-
31. Data: 2012-01-06 18:37:27
Temat: Re: agonia Kodaka
Od: "Nostradamus" <l...@w...pl>
Użytkownik "kamil" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:je7792$epk$...@i...gazeta.pl...
>Tak, już podaję nazwisko i adres domowy, żeby jakiś czikagowski troll
>cholera wie co z tym robił.
Obrażasz swojego oponenta, wywlekasz śmiecia innym z KF pod pozorem
prowadzenia śmieciowej "dyskusji". Niestety, nadajesz się do tego samego
szamba. Plonk.
-
32. Data: 2012-01-06 18:48:59
Temat: Re: agonia Kodaka
Od: " StaM" <k...@g...pl>
Nostradamus <l...@w...pl> napisał(a):
> Użytkownik "kamil" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:je7792$epk$...@i...gazeta.pl...
>
> >Tak, już podaję nazwisko i adres domowy, żeby jakiś czikagowski troll
> >cholera wie co z tym robił.
>
> Obrażasz swojego oponenta, wywlekasz śmiecia innym z KF pod pozorem
> prowadzenia śmieciowej "dyskusji". Niestety, nadajesz się do tego samego
> szamba. Plonk.
1:0 dla Zigiego!
Pozdrawiam
StaM
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
33. Data: 2012-01-06 19:14:10
Temat: Re: agonia Kodaka
Od: Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl>
W dniu 2012-01-06 16:21, kamil pisze:
> On 06/01/2012 15:18, Zygmunt Dariusz wrote:
>
>> Do tej pory nie bylo takiego, ktory nie pograzylby sie bardziej w
>> dyskusji ze mna niz ja z nim.
>> Wielu probowalo i w koncu chowali swoje glowy w worach, zeby sie
>> wiecej nie osmieszac.
>> Im dluzej bedziesz uwazal, ze jest inaczej, niz ci to wyjasniam, tym
>> gorzej dla ciebie.
>
> To dość typowa cecha głupców w Twoim wykonaniu - fakt że inni mają dosyć
> ciebie, tendencyjnej dyskusji i zbijania idiotycznych argumentów
> uznajesz za zwycięstwo. Niech więc będzie - zwyciężyłeś.
>
>> Napisz w koncu ile jest tych ogrodow wiktorianskich przypisanych do
>> twojego IP.
>
> Siedemnaście i pół.
>
Darusia Zygmusia trzeba traktować na zasadzie - nie ruszać g...na bo
śmierdzi. To jedyna metoda na takich troli - wszelkie wdawanie się w
dyskusje z nimi nie ma sensu.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
34. Data: 2012-01-06 19:50:06
Temat: Re: agonia Kodaka
Od: Zygmunt Dariusz <z...@g...com>
On Jan 6, 1:48 pm, " StaM" <k...@g...pl> wrote:
> Nostradamus <l...@w...pl> napisa (a):
>
> > U ytkownik "kamil" napisa w wiadomo ci grup
> > dyskusyjnych:je7792$e...@i...gazeta.pl...
>
> > >Tak, ju podaj nazwisko i adres domowy, eby jaki czikagowski troll
> > >cholera wie co z tym robi .
>
> > Obra asz swojego oponenta, wywlekasz miecia innym z KF pod pozorem
> > prowadzenia mieciowej "dyskusji". Niestety, nadajesz si do tego samego
> > szamba. Plonk.
>
> 1:0 dla Zigiego!
>
> Pozdrawiam
> StaM
Byc moze zaszkodzi Ci moja opinia o Tobie, ale jestes jednym z
razsadniejszych facetow na tej grupie.
Szkoda ze takich jak Ty jest tu naprawde niewielu.
Roznego rodzaju statystyki jednak chyba nie klamia i ciagle wykazuja,
ze wiekszosc narodu, to durnie.
ZD
-
35. Data: 2012-01-06 19:51:42
Temat: Re: agonia Kodaka
Od: Zygmunt Dariusz <z...@g...com>
On Jan 6, 2:14 pm, Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl> wrote:
> W dniu 2012-01-06 16:21, kamil pisze:
>
>
>
>
>
> > On 06/01/2012 15:18, Zygmunt Dariusz wrote:
>
> >> Do tej pory nie bylo takiego, ktory nie pograzylby sie bardziej w
> >> dyskusji ze mna niz ja z nim.
> >> Wielu probowalo i w koncu chowali swoje glowy w worach, zeby sie
> >> wiecej nie osmieszac.
> >> Im dluzej bedziesz uwazal, ze jest inaczej, niz ci to wyjasniam, tym
> >> gorzej dla ciebie.
>
> > To do typowa cecha g upc w w Twoim wykonaniu - fakt e inni maj dosy
> > ciebie, tendencyjnej dyskusji i zbijania idiotycznych argument w
> > uznajesz za zwyci stwo. Niech wi c b dzie - zwyci y e .
>
> >> Napisz w koncu ile jest tych ogrodow wiktorianskich przypisanych do
> >> twojego IP.
>
> > Siedemna cie i p .
>
> Darusia Zygmusia trzeba traktowa na zasadzie - nie rusza g...na bo
> mierdzi. To jedyna metoda na takich troli - wszelkie wdawanie si w
> dyskusje z nimi nie ma sensu.
Wyzalila sie naczelna menda tej grupy.
ZD
-
36. Data: 2012-01-07 10:53:23
Temat: Re: agonia Kodaka
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
"I.Tichy" <i...@...tichy.pl> wrote:
> http://gielda.onet.pl/niespelnione-marzenia-kodaka,1
8727,4987365,1,prasa-detal
Kodak w pewnym momencie za bardzo uwierzył w siłę swojej żelatyny
- pamiętam moment, gdy wszyscy już grzali silniki do przesiadki na cyfrę
(to był już gorący temat, choć jeszcze nie było zbyt wiele sprzętu
w amatorskich rękach), tymczasem Kodak ogłosił, że wchodzi w sprzęt
cyfrowy, ale tylko na rynkach rozwiniętych (US, JP, Europa Zachodnia),
tak jakby nie było globalizacji i np. w Europie Środkowej wciąż można
było sprzedawać szklane paciorki.
Dodatkowo cyfryzacja zastała Kodaka pewnie w chwili osłabienia
kapitałowego - właśnie weszli w spóźniony analogowy format APS(?):
aparaty, materiały, obróbka, światowy marketing - pamiętam, że nawet
nie chciało mi się czytać materiałów nt. tego "nowego, wspaniałego
świata fotografii analogowej" - sam już czekałem na cyfrę.
Próby wejścia do cyfry tylko jedną nogą zakończyły się porażką
- sukces odnoszą ci, którzy robią coś na maksa.
Mariusz [mr.]
-
37. Data: 2012-01-07 11:34:33
Temat: Re: agonia Kodaka
Od: Pawel Gancarz <y...@t...pl>
W dniu 12-01-07 11:53, Mariusz [mr.] pisze:
>
> "I.Tichy" <i...@...tichy.pl> wrote:
>> http://gielda.onet.pl/niespelnione-marzenia-kodaka,1
8727,4987365,1,prasa-detal
>>
>
>
> Kodak w pewnym momencie za bardzo uwierzył w siłę swojej żelatyny
> - pamiętam moment, gdy wszyscy już grzali silniki do przesiadki na cyfrę
> (to był już gorący temat, choć jeszcze nie było zbyt wiele sprzętu
> w amatorskich rękach), tymczasem Kodak ogłosił, że wchodzi w sprzęt
> cyfrowy, ale tylko na rynkach rozwiniętych (US, JP, Europa Zachodnia),
> tak jakby nie było globalizacji i np. w Europie Środkowej wciąż można
> było sprzedawać szklane paciorki.
>
> Dodatkowo cyfryzacja zastała Kodaka pewnie w chwili osłabienia
> kapitałowego - właśnie weszli w spóźniony analogowy format APS(?):
> aparaty, materiały, obróbka, światowy marketing - pamiętam, że nawet
> nie chciało mi się czytać materiałów nt. tego "nowego, wspaniałego
> świata fotografii analogowej" - sam już czekałem na cyfrę.
Kodak zaczął zdychać dużo wcześniej. Jeszcze w czasach mocno
żelatynowych emulsje Fuji zmiotły z rynku Kodachrome,
z całym zapleczem, w międzyczasie przegrana z Polaroidem,
totalna porażka pt. "Kodak Disc", z jakością zbyt nędzną
nawet jak na kodakowskie standardy. Ta agonia i tak trwała
zbyt długo.
--
"We all go a little mad sometimes."
Norman Bates
-
38. Data: 2012-01-07 12:58:23
Temat: Re: agonia Kodaka
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Sat, 07 Jan 2012 12:34:33 +0100, Pawel Gancarz napisał(a):
> Kodak zaczął zdychać dużo wcześniej. Jeszcze w czasach mocno
> żelatynowych emulsje Fuji zmiotły z rynku Kodachrome,
> z całym zapleczem, w międzyczasie przegrana z Polaroidem,
> totalna porażka pt. "Kodak Disc", z jakością zbyt nędzną
> nawet jak na kodakowskie standardy. Ta agonia i tak trwała
> zbyt długo.
Nie wspominając o tym, że przez długie lata w materiałach amatorskich Kodak
był jednym z najdroższych filmów, oferując diskopolowo cukierkowe kolory,
których nie dało się strawić. Konkurencja była tańsza i dawała lepsze
rezultaty.
A już zrobienie z negatywu Kodaka odbitek w typowym labie na papierze
Kodaka dawało kompletną masakrę, taki pierwowzór tych HDRów Sebastiana Z.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.
-
39. Data: 2012-01-07 13:22:46
Temat: Re: agonia Kodaka
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
"Waldek Godel" <n...@o...info> wrote:
>> Kodak zaczął zdychać dużo wcześniej.
[...]
> Nie wspominając o tym, że przez długie lata w materiałach amatorskich
> Kodak był jednym z najdroższych filmów, oferując diskopolowo
> cukierkowe kolory, których nie dało się strawić. Konkurencja była
> tańsza i dawała lepsze rezultaty. A już zrobienie z negatywu Kodaka
> odbitek w typowym labie na papierze Kodaka dawało kompletną masakrę,
> taki pierwowzór tych HDRów Sebastiana Z.
To akurat nie było przyczyną problemów Kodaka - normalnej publice
tak się podobały te efekty, że sam miewałem problemy z kupnem Fuji czy
Agfy (a z dostępem do alternatywnych labów było jeszcze trudniej).
[mr.]
-
40. Data: 2012-01-07 13:39:57
Temat: Re: agonia Kodaka
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Sat, 7 Jan 2012 14:22:46 +0100, Mariusz [mr.] napisał(a):
> To akurat nie było przyczyną problemów Kodaka - normalnej publice
> tak się podobały te efekty, że sam miewałem problemy z kupnem Fuji czy
> Agfy (a z dostępem do alternatywnych labów było jeszcze trudniej).
>
Normalnej się nie podobały za bardzo. Takiej diskopolowej owszem, tak.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.