eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Za komuny to było wesoło !!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 199

  • 141. Data: 2016-09-08 18:02:40
    Temat: Re: Za komuny to było wesoło !!
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:57d17edf$0$12546$65785112@news.neostrada.pl...

    > Prawidlowo ... ale tez jak pamietam znajomych z liceum, to chyba wszyscy
    > telefony mieli.

    Jak miałem 4 lata rodzice się przeprowadzili i wystąpili z podaniem o
    telefon, że małe dzieci (brat miał 2 lata) same zostają w domu.
    Podanie uwzględnili i jak prawie kończyłem studia dostaliśmy telefon (czyli
    w liceum nie miałem i nie wiem, czy koledzy mieli bo do nich nie dzwoniłem
    :) ).
    P.G.


  • 142. Data: 2016-09-08 18:08:59
    Temat: Re: Za komuny to było wesoło !!
    Od: HF5BS <h...@j...pl>

    W dniu 08.09.2016 o 17:52 Piotr Gałka <p...@c...pl>
    pisze:

    > Polskie zboże drugiego gatunku (na mąkę, a nie do siewu) ładowane na
    > statki do ruskich. Do każdego worka dwie kartki (jedna do środka, druga
    > do sznurka z opisem co zawiera. Za jakiś czas przychodzi transport
    > droższego zboża do siewu - przy workach kartki po rusku, a w środku
    > nasze.

    Jak to było ze wzajemnością między nami, a Wielkim Bratem?

    Czyż nie tak, że myśmy im eksportowali zboże, w zamian za to, oni brali od
    nas węgiel...? :)
    Choć nie ukrywam, że na ichnie auta, pojawiające się u nas, nie miałem
    powodów narzekać.
    Mama przez ponad 20 lat szyła radziecką maszyną Tuła, sprawowała się
    bardzo dobrze.
    Telewizory Rubin, tak, uśmiechacie się... i słusznie. Ale mnie się akurat
    taki egzemplarz trafił, co przez ok. 15 lat nawet tak bardzo się nie psuł,
    bolączką były dupiaste części. Ale znajomy technik tak go wyregulował, że
    przez kilka lat kolory miał lepsze, niż ówczesne zachodnie.
    A u babci zjarał się Rubin, składany akurat w Polsce... Dość powiedzieć,
    że zadbane potrafiły się odwdzięczyć wierną służbą.

    --
    Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
    Wśród SERDECZNYCH PRZYJACIÓŁ, psy zająca zjadły. - I.Krasicki "Przyjaciele"
    (dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
    i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)


  • 143. Data: 2016-09-08 18:12:07
    Temat: Re: Za komuny to było wesoło !!
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Nie dokonca sie zgodze. Eksport do ZSRR byl bo musielismy czyms placic za rope, gaz,
    wegiel, rude zelaza. Na poczatku lat siedemdziesiatych zrobil sie kryzys energetyczny
    i przy okazji finansowy. Ropa zdrozala z 5$ za barylke do 35$ za barylke. Wtedy nas
    nie dotknal bo ZSRR placilismy srednia cene z dziesieciu lat. Doil nas zachod. Kiedys
    za allegro robily tam sklepy wysylkowe. Praktycznie wszystko co bylo w tych sklepach
    pochodzilo z demoludow. Nie bylo to kupowane po cenach hurtowych. Dostarczali swoj
    material i placili za robocizne plus niewielka gorka ledwo pokrywajaca koszty jakie
    ponosily fabryki. Sytuacje ze dostarczyli do fabryki bawelne zaplacili za
    przerobienie na tkanine i dostarczyli tkanine do innej fabryki ktora tez za koszt
    robocizny uszyla majtki byly powszechne. Zadnej wartosci dodanej tutaj nie bylo. Caly
    zysk zostawal u sprzedawcy gotowego wyrobu i w jego panstwie byly placone podatki.
    Dlatego panstwa zachodnie szybciej sie bogacily i mogly zapewnic obywatelom lepsze
    warunki zycia niz demoludy. Jak w latach osiemdziesiatych dopadl nas kryzy to bylo to
    echo kryzysu energetycznego. Gdyyy wtedy mieli kase to nikt by tego nie odczul. Ale
    nie mielismy kasy bo bylismy kolonia. W miedzyczasie wyschlo zrodelko ze sprzedazy
    taniej sily roboczej bo tamci w kryzysie poszukali i znalezli tanszych niz demoludy
    dostawcow sily roboczej.


  • 144. Data: 2016-09-08 18:16:46
    Temat: Re: Za komuny to było wesoło !!
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>


    Użytkownik "HF5BS" <h...@j...pl> napisał w wiadomości
    news:op.ynha49cp0oi0ax@pekin-7-16...

    > Jak to było ze wzajemnością między nami, a Wielkim Bratem?
    > Czyż nie tak, że myśmy im eksportowali zboże, w zamian za to, oni brali od
    nas węgiel...? :)

    To nie tak, że my im coś a oni za to coś brali - nie trzyma się kupy.
    My im coś a oni w zamian nam coś - tak jest logicznie.
    Czyli my im statek zboża a oni nam statek butów (do podzelowania).
    P.G.


  • 145. Data: 2016-09-08 18:26:16
    Temat: Re: Za komuny to było wesoło !!
    Od: HF5BS <h...@j...pl>

    W dniu 08.09.2016 o 18:16 Piotr Gałka <p...@c...pl>
    pisze:

    >> Jak to było ze wzajemnością między nami, a Wielkim Bratem?
    >> Czyż nie tak, że myśmy im eksportowali zboże, w zamian za to, oni brali
    >> od
    > nas węgiel...? :)
    >
    > To nie tak, że my im coś a oni za to coś brali - nie trzyma się kupy.

    Przecież wiem, spoko, to jest czarny humor z lat PRLu...
    Trochę jak żarcik:
    Bociana dziobał szpak.
    Potem szpak dziobał bociana.
    Ile razy bocian dziobał szpaka?

    > My im coś a oni w zamian nam coś - tak jest logicznie.
    > Czyli my im statek zboża a oni nam statek butów (do podzelowania).

    Który i tak trzeba będzie na własny koszt naprawić (buty oczywiście też) i
    takowoż odesłać...:P

    --
    Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
    Wśród SERDECZNYCH PRZYJACIÓŁ, psy zająca zjadły. - I.Krasicki "Przyjaciele"
    (dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
    i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)


  • 146. Data: 2016-09-08 18:49:14
    Temat: Re: Za komuny to było wesoło !!
    Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>

    W dniu 2016-09-08 o 14:58, J.F. pisze:
    >
    > Hihi - ostatnio to uslyszalem kilka lat temu.
    > Znajomi sie wyprowadzili do pierwszej wioski za Wroclawiem i dokladnie
    > tak - w sklepikach nie ma tego, czego mieszkancy nie kupuja.
    > A po co kupowac, skoro rosnie w ogrodku ?
    >
    >> Mało tego, często chleba sklep miał tylko tyle, co dla swoich stałych
    >> klientów. Albo co najmniej trzeba było poczekać, aż wszyscy miejscowi
    >> kupią...
    >
    > A to nadal jest :-)
    > Co sie dziwic - bochenek sie sprzeda, albo pojdzie w straty.
    > A stalych klientow trzeba szanowac, wiec rezerwacje sa.

    U mnie na daczy tak nie ma. Co prawda nie kupuję w zabitej deskami wsi,
    tylko w siedzibie gminy. Ale Biedra jest jak wszędzie i inne sklepy też,
    oraz stragan z pomidorami.

    MJ


  • 147. Data: 2016-09-08 18:51:08
    Temat: Re: Za komuny to było wesoło !!
    Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>

    W dniu 2016-09-08 o 18:12, Zenek Kapelinder pisze:
    > Nie dokonca sie zgodze. Eksport do ZSRR byl bo musielismy czyms placic za rope,
    gaz, wegiel,

    Przypominam, że wyngiel to myśmy eksportowali.

    MJ


  • 148. Data: 2016-09-08 18:54:40
    Temat: Re: Za komuny to było wesoło !!
    Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>

    W dniu 2016-09-08 o 16:50, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:nqrpki$k4r$...@n...chmurka.net...
    > Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >>>> Z jajkami nie było tak prosto. Sklep gieesu prowadził wyłącznie skup
    >>>> jajek (i to na kilogramy), a sprzedaży już nie. Kupować trzeba było
    >>>> bezpośrednio od chłopa. Jak ktoś spędzał wakacje u rodziny na wsi to
    >>>> spoko, ale ktoś przypadkiem przejeżdżający już miał trudności.
    >>
    >>> A po co przypadkiem przejezdzajacemu jajko ?
    >>> W miejscowosciach turystycznych jajka juz byly ..
    >>
    >> Przypadkowo można nie tylko przejeżdżać, ale też np. przepływać
    >> kajakiem, i chcieć zrobić jakieś zakupy. Mało która miejscowość nad
    >> rzeką była "turystyczna". Pamiętam czasy, kiedy można było całą Czarną
    >> Hańczę przepłynąć i żadnego innego kajaka nie spotkać (żadnych miejsc
    >> biwakowych = śmietnisk też nie było).
    >
    > No i dla Ciebie jednego sklep ma trzymac zelazny zapas jajek, i co
    > miesiac wyrzucac przeterminowane ?

    Ależ jajka były, w dowolnej ilości, tylko NIE NA SPRZEDAŻ.

    Giees prowadził SKUP jajek i odstawiał je do państwowej hurtowni,
    sprzedać nie miał prawa. Trzeba było przechwycić dostawcę przed gieesem
    i kupić bezpośrednio. I też nie zawsze chcieli, bo za dostawę jajek do
    gieesu mieli nie tylko złotówki, ale także kartki na paszę czy tam coś.

    MJ




  • 149. Data: 2016-09-08 18:54:58
    Temat: Re: Za komuny to było wesoło !!
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości
    W dniu 08.09.2016 o 18:16 Piotr Gałka
    <p...@c...pl>
    >>> Jak to było ze wzajemnością między nami, a Wielkim Bratem?
    >>> Czyż nie tak, że myśmy im eksportowali zboże, w zamian za to, oni
    >>> brali od
    >> nas węgiel...? :)
    >> To nie tak, że my im coś a oni za to coś brali - nie trzyma się
    >> kupy.

    >Przecież wiem, spoko, to jest czarny humor z lat PRLu...

    Czy aby na pewno humor ?

    No coz, trzeba przyznac, ze byly na polskim rynku lodowki Minsk,
    telewizory Rubin, aparaty Zenit, Smiena i inne.
    Troche zabawek.
    Wiec cos tam przysylali.

    Nawiasem mowiac:
    http://www.optyczne.pl/182.1-artyku%C5%82-Historia_W
    ZFO_%E2%80%93_czyli_%E2%80%9EPolacy_nie_g%C4%99si%E2
    %80%A6%E2%80%9D_cz._III.html
    http://aparatyanalogowe.pl/content/polskie-aparaty-f
    otograficzne

    popatrzcie na aparaty Feniks.
    Sprawia wrazenie calkiem przyzwoitego.
    Czemu zaprzestano produkcji ?
    Towarzysze z Moskwy zakazali, czy po prostu za drogi byl, obywateli
    nie bardzo bylo stac.
    Tylko czy radzieckie tansze, czy kurs rubla transferowego sztucznie
    zanizony ?

    Bo jeszcze jedna mozliwosc zostaje - zaklad zostal oblozony
    zamowieniami wojskowymi, a rynek cywilny zapchano importem.

    J.


  • 150. Data: 2016-09-08 19:12:47
    Temat: Re: Za komuny to było wesoło !!
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w
    >Nie dokonca sie zgodze. Eksport do ZSRR byl bo musielismy czyms
    >placic za rope, gaz, wegiel, rude zelaza. Na poczatku lat
    >siedemdziesiatych zrobil sie kryzys energetyczny i przy okazji
    >finansowy. Ropa zdrozala z 5$ za barylke do 35$ za barylke. Wtedy nas
    >nie dotknal bo ZSRR placilismy srednia cene z dziesieciu lat.

    >Doil nas zachod. Kiedys za allegro robily tam sklepy wysylkowe.
    >Praktycznie wszystko co bylo w tych sklepach pochodzilo z demoludow.

    Tak calkiem sam zachod to nie doil - zapewne sami mu sie wciskalismy.

    >Nie bylo to kupowane po cenach hurtowych. Dostarczali swoj material i
    >placili za robocizne plus niewielka gorka ledwo pokrywajaca koszty
    >jakie ponosily fabryki. Sytuacje ze dostarczyli do fabryki bawelne
    >zaplacili za przerobienie na tkanine i dostarczyli tkanine do innej
    >fabryki ktora tez za koszt robocizny uszyla majtki byly powszechne.

    No coz, sytuacji z Lodzi nie znam, byc moze bylo i tak.
    Krajowe zaklady elektroniczne sporo na eksport robily.
    Czy to byly wyroby wlasne czy zlecone to juz nie wiem.

    Czesc tego eksportu byla przewidziana - oni nam licencje i fabryke, my
    splacamy koszta produktami z tej fabryki. I byc moze materialami
    niektorymi.
    Taki uklad moze byc obopolnie korzystny.

    >Zadnej wartosci dodanej tutaj nie bylo.
    >Caly zysk zostawal u sprzedawcy gotowego wyrobu i w jego panstwie
    >byly placone podatki.

    Ale za robote placili. I to jest ta wartosc dodana.
    Z zyskiem zapewne - i to tez jest wartosc dodana.
    A ze sprzedawca moze sporo zarobic ... czas sie przyzwyczaic, dzis
    jest tak samo.

    Jesli jakis tam % kineskopow z Polkoloru zostawal w kraju - to tez
    jest zysk.

    I dopiero pozniej sie wszystko wywrocilo, jak sie chcialo utrzymywac
    sztuczny kurs dolara, to trzeba bylo wprowadzic do kalkulacji "doplata
    do eksportu" :-)

    >Dlatego panstwa zachodnie szybciej sie bogacily i mogly zapewnic
    >obywatelom lepsze warunki zycia niz demoludy.

    No nie wiem - to co piszesz, to chyba lata juz 70-te, Gomulka eksportu
    chyba nie popieral.
    A wtedy, to te kraje juz mialy dobre warunki zycia (nie wszystkie).

    No ale tez trzeba wziac poprawke na poziom zycia i gospodarki w 1945,
    a i 1939 warto by porownac.

    >Jak w latach osiemdziesiatych dopadl nas kryzy to bylo to echo
    >kryzysu energetycznego.
    >Gdyyy wtedy mieli kase to nikt by tego nie odczul. Ale nie mielismy
    >kasy bo bylismy kolonia.

    Raczej polityki Gierka. Nagle sie okazalo, ze raty kredytow
    przewyzszaja nasz caly eksport.
    Zreszta nie tylko takie "prace zlecone" eksportowalismy, mielismy tez
    wlasne, np obrabiarki, samochody z wloskiej licencji, itp.

    >W miedzyczasie wyschlo zrodelko ze sprzedazy taniej sily roboczej bo
    >tamci w kryzysie poszukali i znalezli tanszych niz demoludy dostawcow
    >sily roboczej.

    Kogo ? Chiny sie jeszcze nie otwarly, Indie mieli dawniej.
    Korea, Malezja, Filipiny ... ale tam raczej wiecej sie zarabialo niz
    20$ /mc :-)

    J.

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: