-
101. Data: 2009-03-31 08:52:44
Temat: Re: Zostan Czakiem Norisem
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Michal Tyrala pisze:
>> Co dziwne nie spotkałem jeszcze gospodyni która twierdziła, że źle
>> gotuje bo ma tanie garnki.
>
> To popytaj czasem jeszcze o tanie półprodukty ;)
Bo garnki to aparat, a to co do nich wrzucasz to photoshop i
doświadczenie :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/wymyśliłem certyfikat na ziewanie, szukam wspólnika z dojściami/
-
102. Data: 2009-03-31 08:58:57
Temat: Re: Zostan Czakiem Norisem
Od: "Tomek" <b...@o...pl>
> Cene? w porownaniu do G9? Lustrzanka z kitem tansza jest...Onegdaj w FJ
> mozna bylo kupic Sony a200 za 800zl, z kitem kolo tysiaca zl.
Mam na mysli system. Na pokrycie 28-400 z kompaktu za 900 zł trzeba wydać z
2500 zł w lustrzance
Przy
> dobrym swietle roznicy nie bedzie, ale w slabszych warunkach rozlozy tego
> G9 na lopatki...
> Nie zgadzam sie z teza ze Kowalscy fotografuja tylko w dobrych warunkach.
> To by znaczylo ze mysla...
W 90% rozłoży go na łopatki
Tomek
-
103. Data: 2009-03-31 09:02:47
Temat: Re: Zostan Czakiem Norisem
Od: Nazgul <a...@o...pl>
Janko Muzykant pisze:
> Nazgul pisze:
>> Pytanie jeszcze, jak chce się tego sprzętu używać. Pomiędzy samplami
>> nie widać żadnej istotnej różnicy bo do TAKICH zdjęć wystarczy dobra
>> komórka, nie oszukujmy się. Schody zaczynają się gdy chcemy pobawić
>> się głębią ostrości, oświetleniem etc. Cudów nie potrzeba - wystarczy
>> stareńki i tani jak barszcz 300D z EF 50/1,8
>>
>> Janko Muzykant, zrób portrety na ogniskowej 85mm i przysłonie f2 to
>> pogadamy.
>
> A dlaczego nie zaćmienie Ganimedesa od razu? :)
> Nie mogę zrobić f=2, bo nie ma f=2. Doświadczenie dotyczyło warunków,
> gdzie nie potrzeba f=2, małej głębi ostrości i iso1600. Doświadczenie
> dotyczyło statystycznego zdjęcia wakacyjnego i miało wykazać, że różnicy
> praktycznie nie ma. I takie są od początku założenia.
Wiem jakie były założenia i myślę, że można by pójść dalej i zrobić
zdjęcie komórką bez lampy w takich warunkach, w których lustrzanka
klęknie. Ale chociaż Ferrari da się na gaz przerobić to i tak Ferrari
nie przywieziesz rur ze składu na budowę co bez problemu zrobisz
Poldkiem PickUpem :)
Znaczy się - Poldek lepszy. A młotek lepszy do wbijania gwoździ od Rolexa...
Bawimy się dalej? :D
-
104. Data: 2009-03-31 09:02:58
Temat: Re: Zostan Czakiem Norisem
Od: bans <g...@o...pl>
Janko Muzykant pisze:
> Od luster kupujący oczekuje
> subtelności, bo kupujący jest już odrobinę bardziej dojrzały i kompakta
> mia.
Polimeryzowałbym ;) Lustrzanki staniały i kupuje się je bardzo często
tylko dlatego, że są lustrzankami. Zaobserwowane wielokrotnie - pokrętło
wyboru trybu mogłoby mieć tylko zielony prostokącik, kompresja i
rozdzielczość zdjęć nie ruszana od zakupu, takie magiczne pojęcia jak
przysłona czy czas, nie mówiąc już o balansie bieli, są kompletnie takim
użytkownikom nie znane.
--
bans
-
105. Data: 2009-03-31 09:05:24
Temat: Re: Zostan Czakiem Norisem
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Nazgul pisze:
> Wiem jakie były założenia i myślę, że można by pójść dalej i zrobić
> zdjęcie komórką bez lampy w takich warunkach, w których lustrzanka
> klęknie. Ale chociaż Ferrari da się na gaz przerobić to i tak Ferrari
> nie przywieziesz rur ze składu na budowę co bez problemu zrobisz
> Poldkiem PickUpem :)
>
> Znaczy się - Poldek lepszy. A młotek lepszy do wbijania gwoździ od
> Rolexa...
>
> Bawimy się dalej? :D
Nie, bo wniosek, do którego niektórzy podążają jest jednoznaczny -
kupiłem torbę pełną szkieł za kilka średnich krajowych i co mi tu będzie
ktoś pier... :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/dawno nie czytałem niczego dobrego, chyba muszę coś napisać.../
-
106. Data: 2009-03-31 09:05:57
Temat: Re: Zostan Czakiem Norisem
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
bans pisze:
>> Od luster kupujący oczekuje subtelności, bo kupujący jest już odrobinę
>> bardziej dojrzały i kompakta mia.
>
> Polimeryzowałbym ;) Lustrzanki staniały i kupuje się je bardzo często
> tylko dlatego, że są lustrzankami. Zaobserwowane wielokrotnie - pokrętło
> wyboru trybu mogłoby mieć tylko zielony prostokącik, kompresja i
> rozdzielczość zdjęć nie ruszana od zakupu, takie magiczne pojęcia jak
> przysłona czy czas, nie mówiąc już o balansie bieli, są kompletnie takim
> użytkownikom nie znane.
Dlatego na zielonym zwykle wychodzi kupencja.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/amerykańscy naukowcy odkryli, że stres jest niezdrowy/
-
107. Data: 2009-03-31 09:06:57
Temat: Re: Zostan Czakiem Norisem
Od: bans <g...@o...pl>
Janko Muzykant pisze:
> Dlatego na zielonym zwykle wychodzi kupencja.
Ale subtelniejsza niż w kompakcie? ;)
--
bans
-
108. Data: 2009-03-31 09:09:59
Temat: Re: Zostan Czakiem Norisem
Od: "b...@n...pl" <b...@n...pl>
Janko Muzykant napisał(a):
> Michal Tyrala pisze:
>>> Co dziwne nie spotkałem jeszcze gospodyni która twierdziła, że źle
>>> gotuje bo ma tanie garnki.
>>
>> To popytaj czasem jeszcze o tanie półprodukty ;)
>
> Bo garnki to aparat, a to co do nich wrzucasz to photoshop i
> doświadczenie :)
>
A próbowałeś smażyć omlet na cienkiej patelni z supermarketu, takie
właściwie z folii aluminiowej?
wer
-
109. Data: 2009-03-31 09:15:16
Temat: Re: Zostan Czakiem Norisem
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
b...@n...pl pisze:
> A próbowałeś smażyć omlet na cienkiej patelni z supermarketu, takie
> właściwie z folii aluminiowej?
Tak, bo mam płytę ceramiczną :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/być bohaterem czy być bohaterem Kieślowskiego - oto jest pytanie/
-
110. Data: 2009-03-31 09:16:00
Temat: Re: Zostan Czakiem Norisem
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
bans pisze:
> Janko Muzykant pisze:
>
>> Dlatego na zielonym zwykle wychodzi kupencja.
>
> Ale subtelniejsza niż w kompakcie? ;)
Powiedzmy, że kupencja subtelniejsza. Jak z pieska z rodowodem :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/nie ma już chleba, ale są czipsy/