eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyRozmiar opon a spalanieRe: Rozmiar opon a spalanie
  • Data: 2018-10-30 23:41:49
    Temat: Re: Rozmiar opon a spalanie
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Tue, 30 Oct 2018 21:49:10 +0100, LordBluzg(R) napisał(a):
    > W dniu 2018-10-30 o 20:02, J.F. pisze:
    >>> Na gaźnikowcu nie było korekcji obrotów i gdy włączasz światła to
    >>> obroty spadają.
    >>
    >> Teraz to juz nie sprawdze, ale jesli mnie skleroza ... chyba nie we
    >> wszystkich spadaly.
    >>
    >> A wez jeszcze pod uwage, ze jak spadalo napiecie, to mogla spasc energia
    >> iskry i i byc inny przebieg spalania ... moze od tego spadaly obroty ?
    >
    > Taa, szczególnie na małych dieslach :>

    Z gaznikiem :-P

    >>> OK, spalanie nie rośnie. W przypadku wtrysków jest inaczej. Włączasz
    >>> światła a komputer--cyk, cyk i podaje wincyj paliwa żeby te obroty
    >>> utrzymać. No chyba że masz korbkę w kabinie i mu pomagasz :]
    >>
    >> W przypadku gaznika wolne obroty tez byly stabilne. Nie az tak jak z
    >> komputerem, ale silnik przeciez nie gasl, wiec jakos ten uklad sie
    >> stabilizowal.
    >
    > Nie miał jak się stabilizować. Nawet jakiś wątek ostatnio był na

    Ale jakos jednak stabilizowal.
    No chyba ze napiszesz, ze na jalowym biegu obroty ci falowaly od zera
    do 6000

    >>> Nie umiem pojąć, dlaczego próbujesz wstawić tutaj inne jednostki. O
    >>> miliardów lat spalanie liczymy l/km więc musisz się odnieść do takiego
    >>> przelicznika.>
    >>
    >> Mowilismy o zmierzeniu wplywu swiatel, wiec jesli zauwaze na postoju, to
    >> tez jest to dowod.
    >> A IMO - latwiej bedzie zauwazyc wplyw tych 0.15kW gdy silnik chodzi na
    >> minimalnej mocy, niz gdy produkuje powiedzmy 20kW.
    >
    > Ale nie możesz tego odnosić do określania w godzinie, skoro uznaje się
    > przelicznik l/km.

    A dlaczego nie moge ?

    >>> Dlatego podałem że należy w mieście odnosić się do przebiegu a nie do
    >>> czasu pracy=1h przy jednej godzinie nie zauwazysz praktycznie wzrostu
    >>> paliwa ale przy 6 godzinach pracy jak najbardziej, gdzie musimy na
    >>> końcu stosować jednostki l/km :)
    >>
    >> to ja sobie uruchomie silnik na 6h na parkingu, po co mam jezdzic i
    >> błedy wprowadzac.
    >
    > No i na 100km będziesz miał spalanie nieskończenie wielkie, jeśli
    > nigdzie nie pojedziesz :] Trochę bessęsu, bo jak chcesz mieć stratę to
    > lepiej to paliwo wylać do beczki na ścieki :D

    Ale chcemy zmierzyc czy swiatla powoduja zauwazalny wzrost spalania.

    >>> Licz kilometry/zuzycie a nie czas pracy silnika :D:D:D
    >> Jesli jednak przyjac ze w miare dobrze policzylem, to na pewno nie
    >> zauwaze tych 0.05l na 100km trasie.
    >> Nawet 0.3l na 600km i 6h trasie nie zauwaze, bo rozrzut bedzie wiekszy :-)
    >
    > Ale w mieście zauważysz. Na trasie nie. Różnica polega na prędkości.
    > Jesli pojedziesz z włączonymi światłami 1000km z prędkością 15km/h i
    > zrobisz test na tą samą trasę bez świateł to spalanie będzie mniejsze :)
    > Nie chce mi się obliczac ile czasu pojedziesz ale właśnie ilość godzin
    > pracy silnika da zauważalną różnicę bo musisz czas pracy silnika
    > traktować jak mnożnik. Tutaj chodzi o wychwycenie namacalnej różnicy.

    Czemu jazda po miescie bardzo sprzyja :-P
    Te korki zawsze takie same, te swiatla ustawione w zielona fale, ...
    :-P

    > Odnośnie jazdy światła/bez w realnym życiu, nie mamy wpływu na prędkość
    > w mieście ale głównie po nim jeździmy co jak już wspomniałem w
    > przeliczeniu l/km mamy różnice. Na trasie ich oczywiście nie ma bo
    > silnik pracuje krócej i wychwycenie jest praktycznie niemożliwe.
    >
    > Sumując. Jeżdżąc po miesie ze światłami, samochód pali o 0,5l/100km
    > więcej niż bez świateł. Na trasie nie ma różnic.

    Po miescie to ja bede mial rozrzut ponad 2l/100km

    >> Ale to ma byc wymierzony odcinek od stacji do stacji a nie do "miejsca
    >> zatrzymania"  :-)
    > Łokurwa. Jak byś był piłką do golfa, to bym za chuja nigdy nie trafił do
    > dołka. Daję ci na tacy całą wykładnię a ty skręcasz przed dołkiem o 180
    > stopni.
    >
    > Skup się, tak, teraz, UWAGA...
    >
    > JA KURWA WRACAM TĄ SAMA DROGĄ DO TEJ SAMEJ STACJI!!!jeden :D
    > Mnożnik drogi mam x2 i tym samym ma pełen test :]

    Jesli jeszcze nic wiecej nie jezdzisz, to mnie przekonales.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: