać.

    Czemu sądzisz, że mam jakiś problem ?

    >
    > A dojrzałość polega na tym, że jak się coś podpisuje to albo się to czyta,
    > albo bierze na siebie konsekwencje tego, że się nie przeczytało
    > (co również czasami czynię zdając się na uczciwość drugiej strony).

    Jakie ma znaczenie czy przeczytałeś czy nie przeczytałeś skoro i tak nie
    miałeś wyboru.

    > "Widziały gały co brały", a nie lament - bo nie doczytałem/zrozumiałem

    "Widziały gały co brały" zwykle od oszustów słychać


  • 60. Data: 2013-04-10 20:36:27
    Temat: Re: bezprawie (?) w PLay
    Od: Andrzej <n...@i...invalid>

    Trybun <i...@y...com> wrote:

    > Przy zakupie prądu czy wody nie podpisuje się umowy terminowej.

    Udalo ci sie napisac kolejna glupote.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: