eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaawaryjne zasilenie samochoduRe: awaryjne zasilenie samochodu
  • Data: 2024-08-08 13:56:40
    Temat: Re: awaryjne zasilenie samochodu
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2024-08-07 o 19:02, PiteR pisze:

    > Ale to się zatrzaskiwało czy musiało być ciągle wsadzone?
    > Bo jak ciągle to nie odważyłbym się wyprzedzać a coś nie połączy i
    > silnik zgaśnie.

    Trafiłeś w najsłabszy punkt tego rozwiązania.
    Z tym zapłonem tranzystorowym - musiało być cały czas. Te późniejsze z
    przekaźnikami już miały zatrzaskiwanie (stykami przekaźnika).

    Było dawno (początek lat 90-tych). Musiał to być pierwszy rok oferty
    Favoritek bo kazali używać płynu do chłodnicy, który okazał się żrący i
    po roku wyżerał uszczelkę pod głowicą.
    Wymiana tej uszczelki to najbardziej zaawansowana moja operacja przy
    samochodzie, ever. ASO liczyła na to 4h. Nam z bratem zajęło to prawie
    8h, ale się jednocześnie uczyliśmy jak to się robi.

    Znacznie mniej wiedziałem niż teraz i nie przyszło mi do głowy, że
    powinno się zatrzaskiwać.
    Faktycznie raz mi silnik przerwał przy wyprzedzaniu.
    Uznałem, że przyczyną jest problem z kontaktowaniem jednego z 3 styków
    wtyczki Jack (kształt wtyczki powoduje, że jeden ze styków jest słabiej
    dociśnięty.
    Przerobiłem generator tak, że sygnał wypuszczał na ten sam przewód który
    go zasilał i dwa styki wtyczki połączyłem równolegle.
    Nigdy więcej problem już się nie powtórzył. Ale teraz nie uznałbym
    takiego rozwiązania za dopuszczalne.

    Trochę inne czasy były i inne przyzwyczajenia. Jak do taty Fiata 2300
    zrobiłem cały zapłon tyrystorowy to też przecież awaria mojego (nie
    posiadającego żadnych atestów) urządzenia w czasie wyprzedzania była groźna.
    Raz ten zapłon wysiadł. Obluzowała się końcówka w kondensatorze (taki
    przezroczysty zawijany).

    > Za bardzo nie chowam choć pstrokatych kabli też nie używam.
    > Wierzę, że jak szybko nie odpalą to odpuszczą i nie będą rozkręcać
    > samochodu i szukać.
    >
    > Teraz mam taki pomysł. Czujnik mikrofalowy plus syrena lub czujnik plus
    > radiopowiadamianie.

    Bezsensowne skojarzenie.
    W latach 70-tych kupiłem syrenę 12V (coś wielkości grubego kubka). W
    sobotę robiłem trochę porządków i po raz setny się zastanawiałem czy już
    ją wyrzucić, czy dalej przechowywać.

    > Dosyć ciekawy patent imho znaleziony w necie to podłączenie do zapłonu
    > cewki przekaźnika zwłocznego podającego napiecie na klakson. Czyli
    > złodziej przekręca kluczyk zapala lub nie i klakson wyje.

    Znów skojarzenie, ale cel tej przeróbki był inny.
    W maluchu (cewka podwójna 6V z szeregowym rezystorem) dorobiłem
    przekaźnik zwłoczny który po przekręceniu kluczyka na kilka sekund
    zwierał ten rezystor.
    Normalne rozwiązanie polegało na wykorzystaniu do tego sygnału do
    rozrusznika, ale postanowiłem to zrobić jak miałem grypę i nie pasowało
    mi grzebanie się (nie miałem garażu) w samochodzie, bo to chyba było
    gdzieś od dołu. A to z przekaźnikiem czasowym (NE555) mogłem wszystko
    przygotować w domu i potem tylko wpiąć w złącza.

    Problemy z rozruchem jak ręką odjął, ale jak tata pojechał tym
    samochodem na działkę to utknął. Nie wiedział, że rozruch trzeba od razu
    po przekręceniu kluczyka i, że przed każdą kolejną próbą trzeba go
    całkiem cofnąć. No i wyszło, że zabezpieczyłem samochód przed odpaleniem
    przez mojego tatę :)
    Wyszło też, że w normalnym układzie to miałbym ciągłe problemy z odpalaniem.
    P.G.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: