-
1. Data: 2009-08-30 12:39:13
Temat: Sprawa dysków - zawodność
Od: CUT_INZ <C...@C...pl>
Witajcie,
Pytanie do właścicieli dysków SEAGATE
Czy kiedykolwiek kogoś zawiódł dysk SEAGATEa?
W prywatnym użytkowaniu miałem do czynienia z trzema dyskami SEAGATE.
80GB ATA, 400GB SATA2, 160GB SATA 2,5' - działają do dziś bez zarzutu
(tylko trochę głośne)
Miałem też dysk Samsung 32GB ATA(Padł bez ostrzeżenia), oraz WD Caviar
SATA 2,5' (padł po 2 latach ale ostrzegał o swoich dolegliwościach więc
udało się dane uratować).
Potrzebuję zrobić Raida0 na trzech dyskach. Początkowo wybór padł na
Samsung HD322HJ 320 GB. Dysk chwalony, cichy i szybki. Szukając opinii
natrafiłem na kilka osób mających z nimi problem. Szukając dalej
natrafiłem na dysk Seagate ST3500418AS 500 GB - cena zbliżona do
Samsunga, dysk również szybki i cichy ale w necie opinii brak.
Wybrać Seagate ST3500418AS 500 GB czy Samsung HD322HJ 320 GB?
Istotna jest dla mnie szybkość i kultura pracy.
Czy dyski pobierają prąd z tego samego "źródła" co procek i grafika?
(Chodzi mi o napięcia które daje zasilacz)
-
2. Data: 2009-08-30 12:45:17
Temat: Re: Sprawa dysków - zawodność
Od: "Primek" <s...@n...pl>
Użytkownik "CUT_INZ" <C...@C...pl> napisał w wiadomości
news:h7drtj$jvk$1@mx1.internetia.pl...
> Pytanie do właścicieli dysków SEAGATE
>
> Czy kiedykolwiek kogoś zawiódł dysk SEAGATEa?
1 raz padl mi dysk Seagate w ciagu 2 tygodni od zakupu :/
Pozdrawiam
--
Primek
http://primaxpolska.pl/
-
3. Data: 2009-08-30 12:53:23
Temat: Re: Sprawa dysków - zawodność
Od: "G Nowak" <g...@g...com>
>> Pytanie do właścicieli dysków SEAGATE
>> Czy kiedykolwiek kogoś zawiódł dysk SEAGATEa?
Podobno (poza wadliwymi seriami) to sprawa szczescia.
--
pozdr
g
-
4. Data: 2009-08-30 13:01:16
Temat: Re: Sprawa dysków - zawodność
Od: Radosław Sokół <r...@m...com.pl>
CUT_INZ pisze:
> Pytanie do właścicieli dysków SEAGATE
> Czy kiedykolwiek kogoś zawiódł dysk SEAGATEa?
Wiele razy. Inne też.
Każdy dysk może "paść" i nie zależy to aż tak bardzo od pro-
ducenta lub modelu. Oczywiście są felerne serie. Ostatnio
na przykład Seagate miał całą serię dysków przestających
działać po określonym czasie i wymagających przeprogramo-
wania firmware ;)
--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../
-
5. Data: 2009-08-30 13:03:09
Temat: Re: Sprawa dysków - zawodność
Od: GLaF <g...@n...takiego.numeru.pl>
Dnia Sun, 30 Aug 2009 14:39:13 +0200, CUT_INZ napisał(a):
> Czy kiedykolwiek kogoś zawiódł dysk SEAGATEa?
Tak.
> natrafiłem na dysk Seagate ST3500418AS 500 GB - cena zbliżona do
> Samsunga, dysk również szybki i cichy ale w necie opinii brak.
Ja bym powiedział, że w necie aż huczy od opinii zawiedzionych
użytkowników. Barki z serii 11 i 12 (ta, o którą pytasz) mają opinię
najbardziej awaryjnych dysków na rynku.
http://tiny.pl/hhz9d
Najpierw są zachwyty nad wydajnością, a potem płacz jak padają jak muchy.
> Wybrać Seagate ST3500418AS 500 GB czy Samsung HD322HJ 320 GB?
> Istotna jest dla mnie szybkość i kultura pracy.
Samsunga. Ale nie koniecznie ten model. Jeśli ma być bardziej cichy, to F2
500 GB, jeśli bardziej wydajny, to F3 500 GB (choć to nowy model i nic
jeszcze nie wiadomo o jego usterkowości).
--
GLaF
-
6. Data: 2009-08-30 13:20:55
Temat: Re: Sprawa dysków - zawodność
Od: CUT_INZ <C...@C...pl>
GLaF pisze:
> Samsunga. Ale nie koniecznie ten model. Jeśli ma być bardziej cichy, to F2
> 500 GB, jeśli bardziej wydajny, to F3 500 GB (choć to nowy model i nic
> jeszcze nie wiadomo o jego usterkowości).
>
Czym się różni HD503HI od HD502HI
-
7. Data: 2009-08-30 13:57:25
Temat: Re: Sprawa dysków - zawodność
Od: Patryk Włos <p...@i...peel>
> Pytanie do właścicieli dysków SEAGATE
>
> Czy kiedykolwiek kogoś zawiódł dysk SEAGATEa?
Używałem kilkudziesięciu dysków Seagate i WD osobiście, a kilkuset w
różnych firmach, więc chyba co niego mogę powiedzieć.
1. W domu mam komputer z dyskami Seagate IDE: 320, 400, 500, 750 i 750
GB (kupowane w tej samej kolejności od 2005 roku). Właśnie teraz sobie
sprawdziłem SMART dla tego 320 - ma Reallocated Sector Count = 1 przy
jednoczesnym Power On Hours Count = 20946.
Bardzo ważna sprawa z mojego doświadczenia to chłodzenie - mam obudowę
Chieftec LBX (do wolnostojących serwerów) z poprzecznie montowanymi
dyskami i kilkoma wentylatorami, w tym przewiewającymi powietrze właśnie
przez sekcję dysków. Dlatego ten 320 pokazuje stale temperaturę 37-38
stopni.
Pozostałych dysków sprawdzić nie mogę - właśnie, miałem zadać pytanie
tutaj: jak sprawdzić SMART, jeśli dyski są podłączone przez zewnętrzny
kontroler Promise ULTRA100 TX2 (taką kartę PCI na 4 dyski) ?
2. Mam też parę innych komputerów, a prawie wszędzie jest Seagate. I
żadnych problemów. Ale to wszystko jest raczej nowsze - powyższy
komputer jest najstarszy.
Powiem generalnie tak - Seagate zawiódł mnie tylko raz, gdy przyniosłem
nowy dysk 500 GB, który okazał się być Dead On Arrival. Ale po wymianie
nowy egzemplarz pracuje w powyższym komputerze do dziś.
> Miałem też dysk Samsung 32GB ATA(Padł bez ostrzeżenia), oraz WD Caviar
> SATA 2,5' (padł po 2 latach ale ostrzegał o swoich dolegliwościach więc
> udało się dane uratować).
Mi padło lub miało bardzo poważne problemy przynajmniej kilka WD-ków.
Ale to w czasach dysków 40 GB i mniejszych. Później jeszcze zawiodło
mnie w 2003r kilka WD-ków 250 GB, ale one wszystkie były z jednej serii.
--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com
-
8. Data: 2009-08-30 14:03:30
Temat: Re: Sprawa dysków - zawodność
Od: Patryk Włos <p...@i...peel>
>> Pytanie do właścicieli dysków SEAGATE
>>
>> Czy kiedykolwiek kogoś zawiódł dysk SEAGATEa?
>
> Używałem kilkudziesięciu dysków Seagate i WD osobiście, a kilkuset w
> różnych firmach, więc chyba co niego mogę powiedzieć.
>
> 1. W domu mam komputer z dyskami Seagate IDE: 320, 400, 500, 750 i 750
> GB (kupowane w tej samej kolejności od 2005 roku). Właśnie teraz sobie
> sprawdziłem SMART dla tego 320 - ma Reallocated Sector Count = 1 przy
> jednoczesnym Power On Hours Count = 20946.
>
> Bardzo ważna sprawa z mojego doświadczenia to chłodzenie - mam obudowę
> Chieftec LBX (do wolnostojących serwerów) z poprzecznie montowanymi
> dyskami i kilkoma wentylatorami, w tym przewiewającymi powietrze właśnie
> przez sekcję dysków. Dlatego ten 320 pokazuje stale temperaturę 37-38
> stopni.
>
> Pozostałych dysków sprawdzić nie mogę - właśnie, miałem zadać pytanie
> tutaj: jak sprawdzić SMART, jeśli dyski są podłączone przez zewnętrzny
> kontroler Promise ULTRA100 TX2 (taką kartę PCI na 4 dyski) ?
>
> 2. Mam też parę innych komputerów, a prawie wszędzie jest Seagate. I
> żadnych problemów. Ale to wszystko jest raczej nowsze - powyższy
> komputer jest najstarszy.
>
> Powiem generalnie tak - Seagate zawiódł mnie tylko raz, gdy przyniosłem
> nowy dysk 500 GB, który okazał się być Dead On Arrival. Ale po wymianie
> nowy egzemplarz pracuje w powyższym komputerze do dziś.
>
>> Miałem też dysk Samsung 32GB ATA(Padł bez ostrzeżenia), oraz WD Caviar
>> SATA 2,5' (padł po 2 latach ale ostrzegał o swoich dolegliwościach
>> więc udało się dane uratować).
>
> Mi padło lub miało bardzo poważne problemy przynajmniej kilka WD-ków.
> Ale to w czasach dysków 40 GB i mniejszych. Później jeszcze zawiodło
> mnie w 2003r kilka WD-ków 250 GB, ale one wszystkie były z jednej serii.
Tak dla pełnej jasności dodam jeszcze, że:
1. Nie miałem osobiście żadnych dysków Seagate SATA 3.5 cala - mam albo
IDE 3.5 cala, albo IDE, SATA i USB 2.5 cala - natomiast jak ktoś obok
napisał, dość dużo osób pisało o awaryjności właśnie SATA 3.5.
2. Właśnie - mam dysk USB 2.5 cala od Seagate i po jednym upadku podczas
pracy z 45 cm na podłogę zaczyna dość mocno szwankować. Z tym, że też
był wykorzystywany 24/7, w tym podczas upadku, a ponoć dysków USB nie
powinno się tak obciążać.
3. W ogóle były jaja, jak wyszły pierwsze dyski Seagate 1.5 TB - co 30
sekund stawał transfer, trzeba było na to robić update firmware'u. O
mały włos, a bym się na to załapał - akurat mnie jednak dopadł kryzys i
musiałem opóźnić zakupy nowych dysków, a w międzyczasie poczytałem o tym
na forach. Trzeba więc brać takie numery Seagate pod uwagę.
--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com
-
9. Data: 2009-08-30 14:47:58
Temat: Re: Sprawa dysków - zawodność
Od: ":.:.:d:.:.:" <l...@p...onet.pl>
> Czy kiedykolwiek kogoś zawiódł dysk SEAGATEa?
Och na 100% kiedys kogos zawiodl dysk Seagete :]
Dla scislosci: naleze do tej grupy zawidzionych.
Samsungow (takze w raid) uzywalem zdecydowanie wiecej niz Seagateow i nie
bylo zadnych problemow do tej pory.
::f::
-
10. Data: 2009-08-30 15:21:43
Temat: Re: Sprawa dysków - zawodność
Od: Jacek Kalinski <jacek_kal@go2._NOSPAMPLEASE_.pl>
W artykule <h7drtj$jvk$1@mx1.internetia.pl>, CUT_INZ napisał(a):
> Pytanie do właścicieli dysków SEAGATE
>
> Czy kiedykolwiek kogoś zawiódł dysk SEAGATEa?
Dysków Seagate używam od jakichś 7-8 lat w dość dużych ilościach.
Problemów miałem garstkę (na ponad 100 używanych egzemplarzy):
- dysk 250GB (stara seria) - przy bezczynności potrafił zacząć wpadać
w wibracje;
- dysk 750GB (Barracuda 7200.9) - od nowości miał badsektory,
padł po 1 dniu, wymieniony na sprawny egzemplarz (identyczny model).
Wymieniony dysk przepracował już 1.5 roku i działa do dziś poprawnie;
- dysk 500GB ST3500320AS (firmware: SD15) - po przepracowaniu 1000 godzin
zaczęła masowo dostawać badsektorów (z minuty na minutę). Miała 830
badsektorów nienaprawialnych. Sprawa miała miejsce w listopadzie 2008,
a wówczas jeszcze nie było informacji o błędnym firmware*
Kupiłem również 12 egzemplarzy dysków (styczeń 2009).
Później zrobiło się głośno o błędzie firmware, mogącym prowadzić do
utraty danych. Dokonałem osobiście aktualizacji firmware we wszystkich
egzemplarzach (od 500 do 1500GB) - do dziś pracują poprawnie i nie mam
do nich żadnych zastrzeżeń.
Z dysków 2.5" mam 2 egzemlparze Momentusów: 120 i 250GB. Oba pracują
bez problemów.
Aczkolwiek trafił do mnie 1 Momentus 5400.2 100GB z pojedynczymi
badsektorami. Niestety nie ja byłem właścicielem i nie wiem czy nie
wynikły one z uderzenia/upuszczenia laptopa.
> W prywatnym użytkowaniu miałem do czynienia z trzema dyskami SEAGATE.
> 80GB ATA, 400GB SATA2, 160GB SATA 2,5' - działają do dziś bez zarzutu
> (tylko trochę głośne)
Podobno są one względnie głośne (albo nie są niesłyszalne), ale jest
to jedyny producent dysków, które mogę kupić w ciemno. Dysk ma
pracować względnie niezawodnie, a nie zależy mi na mierzeniu dB.
>
> Miałem też dysk Samsung 32GB ATA(Padł bez ostrzeżenia), oraz WD Caviar
> SATA 2,5' (padł po 2 latach ale ostrzegał o swoich dolegliwościach więc
> udało się dane uratować).
O dyskach <80GB nie piszę, bo to zupełnie inne serie były i inne
technologie zapisu, upakowania danych i kilkudziesięciu innych
parametrów, na których się nie znam.
> Potrzebuję zrobić Raida0 na trzech dyskach.
Proszę, nie. Nie zależnie od ważności danych, nie rób tego.
1 z dysków poleci i nie masz _żadnych_ danych. Jeśli już, to może
rozważ (w zależności od systemu operacyjnego) RAID 10 lub RAID 5.
Mimo, iż oczekujesz szybkości dostępu do danych, to nie wpakuj się
w jakieś bagno.
> Szukając dalej
> natrafiłem na dysk Seagate ST3500418AS 500 GB - cena zbliżona do
> Samsunga, dysk również szybki i cichy ale w necie opinii brak.
Mam 2 egzemplarze, ale zbyt krótko, żeby udzielić rzetelnej opinii.
W każdym razie dotychczas bez problemów/błędów.
Jacek