-
21. Data: 2010-10-12 10:51:59
Temat: Re: Ustawianie ostrosci PO zrobieniu zdjecia ?
Od: "Mariusz Chwalba" <m...@c...net>
On Fri, 01 Oct 2010 10:52:26 +0200, Bla <n...@a...spam.pl> wrote:
[...]
>> Dochodzą jeszcze dodatkowe możliwości - dysponując takim materiałem
>> wyjściowym można z niego modyfikując nieznacznie algorytm obliczeń
>> uzyskać zdjęcia wynikowe o różnej głębi ostrości - np. przy
>> makrofotografii głębię ostrosci zdecydowanie większą od uzyskiwalnej
>> konwencjonalnymi metodami. To może byc niekiedy dużą zaletą.
>>
> Ale czy napewno? Przecież według opisu przed tym specjalnym obiektywem
> musi być umieszczony obiektyw klasyczny.
> Co za tym idzie najprawdopodobniej jedyne czym możemy się bawić to
> zmniejszanie głębi ostrości zdjęcia wraz z ewentualnym przesunięciem
> punktu ostrości w przód lub tył ale tylko w zakresie głębi ostrości
> ustawionej na obiektywie klasycznym.
Nie.
Światło wpadające do obiektywu zawiera sporą redundancję co do zawartości
obrazu; jednak traci się ją poprzez rejestrowanie na płaskiej matrycy,
która odwzorowuje część obrazu
Ten pomysł polega na zarejestrowaniu również promieni światła, które
normalnie
ulegają rozmyciu na matrycy (bo nie są skupione). Mając je zarejestrowane
możesz potem przy odpowiedniej obróbce tą głębię powiększyć.
Najsensowniejszym rozwiązaniem byłoby więc zamocowanie takiego cuda za
bardzo
jasnym obiektywem, nawet bez AF, i ustawianie ostrości na dowolny punkt
potem w
obróbce. Tylko wymaga wielgachnych matryc i robi wielgachne rawy.
pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba
-
22. Data: 2010-10-13 11:30:35
Temat: Re: Ustawianie ostrosci PO zrobieniu zdjecia ?
Od: Dariusz Zygmunt <d...@c...homelinux.net>
W wtorek, 12 października 2010 12:51, Mariusz Chwalba wyraził następujacą
opinię:
> On Fri, 01 Oct 2010 10:52:26 +0200, Bla <n...@a...spam.pl> wrote:
>> Ale czy napewno? Przecież według opisu przed tym specjalnym obiektywem
>> musi być umieszczony obiektyw klasyczny.
>> Co za tym idzie najprawdopodobniej jedyne czym możemy się bawić to
>> zmniejszanie głębi ostrości zdjęcia wraz z ewentualnym przesunięciem
>> punktu ostrości w przód lub tył ale tylko w zakresie głębi ostrości
>> ustawionej na obiektywie klasycznym.
> Światło wpadające do obiektywu zawiera sporą redundancję co do zawartości
> obrazu; jednak traci się ją poprzez rejestrowanie na płaskiej matrycy,
> która odwzorowuje część obrazu
>
> Ten pomysł polega na zarejestrowaniu również promieni światła, które
> normalnie
> ulegają rozmyciu na matrycy (bo nie są skupione). Mając je zarejestrowane
> możesz potem przy odpowiedniej obróbce tą głębię powiększyć.
>
> Najsensowniejszym rozwiązaniem byłoby więc zamocowanie takiego cuda za
> bardzo
> jasnym obiektywem, nawet bez AF, i ustawianie ostrości na dowolny punkt
> potem w
> obróbce. Tylko wymaga wielgachnych matryc i robi wielgachne rawy.
Ale cóż za głupoty wygadujesz.
Jaką to dodatkową informację niesioną przez światło może ujawnić maska
mikrosoczewek??
Całe "oszustwo" tej technologii polega na tym, że nie tworzy ona ostrości
tylko nieostrość.
Pierwotne zdjęcie ma "ostrość absolutną" a siatka mikrosoczewek służy do
określenia odległości {taki specyficzny rodzaj dalmierza}, na tej podstawie
_wygenerowane_ zostają "nieostrości" poszczególnych fragmentów zdjęcia.
Nie ma więc możliwości użycia super jasnego obiektywu gdyż taki da "natywną"
nieostrość której w żaden sposób usunąć ze zdjęcia się nie da.
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
-
23. Data: 2010-10-13 12:36:18
Temat: Re: Ustawianie ostrosci PO zrobieniu zdjecia ?
Od: "Mariusz Chwalba" <m...@c...net>
On Wed, 13 Oct 2010 13:30:35 +0200, Dariusz Zygmunt
<d...@c...homelinux.net> wrote:
[...]
>> Światło wpadające do obiektywu zawiera sporą redundancję co do
>> zawartości
>> obrazu; jednak traci się ją poprzez rejestrowanie na płaskiej matrycy,
>> która odwzorowuje część obrazu
>>
>> Ten pomysł polega na zarejestrowaniu również promieni światła, które
>> normalnie
>> ulegają rozmyciu na matrycy (bo nie są skupione). Mając je
>> zarejestrowane
>> możesz potem przy odpowiedniej obróbce tą głębię powiększyć.
>>
>> Najsensowniejszym rozwiązaniem byłoby więc zamocowanie takiego cuda za
>> bardzo
>> jasnym obiektywem, nawet bez AF, i ustawianie ostrości na dowolny punkt
>> potem w
>> obróbce. Tylko wymaga wielgachnych matryc i robi wielgachne rawy.
> Ale cóż za głupoty wygadujesz.
> Jaką to dodatkową informację niesioną przez światło może ujawnić maska
> mikrosoczewek??
A jaką dodatkową informację wyciąga ze światła zmniejszenie otworka w
przysłonie? Bo przecież jakąś wydobywa, coraz więcej ostrych elementów się
pojawia. :-)
Światło, powtarzam, niesie informację z dużą redundancją. Wpadające przez
jasny obiektyw światło *zawiera* również informacje o wyglądzie obiektów
poza punktem ostrzenia - po prostu klasyczna matryca nie jest w stanie
jej zarejestrować.
> Całe "oszustwo" tej technologii polega na tym, że nie tworzy ona ostrości
> tylko nieostrość.
> Pierwotne zdjęcie ma "ostrość absolutną" a siatka mikrosoczewek służy do
> określenia odległości {taki specyficzny rodzaj dalmierza}, na tej
> podstawie
> _wygenerowane_ zostają "nieostrości" poszczególnych fragmentów zdjęcia.
> Nie ma więc możliwości użycia super jasnego obiektywu gdyż taki da
> "natywną"
> nieostrość której w żaden sposób usunąć ze zdjęcia się nie da.
Rozpatrujesz z punktu widzenia zarejestrowanego obrazu. Owszem, po
padnięciu
na matrycę jest już po ptokach. Ale wcześniej, promienie lecące między
obiektywem a matrycą odpowiednie informacje zawierają. Trzeba je tylko
zarejestrować.
pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba
-
24. Data: 2010-10-13 13:33:08
Temat: Re: Ustawianie ostrosci PO zrobieniu zdjecia ?
Od: Sergiusz Rozanski <w...@s...com>
Dnia 13.10.2010 Mariusz Chwalba <m...@c...net> napisał/a:
>> Ale cóż za głupoty wygadujesz.
>> Jaką to dodatkową informację niesioną przez światło może ujawnić maska
>> mikrosoczewek??
>
> A jaką dodatkową informację wyciąga ze światła zmniejszenie otworka w
> przysłonie? Bo przecież jakąś wydobywa, coraz więcej ostrych elementów się
> pojawia. :-)
Zmieniszanie otworka powoduje że ogniskujesz tylko coraz bardziej równoległe
promienie, co zmniejsza promień padania nieostrości na matryce, a tym samym
zmiast wyjarać na matrycy kółko 100x100px wyjarasz tym samym "promieniem
światła" np 30x30px czyli bardziej ostre. Wręcz pomniejszasz ilość informacji.
Pooglądaj sobie kółeczka bokehu na matówce w czasie zmieniszania przysłony
to zrozumiesz o co kaman.
> Światło, powtarzam, niesie informację z dużą redundancją. Wpadające przez
> jasny obiektyw światło *zawiera* również informacje o wyglądzie obiektów
> poza punktem ostrzenia - po prostu klasyczna matryca nie jest w stanie
> jej zarejestrować.
Równie dobrze ta dodatkowa siatka soczewek mogła by mieć inną ogniskową
każda i tak zarejestrowany multiobraz składać w jeden albo i brać właściwy,
robią to pewnie bardziej matematycznie, nie zagłębiałem się jeszcze w
technologie.
--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.
-
25. Data: 2010-10-13 16:53:54
Temat: Re: Ustawianie ostrosci PO zrobieniu zdjecia ?
Od: Dariusz Zygmunt <d...@c...homelinux.net>
W środa, 13 października 2010 14:36, Mariusz Chwalba wyraził następujacą
opinię:
> On Wed, 13 Oct 2010 13:30:35 +0200, Dariusz Zygmunt
> <d...@c...homelinux.net> wrote:
> [...]
>>> Światło wpadające do obiektywu zawiera sporą redundancję co do
>>> zawartości
>>> obrazu; jednak traci się ją poprzez rejestrowanie na płaskiej matrycy,
>>> która odwzorowuje część obrazu
>>>
>>> Ten pomysł polega na zarejestrowaniu również promieni światła, które
>>> normalnie ulegają rozmyciu na matrycy (bo nie są skupione). Mając je
Ależ one są skupione, tylko w innej odległości od soczewki niż znajduje się
matryca, dokładanie soczewek może je skupić w innym miejscu, ale
jednocześnie powoduje "rozskupienie" tych które wcześniej były skupione.
>>> zarejestrowane możesz potem przy odpowiedniej obróbce tą głębię
>>> powiększyć.
Jasne, skonstruowanie perpetuum mobile też wymaga jedynie wiary w to, że
można to zrobić ;-)
>>> Najsensowniejszym rozwiązaniem byłoby więc zamocowanie takiego cuda za
>>> bardzo jasnym obiektywem, nawet bez AF, i ustawianie ostrości na dowolny
>>> punkt potem w obróbce. Tylko wymaga wielgachnych matryc i robi
>>> wielgachne rawy.
>> Ale cóż za głupoty wygadujesz.
>> Jaką to dodatkową informację niesioną przez światło może ujawnić maska
>> mikrosoczewek??
>
> A jaką dodatkową informację wyciąga ze światła zmniejszenie otworka w
> przysłonie? Bo przecież jakąś wydobywa, coraz więcej ostrych elementów się
> pojawia. :-)
"Ostrość" w układzie złożonym z soczewek jest wielkością w znacznej części
umowną, wynika z przyjętej wielkości krążka rozproszenia.
Ostrość absolutną uzyskujemy jedynie w aparacie otworkowym gdzie w
"obiektywie" nie ma soczewek.
> Światło, powtarzam, niesie informację z dużą redundancją. Wpadające przez
> jasny obiektyw światło *zawiera* również informacje o wyglądzie obiektów
> poza punktem ostrzenia - po prostu klasyczna matryca nie jest w stanie
> jej zarejestrować.
Tu nie chodzi o matrycę tylko o soczewki - fizyka mówi że w danej odległości
od soczewki można utworzyć ostry* obraz wyłącznie przedmiotów które znajdują
się w odległości wynikającej z równań soczewki - i to wszystko.
Jeśli przesuniesz matrycę bliżej lub dalej od soczewki ostre staną się inne
plany, ale nigdy nie uzyskasz sytuacji gdy _jednakowo_ ostre są wszystkie -
to wykluczają prawa fizyki.
>> Całe "oszustwo" tej technologii polega na tym, że nie tworzy ona ostrości
>> tylko nieostrość.
>> Pierwotne zdjęcie ma "ostrość absolutną" a siatka mikrosoczewek służy do
>> określenia odległości {taki specyficzny rodzaj dalmierza}, na tej
>> podstawie _wygenerowane_ zostają "nieostrości" poszczególnych fragmentów
>> zdjęcia.
>> Nie ma więc możliwości użycia super jasnego obiektywu gdyż taki da
>> "natywną" nieostrość której w żaden sposób usunąć ze zdjęcia się nie da.
>
> Rozpatrujesz z punktu widzenia zarejestrowanego obrazu.
Nie, z punktu widzenia optyki :-)
> Owszem, po
> padnięciu na matrycę jest już po ptokach. Ale wcześniej, promienie lecące
> między obiektywem a matrycą odpowiednie informacje zawierają. Trzeba je
> tylko zarejestrować.
Mówimy o fotografii czy mistyce?
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
-
26. Data: 2010-10-13 18:48:50
Temat: Re: Ustawianie ostrosci PO zrobieniu zdjecia ?
Od: "Mariusz Chwalba" <m...@c...net>
Dnia 13-10-2010 o 15:33:08 Sergiusz Rozanski
<w...@s...com> napisał(a):
>>> Ale cóż za głupoty wygadujesz.
>>> Jaką to dodatkową informację niesioną przez światło może ujawnić maska
>>> mikrosoczewek??
>>
>> A jaką dodatkową informację wyciąga ze światła zmniejszenie otworka w
>> przysłonie? Bo przecież jakąś wydobywa, coraz więcej ostrych elementów
>> się
>> pojawia. :-)
>
> Zmieniszanie otworka powoduje że ogniskujesz tylko coraz bardziej
> równoległe
> promienie, co zmniejsza promień padania nieostrości na matryce, a tym
> samym
> zmiast wyjarać na matrycy kółko 100x100px wyjarasz tym samym "promieniem
> światła" np 30x30px czyli bardziej ostre. Wręcz pomniejszasz ilość
> informacji.
My point exactly.
Światło przechodzące przez obiektyw niesie masę informacji; dużo więcej,
niż rejestruje matryca. O ile więcej widać, gdy te informacje (światło)
redukujemy.
>> Światło, powtarzam, niesie informację z dużą redundancją. Wpadające
>> przez
>> jasny obiektyw światło *zawiera* również informacje o wyglądzie obiektów
>> poza punktem ostrzenia - po prostu klasyczna matryca nie jest w stanie
>> jej zarejestrować.
>
> Równie dobrze ta dodatkowa siatka soczewek mogła by mieć inną ogniskową
> każda i tak zarejestrowany multiobraz składać w jeden albo i brać
> właściwy, robią to pewnie bardziej matematycznie, nie zagłębiałem się
> jeszcze w technologie.
Zanim przeczytałem o tej technologii wpadłem (przy teoretycznym gadaniu,
naturalnie) na pomysł zrobienia matrycy o pikselach ułożonych w "spiralne
piramidki", by fizycznie były w różnej odległości.
Albo rozdzielać światło w pryzmacie, i kierować na kilka matryc, w różnych
odległościach.
Albo może wydłużyć część drogi światła przez mikropryzmaty zadrukowane
lustrami.
Albo nie zadrukowane, przez odpowiednie ukształtowanie i całkowite
wewnętrzne
odbicie.
Ta informacja po prostu tam JEST, wystarczy ją jakoś sprytnie wydobyć.
I "sprytnie" nie znaczy tutaj "magicznie", tylko "sensownie do zastosowania
w produkcji masowej".
pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba
-
27. Data: 2010-10-13 19:08:36
Temat: Re: Ustawianie ostrosci PO zrobieniu zdjecia ?
Od: "Mariusz Chwalba" <m...@c...net>
Dnia 13-10-2010 o 18:53:54 Dariusz Zygmunt
<d...@c...homelinux.net> napisał(a):
[...]
>>>> Światło wpadające do obiektywu zawiera sporą redundancję co do
>>>> zawartości
>>>> obrazu; jednak traci się ją poprzez rejestrowanie na płaskiej matrycy,
>>>> która odwzorowuje część obrazu
>>>>
>>>> Ten pomysł polega na zarejestrowaniu również promieni światła, które
>>>> normalnie ulegają rozmyciu na matrycy (bo nie są skupione). Mając je
> Ależ one są skupione, tylko w innej odległości od soczewki niż znajduje
> się matryca, dokładanie soczewek może je skupić w innym miejscu, ale
> jednocześnie powoduje "rozskupienie" tych które wcześniej były skupione.
Ale promień światła idący przez soczewkę prostopadle, przez środek, nie
jest
odchylany. Za obiektywem strumień światła zawierający ostry obraz idzie już
praktycznie prostopadle do odpowiedniego
>>>> zarejestrowane możesz potem przy odpowiedniej obróbce tą głębię
>>>> powiększyć.
> Jasne, skonstruowanie perpetuum mobile też wymaga jedynie wiary w to, że
> można to zrobić ;-)
Ah, znaczy nie masz pomysłu, jakby to zrobić? :-)
"If an elderly but distinguished scientist says that something is possible
he is almost certainly right, but if he says that it is impossible he is
very probably wrong."
[...]
>> A jaką dodatkową informację wyciąga ze światła zmniejszenie otworka w
>> przysłonie? Bo przecież jakąś wydobywa, coraz więcej ostrych elementów
>> się
>> pojawia. :-)
> "Ostrość" w układzie złożonym z soczewek jest wielkością w znacznej
> części umowną, wynika z przyjętej wielkości krążka rozproszenia.
Proponuję - dla wygody dyskusji - założyć, że jednak wzajemnie znamy
choć podstawy teoretyczne fotografii. Sam powycinałem z poprzedniego
posta m.inn. dokładny odpowiednik powyższego zdania.
[...]
>> Światło, powtarzam, niesie informację z dużą redundancją. Wpadające
>> przez
>> jasny obiektyw światło *zawiera* również informacje o wyglądzie obiektów
>> poza punktem ostrzenia - po prostu klasyczna matryca nie jest w stanie
>> jej zarejestrować.
> Tu nie chodzi o matrycę tylko o soczewki - fizyka mówi że w danej
> odległości od soczewki można utworzyć ostry* obraz wyłącznie
> przedmiotów które znajdują się w odległości wynikającej z równań soczewki
> - i to wszystko.
Przytaczana fizyka, na tym poziomie w każdym razie, mówi to dla soczewek
na jednej osi.
> Jeśli przesuniesz matrycę bliżej lub dalej od soczewki ostre staną się
> inne plany, ale nigdy nie uzyskasz sytuacji gdy _jednakowo_ ostre są
> wszystkie - to wykluczają prawa fizyki.
Więc wystarczy zrobić tak, by poszczególne piksele były w różnej odległości
od soczewki, nie?
[...]
>>> Nie ma więc możliwości użycia super jasnego obiektywu gdyż taki da
>>> "natywną" nieostrość której w żaden sposób usunąć ze zdjęcia się nie
>>> da.
>>
>> Rozpatrujesz z punktu widzenia zarejestrowanego obrazu.
> Nie, z punktu widzenia optyki :-)
A dupa. Zredukuję ci do łatwego w analizie absurdu:
Ekstremalnie jasny obiektyw to samo body, bez obiektywu. Nieostrość
natywną ma
taką, że ho ho :-)
Zapewniam, że można tam w tor światła wpiąć coś, co wyciągnie z tego jakiś
ostry obraz.
>> Owszem, po
>> padnięciu na matrycę jest już po ptokach. Ale wcześniej, promienie
>> lecące
>> między obiektywem a matrycą odpowiednie informacje zawierają. Trzeba je
>> tylko zarejestrować.
> Mówimy o fotografii czy mistyce?
Fizyce.
pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba
-
28. Data: 2010-10-13 23:59:11
Temat: Re: Ustawianie ostrosci PO zrobieniu zdjecia ?
Od: Sergiusz Rozanski <w...@s...com>
Dnia 13.10.2010 Mariusz Chwalba <m...@c...net> napisał/a:
>
> Zanim przeczytałem o tej technologii wpadłem (przy teoretycznym gadaniu,
> naturalnie) na pomysł zrobienia matrycy o pikselach ułożonych w "spiralne
> piramidki", by fizycznie były w różnej odległości.
No to taka kostka matrycowa, musiałaby jeszcze przepuszczać do środka światło
i rejestrować TYLKO to co w danym miejscu skupione, a co to rozproszone
ignorować trochę dużo jak na czujnik :)
> Albo rozdzielać światło w pryzmacie, i kierować na kilka matryc, w różnych
> odległościach.
>
> Albo może wydłużyć część drogi światła przez mikropryzmaty zadrukowane
> lustrami.
>
> Albo nie zadrukowane, przez odpowiednie ukształtowanie i całkowite
> wewnętrzne
> odbicie.
No można jeszcze puścić matryce w ruch wzdłuż osi optycznej i rejestrować
każdym pixlem strumień z przelotu. Jakby przelot trwał np 1/20 sek,
to można by zebrać jego kawałek np 1/50 1/100 1/250 i mieć dodatkowo
ekspozycje w kompie lepszą niż z obecnego raw :) No i odpowiedni środek
przelotu dałby inną ostrość. Aż mi się podoba :D
--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.
-
29. Data: 2010-10-14 05:46:56
Temat: Re: Ustawianie ostrosci PO zrobieniu zdjecia ?
Od: "Mariusz Chwalba" <m...@c...net>
On Thu, 14 Oct 2010 01:59:11 +0200, Sergiusz Rozanski
<w...@s...com> wrote:
>> Zanim przeczytałem o tej technologii wpadłem (przy teoretycznym gadaniu,
>> naturalnie) na pomysł zrobienia matrycy o pikselach ułożonych w
>> "spiralne
>> piramidki", by fizycznie były w różnej odległości.
>
> No to taka kostka matrycowa, musiałaby jeszcze przepuszczać do środka
> światło
> i rejestrować TYLKO to co w danym miejscu skupione, a co to rozproszone
> ignorować trochę dużo jak na czujnik :)
E, nie tak trudno.
Po pierwsze, światła nie trzeba przepuszczać - tylko zdemozaikować
odpowiednio
po rejestracji. W końcu RGB zwykle też rejestrują sąsiednie piksele.
Większy
kłopot z tym, że kolejne warstwy zarejestrują też bokeh z pozostałych - ale
masz przecież też dane z jakiego obrazu to powstaje i możesz skorygować to
programowo. Co przypuszczam właśnie prezentowany soft robi.
Co do rozwiązania sprzętowego, to po przespaniu się nad problemem mam
rozwiązanie:
Optyczne "zbliżenie" części pikseli na matrycy do obiektywu można uzyskać
kładąc
na nich po prostu odpowiednio grube szkło; różnica prędkości w ośrodkach
ugnie
promienie i część światła skupi się na matrycy, nie przed nią. Teraz tylko
trzeba
by jakoś rozwiązać to tak, żeby na sąsiadujących pikselach było szkło o
różnej
grubości.
Na przykład przez taką macierz mikrosoczewek, płaskich z jednej strony i
przylegających do matrycy.
Problem będzie z rozdzielczością - nie wiem, czy można sensownie zrobić
taką
konstrukcję w sposób gwarantujący różne - i znane - grubości materiału nad
konkretnymi pikselami. Bo jeśli zastosujemy klasyczny kształt soczewki, to
tracimy zdolność rozdzielczą takiej konstrukcji (rejestrujemy
koncentrycznymi
okręgami, nie pojedynczymi pikselami).
>> Albo rozdzielać światło w pryzmacie, i kierować na kilka matryc, w
>> różnych
>> odległościach.
>>
>> Albo może wydłużyć część drogi światła przez mikropryzmaty zadrukowane
>> lustrami.
>>
>> Albo nie zadrukowane, przez odpowiednie ukształtowanie i całkowite
>> wewnętrzne
>> odbicie.
>
> No można jeszcze puścić matryce w ruch wzdłuż osi optycznej i rejestrować
> każdym pixlem strumień z przelotu. Jakby przelot trwał np 1/20 sek,
> to można by zebrać jego kawałek np 1/50 1/100 1/250 i mieć dodatkowo
> ekspozycje w kompie lepszą niż z obecnego raw :) No i odpowiedni środek
> przelotu dałby inną ostrość. Aż mi się podoba :D
Równie dobrze można ruszyć soczewką, w obiektywie już nawet odpowiednie
silniczki
są, hm? No i przy tym 1/20 zarejestrować np. 6*1/120 i złożyć potem
cyfrowo -
łatwiej pozbędziemy się artefaktów.
Tylko czy przypadkiem nie wymyślamy właśnie focus bracketingu/stackingu?
:-)
pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba
-
30. Data: 2010-10-14 06:58:10
Temat: Re: Ustawianie ostrosci PO zrobieniu zdjecia ?
Od: Sergiusz Rozanski <w...@s...com>
Dnia 14.10.2010 Mariusz Chwalba <m...@c...net> napisał/a:
>>
>> No to taka kostka matrycowa, musiałaby jeszcze przepuszczać do środka
>> światło
>> i rejestrować TYLKO to co w danym miejscu skupione, a co to rozproszone
>> ignorować trochę dużo jak na czujnik :)
>
> E, nie tak trudno.
>
> Po pierwsze, światła nie trzeba przepuszczać - tylko zdemozaikować
> odpowiednio
> po rejestracji. W końcu RGB zwykle też rejestrują sąsiednie piksele.
> Większy
> kłopot z tym, że kolejne warstwy zarejestrują też bokeh z pozostałych - ale
> masz przecież też dane z jakiego obrazu to powstaje i możesz skorygować to
> programowo. Co przypuszczam właśnie prezentowany soft robi.
Ten bokeh to problem bo skutecznie zakłuci to co tam miało być, bo rejestrujesz
rozproszoną wiązkę. Fakt na innych klatkach są detale z tego więc da się
to wykluczyć - w miarę.
> Co do rozwiązania sprzętowego, to po przespaniu się nad problemem mam
> rozwiązanie:
>
> Optyczne "zbliżenie" części pikseli na matrycy do obiektywu można uzyskać
> kładąc
> na nich po prostu odpowiednio grube szkło; różnica prędkości w ośrodkach
> ugnie
> promienie i część światła skupi się na matrycy, nie przed nią. Teraz tylko
> trzeba
> by jakoś rozwiązać to tak, żeby na sąsiadujących pikselach było szkło o
> różnej
> grubości.
To da niestety stały interwał warstw, co przy różnych ogniskowych będzie
różnie łapać. W skrajności może być że tylko 1 warstwa da sensowny obraz
min-nieskończoności a reszta poza zakresem.
> Na przykład przez taką macierz mikrosoczewek, płaskich z jednej strony i
> przylegających do matrycy.
To komplikuje bardziej niż pomysł adobe, więcej pixli płaskich i ich mozaika.
> Problem będzie z rozdzielczością
No tu musi być więcej informacji - wiadomo z każdej warstwy.
>> No można jeszcze puścić matryce w ruch wzdłuż osi optycznej i rejestrować
>> każdym pixlem strumień z przelotu. Jakby przelot trwał np 1/20 sek,
>> to można by zebrać jego kawałek np 1/50 1/100 1/250 i mieć dodatkowo
>> ekspozycje w kompie lepszą niż z obecnego raw :) No i odpowiedni środek
>> przelotu dałby inną ostrość. Aż mi się podoba :D
>
> Równie dobrze można ruszyć soczewką, w obiektywie już nawet odpowiednie
> silniczki
> są, hm? No i przy tym 1/20 zarejestrować np. 6*1/120 i złożyć potem
> cyfrowo -
> łatwiej pozbędziemy się artefaktów.
>
> Tylko czy przypadkiem nie wymyślamy właśnie focus bracketingu/stackingu?
>:-)
Właściwie to już mogę sobie włączyć ujęcie filmowe i lecieć pierścieniem :)
--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.