Cześć wszystkim

Grzegorz Krukowski napisał(a):

> Podglądam sobie opis tego Onyxa - i kolejne pytanie - czy on jest na
> tyle szczwany, że jak jest trzymany pionowo to wyświetla jedną stronę,
> a gdy poziomo to dwie koło siebie

Nie. A w ogóle to trzeba ręcznie przełączać - nie ma czujnika i chyba
lepiej, że nie ma.

> (choć to 6 cali ledwo, A4 to około
> 14, A5 to 10 {rozmiar większego Kindla} a wtedy można oglądać kartki
> A4 w pionie w całości w skali 1:1, a mniejsze książki oglądać z dwiema
> stronami obok siebie).

Na 6", 800*600 pikseli? Zapomnij.

Aha - ja mam wersją zubożoną, bez ekranu dotykowego i niektóre funkcje
nie działają. Będę się jakoś użerał, może zrobią upgrade softu.


--
Pozdrowienia
Janek (sygnaturka zastępcza)

do góry

W dniu 2010-09-01 09:22, Janko Muzykant pisze:
> Jan Rudziński pisze:
>>> Czytam na 2,8".
>>
>> Pogadamy z Twoim okulistą za 10 lat...
>
> Zresztą to jest urbańska legenda.
To nie jest legenda. Zapytaj okuliste. Ale oczywiscie wszyscy zyjemy
niezdrowo i co mozna na to poczac.

do góry

WWojtek pisze:
>>> Pogadamy z Twoim okulistą za 10 lat...
>>
>> Zresztą to jest urbańska legenda.
> To nie jest legenda. Zapytaj okuliste. Ale oczywiscie wszyscy zyjemy
> niezdrowo i co mozna na to poczac.

Nawet jeśli... wolę żyć krócej i weselej :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/badacze dowiedli, że globalne ocieplenie wzięło się ze żarówek setek/

do góry

Grzegorz Krukowski pisze:
> Mam rozumieć, że całe formatowanie/typografia książki idzie się paść -
> na takim małym ekraniku zostaje coś a'la tryb tekstowy z regulowaną
> wielkością czcionki? Tak samo jest na ,,dużych'' czytnikach Amazona
> czy tym naszym e-clikto, czy już wtedy wyświetlane jest coś w stylu
> PDFa? I co z kolorem.

Zależy od czytnika, ale zwykle przechodzi kolor, zróżnicowanie wielkości
krojów, same kroje (w ograniczonym zakresie), pogrubienie, kursywa,
akapity, tabulacje. Można zażyczyć sobie autodzielenia, co jest
koszmarne, można justować, co imo też jest przy tej szerokości i bez
dzielenia.

Sam natomiast zostawiam tylko kursywę, resztę sobie re-formatuję ku
uciesze oka i szybkości czytania. Tak, wiem - morduję typografię... ale
gdy bardziej będzie mnie interesowała forma niż treść, sięgnę po
papierową książkę.

Szybkość czytania bez pośpiechu to trzystustronicowa klasyczna książka w
cztery godziny. Sprawdzone wczoraj na Nokii 5530, ZX Reader.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/na ścianach powiesiłem mazy, zdjęcia to ja mam za oknem.../

do góry

"Janko Muzykant" <j...@w...pl> wrote in message
news:i5lo1e$4o5$1@news.onet.pl...

>
> Szybkość czytania bez pośpiechu to trzystustronicowa klasyczna książka w
> cztery godziny. Sprawdzone wczoraj na Nokii 5530, ZX Reader.

Pozazdroscic.

Sprawdzilem wlasnie ebooki, ktore mam akurat pod reka i na strone wchodzi ok
300-350 slow.

Przecietna osoba czytajac szybko pochlonie ok. 200-250 slow/minute na
poziomie rozumienia tekstu w okolicy 70%. Zalozmy, ze czytasz duzo wiec
spokojnie te 350 slow dasz rade ogarnac. Ksiazke 300 stron bedziesz czytac
dobrych 5 godzin, a tu prosze - wynik o 20% lepszy i to do tego na malutkim
ekraniku.





Pozdrawiam
Kamil

do góry

Dnia Wed, 1 Sep 2010 16:56:35 +0100, kamil napisał(a):

> "Janko Muzykant" <j...@w...pl> wrote in message
> news:i5lo1e$4o5$1@news.onet.pl...
>
>>
>> Szybkość czytania bez pośpiechu to trzystustronicowa klasyczna książka w
>> cztery godziny. Sprawdzone wczoraj na Nokii 5530, ZX Reader.
>
> Pozazdroscic.
>
> Sprawdzilem wlasnie ebooki, ktore mam akurat pod reka i na strone wchodzi ok
> 300-350 slow.
>
> Przecietna osoba czytajac szybko pochlonie ok. 200-250 slow/minute na
> poziomie rozumienia tekstu w okolicy 70%. Zalozmy, ze czytasz duzo wiec
> spokojnie te 350 slow dasz rade ogarnac. Ksiazke 300 stron bedziesz czytac
> dobrych 5 godzin, a tu prosze - wynik o 20% lepszy i to do tego na malutkim
> ekraniku.
>

Uroki statystyki. Policzyłem sobie czas czytania ostatniej książki (nic
specjalnie trudnego, military SF), wyszło mi ok. 5h na tekst złożony (wg
Worda) ze 110147 wyrazów. Co daje około 367 wyrazów na minutę.

Dla ścisłości, w postaci papierowej książka ma około 500 stron.

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"Nie zawsze wola ministrów wyznacza bieg historii i niekoniecznie
pontyfikat kapłanów porusza rękoma Boga."

do góry

kamil pisze:
> Przecietna osoba czytajac szybko pochlonie ok. 200-250 slow/minute na
> poziomie rozumienia tekstu w okolicy 70%. Zalozmy, ze czytasz duzo wiec
> spokojnie te 350 slow dasz rade ogarnac. Ksiazke 300 stron bedziesz
> czytac dobrych 5 godzin, a tu prosze - wynik o 20% lepszy i to do tego
> na malutkim ekraniku.

Właśnie lepszość wynika z łapania wiersza parami (wahadłowy skok oczyma
w lewo-prawo). To, co symetryczne robi się szybciej. Na papierze (przy
szerokości ''książkowej'') tak nie potrafię więc wskutek błądzenia
szybkość wyraźnie spada.
Gęstość tekstu na ekranie 2,8'' to mniej więcej 1/5 tego, co standardowo
w książce A5 (12 wierszy po czterdzieści kilka znaków). Przy 640x360
mamy 260 dpi plus interpolację... lepiej niż niejeden druk :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/zamiast telewizora oglądam pralkę - program ten sam, a jeszcze pierze/

do góry

W dniu 2010-09-01 09:18, Jan Rudziński pisze:
> Cześć wszystkim
>
> Marx napisał(a):
> [....]
>> tez juz jakies 10 lat czytam na palmtopach czy komórkach
>> jest to bardzo wygodne pod warunkiem ze uzyjesz wygodnego programu, w
>> ktorym ustawisz przyjazne kolory, odpowiedniej wielkosci czcionke itp.
>> Czytam na 2,8".
>
> Pogadamy z Twoim okulistą za 10 lat...
> Mój czytnik ebuków ma 6" i jest to absolutne minimum, jeśli ma zastąpić
> papier.

wielkość czcionki jest taka sama jak w książce papierowej, więc nie wiem
czemu okulistę miałbym wizytować jakoś częściej.
Możesz sobie nawet ustawić większą, ale wtedy trzeba często machać
palcem aby zmienić stronę.
Osobiście czytam w pozycji poziomej co daje mi zbliżoną szerokość
szpalty tekstu do jednej strony zwykłej książki.
Tak więc parametry mam praktycznie takie same jak w książce - jedyna
różnica że strona jest znacznie krótsza, ale jeden ruch palcem i już mam
następną.
Oczywiście czasami są problemy, np przypisy niestety wpadają w środek
tekstu, obrazków brak, linie mają sztuczne entery albo puste linie
pomiędzy, polskie czcionki krzaczą - ale jest to wina tego iż nie ma
standardu formatu ebook, a zwykły tekst nie przenosi wcale formatowania
(rtf-y są niezłe pod tym względem, czasem HTMLe). Na szczęście są to
problemy występujące bardzo rzadko
Marx

do góry

In the darkest hour on Wed, 18 Aug 2010 16:34:59 +0100,
kamil <k...@s...com> screamed:
>> Nie słyszysz różnicy w kablu zasilającym za 20 zł i takim za 200 zł?
>> Stado słoni Ci musiało nadepnąć na uszy. Wiadomo, że kabel zasilający za
>> 500 zł ma bardziej mięsiste basy, ale nie przesycone, za to kabel za 700
>> zł ma wypełniony środek i wysokie tony wysycone. Dźwięki przy kablu
>> zasilającym za 1000 są bardziej aksamitne. Kable zasilające złocone
>> bardziej nadają się do słuchania muzyki klasycznej, ponieważ środek jest
>> mniej uwypuklony, a basy czystsze. Gdzie to voodoo? To przecież tylko
>> samozadowolenie z wydanej kasy ;)
>
> Nie zapomniaj, ze cyfrowy kabel optyczny za 400zl ma dobra gore, ale wokalom
> brakuje przestrzeni, ktora daje cyfrowy kabel optyczny za 600zl. Najlepiej w
> polaczeniu z ceramicznymi podstawkami pod wzmacniacz.
>

O wiele lepszy jest (widziany przeze mnie na Allegro) optyczny kabel
z... pozłacanymi wtykami.

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:221B ]
[ 09:59:19 user up 12548 days, 21:54, 1 user, load average: 0.30, 0.89, 0.99 ]

In outer space, nobody can hear you fart.

do góry

On 02.09.2010 10:00, Artur M. Piwko wrote:
> In the darkest hour on Wed, 18 Aug 2010 16:34:59 +0100,
> kamil <k...@s...com> screamed:
>>> Nie słyszysz różnicy w kablu zasilającym za 20 zł i takim za 200 zł?
>>> Stado słoni Ci musiało nadepnąć na uszy. Wiadomo, że kabel zasilający za
>>> 500 zł ma bardziej mięsiste basy, ale nie przesycone, za to kabel za 700
>>> zł ma wypełniony środek i wysokie tony wysycone. Dźwięki przy kablu
>>> zasilającym za 1000 są bardziej aksamitne. Kable zasilające złocone
>>> bardziej nadają się do słuchania muzyki klasycznej, ponieważ środek jest
>>> mniej uwypuklony, a basy czystsze. Gdzie to voodoo? To przecież tylko
>>> samozadowolenie z wydanej kasy ;)
>>
>> Nie zapomniaj, ze cyfrowy kabel optyczny za 400zl ma dobra gore, ale wokalom
>> brakuje przestrzeni, ktora daje cyfrowy kabel optyczny za 600zl. Najlepiej w
>> polaczeniu z ceramicznymi podstawkami pod wzmacniacz.
>>
>
> O wiele lepszy jest (widziany przeze mnie na Allegro) optyczny kabel
> z... pozłacanymi wtykami.
>

Ale całkowicie pozłacanymi? ;)

--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu

do góry