eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyWybuch opony
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 34

  • 1. Data: 2011-06-15 22:40:20
    Temat: Wybuch opony
    Od: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>

    Powitanko,

    Cholera, snil mi sie wypadek tej nocy, wlaczam rano TV - 8 osob zabitych
    na miejscu, reszta w szpitalu. Mowia, ze strzelila opona w ciezarowie.
    Mowi to TVN, wiec prawda to byc nie musi, ale zalozmy, ze byla. No i tak
    sie zastanawiam, co wtedy. Czy ta strona jest wtedy bardziej hamowana
    przez flaka/resztki opony, czy wrecz przeciwnie, niemal natychmiast gola
    felga i brak przyczepnosci z tej strony.
    Poslizgi mozna przecwiczyc gdzies bezpiecznie, ale taka sytuacje to
    chyba nie bardzo. Domyslam sie, ze grozniejszy jest wybuch przedniej
    opony niz tylnej, to raczej oczywiste, ale jak i czy w ogole jest
    mozliwe zachowanie "sterownosci" i wyjscie z takiej sytuacji?

    --

    Pozdroofka,
    Pawel Chorzempa


  • 2. Data: 2011-06-15 22:57:47
    Temat: Re: Wybuch opony
    Od: "Paweł W." <p...@w...onet.pl>


    > chyba nie bardzo. Domyslam sie, ze grozniejszy jest wybuch przedniej
    > opony niz tylnej, to raczej oczywiste, ale jak i czy w ogole jest mozliwe
    > zachowanie "sterownosci" i wyjscie z takiej sytuacji?

    W przypadku ciągnika siodłowego to wybuch przedniej może mieć jakieś
    znaczenie, z tyłu i w naczepie bliźniaki są.

    p.



  • 3. Data: 2011-06-15 23:07:39
    Temat: Re: Wybuch opony
    Od: Michał Gut <m...@w...pl>

    widzialem dzisiaj jak kobitce jadacej rowerem po jakiejs piaszczystej drodze
    strzelila opona w rowerze:)

    takie puf i maly tuman kurzu :)


  • 4. Data: 2011-06-15 23:27:14
    Temat: Re: Wybuch opony
    Od: Kazimierz Uromski <l...@d...kropka.kom>

    On 15.06.2011 22:40, Pawel "O'Pajak" wrote:
    > Powitanko,
    >
    > Cholera, snil mi sie wypadek tej nocy, wlaczam rano TV - 8 osob zabitych
    > na miejscu, reszta w szpitalu. Mowia, ze strzelila opona w ciezarowie.
    > Mowi to TVN, wiec prawda to byc nie musi, ale zalozmy, ze byla. No i tak
    > sie zastanawiam, co wtedy. Czy ta strona jest wtedy bardziej hamowana
    > przez flaka/resztki opony, czy wrecz przeciwnie, niemal natychmiast gola
    > felga i brak przyczepnosci z tej strony.
    > Poslizgi mozna przecwiczyc gdzies bezpiecznie, ale taka sytuacje to
    > chyba nie bardzo. Domyslam sie, ze grozniejszy jest wybuch przedniej
    > opony niz tylnej, to raczej oczywiste, ale jak i czy w ogole jest
    > mozliwe zachowanie "sterownosci" i wyjscie z takiej sytuacji?

    Może miałem szczęście, ale pierdut w polonezie przy 100km/h niemal nie
    wpłynęło na kierunek ruchu. Hamowałem dość spokojnie.
    Wszystko zależy od stopnia pierdut, a także konkretnej lokalizacji na
    oponie i tego co z tej opony zostało. Choć generalnie znosi w kierunku
    pierdutniętej opony - IMHO mniejsza realna średnica koła ma tu wtedy
    znaczenie.


  • 5. Data: 2011-06-15 23:34:21
    Temat: Re: Wybuch opony
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    W dniu 2011-06-15 22:40, Pawel "O'Pajak" pisze:

    > Poslizgi mozna przecwiczyc gdzies bezpiecznie, ale taka sytuacje to
    > chyba nie bardzo. Domyslam sie, ze grozniejszy jest wybuch przedniej
    > opony niz tylnej, to raczej oczywiste, ale jak i czy w ogole jest
    > mozliwe zachowanie "sterownosci" i wyjscie z takiej sytuacji?

    Nie wiem jak to wygląda w ciężarówce - bo to zależy od parametrów
    zawieszenia i od tego czy to było na zakręcie, w którą stronę był zakręt
    itp.

    Głównie chodzi pewnie o promień zataczania kół skrętnych, bo od tego
    zależy w którą stronę i z jaką siłą będzie chciał skręcić koła układ
    kierowniczy przy próbie hamowania bez jednej opony.
    Do tego dochodzi reakcja kierowcy któremu właśnie coś bardzo głośno (bo
    w takiej ciężarówce to pewnie po 8bar w oponie).


    Ale w osobówce zdarzyło mi się już nie raz uszkodzić oponę w czasie
    jazdy - i przednie i tylne.
    I nie ma dramatu - spokojnie da się nad samochodem panować i nadal
    całkiem szybko jechać.

    Przykładowo utrata przedniej opony w FWD (na początku odcinka przecięta,
    kawałek dalej spadła) na trzyminutowym odcinku kosztowała mnie około 15s
    starty, przy średniej prędkości około 60km/h, a maksymalnej pewnie w
    granicach 120km/h.

    Niebezpieczna jest utrata zewnętrznej opony na zakręcie - w takiej
    sytuacji samochód po prostu przestaje skręcać. Wtedy samochód nagle
    przestaje skręcać i wyjeżdża przodem z zakrętu.
    Jak się to zdarzy na drodze, na zakręcie w prawo, a strzeli lewa opona,
    to samochód może wyjechać na przeciwny pas ruchu.


  • 6. Data: 2011-06-15 23:41:47
    Temat: Re: Wybuch opony
    Od: Bydlę <p...@g...com>

    On 2011-06-15 22:40:20 +0200, "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl> said:

    > 8 osob zabitych na miejscu, reszta w szpitalu. Mowia, ze strzelila
    > opona w ciezarowie. (...) ale jak i czy w ogole jest mozliwe zachowanie
    > "sterownosci" i wyjscie z takiej sytuacji?

    Masz podany skutek i przyczynę.
    Przez siebie.
    :-)


    A sterowność można zachować, tak samo jak zachowują lotność krowy
    rozładowywane w rzeźni - o ile czas między opuszczeniem podłogi
    ciężarówki a dotknięciem ziemi nazwiesz lotem...

    --
    Bydlę


  • 7. Data: 2011-06-16 00:11:52
    Temat: Re: Wybuch opony
    Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>

    W dniu 2011-06-15 22:40, Pawel "O'Pajak" pisze:

    > Poslizgi mozna przecwiczyc gdzies bezpiecznie, ale taka sytuacje
    > to chyba nie bardzo. Domyslam sie, ze grozniejszy jest wybuch

    Mialem raz. Łuk drogi w lewo, prędkość coś ca160 km/h ...
    strzeliła prawa przednia - czas na reakcję ZERO ... przeszedłem
    między drzewamii zaryłem w polu ziemniaków i koniec akcji.
    Czasu na reakcję miałem totalne zero. I dobrze, że się nie
    broniłem, bo jakbym się bronił, to spotkanie z drzewem imho
    murowane byłoby. Po prostu wyrwało/wystrzeliło mnie w stronę
    pękniętego laczka ...

    --
    Jak ja kurwa nienawidzę PH (DH) z parametrem PAR niższym niż 50 %
    KURWA !!!
    P.S. Bardzo lubię DW 710 + DW 449 + DK 15/25 ;)


  • 8. Data: 2011-06-16 06:00:35
    Temat: Re: Wybuch opony
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 16 Jun 2011 00:11:52 +0200, Rafał "SP" Gil wrote:
    >W dniu 2011-06-15 22:40, Pawel "O'Pajak" pisze:
    >> Poslizgi mozna przecwiczyc gdzies bezpiecznie, ale taka sytuacje
    >> to chyba nie bardzo. Domyslam sie, ze grozniejszy jest wybuch
    >
    >Mialem raz. Łuk drogi w lewo, prędkość coś ca160 km/h ...
    >strzeliła prawa przednia - czas na reakcję ZERO ... przeszedłem
    >między drzewamii zaryłem w polu ziemniaków i koniec akcji.

    A jestes pewien ze nie bylo odwrotnie ?
    Wypadles z drogi, jak to wtedy miales w zwyczaju, a kartoflisko opone
    zdjelo :-)

    Przy mniejszych predkosciach i np zejsciu powietrza z tylu, to czasem
    trudno odczuc ze cos jest nie tak. Kto tego wczesniej nie przezyl ten
    opone zniszczy :-)

    Choc pamietam gdy mialem z tylu jakos ciekawie uszkodzona opone -
    wrazenie bylo takie jakby auto jechalo chce chcialo.

    J.


  • 9. Data: 2011-06-16 08:24:34
    Temat: Re: Wybuch opony
    Od: "kowtow" <k...@w...pl>

    Jechałem kiedyś za takim tirem i już chciałem go wyprzedzić tylko było
    delikatne wzniesienie i sie zawachałem i to podejrzewam uratowało mi życie i
    mojej rodziny bo za kilka sekund strzeliła mu opona z tyłu zewnętrzna z
    lewej strony akurat na wysokości naszych głow
    Kupa ognia i kurzu i oczywiście tir zaczął tańczyć na drodze
    Do dzisiaj mi sie to sni po nocach i wyobrażam sobie co by było gdybym
    faktycznie go wyprzedzał.
    Tiry na tory!



  • 10. Data: 2011-06-16 08:45:48
    Temat: Re: Wybuch opony
    Od: "Artur\(m\)" <m...@i...pl>


    Użytkownik "kowtow" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:itc7j5$tia$1@news.onet.pl...
    > Jechałem kiedy? za takim tirem i już chciałem go wyprzedzić tylko było
    > delikatne wzniesienie i sie zawachałem i to podejrzewam uratowało mi życie
    > i mojej rodziny bo za kilka sekund strzeliła mu opona z tyłu zewnętrzna z
    > lewej strony akurat na wysoko?ci naszych głow
    > Kupa ognia i kurzu i oczywi?cie tir zacz?ł tańczyć na drodze
    > Do dzisiaj mi sie to sni po nocach i wyobrażam sobie co by było gdybym
    > faktycznie go wyprzedzał.
    > Tiry na tory!

    Ten ogień (chyba, że metaforyczny)
    i taniec po utracie opony z tyłu (TIR z tyłu - to bliźniaki)
    Trochę trąci beletrystyką.
    ...że huk i porysowanie auta autka, to całkiem realne.

    Artur(m)

    PS
    Obalacze mitów robili eksperymenty z oponą TIR-a
    i motocyklistą
    - nie udało im się zrobić krzywdy "Busterowi"

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: