eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPrzekręt z nakazem jazdy na światłach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 327

  • 81. Data: 2010-05-27 13:19:39
    Temat: Re: "bezcenne" życie
    Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>

    W dniu 2010-05-27 12:46, Tom01 pisze:
    > Andrzej Lawa pisze:
    >> Cóż - ludzie są głupi niestety. Powszechne prawo głosu to jednak nie
    >> jest dobry pomysł...
    >
    > W pełni się zgadzam. Najskuteczniejszą (potencjalnie) formą rządów
    > mogłaby być dyktatura, czy jak ktoś woli monarchia absolutna.
    >
    Głosuj na Korwina. Demokracja daje Ci możliwość wprowadzenia monarchii
    wykorzystaj to:)

    A.


  • 82. Data: 2010-05-27 13:23:55
    Temat: Re: Przekret z nakazem jazdy na swiatlach
    Od: " nemo" <n...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Arek (G) <a...@b...pl> napisał(a):

    > Można by przyjąć, że światła nie mają większego wpływu na wymuszanie
    > pierwszeństwa na skrzyżowaniu, wjechaniu w drzewo, tudzież inne wypadki
    > w nocy. Gdyby przyjąć powyższe za sensowne to nie ma większego sensu
    > analizowanie sumy wszystkich wypadków pod kątem jednego czynnika jakim
    > są światła. Taka analiza ma na celu tylko i wyłącznie bronienie z góry
    > założonej tezy.

    Można, ale jest to błędne założenie, bo wypadki w nocy są jak najbardziej
    uzależnione od nakazu jazdy na światłach w dzień. Jakim tumanem trzeba być,
    żeby tego nie rozumieć?

    >
    > Jeżeli chcemy już analizować wpływ świateł, to analizujmy te dane, na
    > które światła mogą mieć wpływ, czyli wypadki za dnia w miesiącach
    > letnich i najlepiej w trasie.

    A dlaczego w trasie? Żeby nie wyszło, że przez ten nakaz ginie więcej pieszych
    na terenie zabudowanym?

    > I jeżeli te by nie spadły to jest jakiś
    > argument, w przeciwnym wypadku takie wypociny można sobie w buty włożyć.
    >
    > I druga sprawa, podpieranie się przypadkiem Austrii jest zupełnie bez
    > sensu. Tam jest zupełnie inna kultura jazdy to raz, a dwa na
    > autostradzie raczej ciężko zaliczyć czołówkę.
    >
    > A.

    W Austrii przeprowadzono badania w prawdziwym RUCHU DROGOWYM, badając reakcje
    oczu kierowców na włączone światła. A fizjologia oka Polak, Austriaka czy
    Sudańczyka jest taka sama. Drogi nie mają tu nic do rzeczy. Zresztą ty chyba
    nigdy nie byłeś w kraju zachodnim, jeżeli uważasz, że tam same autostrady
    mają. Pewnie ci mama z tatą od małego mówili, że tam na zachodzie to jest raj,
    a my tu zarabiamy 20 dolarów i jeździmy maluchem. Odejdź może od NFS i poznaj
    kawałek prawdziewgo świata.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 83. Data: 2010-05-27 13:24:42
    Temat: Re: Przekret z nakazem jazdy na swiatlach
    Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>

    Arek (G) pisze:
    > Można by przyjąć, że światła nie mają większego wpływu na wymuszanie
    > pierwszeństwa na skrzyżowaniu, wjechaniu w drzewo, tudzież inne wypadki
    > w nocy. Gdyby przyjąć powyższe za sensowne to nie ma większego sensu
    > analizowanie sumy wszystkich wypadków pod kątem jednego czynnika jakim
    > są światła. Taka analiza ma na celu tylko i wyłącznie bronienie z góry
    > założonej tezy.
    >
    > Jeżeli chcemy już analizować wpływ świateł, to analizujmy te dane, na
    > które światła mogą mieć wpływ, czyli wypadki za dnia w miesiącach
    > letnich i najlepiej w trasie. I jeżeli te by nie spadły to jest jakiś
    > argument, w przeciwnym wypadku takie wypociny można sobie w buty włożyć.

    Wyłączanie z ogólnej liczby wypadków niektórych kategorii jest powaznym
    błędem. ITS w raporcie dla Ministerstwa Infrastruktury wyłączył
    przykładowe wjechanie na drzewo. A przecież nie wiemy dlaczego taki
    wypadek wystąpił. Może kierowca się zagapił, rozpraszał się trzymając
    rękę na kolanie pasażerki, wypadła mu fajka na spodnie, a może oślepiły
    go światła z naprzeciwka. *Nie wiemy* tak naprawdę. Właśnie wówczas,
    przy takich pożal się Boże "analizach", występuje to co Pan napisał,
    wybieranie kategorii wypadków które pasują do z gory założonej teorii.

    > I druga sprawa, podpieranie się przypadkiem Austrii jest zupełnie bez
    > sensu. Tam jest zupełnie inna kultura jazdy to raz, a dwa na
    > autostradzie raczej ciężko zaliczyć czołówkę.

    W tym samym roku wprowadzono nakaz świateł w Polsce, Czechach i Rumunii.
    We wszystkich trzech krajach ilość wypadków wzrosła. W innym roku w
    Bułgarii róznież wzrost. W Austrii również wzrost. Z wyjątkiem Szwecji
    po wprowadzeniu nakazu wszędzie wzrosła ilość wypadków. Nie jest
    zastanawiająca ta zbieżność?

    --
    Tomasz Jurgielewicz
    Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
    Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
    monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif


  • 84. Data: 2010-05-27 13:24:59
    Temat: Re: Przekręt z nakazem jazdy na światłach
    Od: " nemo" <n...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Arek (G) <a...@b...pl> napisał(a):

    > W dniu 2010-05-26 18:39, Lew2 pisze:
    > > On 26 Maj, 13:54, " nemo"<n...@g...pl> wrote:
    > >> Co tym sądzicie? Ja uważam, że powinna tym zainteresować się prokuratura.
    > >>
    > >> http://www.prokapitalizm.pl/swietlny-przekret.html
    > >>
    > >> --
    > >> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/
    > >
    > > Kolega z pracy miałe 2 tygodnie temu zdarzenie:
    > >
    > > 1) Jechał rowerem z górki po drodze krajowej ok. 40 km/h.
    > > 2) Wyprzedził go samochód A.
    > > 3) Z przeciwka jechał inny samochód B który zaraz po przejeździe
    > > samochodu A skręcał w lewo.
    > > 4) Kolega z impetem uderzył w prawe drzwi samochodu B. Trochę krwi,
    > > otarcie naskórka, ale nic poważnego.
    > >
    > > Samochody A i B podświetlone. Rower nie podświetlony i nie zauważony
    > > (zresztą kto by sie z nim liczył).
    >
    > Przypuszczam, że w tej sytuacji, niezależnie czy mają światła czy nie
    > mają, tak by to się zakończyło. Rowerzysta był zasłaniany przez samochód
    > A i tyle. Zupełnie o niczym to nie świadczy.
    >
    > A.
    >

    A ja przypuszczam, że jesteś durniem, ale to o niczym nie świadczy.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 85. Data: 2010-05-27 13:33:04
    Temat: Re: Przekret z nakazem jazdy na swiatlach
    Od: MadMan <m...@n...wp.pl>

    Dnia Thu, 27 May 2010 11:23:55 +0000 (UTC), nemo napisał(a):

    > wypadki w nocy są jak najbardziej
    > uzależnione od nakazu jazdy na światłach w dzień.

    W jaki sposób? I nie pisz proszę o przepalonych żarówkach - z przepaloną
    żarówką nie wolno jeździć po drodze, więc takie przypadki będą
    pomijalnie rzadkie.

    --
    Pozdrawiam,
    Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
    JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
    Tlen: madman1985, GG: 2283138


  • 86. Data: 2010-05-27 13:34:41
    Temat: Re: Przekręt z nakazem jazdy na światłach
    Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>

    Arek (G) pisze:
    > Przypuszczam, że w tej sytuacji, niezależnie czy mają światła czy nie
    > mają, tak by to się zakończyło. Rowerzysta był zasłaniany przez samochód
    > A i tyle. Zupełnie o niczym to nie świadczy.

    Jeśli po przejechaniu samochodu A kierowca skręcający w lewo wjechał w
    rowerzystę po prostu go nie zauważył. Teraz należy się zastanowić
    dlaczego? Około 80% wypadków z udziałem jednośladów powodują kierowcy
    samochodów bo ich nie widzą. Nie jest wcale żadnym odkryciem, że
    obowiązkowe światła samochodów "programują" oczy i mózg ludzi, którzy
    podświadomie spodziewają się świateł. Przez to zauważenie obektu bez
    świateł jest trudniejsze. Mechanizm ten jest tak silny, że nawet
    świadomy tych ograniczeń kierowca specjalnymi terningami nie jest w
    stanie go zniwelować. Podobny mechanizm mylenia oceny i zmian
    adaptacyjnych w zmyśle postrzegania, procentuje zwiększoną wypadkowością
    motocykli. Zamiast jako słabszy, bardziej narażony, wyróżniać sie w
    ruchu, ginie w tłumie świateł. Cała Europa zachodnia nie jeździ na
    światłach m.in. przez negatywny wpływ na bezpieczeństwo jednośladów i
    pieszych. Rozważano światła niemal wszędzie a badania na ten temat
    prowadzi się od lat 70-tych ubiegłego wieku. Działa w tym wypadku prawo
    Hipokratesa: "przede wszystkim nie szkodzić".

    --
    Tomasz Jurgielewicz
    Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
    Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
    monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif


  • 87. Data: 2010-05-27 13:36:10
    Temat: Re: "bezcenne" życie
    Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>

    Arek (G) pisze:
    > Głosuj na Korwina. Demokracja daje Ci możliwość wprowadzenia monarchii
    > wykorzystaj to:)

    To wcale nie jest śmieszne. Rosnące poparcie dla JKM obrazuje coraz
    większą bezsilność ludzi widzących w nim inną drogę niż dotychczasowe
    obiecanki cacanki różnej maści demokratów.

    --
    Tomasz Jurgielewicz
    Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
    Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
    monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif


  • 88. Data: 2010-05-27 13:37:17
    Temat: Re: Przekret z nakazem jazdy na swiatlach
    Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>

    MadMan pisze:
    > W jaki sposób? I nie pisz proszę o przepalonych żarówkach - z przepaloną
    > żarówką nie wolno jeździć po drodze, więc takie przypadki będą
    > pomijalnie rzadkie.

    Nie wolno, ale jeźdżą. I to ile! Wg oceny ITS jakieś małe procenty mają
    poprawne oświetlenie.


    --
    Tomasz Jurgielewicz
    Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
    Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
    monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif


  • 89. Data: 2010-05-27 13:53:16
    Temat: Re: Przekret z nakazem jazdy na swiatlach
    Od: MadMan <m...@n...wp.pl>

    Dnia Thu, 27 May 2010 13:37:17 +0200, Tom01 napisał(a):

    > Wg oceny ITS jakieś małe procenty mają poprawne oświetlenie.

    Ciekawe/dziwne. Jak jeszcze miałem samochód to mimo jego stanu (kiepski
    w porywach do opłakany) z awarii oświetlenia to nie działało
    podświetlenie deski rozdzielczej, raz przepalił się halogen, raz
    pozycyjne (używałem niecały rok, przejechałem może jakieś 5 tysięcy).
    Obecnie w domu są 2 auta i w każdym całe wymagane podświetlenie sprawne.
    Nie kojarzę żeby w Skodzie rodziców (mają ją prawie 2 lata) kiedykolwiek
    się cokolwiek przepaliło.

    --
    Pozdrawiam,
    Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
    JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
    Tlen: madman1985, GG: 2283138


  • 90. Data: 2010-05-27 13:58:25
    Temat: Re: Przekręt z nakazem jazdy na wiatłach
    Od: ptoki <s...@g...com>

    On 27 Maj, 03:38, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > On Wed, 26 May 2010 20:49:32 +0200,  'Tom N' wrote:
    > >J.F. w <news:htjmr1$rtm$1@news.onet.pl>:
    > >> Ale za to liczba wypadkow w nocy znacznie wzrosla, ciekawe czemu
    >
    > >Ciekawe czemu kłamiesz
    >
    > Bo mi sie wydawalo ze laczna az tak mocno nie spadla, wiec jesli
    > twierdzisz ze w dzien spadla to musialaby  w nocy wzrosnac.
    >
    > >Ogółem 2006-2009 2680
    > >w dzień 2006-2009 1461
    > >Z tego na wprost wynika, że w porach dnia, gdy i tak światła trza było mieć
    > >światła włączone wypadków było o ponad 1200 mniej.
    > >W samych "warunkach nocnych": 2006-2009 828
    >
    > to spojrz na zestawienie miesiecy
    maj-wrzesienhttp://jfox.republika.pl/moto/wypadki-sw
    iatla.gif
    >
    > W tym momencie to ty klamiesz - przypisujesz swiatlom wieloletni trend
    > spadkowy, ktory najwyrazniej z innych przyczyn pochodzi.
    > Nie widac zeby decyzja o zapaleniu swiatel od 2007r cos dala, wrecz
    > mozna by powiedziec ze podniosla ilosc wypadkow na dwa lata, zanim
    > ludzie nie nauczyli sie jezdzic :-)
    >
    > Niestety nie dysponuje statystykami z podzialem na godziny
    > (i miesiace).
    >
    Fascynuje mnie w zwolennikach swiatel ta wiara ze pomagaja.
    Sam w 2006 przepowiadalem (chyba poszukam sobie tego posta i
    wydrukuje) ze roznicy nie bedzie a jesli bedzie to trudna do
    uchwycenia. Ale masa ludzi bedzie bronic swiatel jak zycia.
    Az tak im to pomaga?
    Ciesze sie ze komus sie chce te wykresy montowac bo wtedy nie ma szans
    na pyskówke.

    Zdrowia zycze bo sie zawsze przyda :)

    --
    Lukasz Sczygiel

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 20 ... 30 ... 33


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: