-
21. Data: 2012-05-24 14:28:08
Temat: Re: Sikacz sika...
Od: Lovtza <lovtza@_NOSPAM_scigacz.pl>
>> http://www.scigacz.pl/Treningi,na,lotniskach,czym,to
,pachnie,18350.html
>>
>> Świat się kończy, no ale czego można się spodziewać po takim
>> motocyklowym Fucktcie?
>>
> A teraz ciekawostka. Kto jest organizatorem California Superbike School
> w Polsce?
> http://www.sbkschool.pl/contact
> Pan owca.
Siema Artur stary druhu;) Nie chce mi się odnosić do tego bezsensu nie
mającego związku z faktami który tutaj wygenerowałeś w swej niepohamowanej
frustracji;) Powiem jedynie, że trzeba mieć skrajnie niską wiedzę o rynku
motocyklowym, żenująco niski poziom inteligencji, lub (do czego jestem
skłonny się przychylić) skrajnie dużo złej woli, aby twierdzić że imprezy
w Białej to konkurencja dla CSS. Po prostu nie wierzę, że w toku
racjonalnego procesu myślowego doszedłeś do takiego wniosku. Niezależnie
od przyczyn, które pchnęły Cię do wylewu tych żali udowodniłeś, że
wszystkie moje uszczypliwe komentarze pod Twoim adresem w przeszłości były
w pełni uzasadnione;)
Pozdrawiam,
Lovtza
--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/
-
22. Data: 2012-05-24 14:32:03
Temat: Re: Sikacz sika...
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2012-05-24 13:38:28 +0200, AZ <a...@g...com> said:
> BTW. Jakby komuś przyszło coś kupować w sklepie sikacza - kolega kupił
> olej + filtr, chyba przez tydzień nie mieli tego oleju,
Ależ co w tym dziwnego? Circa 95% sklepów internetowych u nas handluje
niemal wyłącznie wirtualnym towarem, który ściągają dopiero po
zamówieniu u nich.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
23. Data: 2012-05-24 14:51:48
Temat: Re: Sikacz sika...
Od: Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl>
W dniu 2012-05-24 14:32, de Fresz pisze:
> Ależ co w tym dziwnego? Circa 95% sklepów internetowych u nas handluje
> niemal wyłącznie wirtualnym towarem, który ściągają dopiero po
> zamówieniu u nich.
jesli jasno o tym pisza, np w regulaminie to nic. Jesli natomiast udaja
ze towar jest dostepny, ale tak na prawde moze byc dostepny za tydzien
to juz bucowa i sklepik jest dla mnie spalony.
pozdr
newrom
--
RD07 - http://otomoto.pl/honda-xrv-africatwin-M3128032.html
DRZ 400e - http://otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right
-
24. Data: 2012-05-24 15:15:27
Temat: Re: Sikacz sika...
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2012-05-24 14:51:48 +0200, Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl> said:
>> Ależ co w tym dziwnego? Circa 95% sklepów internetowych u nas handluje
>> niemal wyłącznie wirtualnym towarem, który ściągają dopiero po
>> zamówieniu u nich.
>
> jesli jasno o tym pisza, np w regulaminie to nic. Jesli natomiast udaja
> ze towar jest dostepny, ale tak na prawde moze byc dostepny za tydzien
> to juz bucowa i sklepik jest dla mnie spalony.
Znakomita większość łże w żywe oczy (znaczy w słuchawkę bardziej).
"Mamy fyfnaście tysięcy artykułów w ofercie i w związku z tym trzymamy
wszystko w zewnętrznym magazynie za miastem" (to autentyk, z Agito i
paru podobnych). Wychodząc z Twojego założenia - nie za bardzo jest
gdzie robić zakupy w polskim necie. Co gorsza to podejście pomału
rozprzestrzenia się również na alledrogo.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
25. Data: 2012-05-24 15:56:37
Temat: Re: Sikacz sika...
Od: Marcin N <m...@o...pl>
Łowco,
Powiedz mi, czemu w artykule wysnuwasz wniosek, że skoro impreza nie ma
błogosławieństwa PZM, to z automatu jest nielegalna?
Jak się uprzesz, że tak nie napisałeś, to poszukam cytatu.
Gdzie jest napisane w przepisach, że organizator musi zapewnić najwyższe
z wyobrażalnych standardy bezpieczeństwa, aby nie pójść do więzienia w
razie wypadku? - Też taka sugestia jest w Twoim tekście.
-
26. Data: 2012-05-24 16:41:26
Temat: Re: Sikacz sika...
Od: Lovtza <lovtza@_NOSPAM_scigacz.pl>
Marcin N napisal
> Łowco,
> Powiedz mi, czemu w artykule wysnuwasz wniosek, że skoro impreza nie ma
> błogosławieństwa PZM, to z automatu jest nielegalna?
> Jak się uprzesz, że tak nie napisałeś, to poszukam cytatu.
> Gdzie jest napisane w przepisach, że organizator musi zapewnić najwyższe
> z wyobrażalnych standardy bezpieczeństwa, aby nie pójść do więzienia w
> razie wypadku? - Też taka sugestia jest w Twoim tekście.
Co do pierwszej rzeczy. Napisałem, że legalność takich wyścigów jest
dyskusyjna, a nie że z automatu są nielegalne. Moim zdaniem organizacją
wyścigów powinny zajmować się osoby z doświadczeniem, z odpowiednimi
uprawnieniami (np. sędziów sportowych), itd. To nie musi być PZM, można
założyć swoją federację, ubezpieczyć się, zebrać odpowiednich ludzi i
robić amatorski puchar. Takie jest moje zdanie.
Co do drugiej rzeczy. Nie jest napisane nigdzie wprost, że na lotnisku w
Białej nie można organizować wyścigów. Ale organizator w przypadku wypadku
zawsze ponosi odpowiedzialność i to sąd w decyduje czy zabezpieczenie było
odpowiednie. Moim zdaniem - to nie są warunki do wyścigów. Zobacz jak to
wygląda w praktyce:
http://time4men.pl/prawo/odpowiedzialnosc-organizato
ra-imprezy.html
Organizator może dostać po tyłku, nawet za rzeczy, za które teoretycznie
nie odpowiada.
--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/
-
27. Data: 2012-05-24 16:45:21
Temat: Re: Sikacz sika...
Od: Monster <a...@o...pl>
W dniu 2012-05-24 14:18, Lovtza pisze:
> duddits napisal
>
>> To samo jest w tym artykule w sumie. Autorowi (przynajmniej ja tak to
>> zrozumiałem) bardziej chodziło o organizowanie tam wyścigów.
>
> Niestety okazuje się, że jesteś jednym z niewielu tutaj, którzy potrafią
> czytać ze zrozumieniem. Badania dowodzą, że 70% ludzi nie rozumie
> wiadomości oglądanych w TV... trudno, musimy jakoś z tym żyć...:)
>
Jedyny któremu chciało się przebrnąć do końca,jak widzę nie nie nie do
połowy, a dalej nuda to nie chce mi się(jak i większości) na samym końcu
doczytać że może jednak tak.
--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem
-
28. Data: 2012-05-24 17:10:04
Temat: Re: Sikacz sika...
Od: Lovtza <lovtza@_NOSPAM_scigacz.pl>
> Jedyny któremu chciało się przebrnąć do końca,jak widzę nie nie nie do
> połowy, a dalej nuda to nie chce mi się(jak i większości) na samym końcu
> doczytać że może jednak tak.
Celnie zdiagnozowałeś istotę problemu. Doczytać wielu osobom się nie chce,
ale zabierać i pisać bzdury, to już jak najbardziej tak:)
--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/
-
29. Data: 2012-05-24 17:47:39
Temat: Re: Sikacz sika...
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2012-05-24 16:41:26 +0200, Lovtza <lovtza@_NOSPAM_scigacz.pl> said:
> Co do pierwszej rzeczy. Napisałem, że legalność takich wyścigów jest
> dyskusyjna, a nie że z automatu są nielegalne.
Takie wyścigi są bezdyskusyjnie legalne. Jeśli twierdzisz inaczej,
poproszę linka do ustawy lub innego obowiązującego aktu prawnego.
> Moim zdaniem organizacją wyścigów powinny zajmować się osoby z doświadczeniem,
Między "moim zdaniem powinny", a "prawo nakłada obowiązek" jest ta
drobna, dla niektórych trudno zauważalna różnica, która sprawia, że
wyścigi tak czy siak będą się odbywały dotąd, dopóki będą się
znajdowali chętni do brania w nich udziału.
> z odpowiednimi uprawnieniami (np. sędziów sportowych), itd.
Uprawnienia sędziów dotyczą wyłącznie związków, które je wydały (i
organizacji z nimi powiązanych), nigdzie nie ma obowiązku
przynależności organizatora imprezy sportowej (oraz jej uczestników) do
jakiegokolwiek związku, więc sędzią organizator może mianować szwagra
lub swoją babcię. Nie podoba się - nie startuj.
> To nie musi być PZM,
To w ogóle nic nie musi.
> można założyć swoją federację,
Można, nie trzeba.
> ubezpieczyć się,
To już sprawa organizatora, rozsądny - ubezpieczy się od OC tak czy siak.
> zebrać odpowiednich ludzi
Faktycznie, lepiej niż nieodpowiednich.
> i robić amatorski puchar.
A to jeszcze będzie amatorski?
> Nie jest napisane nigdzie wprost, że na lotnisku w Białej nie można
> organizować wyścigów.
Oczywiście, że nie jest. Homologacje na tory wyścigowe to wymysł
najróżniejszych federacji i innych związków, AFAIK prawo nic takiego
nie wymaga. Podobnie zresztą jak przy imprezach offroadowych. Też
zamierzasz odsądzać od czci i wiary organizatorów wszelakic CC, którzy
również nie mają na te kawałki łąk, czy innych żwirowni żadnych
homologacji?
BTW, ciekawe czy na Isle of Man mają homologację na swoje drogi? Bo
może nikt im nie powiedział, że od 100 lat organizują nielegalne
wyścigi? ;-)
> Ale organizator w przypadku wypadku zawsze ponosi odpowiedzialność
Nie "zawsze", a wtedy gdy:
a) tak uzna prokurator lub
b) ktoś go pozwie w sprawie cywilnej.
> i to sąd w decyduje czy zabezpieczenie było odpowiednie. Moim zdaniem -
> to nie są warunki do wyścigów. Zobacz jak to wygląda w praktyce:
> http://time4men.pl/prawo/odpowiedzialnosc-organizato
ra-imprezy.html
1. Pozew cywilny.
2. Sąd niższej instancji (co w naszym pięknym kraju oznacza, że wyrok
tam wydany wcale nie musi mieć wiele wspólnego z prawem lub zdrowym
rozsądkiem).
> Organizator może dostać po tyłku, nawet za rzeczy, za które
> teoretycznie nie odpowiada.
Bo już organizator imprezy błogosławionej przez PZM, czy inną Poważną
Federację nie może dostać po tyłku...
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
30. Data: 2012-05-24 18:17:37
Temat: Re: Sikacz sika...
Od: Lovtza <lovtza@_NOSPAM_scigacz.pl>
> Bo już organizator imprezy błogosławionej przez PZM, czy inną Poważną
> Federację nie może dostać po tyłku...
Oczywiście, że może. Wystarczyło przyjrzeć się temu, jak szczegółowa i
drobiazgowa kontrola była po wypadkach śmiertelnych na torze w Poznaniu. A
przecież tam jest zupełnie inny poziom zabezpieczania tyłów...
--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/