eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyUczestnicy stłuczki mają obowiązek zjechać z drogi - dla przypomnienia › Re: Uczestnicy stłuczki mają obowiązek zjechać z drogi - dla przypomnienia
  • Data: 2016-03-14 13:45:40
    Temat: Re: Uczestnicy stłuczki mają obowiązek zjechać z drogi - dla przypomnienia
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2016-03-14 o 08:39, szerszen pisze:

    >
    >> Jak dorośniesz do poziomu szkoły to ci wytłumaczą że ratowanie
    >> niesie pewne zagrożenia i jak należy je omijać aby nie skrzywdzić
    >> ratowanego.
    >
    > No ale tobie jak widać kiepsko wytłumaczyli, bo jak już pisałem, twoje zaniechania
    z powodu głupoty, tchurzostwa, tumiwisizmu, czy innych tobie tylko znanych powodów,
    mogą zaszkodzić nie tylko poszkodowanemu, ale i innym uczestnikom ruchu drogowego.

    A tobie kiepsko jak widać tłumaczyli że jeżeli ne jesteś pewny czy
    możesz coś zrobić nie szkodząc pokrzywdzonemu to nie rób tego.
    I tez to pisałem ale dla fanatyka to jak grochem o ścianę, nie dotrze.

    >> I były takie ostre ?
    >
    > A kto cię tam wie.

    Raczej ciebie bo to ty wymyślasz takie przypadki.

    >> Jeśli masz na myśli własne manie w dupie rzeczywistości i zmuszanie
    >> wszystkich do prowadzenia działań których nie mają obowiązku
    >> znać to owszem.
    >
    > Ależ po przejściu kursu mają obowiązek znać, a jeśli są tylko mądrzejsi od ameby,
    to na sporą ilość tych rzeczy sami wpadną i bez kursu.

    Co najwyżej teorię.
    Praktykę to najpierw trzeba praktykować.
    Ile razy w roku tamujesz krew tętniczą ofiarom wypadków drogowych ?

    >> Zrobię, zrobię.
    >
    > Ale teraz już sam sobie przeczysz, bo od początku twierdzisz że nie.

    Po prostu nie dopytałeś co zrobię.

    >> Ale jeśli uważasz że to za mało to mnie oskarż o nie udzielenie
    >> pomocy. :-)
    >
    > Sam telefon to za mało.

    To mnie oskarż zamiast brandzlować się w sieci. Wszak nie spełniam
    wymogu podobno ustalonego przepisami. Jak nie mnie to kogoś kto
    tyko zadzwonił po pogotowie a nie zrewidował samochód poszkodowanego
    w poszukiwania trójkąta ostrzegawczego czy nie ustawił swojego.
    powodzenia życzę.

    >> Przeczytałem jeszcze raz to co obaj napisaliśmy, zastanowiłem
    >> się i dalej uważam że wymagasz czegoś czego nie jestem zobowiązany
    >> zrobić.
    >
    > Już pisałem, skoro nie rozumiesz o co chodzi, to obyś kiedyś w razie potrzeby
    trafił na takiego samego minimalistę.

    Ja też już pisałem skoro nie rozumiesz jak i dlaczego udziela się
    pomocy to nie wymyślaj bzdór.

    >> Problem z tobą jest taki że masz w dupie rzeczywistość i uważasz że
    >> realny świat to taki film gdzie przypadkowy przechodzień będzie
    >> wyszkolonym ratownikiem i/lub lekarzem.
    >
    > Nie pieprz bzdur, do oznaczenia miejsca wypadku nie trzeba być żadnym ratownikiem,
    ani nie trzeba przechodzić nawet kursu. Do wyjęcia kluczyka ze stacyjki też nie
    trzeba skończyć MIT, i do wielu innych czynności zabezpieczających miejsce wypadku
    tak samo. Wystarczy zdrowy rozsądek, myślenie i chęci. Tobie najwyraźniej ich
    brakuje.
    >
    Nie trzeba być ratownikiem.
    Tyle że w wypadkach gdzie byłem świadkiem, dzwoniłem po fachowców
    nie było potrzeby dodatkowego oznaczania.
    Po prostu zafiksowałeś się że musisz mi udowodnić ze powinienem
    zrobić coś więcej niż telefon do fachowców. I częściowo masz rację,
    są przypadki że powinienem ale są na tyle rzadkie że nie można
    z nich robić za sady i na siłę pomagać poszkodowanym.


    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: