eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 487

  • 391. Data: 2011-01-10 10:00:42
    Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>

    Massai wrote:
    > Michał Gut wrote:
    >
    >>> Tylko nie zapomnij się pochwalić, że jechałeś 70, a nie 50.
    >> Szczerze mowiac moge tylko szacowac. nalicznik nie patrzylem tylko na
    >> droge. Szacuje po poprzedniej predkosci przed wyprzedzaniem bo ta
    >> widzialem. nie dalo sie tez wyprzedzac na zasadzie but w podloge i
    >> lecimy. Za szybko tez nie moglem wyprzedzac. prawde mowiac manewr
    >> wyprzedzania trwal dlugo. Wiec stad wnioskuje ze nie rozpedzilem sie
    >> za mocno
    >
    > Nie dostosowałeś prędkości do warunków. Ciemno, ślisko.
    >
    > Gdyby tam stał człowiek na ulicy ;-), to byś go rozjechał?
    > Skoro bryły lodu nie zauważyłeś...
    >

    Człowiek mimo wszystko jest bardziej widoczny...

    pzdr
    \SK
    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)


  • 392. Data: 2011-01-10 10:14:58
    Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    W dniu 2011-01-07 11:29, flower pisze:

    > Bierz w przyszłości AC. To się w dystansie naprawdę zwraca. Nie teraz to za
    > rok, za dwa, pięć, dziesięć. Ale się zwróci.

    Odwrotnie.
    A im dystans dłuższy, tym pewniej to się nie zwraca - per saldo.
    Przecież na tym właśnie polega zarobek ubezpieczyciela.
    A w krótkiej perspektywie może się zwrócić. Zwłaszcza jeśli
    wiesz o czynnikach ryzyka, o których nie wie ubezpieczyciel.

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.


  • 393. Data: 2011-01-10 10:16:44
    Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    W dniu 2011-01-07 14:26, flower pisze:
    > Użytkownik "Michał Gut"<m...@w...pl> napisał w
    > wiadomości news:ig73cs$vp6$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
    >>> Bierz w przyszłości AC. To się w dystansie naprawdę zwraca. Nie teraz to
    >>> za
    >>> rok, za dwa, pięć, dziesięć. Ale się zwróci.
    >>
    >> ale wtedy tu by padały:) musi sie nie zwracac>50% uzytkownikow:)
    >
    > To prawda :)
    > Ale to zależy właśnie od dystansu. Na 11 lat regularnej jazdy 120 km
    > dziennie dwa razy korzystałem z AC, w tym po raz pierwszy po przeszło 7
    > latach takiej jazdy.

    A ile wydałeś na AC przez te 11 lat?
    BTW 11 lat to jeszcze nie wiele - ja tam liczę na jakieś 40-50 :)

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.


  • 394. Data: 2011-01-10 10:25:07
    Temat: Re: ZDJĘCIA
    Od: "CeSaR" <a...@m...com>

    > lezalo tam gdzie bylo zdjecie z butem do porownania.
    > wlasnie jakby lezalo na ciemnym to moze latwiej byloby zobaczyc z
    > wiekszego dystansu

    Gdyby światła były czyste to może i tak....

    C



  • 395. Data: 2011-01-10 10:25:57
    Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 10 Jan 2011 10:14:58 +0100, Jakub Witkowski wrote:
    >W dniu 2011-01-07 11:29, flower pisze:
    >> Bierz w przyszłości AC. To się w dystansie naprawdę zwraca. Nie teraz to za
    >> rok, za dwa, pięć, dziesięć. Ale się zwróci.
    >
    >Odwrotnie.
    >A im dystans dłuższy, tym pewniej to się nie zwraca - per saldo.
    >Przecież na tym właśnie polega zarobek ubezpieczyciela.

    Wlasnie wtedy moze sie zwocic - jesli sie troche zachachmeci z rocznym
    przebiegiem w polisie.

    Polisa jest na pojazd, a wypadki na wozokilometr :-)

    J.


  • 396. Data: 2011-01-10 10:31:30
    Temat: Re: ZDJĘCIA
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 10 Jan 2011 00:14:11 +0100, Plumpi wrote:
    >Chwila, chwila. Jeżeli nawet łamię prawo to nie mam prawa twierdzić
    >publicznie , że robię dobrze, a źle ci co postępują zgodnie z tym prawem.
    >Sam kiedyś zaliczyłem niekontrolowaną jazdę na gołoledzi, po której rozbiłem
    >auto. Jednak w przeciwieństwie do innych uważam, że sam sobie zawiniłem, bo
    >powinienem był wtedy jechać znacznie wolniej, a nie zapier...ć ponad 110km/h
    >na drodze powiatowej, gdzie dozwolone było maksymalnie 90km/h.

    Ale przy 90 pewnie tez bys wpadl :-)

    J.


  • 397. Data: 2011-01-10 10:37:16
    Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    W dniu 2011-01-10 10:25, J.F. pisze:
    > On Mon, 10 Jan 2011 10:14:58 +0100, Jakub Witkowski wrote:
    >> W dniu 2011-01-07 11:29, flower pisze:
    >>> Bierz w przyszłości AC. To się w dystansie naprawdę zwraca. Nie teraz to za
    >>> rok, za dwa, pięć, dziesięć. Ale się zwróci.
    >>
    >> Odwrotnie.
    >> A im dystans dłuższy, tym pewniej to się nie zwraca - per saldo.
    >> Przecież na tym właśnie polega zarobek ubezpieczyciela.
    >
    > Wlasnie wtedy moze sie zwocic - jesli sie troche zachachmeci z rocznym
    > przebiegiem w polisie.
    > Polisa jest na pojazd, a wypadki na wozokilometr :-)

    E, i co podasz przebieg np. 5kkm/rok to dostaniesz znacząco lepsze warunki?
    A nawet jeśli, to co potem - jeździć raz na kwartał na cofanie licznika?

    Generalnie: długoterminowo możesz zyskać jeśli jesteś znacznie bardziej szkodowy,
    niż statystyka przewiduje dla twojego przypadku. Potem zwyżka wyrówna...

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.


  • 398. Data: 2011-01-10 10:45:54
    Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>

    Plumpi wrote:
    > Użytkownik "Michał Gut" <m...@w...pl>
    > napisał w wiadomości news:ig73g1$vpi$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
    >
    >> jak widziales to bryla lezala na jasniejszym i ladnie sie komponowala
    >> z terenem, obok 2 czarne wyjezdzone pasy.
    >> moze i bym zauwazyl jakbym tam czegos wypatrywal z uwaga. bardziej
    >> patrze czy czlowieka nie rozjezdzam
    >
    > Patrząc na te zdjęcia uważam, że największą głupotą było zapier....ć z
    > taką prędkością po takiej drodze, która posiada 3 wyjeżdżone koleiny
    > służące do poruszania się samochodów w obydwu kierunkach oraz tak
    > zalodzoną nawierzchnię. Tym bardziej, że był to teren zabudowany i słabo
    > oświetlony. Gdybyś jechał tam z mniejszą prędkością miał byś szansę
    > zauważenia tej bryły lodu i uniknięcia zderzenia.
    > Nawet jeżeli byś przywalił to mogło się obyć bez większych lub w ogóle
    > bez uszkodzeń.

    A gdyby nie jechał w ogóle to w ogóle to by miał gwarancję braku
    uszkodzeń z powodu najechania na coś.

    >
    > Piszesz: "bardziej patrze czy czlowieka nie rozjezdzam".
    > Wybacz, ale takie stwierdzenie swiadczy tylko o Twoim bardzo małym
    > doświadczeniu jako kierowca.
    > Będąc kierowcą musisz widzieć wszystko, zarówno ludzi, inne pojazdy,
    > dzieci, zwierzęta, dziury w jezdni,

    Zwłaszcza te wypełnione błotem/wodą...

    > a także i takie przeszkody jak ta
    > bryła lodu i wszystko to czego nie da się przewidzieć.

    Np gówóźdź. Gwoździa nie da się przewidzieć, ale wg Ciebie trzeba widzieć ;)

    > Mówiąc
    > kolokwialnie "masz mieć oczy zarówno na głowie jak i w d...., czyli
    > dookoła głowy".

    Co jest w ogólności prawdą tylko nie ma tu nic do rzeczy.

    > Pamiętaj też o podstawowej zasadzie: jezeli nie mam dostatecznej
    > widoczności to zwalniam do takiewj prędkości, która umożliwia mi
    > podjęcia prawidłowej reakcji w razie pojawienia się przeszkody w zasięgu
    > wzroku.

    Jakiej przeszkody?

    Od tego droga jest drogą, by określonych rodzajów przeszkód nie musieć
    się spodziewać. Czegokolwiek to się należy spodziewać przy jeździe
    offroadowej.

    Umieszczanie na drodze tego typu przeszkód nie bez kozery byłoby
    rozpatrywane z punktu widzenia art.173, art.174 i art.177 KK (zależnie
    od skutków).

    pzdr
    \SK
    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)


  • 399. Data: 2011-01-10 10:50:40
    Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>

    Michał Gut wrote:
    >> Nie ma takich corolli, a jeżeli masz na myśli tę ze zdjęć (E10), to
    >> jest niżej zawieszona niż punto, ale za to ma stosowane zabezpieczenie
    >> miski i okolic przed takimi niespodziankami. Obstawiam, że
    >> przejechałaby przez ten patent (zawiesiłaby się) z niewielkimi stratami
    >> i spokojnie dałoby się pojechać dalej.
    >
    > moze i fakt e10
    > w punto z tym multijetem jest to bardzo niefortunnie rozwiazane. kieds jak
    > gadalem z pracownikiem aso przy okazji mojego pnciaka to mowil ze mnostwo
    > osob rozwala miche w tym modelu
    >

    Ogólnie Punto zawsze miały słabo rozwiązany spód. A to niechroniona
    miska, a to dyndająca linka od ręcznego, itd...

    pzdr
    \SK
    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)


  • 400. Data: 2011-01-10 10:52:58
    Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
    Od: "flower" <f...@w...pl>

    Użytkownik "Jakub Witkowski" <j...@d...z.sygnatury> napisał w
    wiadomości news:igeips$8s5$2@news2.ipartners.pl...
    > W dniu 2011-01-07 14:26, flower pisze:
    > > Użytkownik "Michał Gut"<m...@w...pl>
    napisał w
    > > wiadomości news:ig73cs$vp6$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
    > >>> Bierz w przyszłości AC. To się w dystansie naprawdę zwraca. Nie teraz
    to
    > >>> za
    > >>> rok, za dwa, pięć, dziesięć. Ale się zwróci.
    > >>
    > >> ale wtedy tu by padały:) musi sie nie zwracac>50% uzytkownikow:)
    > >
    > > To prawda :)
    > > Ale to zależy właśnie od dystansu. Na 11 lat regularnej jazdy 120 km
    > > dziennie dwa razy korzystałem z AC, w tym po raz pierwszy po przeszło 7
    > > latach takiej jazdy.
    >
    > A ile wydałeś na AC przez te 11 lat?

    Nie wiem. Nie liczyłem. Ale bez jaj - od 2002 roku Carina rocznik 96, ile to
    może być. A wcześniej naprawdę stary gruchot, i tak naprawdę to nie pamiętam
    czy w ogóle płaciłem AC.

    --
    "Żałuj za dowcipy, synu!"
    Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

strony : 1 ... 20 ... 30 ... 39 . [ 40 ] . 41 ... 49


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: