eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Przekręt z nakazem jazdy na światłach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 327

  • 291. Data: 2010-05-31 13:47:02
    Temat: Re: Przekret z nakazem jazdy na swiatlach
    Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>

    Sebastian Kaliszewski pisze:
    > Mam szczerze po uszy absurdalnych twoerdzeń, że to że te osoby zginęły
    > zanim wprowadzono nakaz jest skutkiem tego nakazu.

    Przecież wałkowano to dziesiątki razy. Nawet gdyby założyć że bierzemy
    pod rozwagę tylko miesiące w których nakaz nie obowiązywał czyli
    kwiecień-październik to i tak był wzrost! Ludzie czy Wam mózgi wyprano
    tak że nie widzicie prostych rzeczy?

    --
    Tomasz Jurgielewicz
    Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
    Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
    monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif


  • 292. Data: 2010-05-31 13:53:44
    Temat: Re: Przekret z nakazem jazdy na swiatlach
    Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>

    Sebastian Kaliszewski pisze:
    > Otóż, ja żadnej przyczyny nie znalazłem. JA tylko pokazałem, że gross
    > wzrostu nie jest związane z wprowadzeniem świateł.

    Niczego Pan nie wykazał ponad zróżnicowanie miesięczne.

    > Z których w sporej części wprowadzono to w tym samym roku co w Polsce.

    Bzdura. W 2007 wprowdzono nakaz tylko w trzech krajach łącznie w Polską.

    > A teraz jeszcze odpowiedz, w ilu z nich wzrostu nie było w okresie 3
    > lata przed 3 po -- Mniej więcej wtedy w ogóle można się zacząć
    > zastanawiać czy był jakiś problem

    Nie odpowiedział Pan na pytanie. Dlaczego w każdym kraju wzrasta ilość
    wypadków po wprowadzeniu nakazu? Jak do tej pory zniesiono lub
    ograniczono w trzech i ilość wypadków spadła. Dlaczego?

    Lata późniejsze i zmiany w ilościach wypadków nie mają żadnego związku
    ze światłami. Mówiłem o tym wielokrotnie. Światła wówczas już są,
    działają, dokładając swój stały wpływ rokrocznie, nie wnoszą żadnej
    zmiany. Jeśli w latach późniejszych następuje zmiana to w wyniku
    czynnika który się pojawił, zniknął lub zmienił intensywność. Zmiana
    następuje w wyniku jakiegoś wymuszenia. Gimnazjum się kłania drogi Panie
    i prawo akcji i reakcji.

    --
    Tomasz Jurgielewicz
    Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
    Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
    monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif


  • 293. Data: 2010-05-31 13:56:18
    Temat: Re: Przekret z nakazem jazdy na swiatlach
    Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>

    Sebastian Kaliszewski pisze:
    > Ale dlaczego od stycznia do grudnia? A nie od kwietnia do marca, albo od
    > maja do kwietnia? To jest podział arbitralny. Już ci gdzie indziej
    > odpisałem, co w ramach twojej "walki z manipulacją" skrzętnie wyciąłeś,
    > że tylko przy takiej zmianie zupełnie się rozjeżdża cała
    > pseudostatystyczna argumentacja.

    Jasne. Mamy przyjąć wygodny czasokres aby wykazać że światła polepszyły
    bezpieczeństwo w roku 2007? I tak w każdym innym będzuemy wybierać
    odpowiadające do teroii miesiące?

    > Och tak... To jest OGROMNA różnica. W tej ilości spalonego paliwa...

    Wg zgrubnych obliczeń jest to 2 mld zł więcej wpływów z tytułu akcyzy.
    Dziennie.

    --
    Tomasz Jurgielewicz
    Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
    Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
    monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif


  • 294. Data: 2010-05-31 14:09:29
    Temat: Re: Przekret z nakazem jazdy na swiatlach
    Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>

    Sebastian Kaliszewski pisze:
    > Nadal upraszczasz. Gdyby to była 100% prawda to kierowca nie widziałby
    > nawet licznika. Tarcza licznika, ukryta głęboko jest bardzo ciemna w
    > prorównaniu z tym co widać na zewnątrz.

    Kabina jest oświetlona przez szyby tym samym jasnym światłem. Nie jest
    to tak głęboki cień, aby przy przenoszeniu wzroku nie zdążył zadziałać
    mechanizm adaptacji. W przypadku feralnego samochodu ze światłami na tle
    lasu i obiektów w jego otoczeniu nie zachodzi praktycznie adaptacja bo
    obiekty leżą blisko siebie i oko ludzkie bez udziału świadomości dłużej
    się zatrzymuje na świetle a nie ciemnym obiekcie obok.

    > Manipulujesz. Znowu. Te punkty nie są jaskrawe w porówaniu z jasnymi
    > elementami obrazu.

    Odsyłam do badań prof. Heiliga.

    > Też nie prawda.

    A to ciekawe, bo wszelkie zdjęcia pokazywane na poparcie zalet świateł
    dokładnie to sugerują.

    > Tylko że te inne obiekty poruszają się wolno lub wcale.

    Co nie znaczy że nie można na nie wjechać.

    > Tylko że ta iulość wypadków wzrosła zanim wprowadzono nakaz.

    Po też.

    > Jak ktoś wyklucza ze statystyki wypadki poza obowiązywaniem nakazu jazdy
    > na światłąch albo w oczywisty sposób nie związane z tym nakazem to jest
    > wg ciebie ŹLE. A jak ty wykluczasz wypadki spoza stref radarów to jest
    > DORBZE?

    Polecam czytanie ze zrozumieniem. ITS wyklucza pewne rodzaje wypadków
    które nie pasują do teorii. Ja wykluczam czynnik, który ewidentnie nie
    przyczynł się do zwiększenia ilości wypadków.

    > Światła to nie piwo.

    Jeśli nie widzi Pan różnicy między stały poziomem piwa a jego zimianą
    przez nalewanie to obawiam się że ciężko będzie zrozumiale wyłozyć
    trudniejsze zagadnienia.

    --
    Tomasz Jurgielewicz
    Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
    Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
    monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif


  • 295. Data: 2010-05-31 14:13:57
    Temat: Re: Przekret z nakazem jazdy na swiatlach
    Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>

    Sebastian Kaliszewski pisze:
    > Tak, każdy kierowca zawsze jedzie z prędkością dopasowaną do warunków.

    Ale powinien. Jeśli nie dopasował i spowodował wypadek to niech ma
    pretensje do siebie, a nie szuka wytłumaczeń w światłach.

    > tym co im światła uniemożliwiają ocenę prędkości pojazdu...

    Nie uniemożliwiają, tylko utrudniają. Obecna reakcja kierowcy działa wg
    schematu, wychylam się, coś świeci znaczy coś jedzie chowam się i
    zachwalam w duchu że dobrze widać tego z naprzeciwka. A w praktyce ten z
    naprzeciwka z dokładnie takim samym prawdopodobieństwem może być
    niebezpiecznie blisko jak i na tyle daleko że moglibyśmy wykonać manewr,
    tylko przez specyfikę świateł mogło się wydawać że jest blisko. Ten fakt
    jest znany i nie jest niczym więcej jak pozornym zwiększeniem
    bezpieczeństwa. Złudzeniem.


    --
    Tomasz Jurgielewicz
    Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
    Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
    monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif


  • 296. Data: 2010-05-31 14:14:38
    Temat: Re: Przekret z nakazem jazdy na swiatlach
    Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>

    Sebastian Kaliszewski pisze:
    > Wypadki się biorą z czego? Z przestzregania przepisów? Czy z ich
    > nieprzestrzegania.

    Skoro już Pan na to wpadł, to o czym w ogóle ta rozmowa?

    --
    Tomasz Jurgielewicz
    Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
    Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
    monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif


  • 297. Data: 2010-05-31 14:15:36
    Temat: Re: Przekret z nakazem jazdy na swiatlach
    Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>

    Sebastian Kaliszewski pisze:
    > Bardzo "ciekawa" logika, tylko bezsensowna.

    Niestety taką stosuje prawie każdy zwolennik świateł.

    --
    Tomasz Jurgielewicz
    Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
    Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
    monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif


  • 298. Data: 2010-05-31 14:24:46
    Temat: Re: Przekret z nakazem jazdy na swiatlach
    Od: ptoki <s...@g...com>

    On 31 Maj, 13:56, Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc> wrote:

    > > Och tak... To jest OGROMNA różnica. W tej ilości spalonego paliwa...
    >
    > Wg zgrubnych obliczeń jest to 2 mld zł więcej wpływów z tytułu akcyzy.
    > Dziennie.
    >
    Eeee tu chyba ci sie cos pomerdalo.
    Ale to i tak malo pozyteczne roztrząsanie, takie wyliczenia.
    Kiedyś z Borysem Pogorełło ten temat roztrząsalismy i wyszlo ze wzrost
    spalania jest na poziomie 2-5%.
    Procentowo moze nie jest sie o co bic ale kwotowo wychodzi mila sumka
    ale i tak wsiaka w budzetach wielkosci morza wiec sens szukania
    intencji beneficjenta jest slaby.

    I w druga strone, te 3% w koszcie paliwa dla nas jest niewielkie zeby
    sie o to bic. Ale z drugiej strony tu 3% tam 4% a tam 6% i juz sie
    calkiem mily udzial zbiera....


    --
    Lukasz Sczygiel


  • 299. Data: 2010-05-31 14:43:39
    Temat: Re: Przekret z nakazem jazdy na swiatlach
    Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>

    Sebastian Kaliszewski pisze:
    > To co jest obok lub przed widać i tak było widać źle przedtem i tak samo
    > widać źle potem.

    Jeśli coś widać źle to jest logicznym takie prowadzenie żeby uwzględnić
    warunki widzialności otoczenia. Czy to co widać gorzej/źle mamy wymazać
    z rzeczywistości? Skoro MUSIMY uwzględnić rzeczy najgorzej widoczne TO
    PO CHOLERĘ ŚWIATŁA?

    > Tyle, że to co jest obok lub przed nie porusza sie z
    > prędkością np, 100km/h

    A co to ma za znaczenie?

    >> Jeśli są dwie rzeczy i jedna jest lepsza to równocześnie druga w
    >> naturalny sposób jest gorsza.
    >
    > Ręce mi odpały...

    Od czego? Umie Pan porównać dwie rzeczy? To umieją dzieci, ba nawet
    zwierzęta.

    > Prze miliony lat człowiek nie poruszał się szybciej niż 30km/h.

    Czyli swiatła mają ułatwiać prędkości bliższe dźwiękowych. Znów wracam
    do patologii.

    > Stań sobie pod nisko świecące słońce i powiedz co widzisz.

    Patologia znów. Świećmy, aby szybciej jeździć.

    > Podaj źródło.

    Policja.pl.

    > To co doprowadziło do wzrostu liczby wypadków w zimie 2007, *przed*
    > wprowadzeniem nakazu.

    A co sprowodowało spadek w grudniu? Również w okresie przed nalazem? Coś
    nie pasuje do teorii?

    >> Zatem po co ta dyskusja. Uparci zwolennicy twierdzą, błędnie zresztą,
    >> że nalezy brać do analizy miesiące kiedy nakaz nie obowiązywal w 2006.
    >> Ale w tych miesiącach też był wzrost iloścu wypadków!
    > No właśnie.

    No właśnie. Wzrost w całym roku, wzrost w okresie kiedy nie było
    wcześniej nakazu. O co więc u licha chodzi?

    >> Dokładnie tak, bo ogólna liczba zarejestrowanych pojazdów była
    >> podobna. Czyli łatwy wniosek że w styczniu boom, a potem cisza.
    >
    > Ręce opadają. Ty tak na serio?
    > Te pojazdy już potem przestały jeździć?

    Jeśli w styczniu była zwiększona ilość rejestrowanych pojazdów, ale w
    całym 2007 była podobna do lat sąsiednich to w pozostałych miesiącach
    musiała być mniejsza. Brakuje mi powoli sił w tłumaczeniu rzeczy banalnych.

    > ROTFL Zwłąszcza UK i Irlandia. No i gdzie te statystyki dla Białorusi?

    A gdzie odpowiedź na pytania?

    > I dlaczego nie Rosja? Tam też wprodzano nakaz o to właśnie też wtedy (w
    > 2007).

    Dane łatwo dostępne są przede wszystkim dla krajów UE i te podałem.

    > Siesz z palaca. Nie masz takich danych bo w krajach o któ?ych mówisz
    > wprowadzono praktycznie na raz.

    Proszę o dane a nie "ssiesz z palca", bo jak na razie to poza ww zwrotem
    nie przeczytałem żadnej odpowiedzi na moje pytania.

    >> Tak jak pisałem wyżej. Niech będzie. Weźmy iloscu wypadków w okresach
    >> kiedy w 2006 nie obowiązyał a w 2007 obowiązywał. Jest spadek? GUZIK!
    >> Jest wzrost.
    >
    > Ssiesz z palaca. Pokaż źródło.

    Znów pisze Pan bzdury broniąc swojej idei jak niepodległości pomimo, że
    nie ma Pan, jak widać, bladego pojęcia o faktach. Źródło policja.pl:


    --
    Tomasz Jurgielewicz
    Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
    Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
    monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif


  • 300. Data: 2010-05-31 14:45:01
    Temat: Re: Przekret z nakazem jazdy na swiatlach
    Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>

    Sebastian Kaliszewski pisze:
    > Wcale tak jest.
    >
    > Statystyki o tym świadczą, tylko jej pomijasz, bo niewygodnie przeczą
    > twoim z góry postawionym tezom...

    Nie przekona Pan nikogo kto umie dodawać i odejmować, tudzież ma
    kalkulator i umie go obsługiwać.

    --
    Tomasz Jurgielewicz
    Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
    Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
    monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 29 . [ 30 ] . 31 ... 33


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: