eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 487

  • 451. Data: 2011-01-10 14:56:19
    Temat: Re: ZDJĘCIA
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>

    Krzysiek Kielczewski wrote:
    > On 2011-01-10, Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
    wrote:
    >>>>>> Ty sam przecierasz swiatla co 2km? Watpie.
    >>>>> Jak jest sucho to Ci się światła brudzą co 2km?
    >>>> Sucho? Wystarczy jechac te 2km za kims, kto chlapacze zostawil w garazu.
    >>> Tak, dwa dni temu było sucho.
    >> Tak. Tak. Śnieg + sól + pi*drzwi -10 i sucho...
    >> Kierowca teoretyk?
    >
    > Praktyk. Widzę różnicę pomiędzy trwającym opadem, kilku dniami po
    > opadach i odwilżą.

    A o sypaniu soli słyszałeś?

    pzdr
    \SK
    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)


  • 452. Data: 2011-01-10 15:08:22
    Temat: Re: ZDJĘCIA
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>

    Krzysiek Kielczewski wrote:
    > On 2011-01-10, Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
    wrote:
    >
    >>> Są obowiązkowe w samochodach, gdzie "tylny nawis" jest zbyt krótki w
    >>> stosunku do swojej wysokości. Gdzieś w przepisach jest podany dokładny
    >>> wzór.
    >> Przyczym większość tych przepisów dot. homologacji.
    >>
    >> Jak samochód dostał homologację bez chlapaczy to może jeździć bez
    >> chlapaczy i kropka
    >
    > Zgadza się. Swoją drogą ciekawe czy na badaniach technicznych ktoś na to
    > patrzy.


    Pewnie jeśli zostały "blachy" od chlapaczy, a chlapaczy nie ma, albo
    jesli marka jest popularna i wiadomo, że chlapacze są w standardzie to
    może się i czepną.

    U jednego "badacza" widziałem listę rzeczy do sprawdzenia (wisiało na
    ścianie -- jakieś opracowanie na podstawie rozporządzeń, czy coś w
    podobie -- wyglądało na jakiś pi*drzwi standardowy druk (skądś to
    "badacz" miał). Podejrzewam, że jak czegoś nie ma na tej liście i nie
    jest w jakiś inny sposób oczywiste, to nie sprawdzą.

    Skąd inąd wiem, że nawet na szkoleniach dla "badaczy" często uczą ich
    źle (wynikło to z dyskusji na pewnym forum, gdzie ktoś argumentował, że
    "tak mu na kursie mówili" ale po pogrzebaniu w przepisach sam przyznał,
    ze go chyba jednak głupot uczyli"). Mam stąd podejrzenie graniczące z
    pewnością, że typowy "badacz" poza przygotowaną "z góry" listą mało co wie.
    Zresztą, nie bez powodu pewne bardziej skomplikowane badania mogą
    wykonywac tylko niektóre punkty (jest cała kategoryzacja SKP), a
    niektóre tylko 1 czy 2 miejsca w całym kraju (to dotyczy głównie takich
    rzeczy, jak samochód zbudowany od 0)

    pzdr
    \SK
    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)


  • 453. Data: 2011-01-10 15:11:33
    Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
    Od: "CeSaR" <a...@m...com>

    > Śmieszne jest to, że policjanci, jak rozumiem, nie zatrzymali kopcącej
    > ciężarówki i nie zabrali jej DR.

    To jest akurat normalne, patrząc na to co jeździ po naszych drogach.


    > Jeśli dowiadujesz się, że rozklekotana, smrodząca ciężarówka jedzie 50 km/
    > h i jest to ok, a kierowca sprawnej technicznie osobówki jedzie 60 km/h i
    > prawie traci PJ za punkty to nie masz wrażenia, że to absurd?

    No i co zrobisz? A mało widziałeś samochodów, któe powinny mieć zatrzymany
    DR bo są krzywe jak złoto a mimo to jadą dalej?
    I co - w życiu policja za nim nie jechała i nie widziała? Powinni zatrzymać
    samochód i założyć sprawę diagnoście, który walił stempelek w dowodzie.

    C



  • 454. Data: 2011-01-10 15:11:58
    Temat: Re: ZDJĘCIA
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    On 2011-01-10, Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
    wrote:
    > Krzysiek Kielczewski wrote:
    >> On 2011-01-10, Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
    wrote:
    >>>>>>> Ty sam przecierasz swiatla co 2km? Watpie.
    >>>>>> Jak jest sucho to Ci się światła brudzą co 2km?
    >>>>> Sucho? Wystarczy jechac te 2km za kims, kto chlapacze zostawil w garazu.
    >>>> Tak, dwa dni temu było sucho.
    >>> Tak. Tak. Śnieg + sól + pi*drzwi -10 i sucho...
    >>> Kierowca teoretyk?
    >>
    >> Praktyk. Widzę różnicę pomiędzy trwającym opadem, kilku dniami po
    >> opadach i odwilżą.
    >
    > A o sypaniu soli słyszałeś?

    Nawet widziałem. A Ty widziałeś zdjęcia tej konkretnej drogi?

    Krzysiek Kiełczewski


  • 455. Data: 2011-01-10 15:30:26
    Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
    Od: "flower" <f...@w...pl>

    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:vh2mi6dobtkosek7eaq9u9oej9eivtfjao@4ax.com...
    > On Mon, 10 Jan 2011 10:57:21 +0100, flower wrote:
    > >Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > >> On Mon, 10 Jan 2011 10:14:58 +0100, Jakub Witkowski wrote:
    > >> >Odwrotnie.
    > >> >A im dystans dłuższy, tym pewniej to się nie zwraca - per saldo.
    > >> >Przecież na tym właśnie polega zarobek ubezpieczyciela.
    > >> Wlasnie wtedy moze sie zwocic - jesli sie troche zachachmeci z rocznym
    > >> przebiegiem w polisie.
    > >> Polisa jest na pojazd, a wypadki na wozokilometr :-)
    > >Hm.
    > >Nic nie mącę, ale rzeczywiście, na oko to macie rację. Może to się
    przestaje
    > >opłacać z wiekiem, jak już człowiek nauczy się szanować zakręty, śliską
    > >nawierzchnię, itp itd? :-)
    >
    > i ma prace blisko domu i nie robi 100kkm rocznie :-)
    >
    > Ubezpieczenia sie w ogolnosci nie oplacaja. Ubezpieczeni placa w
    > skladkach tyle co dostaja w odszkodowaniach plus pensje agentow,
    > prezesa i zysk akcjonariuszy. Ale zawsze trzeba sie zapytac
    > "a co bedzie jak sie przydarzy" ?
    >
    > ale jak ktos ma ryzyko wieksze niz ubezpieczyciel szacuje, to moze byc
    > ciakawiej.
    >
    > >W każdym razie mnie się zwróciło. Zwłaszcza przy nastoletnim samochodzie.
    >
    > no chyba nie - skladka wysoka, a ryzyko kwotowe niewielkie.
    > Zwlaszcza to przy nowym drogim samochodzie.

    No chyba tak. W 2006 naprawa 2k z hakiem, zwrot z PZU 6k. Druga szkoda już
    mniej zyskowna, ale kropkę nad i to chyba robi.
    A ile mam składkę AC 14-letniej Cariny? Będzie 400 zł..?

    --
    "Żałuj za dowcipy, synu!"
    Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII


  • 456. Data: 2011-01-10 19:49:46
    Temat: Re: ZDJĘCIA
    Od: Michał Gut <m...@w...pl>

    > Ależ ja nie mam pretensji do Ciebie tylko do tych co Ci radzą jak masz
    > kłamać, aby wyłudzić pieniądze.
    > Jezeli opiszesz tak jak było naprawdę i podasz w TU czy sądzie te
    > informacje, które podałeś nam w pierwszym poście i uzyskasz jakiekolwiek
    > odszkodowanie to ja nie mam nic przeciwko temu i tego Ci życzę. Jednak
    > patrzę na to w sposób realny i zauważam Twoje rażące błędy, które
    > doprowadziły do tego wydarzenia.
    > Natomiast jeżeli powiesz, że jechałeś nie szybciej jak 40km/h i miałeś
    > bardzo dobrą widoczność, co nie jest prawdą to będziesz własnie
    > wyłudzaczem, ponieważ jesteś świadomy tego, że było inaczej.

    nie wiem jak musialbym byc przekonujacym klamca by przekonac ze jechalem 40
    i strzelila poducha. wiem mniej wiecej ile jechalem i nie mam zamiaru
    czarowac. zycie nie raz mi juz odowodnilo ze prawdomownosc chroni od wielu
    nieciekawych sytuacji.


  • 457. Data: 2011-01-10 19:51:47
    Temat: Re: ZDJĘCIA
    Od: Michał Gut <m...@w...pl>

    >> to ze o wjechanie w bryle obwiniaja i analizuja manewr wyprzedzania jest
    >> irytujace ale nie wynika to z kapelusznictwa a raczej kalectwa umyslowego
    >
    > Jedno z drugim jest tożsame.

    bez przesady
    sa po prostu ludzie ktorzy holduja zasadzie dura lex sed lex. choc uwazam ze
    w wiekszosci to zwykly kit i rzeczywistosc odbiega znaczaco od generowanego
    wizerunku prawego obywatela.


  • 458. Data: 2011-01-10 19:58:19
    Temat: Re: ZDJĘCIA
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Michał Gut" <m...@w...pl> napisał w
    wiadomości news:igfkg3$r6a$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
    >>> to ze o wjechanie w bryle obwiniaja i analizuja manewr wyprzedzania jest
    >>> irytujace ale nie wynika to z kapelusznictwa a raczej kalectwa
    >>> umyslowego
    >>
    >> Jedno z drugim jest tożsame.
    >
    > bez przesady
    > sa po prostu ludzie ktorzy holduja zasadzie dura lex sed lex.

    Albo befehl ist befehl.
    To też rodzaj umysłowego kalectwa, w imię którego można pół świata
    wymordować i nie odczuwać skrupułów.


  • 459. Data: 2011-01-10 21:07:17
    Temat: Re: ZDJĘCIA
    Od: Michał Gut <m...@w...pl>

    > To też rodzaj umysłowego kalectwa, w imię którego można pół świata
    > wymordować i nie odczuwać skrupułów.

    a to juz religia - ale zgodze sie:) umyslowe kalectwo prowadzi do nieszczesc


  • 460. Data: 2011-01-10 21:48:39
    Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
    Od: "Jotte" <t...@s...wypad.wp.pl>

    Użytkownik "Sebastian Kaliszewski"
    <s...@r...this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości
    news:av0rv7-33d.ln1@bozon.softax.pl...

    > Jotte powiedział co wiedział:
    >> Bzdura [...]
    > > Debil [...]
    >> wyeliminowany [...]
    >> debilowi [...]
    >
    > Brawo. To było "głębokie". Zwłaszcza eliminacja...
    Czego nie dajesz znów rady zrozumieć? Debilów drogowych należy eliminować.
    Dalej będą debilami, ale przynajmniej nie za kółkiem, może więc mniej
    szkodliwi.

    > BTW. stale mylisz przestrzeganie ograniczeń z nie stwarzaniem zagrożenia.
    > I szerzej (patrząc po całokształcie "występów" na pms): mylisz prawo z
    > moralnością.
    BTW - to, że wydaje ci się jakobym coś mylił nie oznacza, że tak jest
    naprawdę, a w zasadzie wręcz przeciwnie niż odwrotnie.

    --
    Jotte

strony : 1 ... 30 ... 40 ... 45 . [ 46 ] . 47 ... 49


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: