eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykleTDM 850 vs B12 S
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 35

  • 21. Data: 2009-08-07 13:07:35
    Temat: Re: TDM 850 vs B12 S
    Od: "Kefir" <k...@r...pl>

    Elou!
    "Seba" <s...@g...pl> wrote in message
    news:137vh75bdapyn$.j46sf2fqm4z3.dlg@40tude.net...
    > Dnia Fri, 07 Aug 2009 14:58:07 +0200, kocyk napisał(a):
    >
    >> Poczekaj, czy ty pytasz o spalanie tdm czy b12?
    >
    > b12/12,5 - toć od jego wad wyszliśmy.

    Acha, bo Koc Ci pisal o TDM ;)

    --
    Pozdrawiam, Artu / Kef & padaki ST955 / XT660X
    Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
    FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
    weFAQ&v=qvj
    NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta


  • 22. Data: 2009-08-07 13:07:38
    Temat: Re: TDM 850 vs B12 S
    Od: Norbi <n...@o...pl>

    Kefir pisze:

    > Tak czy tak, centralka jest zla ;) gdyz albowiem obniza przeswit a do
    > tego potrafi zaszurac, np na nierownym winklu, szybciej niz podnozki.
    >

    Z tego co mi mowili lepiej jezdzacy (Zefir) to predzej w X-ie
    przyciera sie wydechem a pozniej owiewkami - o centralce nic nie mowil...

    Mi jeszcze troche przodu zostalo do przymkniecia wiec sie nie wypowiem :)

    Norbi
    BLACK XX'03


  • 23. Data: 2009-08-07 13:12:26
    Temat: Re: TDM 850 vs B12 S
    Od: "Kefir" <k...@r...pl>

    Elou!
    "Norbi" <n...@o...pl> wrote in message
    news:h5h937$l1m$2@atlantis.news.neostrada.pl...
    > Kefir pisze:
    >
    >> Tak czy tak, centralka jest zla ;) gdyz albowiem obniza przeswit a do
    >> tego potrafi zaszurac, np na nierownym winklu, szybciej niz podnozki.
    >>
    >
    > Z tego co mi mowili lepiej jezdzacy (Zefir) to predzej w X-ie
    > przyciera sie wydechem a pozniej owiewkami - o centralce nic nie mowil...
    >
    > Mi jeszcze troche przodu zostalo do przymkniecia wiec sie nie wypowiem :)

    A zauawazyles by rozmawiali sami iksofile? ;) Widzialem kilka sprzetow
    krzeszacych iskry centralkami a i sam juz 2 razy mialem okazje zahaczyc na
    nierownosciach.

    --
    Pozdrawiam, Artu / Kef & padaki ST955 / XT660X
    Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
    FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
    weFAQ&v=qvj
    NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta


  • 24. Data: 2009-08-07 15:06:00
    Temat: Re: TDM 850 vs B12 S
    Od: Seba <s...@g...pl>

    Dnia Fri, 7 Aug 2009 15:07:35 +0200, Kefir napisał(a):

    > Acha, bo Koc Ci pisal o TDM ;)

    Tośmy się dogadali... ;)


    --
    Pozdrawiam
    Sebastian S.


  • 25. Data: 2009-08-07 21:16:52
    Temat: Re: TDM 850 vs B12 S
    Od: zbyhoo <z...@w...pl>

    > W ten sposob wiekszosc wad mozna przetlumaczyc jako zalety. BTW: zgadnij na
    > co najczesciej narzekaja uzyszkodnicy Busy ;)

    Zgadzam sie, ze heble B12 w pierwszym odczuciu rozczarowuja.
    Spodziewalem sie wiecej po takich rozbudowanych zaciskach :-) Faktem
    jest jednak, ze do codziennej jazdy wystarczaja - po zaakceptowaniu
    koniecznosci mocniejszego - w porownaniu do hebli R1/FZS/TDM 900 i
    pochodnych - wciskania klamki. Ale - Rychoo pisze o TDM ok. 2000, a
    ten rocznik i 2001 to ciagle 4TX czyli heble jakby podobne do XJ
    Diversion. Stad podtrzymuje swoja opinie o podobnych mozliwosciach
    tego ukladu do B12.

    > Pytanie pochodzilo od kolegi ktory przesiada sie z  glebogryzarki (uwaga:
    > szarpiacego SINGLA) celem poszukania funu na asfalcie. Nie bylo nic o
    > turystyce.

    A jednak bylo: "ma sluzyc do jazdy na codzien po okolicy , oraz od
    czasu do czasu
    skoczyc gdzies dalej , czasem troszke pocwiczyc na winklach".
    Zauwaz, ze fun na asfalcie wymieniony jest na koncu. Domniemywac mozna
    zatem, ze cechy uzytkowe i turystyczne pytajnik stawia ponad
    winklowanie.

    > Strasznie fajnie ze jestes zadowolony z B12 jednak (dla mnie) ten motocykl
    > jest przyciezkawy, dosc slaby zawieszeniowo i nie najlepiej hamuje, w
    > POROWNANIU z TDM.

    Uwazam, ze stosunek ceny do walorow uzytkowych jest calkiem zdrowy.
    Fakt - masa to glowna wada, potrafi nauczyc pokory. Choc jak sie
    przejechalem HD Electra Ultra Classic to zrozumialem, ze duza masa nie
    musi byc zla

    > Wedle eksploatacji: nie kazdy dlubie sam. Dostepnosc do wymian i regulacji
    > jest problemem serwisu, klient placi okreslona stawke. Nie wazne jaki
    > sprzet. Wole placic rzadziej.

    A ja czasem wole nie zaplacic wcale, tylko zrobic w garazu samemu,
    majac kilka prostych narzedzi. W kieszeni mam ze dwie stowy i ide
    polatac - dodatkowe 700 km za kilka godzin samodzielnej pracy. Kazdy
    sam wybiera.

    > Reasumujac: dostarczamy opinii - im wiecej tym lepiej. Kolega "Ryhooo" sobie
    > wybierze sam bo to on bedzie tym jezdzil.

    Otoz to. Zdrowka :-)

    ______
    zbyhoo
    GSF 1200S K1
    SHL i MZ TS czekaja - no to se jeszcze poczekaja :-)
    Olkusz/Dabrowa Gornicza


  • 26. Data: 2009-08-07 22:44:47
    Temat: Re: TDM 850 vs B12 S
    Od: zbyhoo <z...@w...pl>

    On 7 Sie, 11:51, kocyk <k...@Z...pl> wrote:
    > Ja, ja tak uwazam.

    wolno Ci. I masz sporo racji. Jednak odnoszac heble B12 do TDM 850
    (Rychoo pisal o roku ok 2000) to nie ma znaczacych roznic przy
    codziennej eksploatacji.

    > Znaczy nie rozumiem, co to jest to niewiadomo co? To samo, co w kazdym
    > plytkowym motocyklu.

    Czyli wiecej niz w srubkowym. A juz na pewno dobrze jest zaopatrzyc
    sie w naciskacz szklanek by wyjac plytke. Przy srubkach wystarcza
    niewielkie kleszcze badz peseta. Masz srubki - idziesz do garazu i
    robisz samodzielnie bez kosztow. Plytek tez nie musisz szukac.
    Odwieczny spor - radziej i drozej plytki czy czesciej i sporo taniej
    srubki?

    > XX tez nie ma. Mnostwo motocykli nie ma. Sa akcesotyjne za normlane
    > pieniadze, a i bez mozna sobie poradzic.

    Tak, nie ma. Pewnie, ze mozna sobie poradzic podstawiajac klocek,
    przetaczajac moto itp tylko po co skoro mozna miec centralke i
    smarowac lancuch jak bialy czlowiek? Podkreslam, ze chodzi o codzienna
    eksploatacje, o jakiej pisal kolega Rychoo. W takiej brak centralnej
    podstawki JEST uciazliwy.

    > W zadnym motocyklu nie wyjmuje aku na zime, ale jak sobie przypominam w
    > tdmie wyjmowal sie zupelnie zwyczajnie.

    Podalem za kumplem, niegdys posiadaczem i uzytkownikiem 4TX. A aku na
    zime? Nie kazdy moze miec ogrzewany garaz lub majac nieogrzewany
    wymieniac aku gdy padnie. Wole wyjac i sie cieszyc jego dlugim zyciem.
    A ty mozesz nawet oleju nie zmieniac jesli Ci sie nie chce

    > Zeby zyskac przeswit? Procedura jest taka sama, jak w kazdym
    > samochodzie. A sucha miska ma kupe zalet. Np mozna jezdzic bez problemu
    > z polowa oleju.

    No to jest bez watpienia zaleta :-) Zaraz zaczna jezdzic z polowa
    oleju by koszty obnizyc...
    W poczciwym olejaku zerkasz w okienko i juz wiesz ile masz. W TDM
    sprawdza sie poziom do 30 sek po zatrzymaniu silnika (podane za
    tdm.pl) Troche malo jest tego czasu... Przy wymianie trzeba tez
    pamietac o poluzowaniu srubki w glowicy, w olejaku nic takiego robic
    nie trza. Nie przekonasz mnie, ze uklad smarowania w TDM jest bardziej
    przyjazny w codziennej eksploatacji. Na pewno nowoczesniejszy, tylko
    po co komu takie zaawansowanie, jesli nie smiga sie w maks.
    zlozeniach? Argument przeswitu tez slaby jest na asfalcie, przyznaj...

    > > - dokuczliwe w TDM szarpanie lancuchem ponizej 3 krpm, natychmiast
    > > trzeba redukowac jak sie zapomni o zmianie biegu.
    >
    > Dokladnie tak, jak w kazdej fauce. Dokuczliwe to pojecie wzgledne,
    > przejedz sie ktmem.

    Teraz zrob konkurs co najbardziej szarpie napedem. R4, w tym wypadku
    B12 - NIE SZARPIE.

    > Nie bardzo rozumiem takie pretensje, ze
    > motocykl z silnikiem innym niz r4 nie zachowuje sie jak r4.

    Wrazenia z uzytkowania, o ktore pytal kolega Rychoo. Widzisz tu jakies
    pretensje? Skoro wolisz silnik wymagajacy czestej redukcji biegu, to
    Twoja wola. Ja wybieram cos bardziej przyjaznego. Dodac warto, ze
    pulsujacy moment singli czy fauek szybciej wyciaga lancuch. Napiszesz
    mi, ze z blota tez szybciej wyciaga?

    > > Przy Yamasze B12
    > > jedzie jak pedzony elektrycznie,
    >
    > Wlasnie, ciesze sie ze wspomiales o tej wadzie B12.

    j/w. Jedni wola efektowny kop w tylek przy pewnych obrotach, inni
    efektywne oddawanie momentu na kolo. Zdaje sie czesto dazy sie do
    plaskiego przebiegu krzywej momentu obr - podkreslam znow - w
    pojazdach uzytkowych (o takie pytano), nie stricte sportowych

    > > ma niesamowity zakres uzytecznych
    > > obrotow. Korek czy inna parada to tylko operowanie gazem, żadnego
    > > polsprzegla, zadnego szarpania. Na jedynce w korku nawet gazu nie
    > > dotykasz a moto rusza plynnie. Sprobuj zrobic to samo w TDM hehe
    >
    > Tu sie zgodze po raz pierwszy, wtryskowy motocykl wymaga polsprzegla w
    > korku.

    ufff :-)

    > > - spalanie TDM na tym samym poziomie co B12 - przy podobnym stylu
    > > jazdy. Kumpla 4TX palila miedzy 5,4 a 6, moj B12 bierze dokladnie tyle
    > > samo. Porownaj sobie teraz elastycznosc i osiagi w obu sprzetach. W
    > > razie czego (tor?) proste zabiegi i mozesz miec z B12 120 KM. Tylko po
    > > co?
    >
    > A powiedz mi co daja osiagi w turystyce? Bo ja nie wiem. Malo tego,
    > obecnie szukam do turystyki motocykla o osiagach tdm, jako zupelnie
    > wystarczajacych.

    Znow sie zgadzamy. Sam sie zastanawiam po co komu ta pogon za moca?

    > > - kazdy B12 ma wskaznik poziomu paliwa + kranik z rezerwa.
    >
    > Kranik? Mamy 21 wiek.

    I coraz wiecej pojazdow, w ktorych nie mozna zarowki w reflektorze
    wymienic poza serwisem. Uwazasz, ze to przyjazny uzytkownikowi
    kierunek rozwoju?


    > Masz komputer. 900 to wtryskowy motocykl.

    Bylo wyzej - kolega Rychoo pisal o TDM ok. roku 2000, wiec
    zdecydowanie blizej do 850


    > > - generalnie obsluga serwisowa B12 to proscizna, w porownaniu do TDM.
    > Bzdura, obsluga tdm sprowadza sie do zmiany oleju.

    oooo takich sprzetow jeszcze nie wymyslili :-) Szczegolnie jak maja
    lancuch w ukladzie napedowym - patrz watek o centralce

    > > Chocby wymiana uszczelniaczy zawieszenia - rury widelca rozkrecasz
    > > jedna nakretka od dolu i masz obie czesci w reku. W TDM bardzo trudno
    > > poradzic sobie bez klucza rurowego do blokowania nakretki wewnatrz
    > > lagi. Niby drobiazg, ale jak sobie je wszystkie poskladalem, to juz
    > > wiem, ze nie chce TDM. Chociaz tak bardzo podoba mi sie pozycja
    > > kierowcy i ogolna uniwersalnosc. I dwa wydechy ;-)
    >
    > LOL, co ty gadasz! Zawieszenie w b12 sie da tak rozlozyc, bo jest
    > PRYMITYWNE jak w gs500. Zaden cartridge nie rozklada sie latwo, bo jest
    > zlozony i znacznie lepszy. Pierwszy raz widze zeby ktos z archaicznego
    > zawieszenia bez jakiejkolwiek regulacji robil zalete bo sie dobrze
    > rozklada, heheh.
    > A nawiasem mowiac uszczelniacze wymienia sie bez rozkladania zawieszen.

    No coz, odpalam, wsiadam i jade. Typowe codzienne latanie. Jak
    wymienialem uszczelniacze to mi sie spodobalo ze tak szybko i latwo.
    Chcesz zaawansowane? Kup se, wolno Ci, USD czy co tam. Tylko ile razy
    wykorzystasz pelnie jego mozliwosci jezdzac po zwyklych drogach?
    Nigdzie nie napisalem o wyzszosci zawiasu B12 nad TDM, tylko o
    prostszej jego obsludze. Czytaj ze zrozumieniem. Zreszta ani TDM, ani
    B12 nie sluza do zapieprzania po torze, nie czarujmy sie

    > Dawno nie czytalem tak tendencyjnego posta, hehe. Faktycznie posiadaczom
    > b12 cos sie w glowach robi:) Zapomniales za to wymienic powazniejszych i
    > prawdziwych wad tego motocykla.

    Swiatla? Soczewka TDM tez nie powala na kolana. Zreszta nie zrobilem
    zestawienia wad i zalet, glownie odnioslem sie do zarzutow o wysokich
    kosztach obslugi. Dobrze, ze nie ma kar za brak obiektywizmu bobym
    mogl oberwac :-)

    > I na koniec disclaimer - pisalem wylacznie o tdm900, mimo tematu. A ty o
    >   ostatnim b12, wiec pasuje.

    A widzisz. nie da sie porownywac wprost starego olejaka z gaznikami i
    prostym zawieszeniem do TDM 900, a robiles to wiele razy. Kto jest
    tendencyjny? Zreszta ostatni B12 mial nadwozie 1.25 wiec chociaz
    swiatla juz lepsze. Reszta to faktycznie dalej stary grat :-) Tylko
    widac ciagle jest zapotrzebowanie na proste i trwale pojazdy, ktore sa
    zwyczajnie tansze w eksploatacji.

    Ladnej pogody zycze na weekend :-)
    ______
    zbyhoo
    GSF 1200S K1
    SHL i MZ TS czekaja - no to se jeszcze poczekaja :-)
    Olkusz/Dabrowa Gornicza


  • 27. Data: 2009-08-07 23:47:51
    Temat: Re: TDM 850 vs B12 S
    Od: zbyhoo <z...@w...pl>

    On 7 Sie, 14:18, Seba <s...@g...pl> wrote:
    > Dnia Fri, 07 Aug 2009 11:51:18 +0200, kocyk napisał(a):
    >
    > > Zapomniales za to wymienic powazniejszych i
    > > prawdziwych wad tego motocykla.
    >
    > Dawaj je tutaj - sam się zastanawiam m.in. nad większym banditem, więc z
    > ciekawością poczytam o wadach zauważonych przez praktyków.


    Z punktu widzenia zwyczajnej, codziennej jazdy z A do B - trasa
    (jedno-, czasem kilkudniowe wypady po kilkaset km, raz do roku
    wakacyjny wyjazd typu 2-3kkm), troche miasto:

    - ciezkawy jest bez dwoch zdan, szczegolnie jak sie z 600-ki
    przesiasc, gdy juz ruszysz to jest ok, manewry na poczatku nie sa
    latwe, nie daj Panie zatrzymac sie w przechyleniu majac krotkie
    nogi...
    - soczewki i odblysniki w reflektorze szybko pokrywaja sie kurzem, raz
    czyscilem i znow osiada, slabiutkie swiatla do jazdy noca
    - od takich hamulcow oczekuje sie wiecej, B12 wymaga raczej silnej
    reki, do sportu bankowo sie nie nadaja, nigdy nie sprawdze bo to nie
    motocykl sportowy, mozna probowac oplotu, ponoc poprawia sie
    dozowalnosc, ale hamuja i to calkiem skutecznie
    - brak litosci dla kiepskiej jakosci napedow
    - wrazliwosc fajek swiec na wode, nie wiem po cholere zrobili otworki
    w oslonkach, trzeba je zakleic
    - trza wciskac w zakret, ale to raczej typowe zachowanie przy szerokim
    kapciu z tylu
    - duzy olejak wiec wrazliwy na rozgrzewanie, chlodna pora na zimno
    pracuje nierowno, to nie wtrysk, no i ssanie precyzyjnie trzeba
    dozowac

    O zaletach nie ma co pisać, Kocyk moglby mnie poprawiac twierdzac, ze
    takowych brak ;-)
    ______
    zbyhoo
    GSF 1200S K1
    SHL i MZ TS czekaja - no to se jeszcze poczekaja :-)
    Olkusz/Dabrowa Gornicza


  • 28. Data: 2009-08-08 23:57:27
    Temat: Re: TDM 850 vs B12 S
    Od: "Wojciech G." <w...@w...ursynet.com>

    Użytkownik "kocyk" napisał:
    > Tu sie zgodze po raz pierwszy, wtryskowy motocykl wymaga polsprzegla w
    > korku.

    No nie wiem. Chyba nie każdy. Mój nie wymaga.

    > A powiedz mi co daja osiagi w turystyce? Bo ja nie wiem.

    No to postaram się podpowiedzieć, skoro nie wiesz. Po to, żeby na ten
    przykład jadąc w trasie sprawnie przyspieszać bez redukowania po zwolnieniu
    w sytuacji, gdy wcześniej przyheblowałeś o połowę ze względu na
    wyprzedzające się tiry.
    --
    PZDR
    Wojciech G.
    K1200RSport, Wawa zone.


  • 29. Data: 2009-08-10 09:09:16
    Temat: Re: TDM 850 vs B12 S
    Od: kocyk <k...@Z...pl>

    zbyhoo wrote:
    > On 7 Sie, 11:51, kocyk <k...@Z...pl> wrote:
    >> Ja, ja tak uwazam.
    >
    > wolno Ci. I masz sporo racji. Jednak odnoszac heble B12 do TDM 850
    > (Rychoo pisal o roku ok 2000) to nie ma znaczacych roznic przy
    > codziennej eksploatacji.

    Hura, mamy flejma! No, flejmika, bo ja jednak pisze wylacznie o 900.

    >> Znaczy nie rozumiem, co to jest to niewiadomo co? To samo, co w kazdym
    >> plytkowym motocyklu.
    >
    > Czyli wiecej niz w srubkowym. A juz na pewno dobrze jest zaopatrzyc
    > sie w naciskacz szklanek by wyjac plytke. Przy srubkach wystarcza
    > niewielkie kleszcze badz peseta. Masz srubki - idziesz do garazu i
    > robisz samodzielnie bez kosztow. Plytek tez nie musisz szukac.
    > Odwieczny spor - radziej i drozej plytki czy czesciej i sporo taniej
    > srubki?

    Wiesz, wiekszosc ludzi zwyczajnie wstawia moto do warsztatu i woli to
    robic rzadziej niz czesciej, wsio. Mnie osobiscie, choc umiem i lubie
    grzebac, podobalo sie w yamahach ze nie musze zagladac.

    >> XX tez nie ma. Mnostwo motocykli nie ma. Sa akcesotyjne za normlane
    >> pieniadze, a i bez mozna sobie poradzic.
    >
    > Tak, nie ma. Pewnie, ze mozna sobie poradzic podstawiajac klocek,
    > przetaczajac moto itp tylko po co skoro mozna miec centralke i
    > smarowac lancuch jak bialy czlowiek? Podkreslam, ze chodzi o codzienna
    > eksploatacje, o jakiej pisal kolega Rychoo. W takiej brak centralnej
    > podstawki JEST uciazliwy.

    Nie no, nie robmy jaj, przechylasz drynde na kosie i smarujesz, a mniej
    uciazliwy to jest wal;)
    Ew. za cene podstawki kupujesz scotoilera i masz z bani. Albo,
    zakladajac jezdzenie kilkaset km od domu smarujesz w garazu na podstawce
    motodetail za 20 ojro, hehe.

    >> W zadnym motocyklu nie wyjmuje aku na zime, ale jak sobie przypominam w
    >> tdmie wyjmowal sie zupelnie zwyczajnie.
    >
    > Podalem za kumplem, niegdys posiadaczem i uzytkownikiem 4TX. A aku na
    > zime? Nie kazdy moze miec ogrzewany garaz lub majac nieogrzewany
    > wymieniac aku gdy padnie. Wole wyjac i sie cieszyc jego dlugim zyciem.
    > A ty mozesz nawet oleju nie zmieniac jesli Ci sie nie chce

    Na zime nie zmieniam;) Od razu cie uprzedze, zebys nie zmienial
    bandziora na nowoczesniejszy, bo wydlubanie aku w 14 czy juz wogole w
    fjr to jest makabra. Poza tym dzis nie ma juz takich aku jak kiedys,
    moja pierwsza yuasa wytrzymala 10 lat, moja ostatnia - 3.

    >> Zeby zyskac przeswit? Procedura jest taka sama, jak w kazdym
    >> samochodzie. A sucha miska ma kupe zalet. Np mozna jezdzic bez problemu
    >> z polowa oleju.
    >
    > No to jest bez watpienia zaleta :-) Zaraz zaczna jezdzic z polowa
    > oleju by koszty obnizyc...

    Eee, wiesz ze nie o to chodzi.

    > W poczciwym olejaku zerkasz w okienko i juz wiesz ile masz. W TDM
    > sprawdza sie poziom do 30 sek po zatrzymaniu silnika (podane za
    > tdm.pl) Troche malo jest tego czasu... Przy wymianie trzeba tez
    > pamietac o poluzowaniu srubki w glowicy, w olejaku nic takiego robic
    > nie trza.

    W 900 masz bagnet, jak w aucie, tylko 5cm. Zatrzymujesz sie, czekasz
    chwile, wyjmujesz, patrzysz, wkladasz. Wsio. Do tego stan nie jest
    specjalnie istotny, jak pisalem.
    Natomiast kwestia wymiany, co ile sie wymienia olej w b12? nie co 6kkm
    czasem? To ja wole wymieniac dwa razy rzadzej, za cene poluzowania
    srubki, co zajmuje jakies 4 sekundy.

    > Nie przekonasz mnie, ze uklad smarowania w TDM jest bardziej
    > przyjazny w codziennej eksploatacji. Na pewno nowoczesniejszy, tylko
    > po co komu takie zaawansowanie, jesli nie smiga sie w maks.
    > zlozeniach?

    Do latania na gumie, hehe.

    > Argument przeswitu tez slaby jest na asfalcie, przyznaj...

    Akurat w tdm nie jest, taki przeswit to rewelacja. W codziennym uzytkowaniu.

    >>> - dokuczliwe w TDM szarpanie lancuchem ponizej 3 krpm, natychmiast
    >>> trzeba redukowac jak sie zapomni o zmianie biegu.
    >> Dokladnie tak, jak w kazdej fauce. Dokuczliwe to pojecie wzgledne,
    >> przejedz sie ktmem.
    >
    > Teraz zrob konkurs co najbardziej szarpie napedem. R4, w tym wypadku
    > B12 - NIE SZARPIE.

    No zgoda, ale to nie jest pozytywna czy negatywna cecha danego modelu
    motocykla, tylko typoszeregu silnikow.

    >> Nie bardzo rozumiem takie pretensje, ze
    >> motocykl z silnikiem innym niz r4 nie zachowuje sie jak r4.
    >
    > Wrazenia z uzytkowania, o ktore pytal kolega Rychoo. Widzisz tu jakies
    > pretensje? Skoro wolisz silnik wymagajacy czestej redukcji biegu, to
    > Twoja wola. Ja wybieram cos bardziej przyjaznego.

    Nudnego, nudnego;)

    > Dodac warto, ze
    > pulsujacy moment singli czy fauek szybciej wyciaga lancuch. Napiszesz
    > mi, ze z blota tez szybciej wyciaga?

    Napisze ci, ze to urban legend, chcesz? Przynajmniej w przypadku tdm.

    >>> Przy Yamasze B12
    >>> jedzie jak pedzony elektrycznie,
    >> Wlasnie, ciesze sie ze wspomiales o tej wadzie B12.
    >
    > j/w. Jedni wola efektowny kop w tylek przy pewnych obrotach, inni
    > efektywne oddawanie momentu na kolo. Zdaje sie czesto dazy sie do
    > plaskiego przebiegu krzywej momentu obr - podkreslam znow - w
    > pojazdach uzytkowych (o takie pytano), nie stricte sportowych

    Zdaje sie, ze odkurzacze sa do sprzatania, a czinkueczento dla emerytow;)
    Poza tym plaski przebieg momentu nie ma tu nic do rzeczy, tdm ma wlasnie
    taki przebieg. Nie ma zadnego kopa w tylek. Jest inna charakerystyka i
    zakres obrotow uzytecznych. Moge sie jednak zgodzic, ze trzeba to lubic.

    >>> ma niesamowity zakres uzytecznych
    >>> obrotow. Korek czy inna parada to tylko operowanie gazem, żadnego
    >>> polsprzegla, zadnego szarpania. Na jedynce w korku nawet gazu nie
    >>> dotykasz a moto rusza plynnie. Sprobuj zrobic to samo w TDM hehe
    >> Tu sie zgodze po raz pierwszy, wtryskowy motocykl wymaga polsprzegla w
    >> korku.
    >
    > ufff :-)

    Ale to znowu nie wada tdm, tylko specyfika rodzaju zasilania.

    >>> - spalanie TDM na tym samym poziomie co B12 - przy podobnym stylu
    >>> jazdy. Kumpla 4TX palila miedzy 5,4 a 6, moj B12 bierze dokladnie tyle
    >>> samo. Porownaj sobie teraz elastycznosc i osiagi w obu sprzetach. W
    >>> razie czego (tor?) proste zabiegi i mozesz miec z B12 120 KM. Tylko po
    >>> co?
    >> A powiedz mi co daja osiagi w turystyce? Bo ja nie wiem. Malo tego,
    >> obecnie szukam do turystyki motocykla o osiagach tdm, jako zupelnie
    >> wystarczajacych.
    >
    > Znow sie zgadzamy. Sam sie zastanawiam po co komu ta pogon za moca?

    Zeby nie bylo tak elektrycznie? Zeby sie cos dzialo? I z mylnego
    przekonania, ze zeby sie dzialo wiecej potrzeba mocy wiecej.

    >>> - kazdy B12 ma wskaznik poziomu paliwa + kranik z rezerwa.
    >> Kranik? Mamy 21 wiek.
    >
    > I coraz wiecej pojazdow, w ktorych nie mozna zarowki w reflektorze
    > wymienic poza serwisem. Uwazasz, ze to przyjazny uzytkownikowi
    > kierunek rozwoju?

    Uwazam, ze jest postep i postep. Pompa paliwa i wskaznik jego stanu to
    postep pozytywny. Kranik to archaizm, ale jak chcesz mozesz mi chwile
    poudowadniac jakim swietnym rozwiazaniem jest odciecie paliwa w czasie
    wyprzedzania w winklu by poinformowac wlasciciela o przejsciu na rezerwe.

    >> Masz komputer. 900 to wtryskowy motocykl.
    >
    > Bylo wyzej - kolega Rychoo pisal o TDM ok. roku 2000, wiec
    > zdecydowanie blizej do 850

    Etam, wtedy by nie bylo flejma.

    >>> - generalnie obsluga serwisowa B12 to proscizna, w porownaniu do TDM.
    >> Bzdura, obsluga tdm sprowadza sie do zmiany oleju.
    >
    > oooo takich sprzetow jeszcze nie wymyslili :-) Szczegolnie jak maja
    > lancuch w ukladzie napedowym - patrz watek o centralce

    No w b12 jest potrzebna, bo wazy 50kg za duzo. W tdmie nie jest.
    Obsluga tdm przez jakies 30tys km sprowadza sie do wymiany oleju, i to
    jest fakt. No chyba, ze dla ciebie psikanie na lancuch to jest obsluga,
    no to wtedy nie. Trzeba tez kola pompowac, i wypada czasem umyc;)

    >>> Chocby wymiana uszczelniaczy zawieszenia - rury widelca rozkrecasz
    >>> jedna nakretka od dolu i masz obie czesci w reku. W TDM bardzo trudno
    >>> poradzic sobie bez klucza rurowego do blokowania nakretki wewnatrz
    >>> lagi. Niby drobiazg, ale jak sobie je wszystkie poskladalem, to juz
    >>> wiem, ze nie chce TDM. Chociaz tak bardzo podoba mi sie pozycja
    >>> kierowcy i ogolna uniwersalnosc. I dwa wydechy ;-)
    >> LOL, co ty gadasz! Zawieszenie w b12 sie da tak rozlozyc, bo jest
    >> PRYMITYWNE jak w gs500. Zaden cartridge nie rozklada sie latwo, bo jest
    >> zlozony i znacznie lepszy. Pierwszy raz widze zeby ktos z archaicznego
    >> zawieszenia bez jakiejkolwiek regulacji robil zalete bo sie dobrze
    >> rozklada, heheh.
    >> A nawiasem mowiac uszczelniacze wymienia sie bez rozkladania zawieszen.
    >
    > No coz, odpalam, wsiadam i jade. Typowe codzienne latanie. Jak
    > wymienialem uszczelniacze to mi sie spodobalo ze tak szybko i latwo.
    > Chcesz zaawansowane? Kup se, wolno Ci, USD czy co tam. Tylko ile razy
    > wykorzystasz pelnie jego mozliwosci jezdzac po zwyklych drogach?

    Zawsze, codziennie. Nie zaczynajmy tego tematu, bo zawieszenie b12 jest
    zle nawet jak na klasyczne, nie musi stawac do walki z cartridgami z
    regulacja. Zas niedocenianie regulacji graniczy z ignorancja;)

    > Nigdzie nie napisalem o wyzszosci zawiasu B12 nad TDM, tylko o
    > prostszej jego obsludze.

    A dwusow jaki prosty w obsludze, wogole nie trzeba zaworow regulowac!

    > Czytaj ze zrozumieniem. Zreszta ani TDM, ani
    > B12 nie sluza do zapieprzania po torze, nie czarujmy sie

    Aha. A motocykl jak nie sluzy do zapieprzania na torze to moze miec
    zawieszenie z karocy.

    >> Dawno nie czytalem tak tendencyjnego posta, hehe. Faktycznie posiadaczom
    >> b12 cos sie w glowach robi:) Zapomniales za to wymienic powazniejszych i
    >> prawdziwych wad tego motocykla.
    >
    > Swiatla? Soczewka TDM tez nie powala na kolana.

    900 ma wielolustra, poza tym mowilem o wadach tdm:)

    > Zreszta nie zrobilem
    > zestawienia wad i zalet, glownie odnioslem sie do zarzutow o wysokich
    > kosztach obslugi. Dobrze, ze nie ma kar za brak obiektywizmu bobym
    > mogl oberwac :-)

    Spoko, cos wymysle. Bedziesz musial za kare wypic piwo imbirowe duszkiem!

    >> I na koniec disclaimer - pisalem wylacznie o tdm900, mimo tematu. A ty o
    >> ostatnim b12, wiec pasuje.
    >
    > A widzisz. nie da sie porownywac wprost starego olejaka z gaznikami i
    > prostym zawieszeniem do TDM 900, a robiles to wiele razy.

    No wiem, jak chcesz inaczej flejmowac?

    > Kto jest tendencyjny?

    Ty:)

    > Zreszta ostatni B12 mial nadwozie 1.25 wiec chociaz
    > swiatla juz lepsze. Reszta to faktycznie dalej stary grat :-) Tylko
    > widac ciagle jest zapotrzebowanie na proste i trwale pojazdy, ktore sa
    > zwyczajnie tansze w eksploatacji.

    No wlasnie, i dlatego sie troche uczepilem, b12 nie jest tanszy w
    eksploatacji, a wiele wad tdm jakie wymieniles nie bylo wadami modelu,
    tylko ograniczeniami zastosowanych technologii, majacych w zamian inne
    zalety. Poplynales juz zupelnie na zawieszeniach, tutaj mam naprawde
    zastrzezenia, nie mozna probowac udowadniac, ze gorsze jest lepsze, bo
    jest prostsze.

    > Ladnej pogody zycze na weekend :-)

    A dziekuje, byla doskonala, a motocykl ktorym latalem spowodowalby u
    ciebie siwizne, hehe. Zacytuje tomusia gs: "kurwa, tym sie nie da
    jezdzic!". To najlepszy motocykl, jaki mialem. Bardziej hardcorowa
    wersja tdmy zreszta;)
    K.14.


  • 30. Data: 2009-08-10 09:11:05
    Temat: Re: TDM 850 vs B12 S
    Od: kocyk <k...@Z...pl>

    zbyhoo wrote:

    > O zaletach nie ma co pisać, Kocyk moglby mnie poprawiac twierdzac, ze
    > takowych brak ;-)

    Alez w zyciu, to fajna drynda jest. Nie dla mnie, ale fajna, piec z
    potencjalem, dobra cena. Reszte mozna sukcesywnie poprawiac;)
    K.14.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: