W dniu 2012-02-13 16:03, MM pisze:
> Dnia 13-02-2012 o 15:17:56 Karolek <d...@o...pl> napisał(a):
>
>> wiec procz predkosci byl inny czynnik, ktory spowodowal bliskie
>> spotkanie z drzewem.
>>
>
> Małe pulsujące jajeczka.
>

Ostatnio takiego w leksusie widzialem... jeszcze zyje, ale jest
nadzieja, ze sam sie wyeliminuje z drogi (oby tylko siebie).

> Kierowca ostatecznie zmarł, ze sobą wiózł dwie dziewczyny.

Wiem, bo jako ze jestem z trojmiasta to slyszalem o tym wypadku.

--
Karolek

do góry

W dniu 2012-02-13 16:20, P.B. pisze:
> Dnia Mon, 13 Feb 2012 16:03:16 +0100, MM napisał(a):
>
>>> wiec procz predkosci byl inny czynnik, ktory spowodowal bliskie
>>> spotkanie z drzewem.
>>>
>>
>> Małe pulsujące jajeczka.
>> Kierowca ostatecznie zmarł, ze sobą wiózł dwie dziewczyny.
>
> A poślizg rozpoczął na lewym pasie, więc prędkość musiał mieć zacną, żeby
> po przeleceniu dwóch pasów mieć jej jeszcze dość by się zabić.
>
>

Dziwne tylko, ze nikt nie wkleja takich wypadkow
http://korki.trojmiasto.pl/Gdynia-autokar-wjechal-w-
drzewo-n55367.html

Tez trojmiasto, tylko to takie nie typowe bo nie dosc, ze kobieta X2 to
jeszcze w jakims tandetnym suzuki.
I ile to ten autobus musial zapierdalac, ze tak rozprul sobie kabine
walac w drzewo po uprzednim odbicu sie od suzuki.

> I do tego
>> miał typowy dla sprawców takich wypadków profil: 22 lata, brak uprawnień do
>> prowadzenia samochodu - jego marka to tylko wisienka na torcie.

Moze wskazesz ta wisienke w w/w linku ;>

--
Karolek

do góry

W dniu 2012-02-13 13:58, kamil pisze:

> Ile trzeba zapieprzać przez miasto, żeby z samochodu zostało coś
> takiego? Chyba że trzymał się na poxipolu i szpachli..
>
Akurat ta beemka była złożona na plastelinę (zwłaszcza lewa strona) i w
tym przypadku wystarczy uderzenie przy prędkości 60 km/h, żeby nic nie
zostało z auta, tak jak widać na zdjęciach.
Według świadków jechał około 90 km/h, nieco szybciej od innych
podróżujących. Niech nawet jechał 100km/h (zakładając błąd pomiarowy
świadków), to - poślizg i ew. jakieś hamowanie, to przywalił w drzewo
przy prędkości 70 km/h. Myślę, że nie szybciej. Wszyscy jechali około
80km/h, czyli standardowo w tym miejscu. Mimo fotoradaru, każdy tam tyle
leci, nawet kobiety na środkowym pasie.

DO autora wątku, nie wiem po co odgrzewa stare kotlety. 48 stron DURNYCH
komentarzy idiotów na trójmieście nie wystarcza?

do góry

On 13/02/2012 15:51, Filip wrote:
> W dniu 2012-02-13 13:58, kamil pisze:
>
>> Ile trzeba zapieprzać przez miasto, żeby z samochodu zostało coś
>> takiego? Chyba że trzymał się na poxipolu i szpachli..
>>
> Akurat ta beemka była złożona na plastelinę (zwłaszcza lewa strona) i w
> tym przypadku wystarczy uderzenie przy prędkości 60 km/h, żeby nic nie
> zostało z auta, tak jak widać na zdjęciach.
> Według świadków jechał około 90 km/h, nieco szybciej od innych
> podróżujących. Niech nawet jechał 100km/h (zakładając błąd pomiarowy
> świadków), to - poślizg i ew. jakieś hamowanie, to przywalił w drzewo
> przy prędkości 70 km/h. Myślę, że nie szybciej. Wszyscy jechali około
> 80km/h, czyli standardowo w tym miejscu. Mimo fotoradaru, każdy tam tyle
> leci, nawet kobiety na środkowym pasie.

Jeśli masz rację, to naprawdę nie pojmuję co kieruje ludźmi kupującymi
samochody na zasadzie "pewnie że walony, ale który dzisiaj panie nie
jest". Bałbym się tym spod domu wyjechać, a co dopiero wsadzić rodzinę.




> DO autora wątku, nie wiem po co odgrzewa stare kotlety. 48 stron DURNYCH
> komentarzy idiotów na trójmieście nie wystarcza?

Nie każdy czyta każdą grupę w usenecie.. ;)

--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

do góry

W dniu 2012-02-13 17:11, kamil pisze:

> Jeśli masz rację, to naprawdę nie pojmuję co kieruje ludźmi kupującymi
> samochody na zasadzie "pewnie że walony, ale który dzisiaj panie nie
> jest". Bałbym się tym spod domu wyjechać, a co dopiero wsadzić rodzinę.
>
Proste i logiczne. Cena zakupu pojazdu kieruje ludzi do podejmowania
takich decyzji.

>> DO autora wątku, nie wiem po co odgrzewa stare kotlety. 48 stron DURNYCH
>> komentarzy idiotów na trójmieście nie wystarcza?
>
> Nie każdy czyta każdą grupę w usenecie.. ;)
>
Tutaj kolego:
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Wrzeszcz-kierowc
a-zginal-w-wypadku-n55132.html

do góry

begin kamil

> Jeśli masz rację, to naprawdę nie pojmuję co kieruje ludźmi kupującymi
> samochody na zasadzie "pewnie że walony, ale który dzisiaj panie nie
> jest". Bałbym się tym spod domu wyjechać, a co dopiero wsadzić rodzinę.

A co kieruje ludźmi, którzy kupują starą Nubirę zamiast nowego Audi A6?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

do góry

On 2012-02-13 16:20, P.B. wrote:

>> Małe pulsujące jajeczka.
>> Kierowca ostatecznie zmarł, ze sobą wiózł dwie dziewczyny.
>
> A poślizg rozpoczął na lewym pasie, więc prędkość musiał mieć zacną, żeby
> po przeleceniu dwóch pasów mieć jej jeszcze dość by się zabić.

Podejrzewam, że bez pasów to nie tak dużo. Ze 40km/h powinno w
zupełności wystarczyć:(.

Shrek.

do góry

W dniu 2012-02-13 18:10, Shrek pisze:

>>> Małe pulsujące jajeczka.
>>> Kierowca ostatecznie zmarł, ze sobą wiózł dwie dziewczyny.
>>
>> A poślizg rozpoczął na lewym pasie, więc prędkość musiał mieć zacną, żeby
>> po przeleceniu dwóch pasów mieć jej jeszcze dość by się zabić.
>
> Podejrzewam, że bez pasów to nie tak dużo. Ze 40km/h powinno w
> zupełności wystarczyć:(.
>
Co Ty gadasz za bzdury? W pojeździe, który posiada 8 poduszek
powietrznych przy 40 km/h się nie zabijesz, chyba że wystąpią ku temu
specjalne okoliczności.

W tym BMW z tematu chroniła życie tylko jedna poduszka (kierowcy), bo
boczna nie została wstawiona po wcześniejszym dzwonie.

do góry

W dniu 2012-02-13 18:06, to pisze:
> begin kamil
>
>> Jeśli masz rację, to naprawdę nie pojmuję co kieruje ludźmi kupującymi
>> samochody na zasadzie "pewnie że walony, ale który dzisiaj panie nie
>> jest". Bałbym się tym spod domu wyjechać, a co dopiero wsadzić rodzinę.
>
> A co kieruje ludźmi, którzy kupują starą Nubirę zamiast nowego Audi A6?
>

Zielona wyspa.

--
Karolek

do góry

Dnia Mon, 13 Feb 2012 16:38:51 +0100, Karolek napisał(a):

> Dziwne tylko, ze nikt nie wkleja takich wypadkow
> http://korki.trojmiasto.pl/Gdynia-autokar-wjechal-w-
drzewo-n55367.html

Bo są rzadkością. Typowe są takie:
http://www.fakt.pl/BMW-rozpadlo-sie-na-pol,artykuly,
111358,1.html
23-latek, bez prawa jazdy i przecięta na pół buma.

I kolejne:
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Trzy-smiertelne-
ofiary-wypadku-pod-Gdynia-n27923.html
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Wypadek-w-Gdyni-
kierowca-bmw-w-stanie-ciezkim-n52348.html
http://gdynia.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1112941
,gdynia-smiertelny-wypadek-na-ul-wielkopolskiej,id,t
.html#fc44a0aad905c608,1,3,8

Takie życie: ceny gratów spadły i teraz nie golfer TDI, ale buma w skórach
i xenonach daje gówniażerii +50 do lansu na dzielni.


--
Pozdrawiam,

Przemek

do góry