eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Smrodziarze atakują. Czy to jakaś nowa moda?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 91

  • 61. Data: 2019-03-28 22:06:53
    Temat: Re: Smrodziarze atakują. Czy to jakaś nowa moda?
    Od: "P.B." <p...@w...pl>

    Dnia Thu, 28 Mar 2019 19:44:03 +0100, Marek S napisał(a):

    > W dniu 2019-03-27 o 17:27, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    >> z ciekawości, mógłbyś podać do jakiego auta tyle kosztuje?
    >
    > Chodzi o taki:
    >
    > https://archiwum.allegro.pl/oferta/mercedes-w211-3-2
    -v6-filtr-weglowy-a2114700359-i7125124663.html

    LOL Filtr z węglem aktywowanym, odpowietrzenie zbiornika paliwa.
    Naprawdę płacisz za niego 800PLN?
    https://www.czesciauto24.pl/febi-bilstein/9808088



    --
    Pozdrawiam,
    Przemek


  • 62. Data: 2019-03-28 22:10:02
    Temat: Re: Smrodziarze atakują. Czy to jakaś nowa moda?
    Od: "P.B." <p...@w...pl>

    Dnia Thu, 28 Mar 2019 19:50:21 +0100, Marek S napisał(a):

    > W dniu 2019-03-27 o 17:44, zhbick pisze:
    >
    >> z ciekawości, jak się ma sprawa z filtrem węglowym w zakresie
    >> skuteczności eliminacji smrodu i na jak długo wystarcza? Zawsze brałem
    >> zwykły, ale jeśli faktycznie działa, to się skuszę.
    >
    > Nie myl filtra kabinowego z pokropionego węglem aktywowanym z filtrem
    > węglowym. U mnie wygląda on tak:
    >
    > https://archiwum.allegro.pl/oferta/mercedes-w211-3-2
    -v6-filtr-weglowy-a2114700359-i7125124663.html

    To jest filtr oparów paliwa ze zbiornika. Nie wiem do czego masz guzik na
    desce, ale obawiam się, że Twojego mercedesa wyprodukował koncern Matell, a
    Ty sobie trolujesz w przerwie między matmą i WF'em.


    --
    Pozdrawiam,
    Przemek


  • 63. Data: 2019-03-28 22:34:43
    Temat: Re: Smrodziarze atakują. Czy to jakaś nowa moda?
    Od: Poldek <p...@i...eu>

    W dniu 2019-03-28 o 21:30, kk pisze:
    > On 2019-03-28 10:05, Poldek wrote:
    >> W dniu 2019-03-27 o 21:44, kk pisze:
    >>> On 2019-03-27 19:45, Poldek wrote:
    >>>
    >>>>
    >>>>> Fakt faktem że jak długo robię badania techniczne swoich aut to
    >>>>> nigdy raczej nie były badane spaliny
    >>>>> Czy takie badanie jest obowiązkowe na przeglądzie a w moim
    >>>>> przypadku diagnosta to olał czy po prostu wymogu takiego badania
    >>>>> nie ma?
    >>>>>
    >>>>
    >>>> Badania techniczne to fikcja, niczego nie sprawdzają. Diagności
    >>>> zajmują się pobieraniem opłaty i zachęcają do robienia badań w
    >>>> swojej stacji za rok bezproblemowym przystawianiem pieczątki za opłatą.
    >>>
    >>> Jak to "nie sprawdzają"?
    >>
    >> Wydech bez homologacji, brak katalizatora, angielski reflektor z
    >> przodu, popękane przewody hamulcowe, niedziałający klakson, światła
    >> ledwo jarzące, wyciek oleju - żadne z powyższych nie było przeszkodą
    >> do przybicia pieczątki w Warszawie i do zobaczenia za rok :-)
    >
    > To dowodzi, że nie naprawiasz a nie, że nie sprawdzają

    Tak jest. Nie wymieniłem angielskiej lampy i wydechu bez homologacji i
    co roku dostaję pieczątkę i zaproszenie na kolejne badanie za rok. Na
    tym polega badanie techniczne we Warszawie. Przewodów hamulcowych też
    nie wymieniłem. Oddałem ten samochód i dalej dostaje pieczątki w innej
    stacji.


  • 64. Data: 2019-03-28 22:53:01
    Temat: Re: Smrodziarze atakują. Czy to jakaś nowa moda?
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 28-03-2019 o 19:33, Marek S pisze:
    > W dniu 2019-03-27 o 16:59, Cavallino pisze:
    >
    >>
    >> O szrot.
    >> Myślą palanty, ze jak kupią sobie złoma za 500 zł, to dopóki koła się
    >> kręcą nic nie trzeba w nim robić.
    >> A państwo wolskie, zamiast prawdziwych przeglądów, woli utrzymywać
    >> miśków zajmujących się jedynie suszeniem.
    >
    > No ale szrot zawsze był kupowany.

    Nie zawsze - przed wejściem do Unii były bariery, więc ilości były
    nieporównywalnie mniejsze.
    A że od tego czasu ten złom się o 15 lat zestarzał - to jest jak jest,
    teraz już toto się do jazdy nie nadaje, a jeździ.


  • 65. Data: 2019-03-28 23:59:48
    Temat: Re: Smrodziarze atakują. Czy to jakaś nowa moda?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Poldek p...@i...eu ...

    >>>>>> Fakt faktem że jak długo robię badania techniczne swoich aut to
    >>>>>> nigdy raczej nie były badane spaliny
    >>>>>> Czy takie badanie jest obowiązkowe na przeglądzie a w moim
    >>>>>> przypadku diagnosta to olał czy po prostu wymogu takiego
    >>>>>> badania nie ma?
    >>>>>>
    >>>>>
    >>>>> Badania techniczne to fikcja, niczego nie sprawdzają. Diagności
    >>>>> zajmują się pobieraniem opłaty i zachęcają do robienia badań w
    >>>>> swojej stacji za rok bezproblemowym przystawianiem pieczątki za
    >>>>> opłatą.
    >>>>
    >>>> Jak to "nie sprawdzają"?
    >>>
    >>> Wydech bez homologacji, brak katalizatora, angielski reflektor z
    >>> przodu, popękane przewody hamulcowe, niedziałający klakson,
    >>> światła ledwo jarzące, wyciek oleju - żadne z powyższych nie było
    >>> przeszkodą do przybicia pieczątki w Warszawie i do zobaczenia za
    >>> rok :-)
    >>
    >> To dowodzi, że nie naprawiasz a nie, że nie sprawdzają
    >
    > Tak jest. Nie wymieniłem angielskiej lampy i wydechu bez homologacji
    > i co roku dostaję pieczątkę i zaproszenie na kolejne badanie za rok.
    > Na tym polega badanie techniczne we Warszawie. Przewodów hamulcowych
    > też nie wymieniłem. Oddałem ten samochód i dalej dostaje pieczątki w
    > innej stacji.

    Biorac pod uwage ilosc samochodów ze zle ustawionymi swiatłami na drodze
    i aktywnosc policji w zwracaniu uwagi tymze - wcale sie nie dziwie ze
    stacje nie sprawdzaja.
    Ale hamulce? Serio? No to mega jestem zdziwiony bo na to zawsze zwracaja
    duzą uwage tam gdzie jezdze, nawet raz mi cofneli bo okazało sie ze jest
    duza roznica w sile hamowania czego pewnie bez awaryjne hamowania bym
    nigdy nie wyczuł.

    A ty jezdzisz z popekanymi przewodami hamulcowymi? Nie masz juz na czym w
    zyciu oszczedzac?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Życie jest cierpieniem, pieniądze morfiną"


  • 66. Data: 2019-03-29 00:01:37
    Temat: Re: Smrodziarze atakują. Czy to jakaś nowa moda?
    Od: kk <k...@o...pl.invalid>

    On 2019-03-28 22:34, Poldek wrote:
    > W dniu 2019-03-28 o 21:30, kk pisze:
    >> On 2019-03-28 10:05, Poldek wrote:
    >>> W dniu 2019-03-27 o 21:44, kk pisze:
    >>>> On 2019-03-27 19:45, Poldek wrote:
    >>>>
    >>>>>
    >>>>>> Fakt faktem że jak długo robię badania techniczne swoich aut to
    >>>>>> nigdy raczej nie były badane spaliny
    >>>>>> Czy takie badanie jest obowiązkowe na przeglądzie a w moim
    >>>>>> przypadku diagnosta to olał czy po prostu wymogu takiego badania
    >>>>>> nie ma?
    >>>>>>
    >>>>>
    >>>>> Badania techniczne to fikcja, niczego nie sprawdzają. Diagności
    >>>>> zajmują się pobieraniem opłaty i zachęcają do robienia badań w
    >>>>> swojej stacji za rok bezproblemowym przystawianiem pieczątki za
    >>>>> opłatą.
    >>>>
    >>>> Jak to "nie sprawdzają"?
    >>>
    >>> Wydech bez homologacji, brak katalizatora, angielski reflektor z
    >>> przodu, popękane przewody hamulcowe, niedziałający klakson, światła
    >>> ledwo jarzące, wyciek oleju - żadne z powyższych nie było przeszkodą
    >>> do przybicia pieczątki w Warszawie i do zobaczenia za rok :-)
    >>
    >> To dowodzi, że nie naprawiasz a nie, że nie sprawdzają
    >
    > Tak jest. Nie wymieniłem angielskiej lampy i wydechu bez homologacji i
    > co roku dostaję pieczątkę i zaproszenie na kolejne badanie za rok. Na
    > tym polega badanie techniczne we Warszawie. Przewodów hamulcowych też
    > nie wymieniłem. Oddałem ten samochód i dalej dostaje pieczątki w innej
    > stacji.

    No, badanie polega na tym, że Ci gościu mówi co masz do d..y.


  • 67. Data: 2019-03-29 00:03:47
    Temat: Re: Smrodziarze atakują. Czy to jakaś nowa moda?
    Od: kk <k...@o...pl.invalid>

    On 2019-03-28 23:59, Budzik wrote:
    > Użytkownik Poldek p...@i...eu ...
    >
    >>>>>>> Fakt faktem że jak długo robię badania techniczne swoich aut to
    >>>>>>> nigdy raczej nie były badane spaliny
    >>>>>>> Czy takie badanie jest obowiązkowe na przeglądzie a w moim
    >>>>>>> przypadku diagnosta to olał czy po prostu wymogu takiego
    >>>>>>> badania nie ma?
    >>>>>>>
    >>>>>>
    >>>>>> Badania techniczne to fikcja, niczego nie sprawdzają. Diagności
    >>>>>> zajmują się pobieraniem opłaty i zachęcają do robienia badań w
    >>>>>> swojej stacji za rok bezproblemowym przystawianiem pieczątki za
    >>>>>> opłatą.
    >>>>>
    >>>>> Jak to "nie sprawdzają"?
    >>>>
    >>>> Wydech bez homologacji, brak katalizatora, angielski reflektor z
    >>>> przodu, popękane przewody hamulcowe, niedziałający klakson,
    >>>> światła ledwo jarzące, wyciek oleju - żadne z powyższych nie było
    >>>> przeszkodą do przybicia pieczątki w Warszawie i do zobaczenia za
    >>>> rok :-)
    >>>
    >>> To dowodzi, że nie naprawiasz a nie, że nie sprawdzają
    >>
    >> Tak jest. Nie wymieniłem angielskiej lampy i wydechu bez homologacji
    >> i co roku dostaję pieczątkę i zaproszenie na kolejne badanie za rok.
    >> Na tym polega badanie techniczne we Warszawie. Przewodów hamulcowych
    >> też nie wymieniłem. Oddałem ten samochód i dalej dostaje pieczątki w
    >> innej stacji.
    >
    > Biorac pod uwage ilosc samochodów ze zle ustawionymi swiatłami na drodze
    > i aktywnosc policji w zwracaniu uwagi tymze - wcale sie nie dziwie ze
    > stacje nie sprawdzaja.

    Przecież sprawdzają. Komu nie sprawdzają?


  • 68. Data: 2019-03-29 00:30:25
    Temat: Re: Smrodziarze atakują. Czy to jakaś nowa moda?
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2019-03-28 o 21:59, Budzik pisze:

    > Ceny w intercarsie dla przecietnego Kowalskiego (bez rabatów zakupowych)
    > są przeciez na poziomie bandyckim...
    > Mozna kupić gdzies drozej?

    Mój mechanik ma u nich rabaty. A ceny faktycznie mają czasem pojechane.
    Kłopot w tym, że mam w aucie nietypowe rozwiązania (wersja sport +
    4matic) więc nierzadko muszę bazować na oryginałach :-( Na nich nie ma
    aż takich narzutów jak w autoryzowanym serwisie.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 69. Data: 2019-03-29 00:36:34
    Temat: Re: Smrodziarze atakują. Czy to jakaś nowa moda?
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2019-03-28 o 22:06, P.B. pisze:
    >
    > LOL Filtr z węglem aktywowanym, odpowietrzenie zbiornika paliwa.
    > Naprawdę płacisz za niego 800PLN?
    > https://www.czesciauto24.pl/febi-bilstein/9808088

    Kurde, może to nie ten choć podobnie wygląda. Chodzi o kabinowy
    montowany za wentylatorem. Nie mylić z tym, który jest przed
    wentylatorem w komorze silnika. Podobna puszka, dość spora - choć tylko
    raz ją widziałem więc detali nie pamiętam. Puszka z węglem aktywowanym.
    Cenę taką właśnie mi zaproponowano. Raz kupiłem a teraz oszczędzam bo
    nie mam motywacji do takich wydatków.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 70. Data: 2019-03-29 00:56:28
    Temat: Re: Smrodziarze atakują. Czy to jakaś nowa moda?
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2019-03-28 o 22:10, P.B. pisze:

    > To jest filtr oparów paliwa ze zbiornika. Nie wiem do czego masz guzik na
    > desce, ale obawiam się, że Twojego mercedesa wyprodukował koncern Matell, a
    > Ty sobie trolujesz w przerwie między matmą i WF'em.

    https://pl.scribd.com/doc/19153753/Mercedes-E-Class-
    W211-user-manual

    Strona 194, przycisk 9.
    Strona 202, prawa kolumna głupi głąbie.


    --
    Pozdrawiam,
    Marek

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: