eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › [V-Tech] Udane czipowanie Outlandera
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 56

  • 41. Data: 2010-03-24 21:51:47
    Temat: Re: [V-Tech] Udane czipowanie Outlandera
    Od: omega_fan <o...@n...org>

    glang wrote:
    >> No i wróciłem z Krakowa z V-Techu. Czipowanie ojca Outlandera, który
    >> nie jest już taki młody (stuknęło mu 2 lata) odbyło sie bez
    >> najmniejszych problemów.
    >>
    >> Pacjent to typowy VW silnik 2.0 TDi 140 konny zamontowany w
    >> Outlanderze z 2008 roku. Auto ma przejechane około 40 tysięcy, ale
    >> jeźdzone jest bardzo oszczędnie - głównie na tempomacie dla
    >> oszczędzania spalania.
    >
    > no to ja zapytam w takim razie PO CO????
    > PO CO to zrobiłeś robiąc 20 tys rocznie z jazdą na tempomacie dla
    > oszczędzania spalania??

    Bo po chipie auto jeździ zupełnie inaczej. Po prostu duużo przyjemniej.


  • 42. Data: 2010-03-25 07:29:23
    Temat: Re: [V-Tech] Udane czipowanie Outlandera
    Od: "Katanka" <k...@i...pl>

    omega_fan wrote:

    >> no to ja zapytam w takim razie PO CO????
    >> PO CO to zrobiłeś robiąc 20 tys rocznie z jazdą na tempomacie dla
    >> oszczędzania spalania??
    >
    > Bo po chipie auto jeździ zupełnie inaczej. Po prostu duużo
    > przyjemniej.

    To prawda. Ojciec mi teraz dzwonił, że wczoraj jechał gdzieś około 300km i jest
    niesamowicie zadowolony z chipa. Auto pali mniej o około 0,5l, do tego mówi, że
    o wiele kulturalniej pracuje silnik, a sam czuje się pewniej. Mój ojciec jest z
    natury bardzo zgryźliwym tetrykiem, więc taki telefon i chwalenie czipa znaczy
    na prawde dużo w jego przypadku :) Ja tez się cieszę, bo od czasu do czasu
    jeżdżę tym autem.

    --
    Kacper Potocki vel Katanka
    PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
    www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl


  • 43. Data: 2010-03-25 20:40:50
    Temat: Re: [V-Tech] Udane czipowanie Outlandera
    Od: ".Peeter" <p...@n...gazeta.pl>

    "Katanka" wrote
    > http://www.katanka.vel.pl/polygamia/mitsu.jpg

    Troszkę dziwna jest ta "górka" momentu w niskim zakresie obrotów. :-)

    Jak ja chipowałem swojego traktora, celowo został zmniejszony
    moment przy niskich obrotach, żeby nie przeciążać DMF i teraz mam
    400Nm @ 2700RPM i 360Nm+ od 1600rpm. Auto zbiera się jak
    szalone mimo sporej turbo dziury. :-) Ale ogólnie nieźle Twój wykres
    wygląda, jeśli auto po operacji nie kopci, to w ogóle jest spoko. :D

    Dla porównania wykres mojego traktora:
    http://pi.neostrada.pl/arl_pi_2.png

    Pozdrawiam
    .Peeter


  • 44. Data: 2010-03-27 15:46:22
    Temat: Re: [V-Tech] Udane czipowanie Outlandera
    Od: "Tomi" <t...@t...pl>

    Użytkownik "Katanka" <k...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:hob80v$qpm$1@inews.gazeta.pl...
    > No i wróciłem z Krakowa z V-Techu. Czipowanie ojca Outlandera, który nie
    > jest już taki młody (stuknęło mu 2 lata) odbyło sie bez najmniejszych
    > problemów.
    >

    A ja mam takie pytanie laika... Czy ~20KM i ~50Nm to dużo ? Znaczy się, czy
    to faktycznie czuć powyżej pewnej standardowej mocy wyjściowej, czy tylko
    "zapłaciłem 2 tysie i cośtam pogmerali to napewno jest lepiej".
    Ja rozumiem, że czuć jak jeżdżę autem 70-90KM i wsiadam do 150KM - dziań a
    noc, sprawa raczej jasna i nie o to mi chodzi.
    Raczej jak mam auto 150KM, 320Nm, idę na taką modyfikację i dodają mi +25KM
    i mam 175KM + trochę większy moment obrotowy to faktycznie czuć jeszcze
    jakąś róznicę ?
    Podejżewam że gdybym przesiadł się z 150 na 220-250 to różnica byłaby
    znaczna - ale wzrost o 25KM, szkoda zachodu o taką wartość ?
    Nie jest czasem tak jak było z podkręcaniem procesorów komputerowych? Czy
    miałem 2GHz czy 2,1GHz to tak naprawdę różnic wyczuć się nie dało...



  • 45. Data: 2010-03-27 16:44:02
    Temat: Re: [V-Tech] Udane czipowanie Outlandera
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    On 2010-03-27, Tomi <t...@t...pl> wrote:

    > Podej?ewam ?e gdybym przesiad? sie z 150 na 220-250 to ró?nica by?aby
    > znaczna - ale wzrost o 25KM, szkoda zachodu o tak? warto?ae ?

    A czujesz różnicę jak Ci się pasażer dosiada?

    > Nie jest czasem tak jak by?o z podkrecaniem procesorów komputerowych? Czy
    > mia?em 2GHz czy 2,1GHz to tak naprawde ró?nic wyczuae sie nie da?o...

    Po podkręceniu z 2,33 GHz na 3,14 GHz różnicę widzę :)

    Pzdr,
    Krzysiek Kiełczewski


  • 46. Data: 2010-03-27 17:37:57
    Temat: Re: [V-Tech] Udane czipowanie Outlandera
    Od: ".Peeter" <p...@n...gazeta.pl>

    "Tomi" wrote:
    > Raczej jak mam auto 150KM, 320Nm, idę na taką modyfikację i dodają mi
    > +25KM i mam 175KM + trochę większy moment obrotowy to faktycznie czuć
    > jeszcze jakąś róznicę ?

    Tak, jest różnica. Tu nie chodzi o cyferki (chociaż niektórzy tunerzy robią
    tak,
    żeby klient podjarał się wysokimi peakami, których i tak nie odczuje na
    drodze),
    tylko o przebieg momentu obrotowego i mocy, chodzi o jak najwyższe
    podniesienie obu charakterystyk w całym zakresie obrotów, na papierze
    to wygląda jakby ktoś podniósł całe wykresy wyżej :). Różnica na drodze
    jest ogromna, moje auto do wolnych nie należało, teraz w całym użytecznym
    zakresie obrotów zrobiło się wręcz brutalne, szczególnie na niższych
    biegach.
    Przyśpieszenie 0-100 spadło o około 1,2-1,3 sekundy, ale za to dynamika na
    wyższych biegach zmieniła się nie do poznania, tak jakby ktoś wymienił
    silnik, a nie tylko zmienił soft. Wyprzedzanie teraz to czysta frajda, w
    ruchu
    miejskim wdepnięcie z 50km/h na 3 biegu kończy się widokiem mniej więcej
    takim, jakby inni kierowcy nagle mocno dali po hamulcach. :D Poza miastem
    też bajka, nie trzeba redukować biegów, żeby sprawnie i szybko wyprzedzić.
    A jak wiadomo, bezpieczne wyprzedzanie, to takie, które trwa jak nakrócej.
    :-)

    Osobiście gorąco polecam taki zabieg, ale warto to zrobić w dobrym
    warsztacie,
    gdzie osoba wiedząca co robi przystosuje charakterystykę silnika do wymagań
    właściciela. Ja chciałem, żeby auto było dynamiczne, nie miało to być
    okupione
    dużo wyższym ryzykiem awarii turbosprężarki lub DMF, do tego wymogiem
    było, aby auto nie kopciło. Ot taki chiptuning dla casuala. Udało się -
    kolejny
    zadowolony klient. :-)

    Pozdrawiam
    .Peeter


  • 47. Data: 2010-03-27 18:25:06
    Temat: Re: [V-Tech] Udane czipowanie Outlandera
    Od: omega_fan <o...@n...org>

    > A ja mam takie pytanie laika... Czy ~20KM i ~50Nm to du?o ? Znaczy sie, czy
    > to faktycznie czuae powy?ej pewnej standardowej mocy wyj?ciowej, czy tylko
    > "zap?aci?em 2 tysie i co?tam pogmerali to napewno jest lepiej".
    > Ja rozumiem, ?e czuae jak je?d?e autem 70-90KM i wsiadam do 150KM - dzian a
    > noc, sprawa raczej jasna i nie o to mi chodzi.
    > Raczej jak mam auto 150KM, 320Nm, ide na tak? modyfikacje i dodaj? mi +25KM
    > i mam 175KM + troche wiekszy moment obrotowy to faktycznie czuae jeszcze
    > jak?? róznice ?

    Czuć _ogromną_ różnicę, bo tu nie chodzi o przyrost mocy o te 2x KM,
    tylko o zmianę charakterystyki silnika. Podpisuję się rękami i nogami
    pod tym, co napisał .Peeter - moje auto zostało podkręcone ze 115 do 143
    KM i z 310 do 360 Nm, więc niby sporo, ale np. Masters obiecuje z tego
    silnika 155 KM... ja chciałem bezpiecznie i bez dymu. Powiem tak:
    jakby mi ktoś dał zupełnie inny samochód. Jak kiedyś zmienię
    auto na innego turbodiesla bądź turbobenzynę, pierwszą rzeczą
    którą zrobię będzie chiptuning.

    To najlepiej wydana kasa na samochód w moim życiu, od 50 kkm
    (tyle przejechałem od modyfikacji) mam nieustającego banana
    na gębie :) chociaż nie ścigam się na 1/4 mili i należę do
    raczej spokojnie jeżdżących kierowców.


  • 48. Data: 2010-03-28 15:45:30
    Temat: Re: [V-Tech] Udane czipowanie Outlandera
    Od: "Katanka" <k...@i...pl>

    Tomi wrote:

    > Podejżewam że gdybym przesiadł się z 150 na 220-250 to różnica byłaby
    > znaczna - ale wzrost o 25KM, szkoda zachodu o taką wartość ?
    > Nie jest czasem tak jak było z podkręcaniem procesorów komputerowych?
    > Czy miałem 2GHz czy 2,1GHz to tak naprawdę różnic wyczuć się nie
    > dało...

    Ja nie czułem dużej róznicy, bo na codzień jeżdżę mocneijszym autem i od
    charakterystyki dizla się już odzwyczaiłem. Ale ... brat, ktory u ojca mieszka,
    mówil mi, że ojciec się okropnie ekscytuje i mówił, jakoby wsiadał do nowego
    auta. Mówił, że jeździ mu się teraz z bananem na gębie.

    --
    Kacper Potocki vel Katanka
    PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
    www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl


  • 49. Data: 2010-03-28 17:18:52
    Temat: Re: [V-Tech] Udane czipowanie Outlandera
    Od: "Tomi" <t...@t...pl>


    Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <k...@g...com> napisał w
    wiadomości news:slrnhqs9tp.m13.krzysiek.kielczewski@krzyk.sail-
    ho.pl...
    >
    > Po podkręceniu z 2,33 GHz na 3,14 GHz różnicę widzę :)
    >

    No tak :) - z 2 na 3 to cała klasa wielkości - jakby Ci ktoś do 200 koni
    dołożyl jeszcze 100 :) A tu się rozchodzi o ~ 25.



  • 50. Data: 2010-03-28 21:47:19
    Temat: Re: [V-Tech] Udane czipowanie Outlandera
    Od: ".Peeter" <p...@n...gazeta.pl>

    "Tomi" wrote:
    > No tak :) - z 2 na 3 to cała klasa wielkości - jakby Ci ktoś do 200 koni dołożyl
    jeszcze
    > 100 :) A tu się rozchodzi o ~ 25.

    Wpadnij do 3miasta, pokażę Ci jak jeździ takie zachipowane 1.9 TDI.

    Pozdrawiam
    .Peeter

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: