eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaZdjecia Tygodnia 2009/44 - fotoplenery.eu › Re: Zdjecia Tygodnia 2009/44 - fotoplenery.eu
  • Data: 2009-11-03 12:08:14
    Temat: Re: Zdjecia Tygodnia 2009/44 - fotoplenery.eu
    Od: "marek augustynski" <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > >> b) Jakoś nie zauważam tu poparcia dla takich platform publikowania i
    > >> krytyki jak ...
    >
    > > To nie jest tak, że jedna galeria jest cacy, inna be. Dziś w każdym
    > > masowym miejscu pokazywania zdjęć co najmniej 99 procent to dziadostwo
    > > albo przeciętności. I nie wynika do z nędzy estetycznej wśród
    > > pstrykających, a z ilości zdjęć w ogóle.
    >
    > Jeszcze kilka lat temu bywały w necie kręgi z komentarzami 'jakby pod
    > brodą było więcej przestrzeni, było lepsze'. Chciało się ludziom i dzis
    > się nie chce? Dzis wrzuca się miliony zdjęć i tyle. (w kręgach wzajemnej
    > adoracji zdawkowe 'bjuti' albo zjebka dla obcych)
    > Lub to ja nie bywam we właściwych miejscach...

    I może dobrze, że tak jest. Komentarze w stylu "powinno być więcej mejsca pod
    brodą" mają sens tylko w momencie zrozumienia, że są bez sensu. No ale trzeba
    to zrozumieć, zaptasz może, więc czemu tak nie komentować? Bo ktoś kto
    komentowałby musiałby nie rozumieć. I jego rozwówca, ten komentowany, również.
    A z tego powstaje klituś bajduś, albo może czasem grupa adoracji. Z kolei ci
    od "bjuti", nawet jeśli zaliczają się do znawców, najczęściej nie mają, jak
    sam zauwżyłęś nic do powiedzenia. Na swoich nie powiedzą bo muszą trzymać się
    razem, to jest ich być albo nie być. Obcych odrzucą z automatu bo nie można
    ryzykować kiedy grunt jest tak ciężki i zdradliwy.
    Rozmawiamy jednak o fotorafii, która może jest sztuką, więc z kimś trzeba
    znaleźć nić porozumienia, dowiedzieć się czegoś i nawet samemu zachłysnąć się
    czasem żeby potem móc zlecieć i rąbnąć o ziemię. Gdzie więc? Wszędzie. Jest
    sporo wartościowych ludzi na świecie. Takich, którzy nie szukają swojego
    prywatnego interesu, mówiących to co myślą. To oni kszałtują wszysko do okoła
    a za nimi idą ci od "biuti", ci od "więcej miejsca pod brodą" i wielu innych.
    Mogę np przytoczyć nazwisko, Susan Sontag, ale jaki to ma sens jeśli sam się
    na nią nie nadziejesz;)

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: