eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaTransmisja danych za pomocą światła?Re: Transmisja danych za pomocš ?wiatła?
  • Data: 2010-04-21 08:59:37
    Temat: Re: Transmisja danych za pomocš ?wiatła?
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Hello Waldemar,

    Wednesday, April 21, 2010, 10:31:37 AM, you wrote:

    >>>>> co do tego telefonu świeetlnego to nawet nie mo co sobie D zawracać
    >>>>> żarufkami skoro jest coś takiego jak dioda:O)
    >>>> Nie o to chodzi.Dyskutujemy o pewnych dość specyficznych konstrukcjach z
    >>>> epoki. Na początku lat siedemdziesiątych, gdy "Młody Technik" publikował
    >>>> projekt "Fototelefonu" diody LED były już znane. Jednak szczerze wątpię,
    >>>> by dzieciaki/harcerze z myślą o których opracowano konstrukcję mieli do
    >>>> nich dostęp. No i pozostawała jeszcze kwestia jasności. ;)
    >>> LEDy były znane, ale kompletnie niedostępne w sprzedaży. Pierwsze LEDy w
    >>> Bomisie widziałem w połowie lat 70tych.
    >> Dziwne - pamiętam diody LED w tamtych latach w najzwyklejszym sklepie
    >> "radiowym", polskie serii CQYP, ze złoconą dolną częścią obudowy.
    > W którym roku? Ja też pamiętam, ale to było gdzieś koło 1976-77.
    > Kosztowały straszne pieniądze. Na początku lat 70tych w slepach
    > radiowych były oporniki węglowe po złotówce, MŁT, jak się miało
    > szczęście po 5zł i tranzystory germanowe serii TG, a czasem węgierskie
    > ASY i rosyjskie GT. Krzemowe pojawiły się gdzieś koło 73-74 roku.

    Wszystko się zgadza, tylko zapomniałeś jeszcze o diodach DOG59
    malowanych zielonym lakierem jak wszystkie półprzewodniki. ;)
    Co do krzemowych, to chyba jako pierwsze pojawiła się seria BC107-109
    razem z BF519-521 - Jarek twierdzi, że schodziły z tej samej taśmy -
    parametry nawet pasują...
    A wcześniej chyba zaczęli z diodami krzemowymi serii DK60 - też
    jeszcze malowane na zielono (błędnie w sieci opisywane jako
    germanowe).

    Ale mnie za komuny śmieszyło jedno - oficjalnie siermiężność i
    początki produkcji półprzewodników a w RiK (później RE) ogłoszenia i
    wszystko dostępne. W 1976 Bogusław Dubiel opublikował słynny schemat
    wzmacniacza 100(160)W 4 om. I jakoś nie mieliśmy problemów ze
    znalezieniem podzespołów do jego budowy (słynne 2N3055 Hitachi czy
    Toshiby)...
    Przez co najmniej dekadę odmiany tego wzmacniacza z lepszym i gorszym
    skutkiem pokutowały w większości amatorskich konstrukcji wzmacniaczy
    gitarowych. A już 5 lat później nie było najmniejszych problemów z
    półprzewodnikami... Gorzej było z pozostałymi elementami - człowiek
    potrzebował rezystorka 47 om 0.25W a w sklepie dostawał 2W MŁoTa i
    potem kombinował, jak to w płytkę wsadzić... Podobnie z kondensatorami
    - 220nF - tylko przez dwia wielkie 100nF/1000V storofleksy. Itd.


    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: