-
21. Data: 2013-12-01 00:19:19
Temat: Re: SONDA - (Kurek,Kamiński) - muzyka z prgramu na płytach CD
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 30 Nov 2013 16:36:56 -0600, A.L. napisał(a):
> Pzrepraszam, ale jak kupowac w Internecie, to ja doskonale wiem.
> JEdnak ksiazka to nei majtki. O wielu ksiazkach bym nei wiedzial gdyby
> nei wizyta w ksiegarni. Skad mlody czlowiek ma sie czyms
> zainteresowac, na przykald elektronika? Budzi sie rano, i mysli sobie
> "ja sie zainteresuje elektronika" po czym leci na internet kupowac
> ksiazki?
A nie ? Cos go musi pchnac, i do ksiegarni, i do wlasciwego dzialu.
> Poza tym, ogladajac ksizke moge uniknac pomylek. Okladka czasem mowi
> co innego niz zawartosc. Jak kupuje w Amazonie to kupuje koat w worku.
> Owszem, moge odeslac, ale kosztuje mnie to pieniadze i czas.
Przeciez na internecie mozna nie tylko okladke pokazac.
> Ksieranie internetowe sa dobre jak sie WIE co sie chce kupic. Ale nie
> pomoga jak sie NIE WIE.
Ale wybor wiekszy i przeszukiwanie latwiejsze.
> Zamykanie ksiegarni odbije sie na rozwoju Polski. Wystarczy poczekac.
> Zamykanie ksiegarni to majprostszy i najmniej kosztowny krok w
> kierunku ukretyniania spoleczenstwa. A zarzem - najbardziej skuteczny
A w USA internet i Amazon nie spodowal upadku ksiegarni ?
> P.D> Tak na marginesie - ilosc ijakosc ksiazek naukowych wydawanych w
> Polsce jest zalosna
Hm, ja moge o elektronice i informatyce .. zanim sie ksiazke napisze,
to sie nauka i technika rozwija. I co pisac w drugim wydaniu ?
PDF od producenta sie czyta. Albo dobre strony www.
J.
-
22. Data: 2013-12-01 00:49:19
Temat: Re: SONDA - (Kurek,Kamiński) - muzyka z prgramu na płytach CD
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Maciek napisał:
> Nie masz wrazenia, ze sam sobie przeczysz?
Ależ oczywiście, że mam! Chciałbym być taki mądry, żeby wszystko wiedzieć
od razu. No ale tak dobrze, to nie ma. Więc chwalę sobie choć to, że mam
krytyczne spojrzenie i potrafię to dostrzec.
> Cchcialbys bez zmian i nieciekawie, ale tam zle, bo czas czas to samo,
> a tu dobrze, do jest dynamika? Czegos nie zalapalem.
A może "załapałem zbyt wiele"? Gdzie ja mówię, że tam źle a tu dobrze
(albo odwrotnie)?
> A mnie sie marzy wladza, ktora mi sie nie wtraca w zycie i sie mnie boi.
Też niedobrze. Jak ma być powodowana strachem, to rządzić dobrze nie
będzie. A jak ma nie rządzić, to po co w ogóle ona? Zresztą po części
już mamy spełnienie tych marzeń -- władza tak boi się społeczeństwa,
dostania słupkiem sondażowym po głowie, że to ją paraliżuje, więc nie
robi nic.
> Poki co, w Europie przeszlismy od monarchii i feudalizmu do
> pseudodemokracji i socjalizmu.
My żeśmy tę demokrację w Europie mieli już dawno. U Greków. A może ona
była pseudo, kto by się tam wyznał? Dawno to było i najstarsi górale nie
pamiętają. Zasię Belgowie zrobili sobie monarchię niecałe dwa wieki temu,
krótko po tym, jak pobliscy Frankowie postanowili swojemu monarsze
oberżnąć głowę i nigdy więcej do takich rzeczy nie wracać (do monarchii,
bo obcinniu głów oddawali się z upodobaniem jeszcze przez jakiś czas).
Hiszpanie króla sobie posadzili na tronie dopiero co, wcześniej mieli
tam co innego (to znaczy przerwę mieli, przynajmniej tak to chcą tam
niektórzy pamiętać). A Jugosławianie (tak, byli kiedyś tacy w Europie)
zrobili sobie w XX wieku królestwo od zera (wcześniej na wszelki wypadek
odstrzeliwując cesarza in spe). Więc daleko nie jest tak, że w Europie
wszędy jest tak samo, a sprawy toczą się w tym samym kierunku.
> Strach pomyslec, co bedzie dalej, bo pewnie "aksamitny totalitaryzm".
> Polska sie ostanie jako jedyna, bo u nas jak zwykle nie do konca sie
> uda, a poza tym Polak bedzie kombinowal, jak by tu obejsc wszystkie
> przepisy. I wolnosc znowu bedziemy mieli w kuchni o trzeciej nad ranem.
No więc ja sobie czasem myślę, lecz strachu przemożnego nie czuję.
Daleki jestem od stwierdzenia, że wszystko jest fajne. Co do Polski,
to wiele rzeczy jest całkiem do chrzanu. Głównie tych, co skopiowane.
Zawsze ersatz, to erszatz, wiadomo. Ale wiele spraw ma się tu wciąż
lepiej niż gdzie indziej (ta trzecia nad ranem też pozwala mieć jakieś
nadzieje).
Jarek
--
Niby Grecy nazwali to "dialektykom". Tyz piknie. Dialektyke mozes uwidzieć
gołym okiem, kie Jasiek, Władek i Józek sóm jest przynapici. Kie sie Jasiek
przynapije, to go gorzałka ciągnie w dół. Kie sie Władek przynapije, to go
gorzałka ciągnie na bok. A Józka zaś gorzałka ciągnie do zadku. Kie sie
najdóm syćka pijani, to sie poobłapiajom i trzymajóm wroz. Tak se idóm.
I choć kozdy z osobna ni moze sie na nogach utrzymać, to razem się trzymajom.
Idom śpiewajęcy sobie samym na sprzycność. I to się nazywo "pojednaniem
w sprzycności". Jędrek z Pyzówki to wywiódł jako tyn Heraklit.
-
23. Data: 2013-12-01 00:53:27
Temat: Re: SONDA - (Kurek,Kami?ski) - muzyka z prgramu na p?ytach CD
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan A.L napisał:
>>> Specjalnie pytam A.L., ktory siedzi w Stanach. A tam, przynjamniej
>>> teoretycznie, wladza jest na muszce obywateli. Doslownie i w przesnosni.
>>
>> A to przepraszam, że się odzywam bez pytania. Ale skoro już, to dołożę
>> swoją cegiełką. Mam odwrotne przeświadczenie. Tam z władzą jest podobnie
>> jak z Fordem T -- może on być w takim kolorze jaki się chce, pod warunkiem,
>> że chce się czasrny.
>
> A co to ma do tego? To nie byl "Zamordyzm Forda". To byla przyczyna
> techniczna.
Ja nie twierdzę, że władze USA mają coś wspólnego z zamordyzmem Forda, że
jedno wynika z drugiego, albo że przyczyny są wspólne. Mógłbym to równie
dobrze porównać do wyboru w "restauracji" McDonald's (mam ochotę na sznycel
wiedeński albo na schabowego z kapustą). Lub do wyboru fasonu ubrania
w wojsku.
> Ford jako pierwszy wprowazil produkcje tasmowa, dzieki czemu proces
> skladania samochodow zostal sktocony z 12 godin do poltorej godziny.
> Wymagalo to szybkiego lakierowania. Wtedy nie bylo farb nitro. Jedyna
> farba ktora schla szybko to byla "czern japonska". Inne kolory schly
> po kilkanascie dni. Wiec nie bylo wyboru.
No to uznajmy, że władza w USA też jest taka jaka jest z przyczyn
technicznych. Ja przynajmniej nie spodziewam się, żeby poza czernią
japońską mogło tam pojawić się coś innego.
> Mzoan sie o tym dowiedziec w Muzeum Forda w Dearborn pod Detroit
A to tak bezpiecznie wybierać się gdzieś pod Detroit?
--
Jarek
-
24. Data: 2013-12-01 01:00:10
Temat: Re: SONDA - (Kurek,Kami?ski) - muzyka z prgramu na p?ytach CD
Od: A.L. <a...@a...com>
On 30 Nov 2013 23:53:27 GMT, Jaros?aw Soko?owski <j...@l...waw.pl>
wrote:
>
>A to tak bezpiecznie wybierać się gdzieś pod Detroit?
Pod Detroit meiszkalem pare lat. W Detroit downtown pracowalem pare
lat. I nic mi sie nei stalo.
W Dearborn, gdzie Ford, tez pracowalem
A.L.
-
25. Data: 2013-12-01 01:16:55
Temat: Re: SONDA - (Kurek,Kami?ski) - muzyka z prgramu na p?ytach CD
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan A.L napisał:
>> A to tak bezpiecznie wybierać się gdzieś pod Detroit?
>
> Pod Detroit meiszkalem pare lat. W Detroit downtown pracowalem
> pare lat. I nic mi sie nei stalo.
>
> W Dearborn, gdzie Ford, tez pracowalem
To jakiś czas temu było. Tam się dopiero niedawno coś pozmieniało,
za to dość radykalnie. Ale nie byłem, nie widziałem, dlatego pytam.
Kolega był trzy lata temu na jakimś kongresie w Kalifornii. Akurat wtedy
łupnął ten islandzki wulkan, więc odwołane loty. Próbował zrobić sobie
jakąś rezerwację do Polski ogrężną drogą, biorąc pyły od południowej
flanki. Rozmawiał z panią z rezerwacji biletów, która mu mówi, że jest
połączenie, ale z noclegiem w Detroit. "-- No to dawaj pani, ale już".
"-- Ale to Detroit". "-- ???" "-- De-tro-it, mówię wyraźnie, pan się
zastanowi". Tak sobie mniej więcej rozmawiali. I w końcu chyba znalazł
się inny lot, więc opowieści z Detroit już nie wysłuchałem.
Jarek
--
Raz który lecę z Moskwy do Odessy
I znowu, psiakrew, odwołują lot,
Wynika to ze słów jej wysokości stewardessy
Majestatycznej jak Aerofłot.
-
26. Data: 2013-12-01 01:19:18
Temat: Re: SONDA - (Kurek,Kamiński) - muzyka z prgramu na płytach CD
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>> Pzrepraszam, ale jak kupowac w Internecie, to ja doskonale wiem.
>> JEdnak ksiazka to nei majtki. O wielu ksiazkach bym nei wiedzial
>> gdyby nei wizyta w ksiegarni. Skad mlody czlowiek ma sie czyms
>> zainteresowac, na przykald elektronika? Budzi sie rano, i mysli sobie
>> "ja sie zainteresuje elektronika" po czym leci na internet kupowac
>> ksiazki?
>
> A nie ? Cos go musi pchnac, i do ksiegarni, i do wlasciwego dzialu.
Pamiętam, że mnie w wieku szkolnym do księgarni pchało właśnie COŚ.
Takie niezbyt zdefiniowane. Potrafiłem godzinami siedzieć na przykład
we "Wzorcówce" w PKiN, od czasu do czsu przechodząc od działu do działu.
>> P.D> Tak na marginesie - ilosc ijakosc ksiazek naukowych wydawanych
>> w Polsce jest zalosna
>
> Hm, ja moge o elektronice i informatyce ..
Przecież to jakieś, za przeproszeniem, gówniane pieniądze! Komu by się
chciało? (To znaczy widać komu się chce -- wystarczy iść do księgarni
i obejrzeć strony tytułowe.)
--
Jarek
-
27. Data: 2013-12-01 02:16:20
Temat: Re: SONDA - (Kurek,Kamiński) - muzyka z prgramu na płytach CD
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "Pawel O'Pajak" <o...@g...pl> napisał w wiadomości
news:l7dadj$emq$1@news.task.gda.pl...
> zeby ogladac TV, a dzisiaj masz rygorystyczny zakaz emitowania
> jakichkolwiek programow edukacyjnych, czy naukowych w TVP. Jak sie cos
Ech... pamietam jeszcze lekcje języków obcych. Jeszcze nawet te w starszych
wersjach, nowe też, niemiecki (chyba dwie wersje), angielski (na pewno dwie
wersje), francuski, rosyjski, chyba pojawił się włoski przez rok, albo dwa,
ale tu nie pamiętam, może jeszcze jakiś... dawno to było, pamiętacie lekcje
fizyki z Karolem Hercmanem, gdzie rzeczywiście było widać, było pokazane,
jak zachodzą zjawiska fizyczne i co z tego wynika? Chemia nie pamiętam z kim
była, ale czasem pokazywano, jak się barwi papierek lakmusowy, czy anilina w
zasadach, a nawet, jak się spalają jedne substancje w obecności innych, na
co trzeba uważać, inne przedmioty też miały swoje miejsce.
> uda przemycic, to szybko znika z anteny. Wiadomosci skladaja sie z relacji
> z pola walki PO-PiS, sportu i ew. od czasu do czasu jakis temat
Mam czasem wrażenie, że media to podsycają, że np. jak załapią, że "peło",
czy "pisdy" (1) mają przegrać, to trochę czarnego obrazu i już, sterujemy.
Dąży się do zgłupienia i ogłupienia społeczeństwa, ciemnotą chyba jednak
łatwiej sterować, ktoś bogaty w wiedzę zaraz zgadnie, ze go w wała robią, a
ciemny chłop wszystko kupi.
> w stylu o s.p. Madzi z Sosnowca.
Na sam dźwięk jej nazwiska (znaczy się tej, no, K.W.) mam chęć zwrócić
dopiero co zjedzony obiad. Życzę jej tego samego, co zrobiła tej biednej
istotce.
A dziecku nawet ekhm... ostygnąć porządnie nie dadzą. Fakt do dziś pisze o
tym, co zaszło 10.04.2010...
> Jak na ironie jeden z ostatnich odcinkow Sondy byl o bezpieczenstwie ruchu
> drogowego (bariery energochlonne itp), a teraz w moim misteczku na
> konczacych sie pasach ruchu masz betonowe bariery. Nawet k' nie chca
> skorzystac z rozwiazan znanych z lat 70.
Bo to przebrzmiałe, passe (bueee, ohydne słowo), przestarzałe, niemodne,
itd. A to przecież podstawa. Ale dziś modne jest nie znać podstaw, tylko
babrac się od razu z materiałem docelowym (i często z tego różnie wychodzi).
A ja najpierw podstawy i jak się babram gdzieś wyżej, to wiem i rozumiem,
jak to działa.
Zresztą, co ja gadam, dziś to są modne rzeczy, jak Warsaw Whore... tfu,
Shore, rzyyygg... To jest chyba ogólna tendencja... Spadam, spać mi się
chce... przepraszam, że moje posty są mokre od wody.
--
ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!
-
28. Data: 2013-12-01 02:25:54
Temat: Re: SONDA - (Kurek,Kamiński) - muzyka z prgramu na płytach CD
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "A.L." <a...@a...com> napisał w wiadomości
news:hndk991ncr0os3d6p9rfc9412m8qs22qd3@4ax.com...
> Swieta prawda. Hodowla kretynow wydaje sie byc oficjalnym zadaniem
> wladz Polski, neizaleznie od tego jaka partia polityczna jest przy
> wladzy.
Dawnośmy się tak, panie Andrzej, tak nie zgadzali.
> Proponuje poczytac Orewlla 1984, ale skupic sie nie na inwigilacji, bo
Poczytałbym, ale niestety, choć to pouczająca lektura, to mi niezbyt
wchodzi, żałuję...
Ale spróbuję kiedyś, obiecuję. Myślę, że i do Folwarku zwierzęcego też dało
by się tu i ówdzie nawiązać...
>
> P.S> Tak na marginesie - proponuje:
>
> a) Udac sie do Muzeum Techniki w Warszawie i zobaczyc porazajacy
> upadek tej instytucji
Nie musisz mówić, i bez opisu, czy zaglądania wiem... wystarczyło, że mi
parę razy znajomi to i owo "zeznali", także o kłopotach, o których gadały
media. Wolę tego nawet nie rozdrapywać, bo mnie samego rozwali, na czynniki
pierwsze.
> horyzontu po horyzont, od podlogi do sufitu - gigantyczny dzial
> RELIGIA
Matematyzuje się to chyba, zamiast Boga mieć w sercu, służyć mu m.in. przez
czynienie dobra, itd, itp., to - wybacz Najwyższy, ale nie mam trafniejszego
porównania - obciąga mu się lachę i branzluje Jego Imieniem. Zwłaszcza
pewien wielebny z Piernikowa, Żwirki i Wigury 80, 87100... Uchowaj Panie
Boże, takiej pobożności, jak jeden z naszych poetów pisał... Skutki? Podobną
mentalnie sprawę Iran już przerobił zaczynając od obalenia szacha i długo
się z tego nie wyrwie. Czekać, kiedy u nas.
--
ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!
-
29. Data: 2013-12-01 02:39:17
Temat: Re: SONDA - (Kurek,Kamiński) - muzyka z prgramu na płytach CD
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
> Nie mam też tęsknot
> za zmianą metody podcierania tyłka (chociaż z drugiej strony, sprzedaż
> bidetów wzrasta).
Tam zaraz bidetów - kaczuszką, młoda i puchatą... Ale z pewnościa nie kotem!
--
Darek
-
30. Data: 2013-12-01 02:44:31
Temat: Re: SONDA - (Kurek,Kamiński) - muzyka z prgramu na płytach CD
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Dariusz K. Ładziak napisał:
>> Nie mam też tęsknot za zmianą metody podcierania tyłka (chociaż z drugiej
>> strony, sprzedaż bidetów wzrasta).
>
> Tam zaraz bidetów - kaczuszką, młoda i puchatą... Ale z pewnościa nie kotem!
Albo zającem.
Jarek
--
Raz ordynarny niedźwiedź kucnąwszy na łące
W dość niewybredny sposób podtarł się zającem.
Zając się potem żonie chwalił po obiedzie:
-- Wiesz stara, nawiązałem współpracę z niedźwiedziem!