eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodySamochod z USA?...Re: Samochod z USA?...
  • Data: 2013-06-25 20:59:02
    Temat: Re: Samochod z USA?...
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2013-06-25 17:00, J.F. pisze:
    > Dnia Tue, 25 Jun 2013 13:38:22 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
    >> W dniu 2013-06-25 13:04, J.F. pisze:
    >>>> Wątpię. Szczególnie jako podstawowy temat... Podobnie w sumie niewiele
    >>>> osób tak naprawdę interesują szczegółowe możliwości smartfona czy
    >>>> notebooka.
    >>> Notebook z windows mozliwosci ma praktycznie takie same jak inne
    >>> notebooki z windows. Podyskutowac mozna co najwyzej o wadach i
    >>> zaletach Shit8.
    >> Nie będę ciebie wyprowadzał z błędu, ale ile wytrzymuje na baterii
    >> przy normalnej eksploatacji?
    >
    > Tylko ze jak pisales

    To akurat nieprawda, o czym dalej...

    > - niewiele osob to interesuje, niewiele osob wie,
    > bo zawsze na zasilaczu pracowali.

    Zdziwiłbyś się - czas pracy na baterii jest kwestią dość ważną
    i ludzie zwracają na to uwagę. Nie po to się kupuje notebooka, by
    siedzieć z nim na sznurku. I wbrew temu co twierdziłeś, w zasadzie
    każdy kto z tego korzysta, doświadcza tego w sposób namacalny.
    Tyle, że w innych kategoriach to ocenia - starcza na długo, albo
    zbyt krótko i robi się to upierdliwe.

    > Roznice w innych sprzetach sa znacznie wieksze

    W czym?

    >> LOL - to rozumiem jest tematem dyskusji rodzinnych, czy też w gronie
    >> znajomych? Ja rozumiem, że z niektórymi osobami można o czymś takim
    >> podyskutować, ale jako główny temat dyskusji to raczej nieporozumienie.
    >
    > No wiesz - co dwa lata mam ten problem "jaki nowy telefon".

    To Ty masz - większość ludzi tak naprawdę nie ma tego problemu.
    Każdego znajomego/krewnego zamęczasz wtedy pytaniami co kupić,
    jak się sprawuje jego telefon i co ma?

    > A ty o czym dyskutujesz ? O balecie, teatrze, serialu w TV, czy
    > bezsensownie p* o polityce :-P

    Już pisałem wcześniej, że o polityce, religii i pewnie kilku innych
    kwestiach raczej się nie dyskutuje. Można gdzieś pojechać, pogadać,
    pozwiedzać, wybrać się na koncert, imprezę plenerową itd.
    Samochód, telefon, telewizor? Z tego się korzysta, a nie tym żyje.

    > Tematow do rozmowy pelno, tylko czemu jedne maja byc lepsze, a drugie
    > gorsze ? :-)

    Nie dryfuj - ciągłe dyskusje o greponiu gzipów są męczące dla wielu
    osób. Możesz sobie o tym z kolegą pogadać na piwie, ale nie np. na
    spotkaniu znajomych/przyjaciół itd.

    >> To tym bardziej głupie pytanie, ponieważ
    >> jednym pali mniej, innym więcej.
    >
    > No i nie warto sie z tym z pierwszej reki zapoznac ?

    W jakim celu? O tym to ja mogę pogadać z człowiekiem, który
    uczciwie powie co i jak i wiem jak jeździ.

    >> A już w kontekście oszczędności
    >> przy kupnie czegoś z dużą pojemnością to jeszcze zabawniejsze.
    >
    > Czyli sie zgadzamy ze nieoszczednosc ... ale jak duza ? Moze znosna ?

    Nie, nie zgadzamy się, ponieważ zupełnie nie na tej płaszczyźnie
    wymiana zdań występuje. Zupełnie jakbym gadał z pewnym znajomym
    - ja rozmawiam z innym o tym, że szukam zadbanego Xedos-a 6 (ten
    znajomy gdzieś wynalazł piękną Preludę w najsilniejszej wersji
    i wie o czym gadamy), a ten mi pierniczy, że nie warto, że nie
    pasują części od 626, że drogo itd.

    > A wiele wie, czy nie wolno zapytac ?

    Przecież pisałem - takich pytać możesz, ale nie każdego.

    > Od niektorych owszem, dowiesz sie ze "ostatnio jak jechalem nad morze
    > to mi spalil za 200zl"

    No i jaki sens pytania? Lepiej było zapytać jak droga minęła.

    >> Zapala się rezerwa
    >> i trzeba zatankować. Jakiś uśredniony wynik może komputer podać,
    >> ale to już trzeba poczytać i się tym zainteresować.
    >
    > Ale samo sie pokazuje i nie stanowi zadnego problemu te liczbe podac.

    ROTFL - to sobie czytaj i pamiętaj. Śmiem twierdzić, że większość
    ludzi będzie w stanie podać to dopiero po pytaniu i będzie musiała
    zejść do samochodu. Jeszcze dojdzie próba analizy o zużycie średnie,
    z ostatniego tankowania itd. Tak, możliwości są super, ale ile osób
    na to patrzy, że na każdy na spotkaniu rodzinnym/znajomych o to pyta?
    Jak pytasz o grafikę w lapku to tez każdy wie? Ba, zapytaj o simlocka :>

    >>> i odpowiedziec na takie pytanie bez wykretow.
    >> Pali tyle ile się wleje - z tankowania mi 9, żonie 15.
    >> Świetny wynik :)
    >
    > A temat na dyskusje nie ? :-)

    Na żartobliwą dyskusję w pewnym gronie tak, ale ma się to nijak do
    pytań 'ile pali' i ile można zaoszczędzić...


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: