Marcin Kiciński pisze:
>> Wrzucaj wsteczny z podwojnym wysprzegleniem i powinno byc ok. I jest to
>> normalny objaw.
> W zasadzie powinno wystarczyć przytrzymanie sprzęgła przez jakieś 2 sek.
> przed wrzuceniem wstecznego (chyba nawet w instrukcji o tym piszą).
>
> U mnie zgrzyta, gdy wrzucam wsteczny bardzo szybko, bez odczekania.

Glupio sie przyznac, ale to prawda - po odczekaniu 2 sekund wszystko
wchodzi idealnie.

Dzieki!

--
http://www.artveo.pl/

do góry

Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> napisał w wiadomości
news:huqhv6$bgi$3@inews.gazeta.pl...
>
> A jakaś teoria na ten temat?
> ;>
nie mowie ze sie nie da ale raz na iles razy bez synchronizatora kola
potrafia sie tak ulozyc ze jesli sa sztywno zblokowane na walku zdawczym
bieg (wsteczny) wchodzi ze znacznym oporem. Na recznym i fwd i tak jest
lepiej bo zawsze jakis luz jest (nawet przy zaciagnietym) . Przy fwd
poprobuj sobie wrzucac wsteczny z wcisnietym hamulcem noznym(tylko
kilka-kilkanascie razy). Za ktoryms razem trafisz na ten "ciezki przypadek".
Przy zaciagnietym recznym jest podobnie tylko troche lepiej bo skrzynia nie
jest zblokowana az tak na sztywno.

do góry

> > wsteczny nie ma synchronizacji. ALbo trzymasz noge na sprzegle podczas
> > uruchamiania albo wlaczasz inny bieg tuz przed wlaczeniem wstecznego
> > Icek

> Trzymanie nogi na sprzęgle w czasie uruchamiania ma podobny wpływ jak
włączenie
> lampki oświetlenia bagażnika. Skąd masz taką super informacje. To jak
jechał do
> przodu i chce do tyłu to ma się oczywiście zatrzymać, wyłączyć silnik,
wcisnąć
> sprzęgło i dopiero odpalić i wrzucić wsteczny. To prościej wrzucić
wsteczny
> przed odpaleniem. Co za bzdury wypisujesz. Jeszcze moment i ktoś napisze
że znak
> krzyża trzeba zrobić. Normalnie w takich sytuacjach to się sprzęgło
reguluje
> żeby trochę wyżej brało. A na pewno nie wrzuca się wstecznego tak jak
każdego
> innego biegu. Silnik musi być na wolnych obrotach i po wciśnięciu sprzęgła
> trzeba chwilkę poczekać. Chwilka to nie 5 sekund tylko pół sekundy i nie
wbijać
> wstecznego na siłę tylko spokojnie. Rozbieranie skrzyni, to już nie do
Ciebie,
> nie jest szkodliwe . Większy wpływ ma jej złożenie do kupy. Jak robi to
ktoś kto
> wie do czego jest skrzynia, wie jak jest zbudowana to może rozkręcać i
skręcać
> do wyrobienia gwintów na śrubach.

widze, ze masz pojecie co zgrzyta i jak dziala skrzynia biegow
Tak, jak sie zatrzymujesz i wrzucisz najpierw na luz a nastepnie sprzeglo i
wsteczny to tez zazgrzyta.


Icek

do góry

> >> Wrzucaj wsteczny z podwojnym wysprzegleniem i powinno byc ok. I jest to
> >> normalny objaw.
> > W zasadzie powinno wystarczyć przytrzymanie sprzęgła przez jakieś 2 sek.
> > przed wrzuceniem wstecznego (chyba nawet w instrukcji o tym piszą).
> >
> > U mnie zgrzyta, gdy wrzucam wsteczny bardzo szybko, bez odczekania.
>
> Glupio sie przyznac, ale to prawda - po odczekaniu 2 sekund wszystko
> wchodzi idealnie.

bo taki krecacy walek napedzany przez silnik sie juz zatrzyma


Icek

do góry

>
> Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> napisał w wiadomości
> news:huqhv6$bgi$3@inews.gazeta.pl...
> >
> > A jakaś teoria na ten temat?
> > ;>
> nie mowie ze sie nie da ale raz na iles razy bez synchronizatora kola
> potrafia sie tak ulozyc ze jesli sa sztywno zblokowane na walku zdawczym
> bieg  (wsteczny) wchodzi ze znacznym oporem. Na recznym i fwd i tak jest
> lepiej bo zawsze jakis luz jest (nawet przy zaciagnietym) . Przy fwd
> poprobuj sobie wrzucac wsteczny z wcisnietym hamulcem noznym(tylko
> kilka-kilkanascie razy). Za ktoryms razem trafisz na ten "ciezki przypadek".
> Przy zaciagnietym recznym jest podobnie tylko troche lepiej bo skrzynia nie
> jest zblokowana az tak na sztywno.
>
>
Problem rozwiązany bez Twojej niczym nie popartej teorii. Pisze że jak poczeka 2
sekundy to wchodzi bez zgrzytania.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Marcin Kiciński pisze:
> >> Wrzucaj wsteczny z podwojnym wysprzegleniem i powinno byc ok. I jest to
> >> normalny objaw.
> > W zasadzie powinno wystarczyć przytrzymanie sprzęgła przez jakieś 2 sek.
> > przed wrzuceniem wstecznego (chyba nawet w instrukcji o tym piszą).
> >
> > U mnie zgrzyta, gdy wrzucam wsteczny bardzo szybko, bez odczekania.
>
> Glupio sie przyznac, ale to prawda - po odczekaniu 2 sekund wszystko
> wchodzi idealnie.
>
> Dzieki!
>
> --
> http://www.artveo.pl/
To jeszcze sprawdź czy nie da się trochę sprzęgło podciągnąć. Może zejdziesz z
czasem czekania do sekundy albo i mniej. Przyczyna zgrzytania jest prosta jak
budowa cepa. I w większości wypadków pochodzi od sprzęgła. Zerknij na pedały czy
czasami ten od sprzęgła nie jest wyżej, niżej niż od hamulca.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> > > wsteczny nie ma synchronizacji. ALbo trzymasz noge na sprzegle podczas
> > > uruchamiania albo wlaczasz inny bieg tuz przed wlaczeniem wstecznego
> > > Icek
>
> > Trzymanie nogi na sprzęgle w czasie uruchamiania ma podobny wpływ jak
> włączenie
> > lampki oświetlenia bagażnika. Skąd masz taką super informacje. To jak
> jechał do
> > przodu i chce do tyłu to ma się oczywiście zatrzymać, wyłączyć silnik,
> wcisnąć
> > sprzęgło i dopiero odpalić i wrzucić wsteczny. To prościej wrzucić
> wsteczny
> > przed odpaleniem. Co za bzdury wypisujesz. Jeszcze moment i ktoś napisze
> że znak
> > krzyża trzeba zrobić. Normalnie w takich sytuacjach to się sprzęgło
> reguluje
> > żeby trochę wyżej brało. A na pewno nie wrzuca się wstecznego tak jak
> każdego
> > innego biegu. Silnik musi być na wolnych obrotach i po wciśnięciu sprzęgła
> > trzeba chwilkę poczekać. Chwilka to nie 5 sekund tylko pół sekundy i nie
> wbijać
> > wstecznego na siłę tylko spokojnie. Rozbieranie skrzyni, to już nie do
> Ciebie,
> > nie jest szkodliwe . Większy wpływ ma jej złożenie do kupy. Jak robi to
> ktoś kto
> > wie do czego jest skrzynia, wie jak jest zbudowana to może rozkręcać i
> skręcać
> > do wyrobienia gwintów na śrubach.
>
> widze, ze masz pojecie co zgrzyta i jak dziala skrzynia biegow
> Tak, jak sie zatrzymujesz i wrzucisz najpierw na luz a nastepnie sprzeglo i
> wsteczny to tez zazgrzyta.
>
>
> Icek
>
Mądrujesz się jak taki jeden co nie wiedział jak rozpoznać czym się różnią
filtry oleju a pisał teksty o smarowaniu silnika jak by był specjalistą I klasy
od filtrów.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

kogutek pisze:

> Mądrujesz się jak taki jeden co nie wiedział jak rozpoznać czym się różnią
> filtry oleju a pisał teksty o smarowaniu silnika jak by był specjalistą I klasy
> od filtrów.

Zapomniales o zwieraczach, koniecznie zbadaj Ickowi majty.

do góry

On 2010-06-10 18:07:05 +0200, "PanAdol" <a...@g...pl> said:

>
> Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> napisał w wiadomości
> news:huqhv6$bgi$3@inews.gazeta.pl...
>>
>> A jakaś teoria na ten temat?
>> ;>
> nie mowie ze sie nie da

Napisałeś to tak, jakby był to grzech ciężki technologiczny.
Stąd pytanie.

> ale raz na iles razy bez synchronizatora kola
> potrafia sie tak ulozyc ze jesli sa sztywno zblokowane na walku zdawczym
> bieg (wsteczny) wchodzi ze znacznym oporem. Na recznym i fwd i tak jest
> lepiej bo zawsze jakis luz jest (nawet przy zaciagnietym) .

No właśnie pytam o związek między włączeniem hamulca awaryjnego
(ręczny) i rzekomej krzywdy, jaka dzieje się wtedy skrzyni biegów.


> Przy fwd
> poprobuj sobie wrzucac wsteczny z wcisnietym hamulcem noznym

Wrzucalem tak regularnie. Zawsze wtedy, gdy musiałem zatrzyamć pojazd i
zmienić bieg. Nigdy nic się nie wydarzyło.

> (tylko
> kilka-kilkanascie razy). Za ktoryms razem trafisz na ten "ciezki przypadek".

Tak, czasem (ale to bez związku z hamulcem) bieg nie chciał wejść.
Tak samo często jak wtedy, gdy pojazd stał na równym i wrzucałem mu bieg.
Po prostu: czasem się tak zdarzało.


> Przy zaciagnietym recznym jest podobnie tylko troche lepiej bo skrzynia nie
> jest zblokowana az tak na sztywno.

Skrzynia i hamulec to dwa niezwiązane obiekty.


Nie napisałeś jaki to związek jest między zaciągnięciem hamulca a
rzekomą krzywdą w skrzyni.


--
Bydlę

do góry

> kogutek pisze:
>
> > Mądrujesz się jak taki jeden co nie wiedział jak rozpoznać czym się różnią
> > filtry oleju a pisał teksty o smarowaniu silnika jak by był specjalistą I klasy
> > od filtrów.
>
> Zapomniales o zwieraczach, koniecznie zbadaj Ickowi majty.
>
A ja Cie broniłem jak ktoś stwierdził ze coś nie teges jesteś. A Ty sam się
tutaj udzielasz jak byś miał syndrom niedopchnięcia. No cóż, pomyłki się
zdarzają. Mnie nie obchodzi to z kim sypiasz i jak to robicie. Byle byś tutaj
pierdół o tym jak się doskonale znasz na samochodach nie pisał. Przez pól
godziny googlarka działała bardzo wolno. To było w tym czasie jak sprawdzałeś
czym się różnią filtry. Naszukałeś się a i tak nie znalazłeś.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry