eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyWariat na ul. Zagnańskiej w KielcachRe: Wariat na ul. Zagna?skiej w Kielcach
  • Data: 2013-06-24 15:17:57
    Temat: Re: Wariat na ul. Zagna?skiej w Kielcach
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 24.06.2013 14:14, Budzik pisze:

    > Chyba ze tylko w internecie przy drugim zdaniu walisz "głupek" a potem
    > dyskutujesz o pogladach?

    A jak inaczej można ocenić kogoś, kto popiera celowe zajeżdżanie komuś
    drogi?

    [ciach]

    >> Sytuacja była: ktoś na motocyklu pędził "jak szaleniec" a za nim
    >> jechał radiowóz. Ktoś motocykliście zajechał drogę powodując kolizję.
    >>
    >> Mój komentarz: słusznie powodujący kolizję został ukarany, może nawet
    >> nie dość surowo, skoro nie znając sytuacji próbował zabić potencjalnie
    >> niewinnego człowieka.
    >>
    > Sprawdz dokładnie.
    > Nie odpowiadałem na twój pierwszy post, tylko na późniejszy.
    > Napisałeś miedzy innymi: nie miał uprawnień do zatrzymania.
    > Uważam ze to średnio ważne.

    Zakładając, że piszesz prawdę - na przyszłość, jeśli odnosisz się do
    czegoś fragmentarycznie, bądź łaskaw zaznaczyć o które fragmenty ci
    chodzi. Ja odnosiłem się do tego konkretnego przypadku - i dalej tylko
    dorzucałem argumenty, w tym czysto formalne.

    > Natomiast zgadzam się, że wazne jest dobranie odpowiednich metod do
    > sytuacji.
    >
    >> Ty się na mój komentarz strasznie oburzyłeś i domagałeś się, żeby
    >> jednak reagować. Ergo: świadomie lub nie poparłeś odpowiednik
    >> strzelania w plecy bez zadawani pytań.
    >>
    > Reagować. Nie głupio reagować.
    > Więc nie imputuj mi namawiania do strzelania wp lecy.

    Zajechanie (skuteczne) drogi motocyklowi przez jeden samochód osobowy to
    zawsze odpowiednik strzału w plecy - mający na celu zabicie
    niespodziewany manewr.

    [ciach]

    >>>> Oho, miszcz kierownicy... Precyzyjne zajechania z matematyczną
    >>>> dokładnością... Poza tym nie wykręcaj się teraz - wyraźnie poparłeś
    >>>> zajechanie powodujące kolizję, kłamczuszku!
    >>>>
    >>> Nie precyzyjnie, tylko odpowiednio wcześnie.
    >>
    >> Nierealne w dynamicznie zmieniającej się sytuacji bez koordynacji z
    >> innymi mogącymi zablokować.
    >>
    > Być moze.
    > Chociaż na parkingu wydaje sie całkiem możliwe.
    > Np. wyjezdzam ze swojego miejsca parkingowego, widze z daleka poscig i
    > teraz moge: wjechac z powrotem na swoje miejsce parkingowe i zrobic miejsce
    > lub zostawic auto na srodku zakładając ze jest na tyle wasko ze nie da sie
    > przejechać. I tyle.

    W takiej sytuacji nijak nie da się naciągnąć tego do opisu "jedzie
    powodując zagrożenie" - skoro masz dobrą widoczność z daleka, to musi
    być dość luźno.

    Co więcej NIE MASZ UPRAWNIEŃ do takiego zachowania i całkiem słusznie
    należałby ci się mandat za blokowanie drogi.

    Poza tym motocyklista spokojnie ciebie ominie, a ty dostajesz opieprz od
    goniącego go radiowozu.

    Więcej - motocyklista może "pilotować" radiowóz. Może jest np. świadkiem
    przestępstwa działającym w stanie wyższej konieczności i pilotującym
    radiowóz do właściwego miejsca (zwłaszcza że "zgubienie" w ruchu
    miejskim "ogona" w postaci samochodu nie jest zbyt trudne dla motocyklisty).

    W takiej sytuacji równie dobrze mógłbyś zajeżdżać drogę jakiemuś
    samochodowemu "cyklopowi" lub gadającemu przez "komórkę".

    >>> Nie, nie poparłem kolizji. Natomiast nie zgadzam sie na przyzwolenie
    >>> na niereagowanie.
    >>
    >> Ponownie: albo rakiem wycofujesz się z palniętej bzdury, albo
    >> powinieneś iść na jakiś kurs czytania bez gubienia wątku.
    >>
    > Ponownie. Zwróc uwage na który post odpowiadałem.

    Masz problem z ciągłością wątku.

    >>>> Swoją drogą ty kiedyś w ogóle siedziałeś za kierownicą samochodu? W
    >>>> prawdziwym ruchu drogowym? Niebezpiecznie pędzącego slalomem po
    >>>> mieście motocyklistę to zobaczysz w najlepszym przypadku tuż przed
    >>>> wyprzedzeniem ciebie.
    >>>>
    >>> Gdyby tak było w tamtej sytuacji, to nikt by drogi nie zajechał
    >>> motocykliscie, skoro go nie widział.
    >>> Ale ja pisze bardziej ogólnie, zakładając, że sytuacje wizisz z
    >>> daleka.
    >>
    >> Jak widzisz z daleka, to jest duża otwarta przestrzeń, czyli sam jeden
    >> bezpiecznie nie zablokujesz, bo jak wjedziesz w jego dotychczasowy
    >> tor, to on cię ominie. Poza tym powtarzam: nie masz uprawnień do
    >> takiego zachowania.
    >>
    > No toz własnie z tym polemizuje - nie uważam, zeby posiadanie uprawnien
    > było warunkiem koniecznym, aby czasami zareagować.

    Łamiesz dość drastycznie przepisy o ruchu drogowym nie stojąc na pozycji
    działania w stanie wyższej konieczności. CBDO

    >>>>>>
    >>>>>> Swoją droga to jest argument za utrzymaniem niskiej dostępności
    >>>>>> broni - taki idiota jak ty miałby skłonność do strzelania ze
    >>>>>> skutkiem śmiertelnym przy każdej okazji podreperowania własnego
    >>>>>> ego.
    >>>>>>
    >>>>> Z tymi idiotami to do szanownej małżonki w tym tonie, za każdym
    >>>>> razem jak się z nią nie zgadzasz.
    >>>>
    >>>> Nie potwierdzam ani nie zaprzeczam, że znam twoją małżonkę. W każdym
    >>>> razie nigdy nie dała mi powodu by ją negatywnie ocenić ;->
    >>>>
    >>> Hihihi, nie zrozumiałeś, że masz tak mówić do swojej małżonki? Cóż...
    >>
    >> Tia, nie zrozumiałeś mojej aluzji, nawet podkreślonej emotikonką, czym
    >> tylko dobitnie udowodniłeś swoją głupotę.
    >>
    >> Dla wyjaśnienia: nie mam swojej małżonki. Za to "miewałem" cudze ;->
    >>
    > Jak nie masz małożonki, to wpisz sobie kogoś innego bliskiego z rodziny.
    > Sens pozostanie ten sam.

    Sens jest taki, że bardzo wyraźna aluzja przeleciała ci nad głową, a ty
    się nie zorientowałeś, dowodząc pewnej ociężałości umysłowej. CBDO

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: