>> Dyskusja od czapy
>
> Aaaa, boisz się ;->

Niczego sie nie boje :P
Piszesz podobne dyrdymaly jak Ergie i chyba niczego nie zrozumiales.
Temat dyskusji sie zwyczajnie wyczerpal, nie ma sensu pisac tego samego w
kolejnych postach.

do góry

> A ile z tych firm prowadziłeś?
> Żadnej?
dwie, ale żadnej z wymienionych. Jedna istnieje nieprzerwanie od 90roku
> No to wybacz - masz pojęcie o temacie jak świnia o gwiazdach, więc daruj
> sobie gardłowanie w tym stylu.
> To, że każdy pracownik oczekuje, iż właściciel będzie dokładał do
> interesu, aby pracownik mógł dostać większą wypłatę jest normalne, ale
> może lepiej niech każdy robi swoje.
nieprawda. Absolutnie niemasz racji. PRzeciętny pracownik uważa że to i
tamto mu się należy, że jak on przynosi zysk firmie w kwocie czasami
wynoszącej 50zł/h, to należy mu się prawie 50złX8godzin x ilość dni.
Gdzieś tam słyszał ze jakiś zus jest.. więc może stówa mniej. Zgadzasz
się chociaż częściowo?
Teraz wyobraź sobie świat w którym każdy ma działalność, podpisuje umowę
na miesiąc i dostaje co prawda dużo więcej kasy, ale sam sobie płaci
albo nie zus i inne dziadostwa, odkłada na urlop albo nie?
Rozwiązania problemu są banalne, ale banalne dla tych którzy mają mózgi
i potrafią ich używać.
natomiast niegospodarność właścicieli, wydawanie kasy na luksusy nie
potrzebne do działalności gospodarczej to wręcz plaga. Tyle że znowu
zauważcie, niekoniecznie dotyczy czytelników tej grupy.
ToMasz

do góry

Hello ToMasz,

Wednesday, June 25, 2014, 12:15:11 PM, you wrote:

>> A ile z tych firm prowadziłeś?
>> Żadnej?
> dwie, ale żadnej z wymienionych. Jedna istnieje nieprzerwanie od 90roku
>> No to wybacz - masz pojęcie o temacie jak świnia o gwiazdach, więc daruj
>> sobie gardłowanie w tym stylu.
>> To, że każdy pracownik oczekuje, iż właściciel będzie dokładał do
>> interesu, aby pracownik mógł dostać większą wypłatę jest normalne, ale
>> może lepiej niech każdy robi swoje.
> nieprawda. Absolutnie niemasz racji. PRzeciętny pracownik uważa że to i
> tamto mu się należy, że jak on przynosi zysk firmie w kwocie czasami
> wynoszącej 50zł/h, to należy mu się prawie 50złX8godzin x ilość dni.
> Gdzieś tam słyszał ze jakiś zus jest.. więc może stówa mniej. Zgadzasz
> się chociaż częściowo?

Pracodawcy ogłaszają wszem i wobec swój ból dupy, że minimalne
wynagrodzenie wymusza minimalną stawkę godzinową 10PLN/h brutto a Ty
piszesz o jakiś 50PLN/h? Pensja przeciętnego pracownika to - Twoim
zdaniem 8000PLN brutto miesięcznie? ŚREDNIA pensja to połowa tego a
mediana jest znacznie niższa. 8000 brutto zarabiają pracownicy
szczebla kierowniczego, których nie sposób wycenić wartością ich
pracy. Rzadko kiedy taką płacę ma ktoś, kto bezpośrednio coś tworzy
przynoszącego konkretny zysk.

> Teraz wyobraź sobie świat w którym każdy ma działalność, podpisuje umowę
> na miesiąc i dostaje co prawda dużo więcej kasy,

Jakie ,,więcej"? Wypieprzenie pracowników na własne DG oznacza
zazwyczaj MNIEJ a nie więcej. Mniejszy ZUS w DG oznacza mniej
pieniędzy w FUS i pogrążanie systemu ubezpieczeń społecznych w jeszcze
większym bagnie.

[...]

--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

Użytkownik "ToMasz" <t...@p...fm> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:

>> To, że każdy pracownik oczekuje, iż właściciel będzie dokładał do
>> interesu, aby pracownik mógł dostać większą wypłatę jest normalne, ale
>> może lepiej niech każdy robi swoje.
> nieprawda. Absolutnie niemasz racji. PRzeciętny pracownik uważa że to i
> tamto mu się należy, że jak on przynosi zysk firmie w kwocie czasami
> wynoszącej 50zł/h, to należy mu się prawie 50złX8godzin x ilość dni.

A na ile się umówił?
I ile będzie dopłacał, jak się okaże, że jednak przynosi firmie straty?
Czy straty to już problem szefa, a pracownik postanowił się interesować
wyłącznie zyskiem tegoż szefa?

do góry

Użytkownik "Lewis" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lod31h$kmk$...@n...news.atman.pl...

> Rozumiem że z chęcią zajadałbyś się plastikowym ryżem i energię czerpał z
> ogniska opalanego gazetami? :)

Skąd taki wniosek?

1. Węgiel z importu jest _tańszy_.
2. Żywność z importu często (nie zawsze) jest _tańsza_. Natomiast wiekszosc
tzw. "niby rolników" to mali przedsiębiorcy omijający ZUS i w ten sposób
wprowadzający nieuczciwą konkurencję na rynku usług.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

Użytkownik "Czesław Wiśniak" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:loc63s$lu9$...@n...news.atman.pl...

>>> Zaden dziennikarz nie zlamal prawa. Nie wypowiadaj sie w kwestiach o
>>> ktorych nie masz zielonego pojecia.

>> ROTFL

> Zapoznaj sie z prawem prasowym jesli masz watpliwosci. Twoje rotfl niczego
> nie wnosi.

Ty się zapoznaj. Bo chyba nie uważasz że ujawnienie co kto jadł na obiad
jest "słusznym interesem społecznym"?

>>> ROTFL. Nie przypominam sobie, zeby po obaleniu komuny abw robilo nalot
>>> na redakcje i sila probowalo przejac niewygodne materialy.

>> ROTFL^2 Niewygodne? Dyskusja czy zamówić ośmiorniczki czy może homara
>> jest niewygodna?

> Spytaj sie urzedu bezpieczenstwa (abw) i prokuratury. Skoro zrobili
> pierwszy nalot od 25 lat to widocznie "osmiorniczki i homary" stanowily
> dla podsluchanych lamusow zagrozenie.

ROTFL. Zrobili "nalot" by ustalić _źródło_ a nie po to by zablokować
publikację (bo materiału już były opublikowane).

>>> Nie moglo byc inaczej. Bo tylko zindoktrynowany leming ujada od
>>> pierwszego swojego postu na pis,ktory nie rzadzi juz od 7 lat.

>> Po pierwsze w Polsce jest trochę więcej partii niż tylko dwie. Po drugie
>> gdzie ja niby "ujadam na PiS"? Nabijam się tylko z ludzi którzy "wiedzą
>> lepiej", a że prezes jest synonimem takiego człowieka to nie moja wina.

> To zacznij sie nabijac z wlasnej glupoty. 90% osob piszacych w tym watku
> wskazuje ci, ze suche dane
> cen z google nie przekladaja sie na mozliwosci nabywcze.

No i? Czy ja pisałem cos o wartościach nabywczych? Przypominam jesteśmy w UE
gdzie są ustalone minimalne wartości akcyzy od paliwa _kwotowo_ nie wedle
wartości nabywczej. Jak widać na wykresie nasze rządy (bo nie tylko ten
obecny) utrzymują podatki od paliwa na niskim poziomie stąd niska
(nominalnie) cena paliwa.

>>> Nie no skad. Z nagran wynika, ze to uczciwi i kulturalni patrioci :)

>> Nie, z tych nagrań _nic_ nie wynika. Te taśmy to temat zastępczy. Nie
>> wiem, w czyim interesie jest robienie szumu o nic i jakie afery to ma
>> przykryć.

> Spytaj sie premiera czy ma jakies kolejne afery w tle.

No i to jest właściwe pytanie a nie podniecanie się że wyciekły prywatne
rozmowy z których nic nie wynika poza tym że kilku osobom opadłu klapki z
oczu i dowiedzieli się że politycy też przeklinają i się obgadują.

>> Jaaasne, bo inni politycy z innych krajów nie piją, nie klną i nie
>> obgadują kolegów po kątach. Ty naprawdę jesteś taki naiwny czy udajesz
>> by przykryć fakt że palnąłeś głupotę?
>> Przypomnij sobie Monikę L i pewnego prezydenta - czy to złamało jego
>> karierę???

> Nie interesuje mnie co sie dzieje w inych krajach tylko wlasne podworko .
> Nagran o rozporkach dla twojego spokoju Wprost nie publikuje, choc podobno
> takie tez mialy miejsce.

O czym ty bredzisz? Trzeba być zdrowo nienormalnym by powtarzać takie
insynuacje. Normalnego człowieka nie obchodzi co ktoś inny robi w sypialni i
z kim.

> Tu czytamy o wstrzymaniu kontroli skarbowej i o polityce miedzynarodowej,

ROTFL. Ty ciągle nie rozumiesz. Nie czytamy o wstrzymaniu kontroli (bo ona
się odbyła i kolejne też!) czytamy o tym jak jeden samiec po pijaku się
przechwala że może wstrzymać kontrolę. Tylko tyle.

>> Nie udawaj idioty większego niż jesteś - nie trzeba. Nie pytam czy to co
>> jest nagrane zostało wypowiedziane bo tego nikt nie kwestionuje tylko czy
>> to że polityk A obiecuje coś politykowi B oznacza że to zrobi?
>> Niekoniecznie!

> Skoro nie zdaja sobie sprawy, ze sa nagrywani to istnieje duze
> prawdopodobienstwo, ze mowia prawde co ma znaczenie dla opinii publicznej.
> Oczywiscie z wyjatkiem otumanionych imbecyli takich jak ty - niestety :/

Jaaasne. Kilku samców po pijaku przechwala się co kto może i obgadują się
nawzajem a Ty w to wierzysz? W takim razie nic dziwnego że w polsce
najbardziej poczytnym pismem jest "Fakt".

Pozdrawiam
Ergie

do góry