eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyŚwiece żarowe.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 242

  • 191. Data: 2014-06-10 00:55:52
    Temat: Re: Świece żarowe.
    Od: MichaelData(R) <s...@o...com>

    "J.F." wydumał(a) w wiadomości ID news:53963596$0$2247$65785112@news.neostrada.pl
    [...]

    >>> A skad maja wiedziec od czego ?
    >>> No dobra, moze i pytaja klientow i maja statystyke "200kkm od nowosci tylko
    >>> na Shell tankowal".
    >> Robią badania. Pod mikroskopem (nawet) widać że nie doczytałeś sporo artów na
    >> ten temat ani nie miałeś styczności z takimi badaniami/regeneracją. Rozumiem
    >> że jesteś "lajkonikiem" ale wypadałoby trochę (chociaż) poczytać :>
    > Powiedzmy sobie szczerze - paliwo na naszych stacjach nie jest takie, ze klient
    > raz zatankuje i laweta po niego przyjezdza.
    > Zazwyczaj nie jest.
    > Wiec zazwyczaj bedzie mial nieokreslony przebieg na roznym paliwie.
    > To jak ma okreslic regenerator co zaszkodzilo ?


    Może mają "swoje" źródła informacji? :)
    To widać. Czy jest to ...woda,siarka,benzyna, dodatki... skład paliwa oraz
    sumienność tankowań na określonych stacjach. Skoro od dawna wiadomo, że
    użytkownicy mają "swoje stacje/karty/przyzwyczajenia" to proste do wyliczenia.
    Jesli "regenerator" określa że najmniej miał usterek ze Statoil(np) to wolę dać
    mu wiarę niż temu, który napisze że "tak mu się wydaje i tankuje na Orlenie czy
    BP)...dodatkowo sam się przysłuchuję silnikowi a nawet jestem skłonny stosować
    wszelakie rozwiązania techniczne, czyli pomiar GŁOSNOŚCI pracy silnika przy
    zatankowanym paliwie, stopień zużycia części czy nawet paliwa, skoro bardzo
    często mam "swoje trasy" itd. Cała masa drobiazgowych zabiegów i porównań, które
    akurat dla mnie (szczegółowca) mają znaczenie. Przede wszystkim porównuję tutaj
    ściśle szczegółowe dane, opierając się o statystyki KOMPUTEROWE (programy)bo
    pamięć ludzka jak i przyzwyczajenia bywają względne i niedoskonałe :) Nie jednego
    diesla "zjadłem" więc optymalnie piszę :)

    Osobiście szukałem ale niestety nie znalazłem "czujnika/zestawu" w rodzaju
    "filtra czynnego" tj, możliwości badania paliwa w czasie eksploatacji. Tutaj
    należy wspomnieć o rodzaju silnika diesla. Tam gdzie wymagane jest "fajne
    smarowanie" (czyli starsze konstrukcje) tego nie neguję ale cały czas piszę o
    pompowtryskiwaczach i stopniu zuzycia w przypadku paliwa bezsiarkowego. Niestety,
    wiele rozwiązań (np Delphi) tego nie lubi a koszt regeneracji jest dość spory w
    przypadku częstych napraw.

    --
    Michael________
    ______/) /\ | /\
    "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
    as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)EUR(R)(TM)


    --
    Michael________
    ______/) /\ | /\
    "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
    as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)EUR(R)(TM)




  • 192. Data: 2014-06-10 00:58:12
    Temat: Re: Świece żarowe.
    Od: MichaelData(R) <s...@o...com>

    "k...@g...com" wydumał(a) w wiadomości ID
    news:3ad3e936-6e0d-4c88-8a53-59d581a9c421@googlegrou
    ps.com

    >> [...]
    >>>> Wystarczy 20 minut pracy alternatora aby uzupełnić energię w nowoczesnym
    >>>> dieslu, która została uzyta do rozruchu.
    >>> Ile potrzeba słychać w silnikach w których wyjebane są koła pasowe
    >>> napędzające
    >>> alternator. Jak pasek przestanie piszczeć to jest prawie uzupełniony ubytek.
    >>> Jak
    >>> koła pasowe są nie zużyte to trochę krócej.
    >> Bzdura na resorach. Musisz uwzględnić jeszcze zużycie(wyciągnięcie paska) lub
    >> naciągnięcie paska. Miliard różnic w czasie "piszczenia".
    >> Zużycie paska (wyciągnięcie) jest jak 1 do 50 do zużytych kół pasowych :>

    > Jakoś po wymianie paska na nowy Master nie przestał piszczeć po rozruchu. Ma
    > zużyte koła alternatora.

    Widocznie user olał set razy piszczenie paska i doprowadził do żużycia (wytarcia)
    koła pasowego alternatora :]

    --
    Michael________
    ______/) /\ | /\
    "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
    as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)EUR(R)(TM)



  • 193. Data: 2014-06-10 02:03:35
    Temat: Re: Świece żarowe.
    Od: k...@g...com

    W dniu wtorek, 10 czerwca 2014 00:58:12 UTC+2 użytkownik MichaelData(R) napisał:
    > "k...@g...com" wydumał(a) w wiadomości ID
    >
    > news:3ad3e936-6e0d-4c88-8a53-59d581a9c421@googlegrou
    ps.com
    >
    >
    >
    > >> [...]
    >
    > >>>> Wystarczy 20 minut pracy alternatora aby uzupełnić energię w nowoczesnym
    >
    > >>>> dieslu, która została uzyta do rozruchu.
    >
    > >>> Ile potrzeba słychać w silnikach w których wyjebane są koła pasowe
    >
    > >>> napędzające
    >
    > >>> alternator. Jak pasek przestanie piszczeć to jest prawie uzupełniony ubytek.
    >
    > >>> Jak
    >
    > >>> koła pasowe są nie zużyte to trochę krócej.
    >
    > >> Bzdura na resorach. Musisz uwzględnić jeszcze zużycie(wyciągnięcie paska) lub
    >
    > >> naciągnięcie paska. Miliard różnic w czasie "piszczenia".
    >
    > >> Zużycie paska (wyciągnięcie) jest jak 1 do 50 do zużytych kół pasowych :>
    >
    >
    >
    > > Jakoś po wymianie paska na nowy Master nie przestał piszczeć po rozruchu. Ma
    >
    > > zużyte koła alternatora.
    >
    >
    >
    > Widocznie user olał set razy piszczenie paska i doprowadził do żużycia (wytarcia)
    >
    > koła pasowego alternatora :]
    >
    >
    >
    > --
    >
    > Michael________
    >
    > ______/) /\ | /\
    >
    > "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
    >
    > as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)EURO (R)(tm)

    Nie jest to uciążliwa dla mnie usterka. Nowe koło pasowe mam. Ochoty na zmianę nie
    mam. Poza tym wiem ile trwa uzupełnienie ładunku w akumulatorze.


  • 194. Data: 2014-06-12 10:27:21
    Temat: Re: Świece żarowe.
    Od: Trybun <I...@j...com>

    W dniu 2014-06-09 14:00, MichaelData(R) pisze:
    > Trybun wydumał(a) w news:5391fb40$0$2154$65785112@news.neostrada.pl :
    > [...]
    >> Nie mam pojęcia jakie wtryski. Raz tylko zdjąłem plastikową osłonę
    >> silnika aby zobaczyć czy nie ma wycieków i sprawdzić datę produkcji
    >> na pasku rozrządu.
    >
    > Hmm, ja bym sobie juz poszukał jakie wtryski. No OK, masz Bosch'a
    > 1200zł/szt
    >
    >> Nawet nie wiem gdzie te wtryski są... A w książce obsługi nic o
    >> producencie nie ma.
    >> 500zł regeneracja?! To ile taki wtrysk kosztuje nowy??
    >
    > Ok 1500zł
    >

    Pamiętam z dawnych lat, podczas wizyty u elektryka byłam świadkiem
    wymiany końcówek wtryskiwaczy przez owego auto elektryka. Końcówki
    fabrycznie nowe a właściciel pojazdu zapłacił tak niska cenę za tą
    wymianę że aż zacząłem podejrzewać że ten elektryk dopłaca do
    prowadzenia swojego interesu. A dzisiaj sama taka końcówka to koszt
    1500zł ?? A może w dzisiejszych wtryskach naprawa nie polega na wymianie
    końcówek, albo one same są co najmniej z platyny?


    >> Jak rozpoznać paliwo bezsiarkowe? I myślisz że Statoil i inni w
    >> Polsce sprzedają swoje paliwo (swoje w sensie firmowe)? Nie słyszałeś
    >> o dziennikarskim śledztwie pt. "Dokąd jedzie pusta cysterna Shela po
    >> paliwo", swego czasu zamieszczone w "Głosie Wielkopolskim"? Okazało
    >> się że prosto do hurtowni Orlenu...
    >
    > Akurat Statoil i Lukoil mają własne źródła. W przypadku Statoil,
    > bezsiarkowe to nie tylko Gold ale równiez zwyły ON. Co do wyboru
    > paliwa, to własnie Ci, którzy naprawiaja wtryskiwacze, wiedzą
    > najlepiej kiedy i co w nich sie uszkadza i od czego. Porozmawiaj sibie
    > z nimi kiedyś, to sie dowiesz :)
    >
    >
    >
    >

    Skąd ta pewność że Statoil na swoich stacjach sprzedaje tylko i
    wyłącznie swoje paliwo?


  • 195. Data: 2014-06-12 10:27:57
    Temat: Re: Świece żarowe.
    Od: Trybun <I...@j...com>

    W dniu 2014-06-09 19:49, dddddddd pisze:
    > W dniu 2014-06-09 13:53, Trybun pisze:
    >> W dniu 2014-06-09 08:20, dddddddd pisze:
    >>> W dniu 2014-06-08 08:43, Trybun pisze:
    >>>> W dniu 2014-06-07 02:21, X-Man pisze:
    >>>> A jednak w obecnych temperaturach grzeją, no przynajmniej u mnie.
    >>>> Kontrolka świeci i słychać charakterystyczne syczenie przy każdym
    >>>> przekręceniu kluczyka w stacyjce.
    >>>
    >>> syczenie to raczej pompowane paliwo, bo po co świece miałyby syczeć :)
    >>> A kontrolka często niewiele wspólnego ma z grzaniem świec...
    >>> Jak ktoś chce wiedzieć ile grzeją świece, to musi zamontować kontrolkę
    >>> załączenia...tylko po co :)
    >>
    >> Jesteś pewny że to paliwo jest pompowane? Mi to wygląda na dźwięk
    >> podgrzewanych świec, na dodatek jest prawie dokładnie synchronizowany
    >> czasowo z świeceniem kontrolki świec. Po co by miały syczeć świece? -
    >> przecież są podgrzewane do wysokiej temperatury.
    >
    > ja tam nigdy nie słyszałem świec, nawet wyciągniętych z auta i
    > podłączonych na krótko...
    > U mnie najbardziej słychać pompkę wstępną która zwiększa ciśnienie
    > przed pompą CR, świec raczej nie usłyszysz (ja przynajmniej takich nie
    > widziałem)
    >

    Tu akurat nie będę się upierał przy swojej wersji. Być może to syczenie
    jest spowodowane pompowaniem paliwa, a nie podgrzewaniem świec. Ale ta
    prawie idealna synchronizacja syczenia z czasem świecenia kontrolki
    podgrzewania świec daje powody do myślenia że to jednak to syczenie jest
    efektem podgrzewania świec..


  • 196. Data: 2014-06-12 10:28:23
    Temat: Re: Świece żarowe.
    Od: Trybun <I...@j...com>

    W dniu 2014-06-09 18:00, Wiwo pisze:
    >
    > Użytkownik "Trybun" <I...@j...com> napisał w wiadomości
    > news:538f7b9a$0$2230$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    >> No jasne.. Przy odpalaniu gdy temperatura wynosi -12 stopni wiece
    >> grzeją około 7 sekund. Teraz przy +12 grzenie trwa z 2-3 sekundy
    >> krócej. Przy nagrzanym silniku i środku dnia (w trakcie tych 149
    >> odpalań) świece grzeją przy każdym przekręceniu kluczyka około 2
    >> sekundy. A więc sie nie męczą ale nie można powiedzieć że nic nie robią.
    >
    > Skąd wiesz, że w tym czasie grzeją się świece? Samo zapalenie
    > kontrolki nie musi oznaczać fizycznego ich uruchomienia. Równie dobrze
    > może to oznaczać włączenie układu pomiarowego, który sprawdza
    > temepraturę i na tej podstawie decyduje, czy uruchamiać świece, czy nie.
    > Pomijam też taki drobny niuans, że kontrolka świec może być również
    > wykorzystywana do innych celów, nie tyko informowania o pracy ze
    > świecami. Zdarza się, że np. informuje o stanie wpisów błędów
    > sterownika silnika, ale taki sczegół na pewno znalazłby się w
    > instrukcji, którą każdy kierowca poznaje zanim wsiądzie do konkretnego
    > auta... ;-)
    >
    > Wiwo

    Nie wiem, być może masz rację że to zaświecanie sie kontrolki przy
    przekręceniu kluczyka na rozgrzanym silniku to tylko test. Będę musiał
    posłuchać czy w takiej sytuacji występuje również charakterystyczne
    syczenie.


  • 197. Data: 2014-06-12 10:28:54
    Temat: Re: Świece żarowe.
    Od: Trybun <I...@j...com>

    W dniu 2014-06-09 17:50, Wiwo pisze:
    >
    > Użytkownik "Trybun" <I...@j...com> napisał w wiadomości
    > news:5394a545$0$2244$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    >> Zgadza się - nie ulega wątpliwości że to prąd podgrzewa świece. Ale
    >> pewności że to proste podanie prądu steruje całym procesem
    >> podgrzewania nie ma żadnej.
    >
    > Podanie prądu na sprawną świecę powoduje jej grzanie. Koniec i kropka.
    > W świecy żarowej nie ma żadnej elektroniki. Podanie prądu nie steruje
    > procesem grzania, to proces podgrzewania (sterownik) steruje prądem.
    >
    > Wiwo

    Dobra, powiedz mi jeszcze dla rozwiania wszystkich wątpliwości czym się
    kieruje sterownik dając na świecę prąd, czasem trwania operacji czy
    temperaturą samej świecy?


  • 198. Data: 2014-06-12 10:29:07
    Temat: Re: Świece żarowe.
    Od: Trybun <I...@j...com>

    W dniu 2014-06-09 14:06, Grejon pisze:
    > W dniu 2014-06-09 13:54, Trybun pisze:
    >> W dniu 2014-06-08 22:23, Grejon pisze:
    >>> W dniu 2014-06-08 20:02, Trybun pisze:
    >>>
    >>>> Jak już napisałem - napięcie to podstawa, zwróć jednak uwagę - coś jej
    >>>> każe się wyłączać w innym momencie gdy auto jest zimne a w innym gdy
    >>>> jest rozgrzane. Typowa grzałka to była wtedy gdy ręcznie się włączało
    >>>> podgrzewanie świec.
    >>>
    >>> To coś to się sterownik, przekaźnik czy inny wihajster nazywa.
    >>>
    >>
    >> Jasne, ale czy działa na zasadzie tylko - dostarczania/odcinania prądu
    >> do/od świec?
    >
    > Tak. Świece żarowe to w gruncie rzeczy kawałek drutu oporowego.
    >

    A sterownik na podstawie czego podaje prąd na ową świecę?


  • 199. Data: 2014-06-12 10:29:24
    Temat: Re: Świece żarowe.
    Od: Trybun <I...@j...com>

    W dniu 2014-06-09 18:22, jerzu pisze:
    > On Sun, 08 Jun 2014 20:02:34 +0200, Trybun <I...@j...com> wrote:
    >
    >> Jak już napisałem - napięcie to podstawa, zwróć jednak uwagę - coś jej
    >> każe się wyłączać w innym momencie gdy auto jest zimne a w innym gdy
    >> jest rozgrzane. Typowa grzałka to była wtedy gdy ręcznie się włączało
    >> podgrzewanie świec.
    > Pewnie ECU silnika.
    >
    > Ale napisałem:
    > "Woltomierzem? W moim starym TDDi świece są pod prądem jeszcze jakieś
    > 40-50 sekund po uruchomieniu silnika."
    >
    > I to napięcie jest mierzone _na_świecy_ żarowej. Dopiero po tym czasie
    > ECU daje sygnał do przekaźnika, który to przekaźnik odcina prąd idący
    > do świec.
    >
    > Dalej będziesz filozofował?
    >
    >

    Żadnej filozofii, sterownik działa na zasadzie czasowej? Ale co wobec
    tego znaczą te "40-50 sekund"? Czas grzania powinien być zawsze taki
    sam, o oczywiście o ile działa to tak jak napisałeś.


  • 200. Data: 2014-06-12 11:07:34
    Temat: Re: Świece żarowe.
    Od: Grejon <g...@g...com>

    W dniu 2014-06-12 10:29, Trybun pisze:
    > W dniu 2014-06-09 14:06, Grejon pisze:
    >> W dniu 2014-06-09 13:54, Trybun pisze:
    >>> W dniu 2014-06-08 22:23, Grejon pisze:
    >>>> W dniu 2014-06-08 20:02, Trybun pisze:
    >>>>
    >>>>> Jak już napisałem - napięcie to podstawa, zwróć jednak uwagę - coś jej
    >>>>> każe się wyłączać w innym momencie gdy auto jest zimne a w innym gdy
    >>>>> jest rozgrzane. Typowa grzałka to była wtedy gdy ręcznie się włączało
    >>>>> podgrzewanie świec.
    >>>>
    >>>> To coś to się sterownik, przekaźnik czy inny wihajster nazywa.
    >>>>
    >>>
    >>> Jasne, ale czy działa na zasadzie tylko - dostarczania/odcinania prądu
    >>> do/od świec?
    >>
    >> Tak. Świece żarowe to w gruncie rzeczy kawałek drutu oporowego.
    >>
    >
    > A sterownik na podstawie czego podaje prąd na ową świecę?

    Pomiaru temperatury na przykład - a czego konkretnie to zależy od
    implementacji (czyli konkretnego silnika)

    --
    Grzegorz Jońca
    Green Trafic 140 dCi
    Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ] . 21 ... 25


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: