eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaTrudno wszystko przewidziećRe: Trudno wszystko przewidzieć
  • Data: 2017-01-25 10:18:58
    Temat: Re: Trudno wszystko przewidzieć
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu środa, 25 stycznia 2017 04:02:12 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    > W dniu wtorek, 24 stycznia 2017 21:30:30 UTC+9 użytkownik Andrzej S
    > napisał:
    > >> Procedura by wystarczyła. A i tak niekiedy coś walnie w łeb.
    >
    > >Zgadza się. Trzeba trochę szczęścia i trochę rozumu. W takiej
    > >sytyacji jak ta, gdzie nie ma nieprzewidzianych czynników
    > >zewnętrznych (gromy z jasnego nieba, spadające komety, nagle
    > >wybuchające supernowe), to jednak sam rozum powinien wystarczyć.
    > >I to wcale niekoniecznie musiałby być rozum tego typa z pilarką- to
    > >raczej był jakiś pracownik, który miał jakiegoś przełożonego itd.
    > >Podstawowa zasada każdego szefa: nie dawać idiocie
    > >odpowiedzialnej/potencjalnie niebezpiecznej roboty.
    >
    > No w zasadzie masz racje.
    > Tylko kiedy ten idiotyzm ma wyjsc - czy raczej nie bedzie tak, ze
    > przeszkolenie BHP, podpis, szkolenie do zleconej roboty ... i idiotyzm
    > ma duze szanse sie nie objawic ?

    A to już jest idiotyzm przełożonego. Jeśli ktoś zatrudnia ludzi do odpowiedzialnej
    roboty i nie ma żadnego pojęcia jak sprawdzić ich przydatność to dupa nie szef.

    >
    > Szczegolnie z takim "drwalem", gdzie tego szkolenia zawodowego nie ma
    > chyba tak duzo, a pozniej szczegolnych sytuacji jest wiele.

    No przestań, mechanizm łamania się piłowanego pnia/konaru to nie jest mechanika
    kwantowa. Szczawi w technikum leśnym się uczy takich rzeczy.

    >
    > Moze jednak ci pracownicy tak w ogolnosci nie tacy glupi, a ci glupi
    > to odpadna jeszcze na szkoleniu z powodu niezdolnosci do zawodu, a nie
    > idiotyzmu, i obedzie sie bez wiekszego wypadku ... bo inaczej, to by
    > chyba pracodawcy zbankrutowali :-)

    Przykład z Shella: tam wylatuje się z roboty za nieznajomość (nie złamanie, tylko
    nieznajomość!) ich 12 żelaznych zasad bezpieczeństwa. Oni tam umieją liczyć
    pieniądze, im wychodzi że rygorystyczne przestrzeganie BHP przynosi oszczędności a
    nie koszty. Przewidując Twój sposób myślenia, już widzę jak piszesz: łee, to może w
    Shellu tak działa, w małych firemkach to tak nie jest. Otóż jest, a przynajmniej może
    być. W UK kilka lat temu zmieniono prawo, zapisano że władze spółek są personalnie
    odpowiedzialne za śmiertelne i ciężkie wypadki przy pracy. Jeśli do wypadku doszło z
    winy/zaniedbania firmy, to prezes czy tam jakiś dyrektor naczelny idzie za to
    siedzieć osobiście. To była rewolucja: stan bezpieczeństwa radykalnie poprawił się w
    całym kraju, wystarczyło parę pierwszych spraw w sądach, nagłośnionych przez prasę. A
    UK to prawo wprowadziło w oczekiwaniu na europejską dyrektywę, która nakaże takie
    regulacje we wszystkich krajach. Nie śledzę, może już jest.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: