-
331. Data: 2012-06-11 09:58:25
Temat: Re: Spalanie wg. producenta i realne w i30.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w poprzednim odcinku
co następuje:
> Ale do czego tu się odnosić?
> Wiem jak jeździ mały turbodiesel przy 1500, więc wiem też że gość pisze
> bzdury, posiłkując się wyłącznie tym, co z instrukcji wyczytał.
>
Aha, cyli moment obrotowy to jest wymysł marketingowy?
W sumie, jezeli ktos rozpatruje małe spalanie nie na podstawie tego ile
tankuje, tylko te co mu wskaznik pokazuje to mnie to nie dziwi.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jeżeli skupisz uwagę tylko na własnej racji, wyzwalasz przeciwne ci siły,
które mogą cię pokonać. To często popełniana omyłka. Frank Herbert
-
332. Data: 2012-06-11 09:58:26
Temat: Re: Spalanie wg. producenta i realne w i30.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w poprzednim odcinku
co następuje:
>>>>> Czyli mówisz o swoich wyobrażeniach, a sugerujesz, że o teorii jazdy
>>>>> ekonomicznej.
>>>>> To jakby nie to samo.
>>>>>
>>>> Hmm, mam rozumiec, ze dla ciebie w ekonomicznosci jazdy wazne są
>>>> wskazania czujnika a nie spalanie...
>>>
>>> Nie czujnika tylko wskaźnika
>>
>> na jedno wychodzi.
>> Oznaczałoby to, że jestes zadowolony jezeli wskazik pokazuje econo
>
> Ależ skąd, ja jestem zadowolony, jeśli da się sprawnie jechać.
jasne, ale tu nie o tym...
> Jeśli ten warunek spełniony nie jest, to żadne inne kryteria nie mają
> znaczenia.
a jezeli jedziesz juz sprawnie to co dla ciebie jest ważniejsze:
- ile wlałes
- co wskazuje czujnik
?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jaki jest szczyt odwagi???
Chodzić w turbanie na Manhatanie :-))
-
333. Data: 2012-06-11 09:58:27
Temat: Re: Spalanie wg. producenta i realne w i30.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w poprzednim odcinku
co następuje:
>>> Przestaje szarpać gdzieś przy 1400, więc jakoś tam ciągnie, ale od
>>> 1700 zaczyna się dopiero to co sprawia radochę z jazdy.
>>
>> a, czyli nie rozmawiamy o tym, jak szybko i oszczednie przemiescic
>> sie po miescie,
>
> NTG !!!
> Takie rozważanie to na grupie z rowerami albo zbiorkomem. ;-)
>
>> To co robisz w watku o spalaniu?
>
> Piszę o realnym, a nie wydumanym przez wlokących się kapeluszników.
to juz jest meczącę. Naprawde musisz byc specjalista nawet w tematach,
ktrych ze względu na radoche nawet nie dotknąłeś?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Dziedzina ortografi to dziedzina ktura mnie delikatnie muwiac
'wali' i mam ja gdzies" MikeXex
-
334. Data: 2012-06-11 09:58:28
Temat: Re: Spalanie wg. producenta i realne w i30.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w poprzednim odcinku
co następuje:
>>>>> No ale w efekcie pare km jedziesz 120 a nie 65, i spalanie rosnie
>>>>> podwojnie :-)
>>>>>
>>>> W miescie?
>>>
>>> Pytanie godne prawdziwego kapelusznika.
>>>
>>> A gdzie niby?
>>> Dopóki bezkolizyjne przelotówki są w mieście, to w mieście.
>>> 120 na Katowickiej to każdy prawie jedzie, ja zazwyczaj staram się
>>> szybciej. ;-)
>>>
>> Tradycyjnie sprowadziłes dyskusje do sytuacji ekstremum.
>
> Nie - to są drogi, którymi staram się poruszać tak często jak mogę.
> I na szczęście zazwyczaj stanowią większość tras po których się poruszam.
ok, to byc moze nie drogi sa ektremum a ty. Tak jak ja kiedys z rowerem.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Synonim jest to słowo, którego pisarz używa, gdy nie wie,
jak pisze się słowo właściwe." Julian Tuwim
-
335. Data: 2012-06-11 09:58:29
Temat: Re: Spalanie wg. producenta i realne w i30.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail f...@p...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>>> Zużycie na jałowym to jakiś litr/h to ... ile trzebaby w tym korku
>>> stać by istotnie wpłynęło na całkowite zużycie ?
>>>
>> Wcale nie tak duzo.
>> Załózmy jazde przez miasto 1 godzine ze srednia predkoscia 40km/h +
>> 20 minut stania w korku.
>
> LOL - średnia z W-wy sprzed chwili to 23km/h.
>
:) te 40 to wziałem jako srednia srednich.
Ja np. dzis przejechałem w rannych korkach 30km w 45minut. No ale Poznań,
nie W-wa.
>> Przy takim założeniu spalanie wzrasta o prawie litr a to przeciez w
>> cale nie jest jakos specjalnie duzo. Zwłaszcza, jezeli rozmawiamy o
>> oszczednych kompaktach gdzie producenci dochdzą do 4l/100.
>
> Przy takich samochodach ten litr to w sumie dużo (25% więcej), a
> w rzeczywistości może być jeszcze więcej.
>
Dokładnie. Pisząc, że to nie jest specjalnie duzo miałem na mysli czas
stania w korkach.
Zgadzam sie, ze korki zdecydowanie zwiekszaja spalanie, dlatego tez jezeli
ktos chce zbadac spalanie swojego auta w miescie, to powinien to zrobic w
cyklu miejskim ale bez korków, inaczej nie bedzie szans na osiagniecie
wartosci zapisanych przez producenta.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"W wannie historii prawdę trudniej jest utrzymać niż mydło,
i o wiele trudniej znaleźć..." - Terry Pratchett
-
336. Data: 2012-06-11 10:18:45
Temat: Re: Spalanie wg. producenta i realne w i30.
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-06-11 09:58, Budzik pisze:
> Osobnik posiadający mail f...@p...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>
>>>> Zużycie na jałowym to jakiś litr/h to ... ile trzebaby w tym korku
>>>> stać by istotnie wpłynęło na całkowite zużycie ?
>>>>
>>> Wcale nie tak duzo.
>>> Załózmy jazde przez miasto 1 godzine ze srednia predkoscia 40km/h +
>>> 20 minut stania w korku.
>>
>> LOL - średnia z W-wy sprzed chwili to 23km/h.
>>
> :) te 40 to wziałem jako srednia srednich.
> Ja np. dzis przejechałem w rannych korkach 30km w 45minut. No ale Poznań,
> nie W-wa.
Poznań z ostatniej chwili - 29km/h. Tobie wychodzi 40km/h. Mam
wrażenie, że wcześniej pisałeś o oszustwach producentów.
>> Przy takich samochodach ten litr to w sumie dużo (25% więcej), a
>> w rzeczywistości może być jeszcze więcej.
>>
> Dokładnie. Pisząc, że to nie jest specjalnie duzo miałem na mysli czas
> stania w korkach.
Jak są korki to pali nie tylko na "luzie", ale dodatkowo pali z racji
potrzeby wielokrotnego przyśpieszania.
> Zgadzam sie, ze korki zdecydowanie zwiekszaja spalanie, dlatego tez jezeli
> ktos chce zbadac spalanie swojego auta w miescie, to powinien to zrobic w
> cyklu miejskim ale bez korków,
Jazda miejska bez korków? Już nie wspomnę o tym, że wcześniej ktoś
tutaj wspominał, że nie ma różnic w jeździe po różnych miastach.
> inaczej nie bedzie szans na osiagniecie
> wartosci zapisanych przez producenta.
Wartości zapisane przez producenta są wartościami zgodnymi z
zużyciem wg normy, którą sobie wymyślili urzędnicy.
-
337. Data: 2012-06-11 12:58:28
Temat: Re: Spalanie wg. producenta i realne w i30.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail f...@p...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>> Ja np. dzis przejechałem w rannych korkach 30km w 45minut. No ale
>> Poznań, nie W-wa.
>
> Poznań z ostatniej chwili - 29km/h. Tobie wychodzi 40km/h. Mam
> wrażenie, że wcześniej pisałeś o oszustwach producentów.
w sumie masz racje, to moglo byc około 27km, bo jednak jechałem w trochę
inne miejsce niz zwykle.
Nie ma to wikeszego znaczenia, pokazywałem tylko, ze stanie w korkach moze
wydatnie zwiekszyc spalanie.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nie pożądaj żony bliźniego swego nadaremnie"
-
338. Data: 2012-06-11 13:30:43
Temat: Re: Spalanie wg. producenta i realne w i30.
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-06-11 12:58, Budzik pisze:
> Osobnik posiadający mail f...@p...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>
>>> Ja np. dzis przejechałem w rannych korkach 30km w 45minut. No ale
>>> Poznań, nie W-wa.
>>
>> Poznań z ostatniej chwili - 29km/h. Tobie wychodzi 40km/h. Mam
>> wrażenie, że wcześniej pisałeś o oszustwach producentów.
>
> w sumie masz racje, to moglo byc około 27km, bo jednak jechałem w trochę
> inne miejsce niz zwykle.
Hmmm...
> Nie ma to wikeszego znaczenia, pokazywałem tylko, ze stanie w korkach moze
> wydatnie zwiekszyc spalanie.
Znaczy po długiej drodze dookoła jesteś w końcu w stanie przyznać,
że dane o spalaniu podawane przez producentów nie są żadną formą
oszustwa, to co jest w rzeczywistości może bardzo odbiegać od
tego co wydawało się komuś, że podano w danych technicznych oraz
pogodzić się z faktem, że miasto miastu nierówne pod względem
jazdy miejskiej?
-
339. Data: 2012-06-11 15:58:25
Temat: Re: Spalanie wg. producenta i realne w i30.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail f...@p...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>> Nie ma to wikeszego znaczenia, pokazywałem tylko, ze stanie w korkach
>> moze wydatnie zwiekszyc spalanie.
>
> Znaczy po długiej drodze dookoła jesteś w końcu w stanie przyznać,
> że dane o spalaniu podawane przez producentów nie są żadną formą
> oszustwa, to co jest w rzeczywistości może bardzo odbiegać od
> tego co wydawało się komuś, że podano w danych technicznych oraz
> pogodzić się z faktem, że miasto miastu nierówne pod względem
> jazdy miejskiej?
myśle, że mówimy o dwóch różnych rzeczach.
Moim zdaniem producent samochodu powinien zadbac o to, aby klient nie czuł
się oszukany.
Jak to zrobic? Mianowicie podać realne dane uzytkowe.
Nie mam nic przeciwko podawaniu spalania według normy XXX ale nie nazywajmy
tego spalaniem miejskim.
Spalanie w cyklu miejskim powinno być podane tak, aby jazda w cyklu
miejskim dawała możliwość jego osiągniecia.
Natomiast po stronie uzytkownika zostawiam odniesienie do katalogowej
wartości swojej jazdy, swojego miasta czy tez okolicznosci badania.
I dla mnie jasnym jest, ze jezeli:
- jade w korkach
- jade agresywnie
- nie umiem jezdzic
- jade po W-wie :)
to spalanie bedzie wieksze niz katalogowe.
Ale oczekiwałbym tez ze:
- jezeli jade eko
- jezeli jade bez korków
- umiem jezdzic
to spalanie bedzie porównywalne z katalogiem.
I tyle.
A to, ze pozostaje kwestia badan itd - jasne. Że mozna sie czepiac
metodologii takiego badania - oczywiscie.
Tyle, ze jezeli producent poda, ze auto w miescie pali 5l a ludzie
jezdziący według powyższych zasad beda osiagac 4,8 , 5,5 czy inne pdobne
wartości, to nikt sie tej metodologii czepiać nie bedzie.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nic tak ludzi nie gorszy jak prawda. Czasem nasuwa się myśl,
że dla uniknięcia publicznego zgorszenia trzeba unikać prawdy"
-
340. Data: 2012-06-11 17:15:34
Temat: Re: Spalanie wg. producenta i realne w i30.
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-06-11 15:58, Budzik pisze:
> Osobnik posiadający mail f...@p...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>
>>> Nie ma to wikeszego znaczenia, pokazywałem tylko, ze stanie w korkach
>>> moze wydatnie zwiekszyc spalanie.
>>
>> Znaczy po długiej drodze dookoła jesteś w końcu w stanie przyznać,
>> że dane o spalaniu podawane przez producentów nie są żadną formą
>> oszustwa, to co jest w rzeczywistości może bardzo odbiegać od
>> tego co wydawało się komuś, że podano w danych technicznych oraz
>> pogodzić się z faktem, że miasto miastu nierówne pod względem
>> jazdy miejskiej?
>
> myśle, że mówimy o dwóch różnych rzeczach.
Za powyższe to ja nie odpowiadam :)
> Moim zdaniem producent samochodu powinien zadbac o to, aby klient nie czuł
> się oszukany.
To jakby powiedzieć ma niewiele wspólnego z danymi podawanymi wg norm
wymyślonych przez urzędników.
> Jak to zrobic? Mianowicie podać realne dane uzytkowe.
> Nie mam nic przeciwko podawaniu spalania według normy XXX ale nie nazywajmy
> tego spalaniem miejskim.
Męczysz kota - takie są wartości spalania w cyklu miejskim wg normy
XXX. Nie ma też w nich sugerowanego oszustwa ze strony producentów.
> Spalanie w cyklu miejskim powinno być podane tak, aby jazda w cyklu
> miejskim dawała możliwość jego osiągniecia.
Jak sam poniżej napisałeś, nie jesteś w stanie określić co to znaczy
"cykl miejski", by można to było podać, po czym porównać pomiędzy
różnymi pojazdami.
(...)
> A to, ze pozostaje kwestia badan itd - jasne. Że mozna sie czepiac
> metodologii takiego badania - oczywiscie.
Dlaczego się czepiać? Można najwyżej się zastanowić na ile takie
badanie można odnieść do rzeczywistej eksploatacji, a ta jak
wiadomo jest bardzo różna.
> Tyle, ze jezeli producent poda, ze auto w miescie pali 5l a ludzie
> jezdziący według powyższych zasad beda osiagac 4,8 , 5,5 czy inne pdobne
> wartości, to nikt sie tej metodologii czepiać nie bedzie.
To co piszesz jest zwyczajnie naiwne - jak producent poda wg normy
XXXXX 5l/100km to być może komuś się uda osiągnąć 4,8, ale większość
będzie miała po 6, albo i więcej.
BTW - pisałem już wcześniej, że są inne normy (nie tylko te z UE),
które mają w teorii więcej wspólnego z rzeczywistością. Zawsze
można (dla spokoju własnego ducha) kupić samochód tam, po czym
cieszyć się tutaj, że pali w zasadzie tyle co w katalogu.