-
11. Data: 2014-06-22 00:59:37
Temat: Re: Test na obecność ołowiu [crosspost]
Od: John Smith <d...@b...pl>
> Jeśli chodzi o jakąś 100% wiarygodną metodę to nie wiem, ale tak
> normalnie to widać "na oko".
> Błyszczące luty = dobry sprzęt.
> Matowe = ekologiczny - szybko się zdegraduje.
Robią już stopy błyszczące np. SN100C.
K.
-
12. Data: 2014-06-22 01:01:58
Temat: Re: Test na obecność ołowiu [już nie crosspost, rozważania o RoHS i WEEE]
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Artur Miller" <n...@n...com> wrote in message
news:lo4saa$nve$1@usenet.news.interia.pl...
> to raczej "urządzenie do nadzoru i kontroli", jak nieudolnie
> tłumocz przełożył "Monitoring and control instruments",
Dlaczego nieudolnie? Jak najbardziej poprawnie przetłumaczył.
Jak Ty byś to przetłumaczył?
-
13. Data: 2014-06-22 01:05:18
Temat: Re: Test na obecność ołowiu [crosspost]
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Artur Miller" <n...@n...com> wrote in message
news:lo4gq8$ukd$1@usenet.news.interia.pl...
>> Wbrew pozorom może się okazać że uda Ci się zeskrobać tego sporo.
>> Zwłaszcza jak są gdzieś jakieś przewlekane połączenia do komponentów
>> dużej mocy... Co to za płytka? BTW - Chcesz podkablować konkurencję? ;-)
>
> przetwornice małej mocy, moduły Ethernetowe i niskomocowe moduły IGBT.
> głównie małe SMD, tylko gniazdo RJ przewlekane...
> i wprost przeciwnie, chcę mieć "blachę na dupę" i święty spokój, bo moduły
> chyba będzie robił podwykonawca, a ja nie chcę, żeby
> konkurencja miała powody się moimi rzeczami interesować :)
Jeśli to prawda, i to Twoje płytki a Ty aż tak nie ufasz podwykonawcy
to dobrze Ci radzę - zmień podwykonawcę. Póki nie jest zapóźno.
Jak Ty im nie ufasz że zrobią to co uzgodnili w dokumentacji do
projektu co do lutowia to jak możesz im ufać w kwestii rodzaju
laminatu, grubości warstwy miedzi czy też kontroli elektrycznej?
Nie wiem co to za firma, ale jeśli nie jest to "pan Józio" w firmie
"dziura w ścianie z jednym pracownikiem" to przecież poważny
zakład płytkarski by się tak nie podkładał... bez jaj.
-
14. Data: 2014-06-22 01:12:54
Temat: Re: Test na obecność ołowiu [już nie crosspost, rozważania o RoHS i WEEE]
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Pszemol napisał:
>> to raczej "urządzenie do nadzoru i kontroli", jak nieudolnie
>> tłumocz przełożył "Monitoring and control instruments",
>
> Dlaczego nieudolnie? Jak najbardziej poprawnie przetłumaczył.
> Jak Ty byś to przetłumaczył?
...do nadzoru i sterowania.
--
Jarek ("bus controller", to oczywiście po naszemu "kanar")
-
15. Data: 2014-06-22 01:56:10
Temat: Re: Test na obecność ołowiu [już nie crosspost, rozważania o RoHS i WEEE]
Od: Artur Miller <n...@n...com>
W dniu 2014-06-22 01:12, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Pszemol napisał:
>
>>> to raczej "urządzenie do nadzoru i kontroli", jak nieudolnie
>>> tłumocz przełożył "Monitoring and control instruments",
>>
>> Dlaczego nieudolnie? Jak najbardziej poprawnie przetłumaczył.
>> Jak Ty byś to przetłumaczył?
>
> ...do nadzoru i sterowania.
>
o tak właśnie. przeczuwam nieciekawe dyskusje z UOKiK'iem albo innym UKE
na temat subtelnych, acz istotnych różnic pomiędzy kontrolą a sterowaniem.
@
-
16. Data: 2014-06-22 02:00:40
Temat: Re: Test na obecność ołowiu
Od: Artur Miller <n...@n...com>
W dniu 2014-06-22 01:05, Pszemol pisze:
> "Artur Miller" <n...@n...com> wrote in message
> news:lo4gq8$ukd$1@usenet.news.interia.pl...
>>> Wbrew pozorom może się okazać że uda Ci się zeskrobać tego sporo.
>>> Zwłaszcza jak są gdzieś jakieś przewlekane połączenia do komponentów
>>> dużej mocy... Co to za płytka? BTW - Chcesz podkablować konkurencję? ;-)
>>
>> przetwornice małej mocy, moduły Ethernetowe i niskomocowe moduły IGBT.
>> głównie małe SMD, tylko gniazdo RJ przewlekane...
>> i wprost przeciwnie, chcę mieć "blachę na dupę" i święty spokój, bo
>> moduły chyba będzie robił podwykonawca, a ja nie chcę, żeby
>> konkurencja miała powody się moimi rzeczami interesować :)
>
> Jeśli to prawda, i to Twoje płytki a Ty aż tak nie ufasz podwykonawcy
> to dobrze Ci radzę - zmień podwykonawcę. Póki nie jest zapóźno.
> Jak Ty im nie ufasz że zrobią to co uzgodnili w dokumentacji do
> projektu co do lutowia to jak możesz im ufać w kwestii rodzaju
> laminatu, grubości warstwy miedzi czy też kontroli elektrycznej?
> Nie wiem co to za firma, ale jeśli nie jest to "pan Józio" w firmie
> "dziura w ścianie z jednym pracownikiem" to przecież poważny
> zakład płytkarski by się tak nie podkładał... bez jaj.
firma duża, ale chińska. wiem, że próbki i początek produkcji zrobią tak
jak w dokumentacji, ale potem potrafią się dziać różne rzeczy. niby mam
na miejscu kogoś, kto może im zrobić niezapowiedziany nalot, ale to
nadal działanie na odległość...
myślę, ze dalszy ciąg tego wątku ma się nijak do pl.sci.chemia więc
odłączam crosspost.
@
-
17. Data: 2014-06-22 02:14:14
Temat: Re: Test na obecność ołowiu
Od: John Smith <d...@b...pl>
> firma duża, ale chińska. wiem, że próbki i początek produkcji zrobią tak
> jak w dokumentacji, ale potem potrafią się dziać różne rzeczy. niby mam
> na miejscu kogoś, kto może im zrobić niezapowiedziany nalot, ale to
> nadal działanie na odległość...
>
Od tego trzeba było zacząć, że to firma chińska. Chińczyk ma szansę
pracować zgodnie z wymaganiami, gdy jest pod ciągłym nadzorem.
Było wiele razy o tym na grupie.
Poza tym, ja odwalą Ci robotę niezgodnie ze specyfikacją, to i tak nic
im nie zrobisz, to inny system prawny, który bierze stronę
chińskich przedsiębiorców.
K.
-
18. Data: 2014-06-22 03:02:33
Temat: Re: Test na obecność ołowiu
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"John Smith" <d...@b...pl> wrote in message
news:lo574j$8ke$1@node2.news.atman.pl...
>> firma duża, ale chińska. wiem, że próbki i początek produkcji zrobią tak
>> jak w dokumentacji, ale potem potrafią się dziać różne rzeczy. niby mam
>> na miejscu kogoś, kto może im zrobić niezapowiedziany nalot, ale to
>> nadal działanie na odległość...
>
> Od tego trzeba było zacząć, że to firma chińska. Chińczyk ma szansę
> pracować zgodnie z wymaganiami, gdy jest pod ciągłym nadzorem.
> Było wiele razy o tym na grupie.
> Poza tym, ja odwalą Ci robotę niezgodnie ze specyfikacją, to i tak nic
> im nie zrobisz, to inny system prawny, który bierze stronę
> chińskich przedsiębiorców.
Tym bardziej bym się nie przejmował...
W Chinach już od dawna nic nie robią z ołowiem bo od dawna się
już przestawili na RoHS. Ważne aby w papierach było dobrze i o resztę
nie martwiłbym się. Naprawdę boisz się trochę za bardzo na zapas, Artur.
-
19. Data: 2014-06-22 03:46:28
Temat: Re: Test na obecność ołowiu
Od: Artur Miller <n...@n...com>
W dniu 2014-06-22 03:02, Pszemol pisze:
> "John Smith" <d...@b...pl> wrote in message
> news:lo574j$8ke$1@node2.news.atman.pl...
>>> firma duża, ale chińska. wiem, że próbki i początek produkcji zrobią tak
>>> jak w dokumentacji, ale potem potrafią się dziać różne rzeczy. niby mam
>>> na miejscu kogoś, kto może im zrobić niezapowiedziany nalot, ale to
>>> nadal działanie na odległość...
>>
>> Od tego trzeba było zacząć, że to firma chińska. Chińczyk ma szansę
>> pracować zgodnie z wymaganiami, gdy jest pod ciągłym nadzorem.
>> Było wiele razy o tym na grupie.
>> Poza tym, ja odwalą Ci robotę niezgodnie ze specyfikacją, to i tak nic
>> im nie zrobisz, to inny system prawny, który bierze stronę
>> chińskich przedsiębiorców.
ale mają pod górkę z kasą chyba. jak okazało się, że za prototypową
serię chcą za dużo $, to aż do mnie na tel zadzwonił, żebym wstrzymał
zamówienie u konkurencji :D za 15 minut miałem dużo lepszą cenę :) więc
argument "idę do konkurencji" działa bardzo mocno i skutecznie, pomimo
masówki jaką produkują.
>
> Tym bardziej bym się nie przejmował...
>
> W Chinach już od dawna nic nie robią z ołowiem bo od dawna się
> już przestawili na RoHS. Ważne aby w papierach było dobrze i o resztę
> nie martwiłbym się. Naprawdę boisz się trochę za bardzo na zapas, Artur.
ale chciałbym, żeby i poza papierami było dobrze :) bo jak się włazi z
butami do czyjegoś monopolistycznego ogródka, to można spodziewac się
wideł w plecach :)
ale też dziękuję tak znienawidzonej przez "trola naszego powszedniego"
EU za nieco zdrowego rozsądku i wprowadzenie terminu "due diligence"...
będzie czym się wykręcac w razie wroga.
@
-
20. Data: 2014-06-22 11:03:03
Temat: Re: Test na obecność ołowiu [crosspost]
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
"John Smith"
>> Błyszczące luty = dobry sprzęt.
>> Matowe = ekologiczny - szybko się zdegraduje.
> Robią już stopy błyszczące np. SN100C.
Błyszczenie to efekt uboczny, czy to trzeba traktować jak barwniki w
produktach spożywczych? :-)
Czyli dla poprawy samopoczucia.
Robert