eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyZagazowanie Punto II - plastikowy kolektor
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 40

  • 21. Data: 2011-05-08 18:34:54
    Temat: Re: Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor
    Od: Mikołaj Jopczyński <m...@g...com>

    W dniu 2011-05-08 15:33, J.F. pisze:
    > On Sun, 08 May 2011 15:17:49 +0200, Mikołaj Jopczyński wrote:
    >>> Nie zwroci ci sie bardziej mieszkanie w Krakowie ?
    >> Wiesz, kasa kasa, a rodzina, firma to co innego.
    >>
    >>> Patrzac na oficjalna stawke to jest jednak ~166 zl dziennie.
    >> Ale mam jednoosobowa firme, wiec nie ma sie co samemu rozliczac z
    >> kilometrowki ;)
    >
    > Tylko jak to mowia: gdyby to kosztowalo mniej, to US nie pozwolilby
    > tyle odliczac. Roznie mozna to liczyc, ale te ~3200 co miesiac klient
    > musi za same dojazdy doplacic. A ty dokladasz ze 3h wlasnego czasu ..
    >
    > J.
    >
    >

    To nie takie proste [wydaje mi sie?] jak piszesz.


    Bo.... jakbym uzywal samochodu prywatnego na cele firmy, to musze
    rozpisywac kilometry, nie moge odliczyc vatu od paliwa i mam jakis tam
    smieszny limit wydatkow (~500 pln).

    Jak mam samochod "firmowy" - czyli tak samo prywatny, tyle ze
    "ciezarowy" to moge odliczac ile wlezie lacznie z plynem do
    spryskiwaczy, myjnia i zapachem do auta.

    Ot - taka polska paranoja.

    --
    Mikołaj Jopczyński, Tychy Online

    tel: 32 7 400 000 | mikolaj (at) tychy-online.pl | gg: 311167 |
    www.tychy-online.pl

    Znajdz nas na Facebooku: http://www.facebook.com/TychyOnline


  • 22. Data: 2011-05-08 18:35:28
    Temat: Re: Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor
    Od: Mikołaj Jopczyński <m...@g...com>

    W dniu 2011-05-08 18:34, Mikołaj Jopczyński pisze:
    > W dniu 2011-05-08 15:33, J.F. pisze:
    >> On Sun, 08 May 2011 15:17:49 +0200, Mikołaj Jopczyński wrote:
    >>>> Nie zwroci ci sie bardziej mieszkanie w Krakowie ?
    >>> Wiesz, kasa kasa, a rodzina, firma to co innego.
    >>>
    >>>> Patrzac na oficjalna stawke to jest jednak ~166 zl dziennie.
    >>> Ale mam jednoosobowa firme, wiec nie ma sie co samemu rozliczac z
    >>> kilometrowki ;)
    >>
    >> Tylko jak to mowia: gdyby to kosztowalo mniej, to US nie pozwolilby
    >> tyle odliczac. Roznie mozna to liczyc, ale te ~3200 co miesiac klient
    >> musi za same dojazdy doplacic. A ty dokladasz ze 3h wlasnego czasu ..
    >>
    >> J.
    >>
    >>
    >
    > To nie takie proste [wydaje mi sie?] jak piszesz.
    >
    >
    > Bo.... jakbym uzywal samochodu prywatnego na cele firmy, to musze
    > rozpisywac kilometry, nie moge odliczyc vatu od paliwa i mam jakis tam
    > smieszny limit wydatkow (~500 pln).
    >
    > Jak mam samochod "firmowy" - czyli tak samo prywatny, tyle ze
    > "ciezarowy" to moge odliczac ile wlezie lacznie z plynem do
    > spryskiwaczy, myjnia i zapachem do auta.
    >
    > Ot - taka polska paranoja.
    >

    Aaaa jeszcze jedno.

    Jakis rok temu, zrobienie z osobowki "ciezarowki" kosztowalo mnie ~400
    zl - dzieki temu moge odliczac wszystko to, co powyzej - paranoja.

    --
    Mikołaj Jopczyński, Tychy Online

    tel: 32 7 400 000 | mikolaj (at) tychy-online.pl | gg: 311167 |
    www.tychy-online.pl

    Znajdz nas na Facebooku: http://www.facebook.com/TychyOnline


  • 23. Data: 2011-05-08 18:55:35
    Temat: Re: Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor
    Od: BartekK <s...@N...org>

    Zakładając że nie ma sensu wkładać instalacji innej niż sekwencja z
    wtryskami, bo mamy dwudziestypierwszy wiek, a wszystkie wcześniejsze to
    przeżytek rodem z dziewiętnastego wieku, bo w okresie międzywojennym
    gaźniki były już bardziej dopracowane i zaawansowane, niż mikser, to:

    > a) częstsze wymiany świec, kabli WN
    Bzdura i urbanlegend, prawdopodobnie powstała dlatego że ludzie
    zakładali gaz do starych aut, w których i tak świece były stare.
    Problemy z instalacjami I i IIgen były i są zawsze, bo tego się nie da
    dobrze wyregulować, a źle wyregulowane niszczy między innymi świece (zła
    mieszanka = temperatura spalania), wymiana świec i kabli na "całkiem
    nówki" troszkę poprawia sytuację ale to przypudrowanie pryszcza - on tam
    dalej jest i za chwilę się objawi.

    W skrócie - częstsze wymienianie świec i kabli WN przy LPG 1-2gen to tak
    samo dobre rozwiązanie jak częste wymienianie bielizny przy brudnym tyłku.

    > b) problemy z dostrojeniem instalacji (jeśli nie sekwencja), w tym
    > falowanie obrotów w zależności od temp. silnika.
    Dlatego trzeba montować sekwencję, a nie wynalazki przedpotopowe

    > c) droższe (trochę) przeglądy
    o jakieś 60zł, fakt.

    > d) okazyjne gaśnięcie silnika przy wciskaniu sprzęgła (trzeba się
    > naumieć jeździć z gazem). U mnie dodatkowo był dziwny efekt konieczności
    > odczekania około 10 sekund przed kolejnym odpaleniem, jeśli silnik w ten
    > sposób zgasł - wcześniej tylko kręcił ale nie zapalał. W skrajnych
    > sytuacjach na światłach było to b. irytujące.
    Przy dobrej instalacji (sekwencja) nie występuje.

    > e) jeśli gazownik coś schrzani (a czasami i bez tego) to problemy z
    > zapieczonymi wtryskiwaczami na benzynie
    ... oraz z padniętą pompą paliwa, bo po prostu nie można dopuścić do
    jazdy na LPG nie posiadając benzyny w baku. Dobra instalacja (np na
    stag300) na to nie pozwoli, odpala zawsze na benzynie więc wtryski
    przesmaruje i nie zapieką się.

    > f) autem z LPG nie wjedziesz wszędzie, zwłaszcza dotyczy to parkingów
    > podziemnych
    Oficjalnie - tak i nie, zależnie od kraju. W PoRD nie widzę podstawy
    prawnej istnienia (czyli istniejące można traktować jako reklamę lub
    ogólną sugestię) znaku "przekreślone LPG". Może coś się
    zmieni/zmieniło/jest inaczej w innych krajach.

    > g) zbiornik zabiera miejsce, w najlepszym wypadku rezygnujesz z koła
    > zapasowego, w najgorszym masz zajęte pół bagażnika.
    Niestety, to największy chyba problem. Zbiornik jest duży i niewygodny.
    Pasuje do jakiegoś żuka podczepiony na dole, ale w osobówce nijak...

    h) największą zmorą i najgorszym problemem instalacji gazowych LPG są
    ... gazownicy. Przeważnie są to papraki okrutne, które robią to bez
    wielkiego zastanowienia i rutynowo, bez podstaw technicznych ale wg
    instrukcji/wiedzy "podepnie się różowy do żółtego, zawsze tak robimy i
    działa" , równocześnie 3 inne rzeczy psując...

    --
    | Bartłomiej Kuźniewski
    | s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
    | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
    173


  • 24. Data: 2011-05-08 19:01:28
    Temat: Re: Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor
    Od: marjan <k...@g...com>

    W dniu 2011-05-08 17:51, J.F. pisze:
    > On Sun, 08 May 2011 16:13:23 +0200, marjan wrote:
    >> W dniu 2011-05-08 14:44, Adam 'Adak' Kępiński pisze:
    >>> Calość to lekkie demonizowanie, mnie raz zaczęło strzelać i to był
    >>> właśnie sygnał do wymiany kabli WN - jak ręką odjął.
    >>
    >> Czekaj czekaj...
    >> Strzelanie w kolektor ma miejsce jak np hamuję silnikiem? I tak fajnie
    >> wtedy z wydechu popierduje jak podtrzymanie turbo w WRC? :D
    >> Jeśli tak, to chyba właśnie wpadłem na to co się ostatnio dzieje z moim
    >> punciakiem, dzięki ;)
    >
    > Sprobowac mozesz ... ale wydech to po przeciwnej stronie niz kolektor
    > ... ssacy.

    A, myślałem że chodzi o kolektor wydechowy, bo to by pasowało.

    > A to w ogole punto z gazem lub gaznikiem ?

    Punto mk1 1.1, czyli jednopunktowy wtrysk, instalacja II generacji.


    --
    Pozdrawiam serdecznie,
    Mariusz [marjan] Morycz
    (e-mail bez cyferek)


  • 25. Data: 2011-05-08 19:52:44
    Temat: Re: Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor
    Od: Michał Gut <m...@w...pl>

    pyrka ci tak dlatego ze jak puscisz gaz to nie masz wtryskow i o ile sie
    zorientowalem nie ma tez iskry na swiecach. gaz jest dalej zasysany w
    prostych isntalacjach (z jalowych obrotow - ta dawka gazu idzie caly czas) i
    strzela ci w wydechu bo tam przechodzi dalej nie spalony gaz i dostaje
    zaplonu od ...no wlasnie nie wiem... pewnie od temperatury kolektora
    wydechowego.


  • 26. Data: 2011-05-08 22:31:44
    Temat: Re: Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor
    Od: "A.K." <a...@n...secretkey.eu>

    Dnia Sun, 08 May 2011 18:55:35 +0200, BartekK napisał(a):

    > bo w okresie międzywojennym
    > gaźniki były już bardziej dopracowane i zaawansowane, niż mikser

    ???

    > Problemy z instalacjami I i IIgen były i są zawsze, bo tego się nie da
    > dobrze wyregulować,

    To że ktoś nie potrafi to nie znaczy że się nie da.
    Odpowiedziałeś sobie poniżej.

    > h) największą zmorą i najgorszym problemem instalacji gazowych LPG są
    > ... gazownicy. Przeważnie są to papraki okrutne, które robią to bez
    > wielkiego zastanowienia i rutynowo, bez podstaw technicznych ale wg
    > instrukcji/wiedzy "podepnie się różowy do żółtego, zawsze tak robimy i
    > działa" , równocześnie 3 inne rzeczy psując...

    Dokładnie, i tu masz rozwiązanie zagadki źle wyregulowanych instalacji II
    gen. Rutyna zabija, która by to nie była generacja. Znam wiele przypadków
    źle zainstalowanych sekwencji, od źle dobranych podzespołów po strzały w
    kolektor (tak, w IV generacji!).


    --
    Pozdrawiam
    A.K. - Ruda Śląska
    Citroen Xantia '93 ; Toyota Corolla '96


  • 27. Data: 2011-05-08 22:50:02
    Temat: Re: Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor
    Od: "Papkin" <s...@s...net>

    > Skoro tak, to zanim się zdecydujesz to poczytaj o skutkach ubocznych
    > LPG. Nie chodzi mi tu o szybsze zużywanie się silnika itd bo tu
    > znajdziesz tyle samo przeciwników co zwolenników teorii, ale o:
    > a) częstsze wymiany świec, kabli WN

    nie wymienialem kabli od nowosci auta a to bylo juz ladnych kilka lat temu...
    Swiece to nie wiem, nie pamietam. Sie zuzywaja natrualnie, inaczej by sie nie
    dalo ich wykrecic bo po co. Kable nie byly wymieniane nigdy.

    > b) problemy z dostrojeniem instalacji (jeśli nie sekwencja), w tym
    > falowanie obrotów w zależności od temp. silnika.

    ale tylko sekwencja, ceny sa juz bardzo niskie

    > c) droższe (trochę) przeglądy

    no i gosciu nic nie bada (np szczelnosc instalacji) a kase bierze :( No i
    trzeba wozic ze soba homologacje butli (do przegladu). Straszneeee ale to lupia
    nas wiesniaki z WIEJSKIEJ w warszafce.

    > d) okazyjne gaśnięcie silnika przy wciskaniu sprzęgła (trzeba się

    przykro mi ale na 4 generacji nic nie gasnie

    > f) autem z LPG nie wjedziesz wszędzie, zwłaszcza dotyczy to parkingów
    > podziemnych

    i tam, panie ja mam pusty zbiornik albo sobie zamontuj ukryty wlew :P

    > g) zbiornik zabiera miejsce, w najlepszym wypadku rezygnujesz z koła
    > zapasowego, w najgorszym masz zajęte pół bagażnika.
    >

    duze auto, duzy bagaznik. Asistance tez mam i nawet kola nie musze wozic ale
    bagaznik wielki to... woze.

    > Poza tym jeśli instalować to u sprawdzonego instalatora, który wie jak
    > to zrobić i używa dobrych części (opisano Ci to już obok) bo
    > zamontowanie LPG to spora ingerencja w silnik.

    oczywiscie, zona go ginekologa tez chodzi dobrego a nie pierszego z brzegu co?

    > Z perspektywy czasu nie zdecyduję się nigdy więcej na auto z LPG,
    > zwłaszcza że lwią część przebiegów robię w mieście. Lepiej wybrać
    > samochód który po prostu ... rozsądnie spala. Punto chyba ma niezłe
    > statystyki, więc przemyśl czy Ci się opłaci i kiedy się zwróci i ile
    > zaoszczędzisz versus to co powyżej.

    przykro mi ze nie masz 4generacji wiec nie mowmy juz o tym. W miescie w lecie
    przelacza sie po jakis 400m na gaz. W zimie to nawet 800-900m idzie na ssaniu
    czyli na benzynie - i tak w dwie strony. Wiec jak pracujesz blisko to w zimie
    glownie na PB jedziesz. Coz... ale jak gosc robi 150km+ to czlowieku nie ma sie
    co zastanawiac. Chyba ze jestes z tych co "lpg tylko w zapaniczkach" albo masz
    duzo kasy na benzyne :)

    A ja zaluje ze LPG zostal zamontowany tak POZNO w moim aucie.


  • 28. Data: 2011-05-08 23:16:50
    Temat: Re: Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor
    Od: BartekK <s...@N...org>

    W dniu 2011-05-08 22:31, A.K. pisze:
    >> bo w okresie międzywojennym
    >> gaźniki były już bardziej dopracowane i zaawansowane, niż mikser
    > ???
    Instalacje I i II generacji opierają się na jakimśtam dawkowaniu gazu.
    Bardziej zaawansowane gaźniki (nawet takie webery sprzed 70 lat) dawkują
    mieszankę wstępnie rozrobioną przy użyciu dyszy emulsyjnej, dobraną
    względem podciśnienia w kolektorze, względem dociśnięcia pedału do
    końca, względem temperatury itp. W mikserze I gen nie masz ciągłej
    regulacji dawkowania gazu względem przepływającego powietrza, po prostu
    ileśtam go leci - da się to wyregulować ale nigdy dobrze dla pełnego
    zakresu pracy (niskie-wysokie obroty/przepływy, temperatury powietrza i
    silnika itd). W dodatku nie ma zamykania dopływu przy hamowaniu
    silnikiem, bo bezwładność systemu zbyt duża (i by gasło). Przy
    instalacjach z jednym wtryskiwaczem jest trochę lepiej, ale niewiele,
    bo sterowniki (w większości) na maksa uproszczone. Po prostu to nie te
    czasy, nie ta technika i technologia, porównaj sobie sterowniki do IIgen
    który ma komplikację i inteligencję przerywacza kierunkowskazów a jakiś
    do IVgen, ja np znam trochę STAG300 i to już niewiele się różni od
    "normalnego komputera silnika", w zasadzie dało by się już zrobić IVgen
    bez oryginalnego komputera silnika w ogóle.

    > Dokładnie, i tu masz rozwiązanie zagadki źle wyregulowanych instalacji II
    > gen. Rutyna zabija, która by to nie była generacja. Znam wiele przypadków
    > źle zainstalowanych sekwencji, od źle dobranych podzespołów po strzały w
    > kolektor (tak, w IV generacji!).
    No niestety - to że coś się da zepsuć, to znaczy że prędzej czy później
    ktoś to zepsuje. Nawet IV generację można źle zamontować. Ale nie znaczy
    to, że najlepiej jest jeździć z mikserem i smrodem bigosu po zgaszeniu
    silnika.

    --
    | Bartłomiej Kuźniewski
    | s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
    | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
    173


  • 29. Data: 2011-05-08 23:25:48
    Temat: Re: Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor
    Od: "pm" <x...@w...pl>

    ?
    > gen. Rutyna zabija, która by to nie była generacja. Znam wiele przypadków
    > źle zainstalowanych sekwencji, od źle dobranych podzespołów po strzały w
    > kolektor (tak, w IV generacji!).
    >
    >
    ale sekwencję ciężko spieprzyć
    może nie jestem gazownikiem, ale sobie troszkę w ustawieniach pogrzebałem
    i to jest prostsze niż budowa cepa.
    właściwie można by nic nie ustawiać i samochód po adaptacji będzie znośnie
    jeździł.

    trza brać najtańsze rozwiązanie:
    cenowo poza konkurencją są ci:
    http://allegro.pl/sekwencja-z-montazem-i-butla-stag-
    4-300-poczesna-i1587136374.html
    przerób mają masowy wiec, doświadczenie jest.

    w Punto będzie chyba normalna sekwencja a nie full group
    wiec najprostszy sterownik i najprostsze wtryski dadzą radę.

    mi gazownik ściemnił że stag 300 to to samo co wyższe stagi
    niestety w sztagu 300 nie mogę ustawić emulacji full grupy
    czyli ze zamiast 4 wtrysków na cykl są 2 dłuższe.
    no cóż albo zrobił to złośliwie zeby wypchnąc stary sterownik albo się nie
    znał.


    co do spalania punto, że niby małe
    miałem palio 1.2 10l gazu w mieście 8 w trasie
    jakiś żart.
    owszem instalka II generacja, niestabilne obroty ogólnie dobity
    ale bez przesadyzmu., tyle to 1,6 może spalać a nie 1.2.


  • 30. Data: 2011-05-08 23:55:54
    Temat: Re: Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor
    Od: BartekK <s...@N...org>

    W dniu 2011-05-08 23:25, pm pisze:
    > trza brać najtańsze rozwiązanie:
    > cenowo poza konkurencją są ci:
    > http://allegro.pl/sekwencja-z-montazem-i-butla-stag-
    4-300-poczesna-i1587136374.html
    > w Punto będzie chyba normalna sekwencja a nie full group
    > wiec najprostszy sterownik i najprostsze wtryski dadzą radę.
    >
    > mi gazownik ściemnił że stag 300 to to samo co wyższe stagi
    > niestety w sztagu 300 nie mogę ustawić emulacji full grupy
    > czyli ze zamiast 4 wtrysków na cykl są 2 dłuższe.
    > no cóż albo zrobił to złośliwie zeby wypchnąc stary sterownik albo się
    > nie znał.
    Chyba stag-4 a nie stag-300? W stagu 300 można to uzyskać hardwarowo (a
    nie przez konfig) zwierając po prostu wyjścia kolejnych wtrysków, i
    podłączając do jednego wtryskiwacza. Wtedy sterownik myśli że robi pełną
    sekwencję, wtryskuje kolejnymi wtryskami, a realnie wtryskuje jednym i
    tym samym, dwa razy dłużej.

    --
    | Bartłomiej Kuźniewski
    | s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
    | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
    173

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: