-
21. Data: 2011-02-19 14:32:07
Temat: Re: "Rozgrzewanie akumulatora" - prawda czy fałsz?
Od: venioo <p...@o...eu>
W dniu 2011-02-19 13:38, Olo pisze:
> On 2011-02-19 11:53, Maikok wrote:
>>
>> Użytkownik "V-Tec" <v...@z...pl> napisał w wiadomości
>> news:ijmma3$ofm$2@inews.gazeta.pl...
>>> Witam,
>>> usłyszałem opinię, że przed uruchomieniem silnika na mrozie warto
>>> "rozgrzać" akumulator obciążając go na chwilę np. światłami, wtedy
>>> kręcąc
>>> rozrusznikiem da większy prąd. Prawda to czy fałsz?
>>
>> Przekrecilem kluczyk , silnik z ledwością parę razy obrocił się, ale nie
>> zaskoczył. Powtórzylem próbę, ale bez skutku, akumulator byl wyraznie
>> padnięty. Trzecia próba - bez efektu. Była to
>> pierwsza próba uruchomienia tego dnia, temperatura poniżej zera.
>> Zlapalem za komorkę, zadzwonilem w kilka miejsc informując, że spóźnię
>> się.
>> Przed wyjsciem z samochodu jeszcze raz przekręcilem kluczyk i o dziwo
>> silnik zaskoczył - z ledwością, ale zaskoczył.
>> Nie wiem czy to w wyniku "rozgrzania", ale skutek był pozytywny.
>> W czasie rozmów telefonicznych akumulator "obudzil się".
>>
>
> od lat wiadomo, że promieniowanie jonizujące, wytwarzane przez komórkę,
> ładuje akumulator w samochodzie dlatego zawsze gdzieś dzwonię podczas
> jazdy i prowadzę długie rozmowy - podwójne ładowanie (z ang. dabl blasta)
>
> ;)
>
Dlatego zakazali uzywania komorek w czasie jazdy, albo zestaw
glosnomowiacy, bo podobno zbyt dlugie trzymanie blisko glowy moze
usmazyc mozg, jak mikrofalowka (to samo tyczy sie glowki)
;)
--
venioo
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086
-
22. Data: 2011-02-19 21:15:21
Temat: Re: "Rozgrzewanie akumulatora" - prawda czy fałsz?
Od: Arkady <a...@f...ad>
W dniu 2011-02-19 12:24, jerzu pisze:
> On Sat, 19 Feb 2011 01:28:00 +0100, "Rafał \"SP\" Gil"
> <u...@m...pl> wrote:
>
>> Jezusiku - tam piszą, że denaturat/alkohol niszczy gumę...
>
> Dlatego po pijaku trzeba walić bez gumy.
>
>
No chyba że założy się magnetyzer pierścieniowy na "przewód"...
Arkady
-
23. Data: 2011-02-20 11:12:13
Temat: Re: "Rozgrzewanie akumulatora" - prawda czy fałsz?
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "Olo" <alexhawk@usuntentekst_onet.pl> napisał w wiadomości
news:ijodg7$2e8$1@news.onet.pl...
> piszesz tak jakby w akumulatorze mieszkały skrzaty co trzeba "obudzić"
> żeby pokręciły dynamem trochę... magnetyzer na przewody WN już zakupiłeś?
> :)
inną sprawą jest teoretyzowanie, a inną praktyka.
To ze występuje takie zjawisko nie znaczy, ze w praktyce je stosuje albo, ze
sie przyjade.
Jak auto ma nie odpalić, to nie odpali, a jak ma odpalić to odpali - bez
wzglęu na skrzaty. Istotą zaganienia jest co innego. Proces chemiczny
uwalniania energii w ekumulatorze ma jakąś szybkość działania, ktora wraz ze
spadkiem temperatury zewnętrznej spada. End of teory
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
-
24. Data: 2011-02-20 11:14:18
Temat: Re: "Rozgrzewanie akumulatora" - prawda czy fałsz?
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "Maikok" <b...@v...pl> napisał w wiadomości
news:ijo7eo$dup$1@node2.news.atman.pl...
>
> i o dziwo
> silnik zaskoczył - z ledwością, ale zaskoczył.
> Nie wiem czy to w wyniku "rozgrzania", ale skutek był pozytywny.
> W czasie rozmów telefonicznych akumulator "obudzil się".
Nie akumulator sie obudził, a w czasie tych kilku wczesniejszych obrotów
silnikiem paliwo dostało sie już tam gdzie trzeba a później wystarczyła już
tylko iskra...
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
-
25. Data: 2011-02-20 12:27:10
Temat: Re: "Rozgrzewanie akumulatora" - prawda czy fałsz?
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 20 Feb 2011 11:14:18 +0100, Kuba (aka cita) wrote:
>Użytkownik "Maikok" <b...@v...pl> napisał w wiadomości
>> i o dziwo
>> silnik zaskoczył - z ledwością, ale zaskoczył.
>> Nie wiem czy to w wyniku "rozgrzania", ale skutek był pozytywny.
>> W czasie rozmów telefonicznych akumulator "obudzil się".
>
>Nie akumulator sie obudził, a w czasie tych kilku wczesniejszych obrotów
>silnikiem paliwo dostało sie już tam gdzie trzeba a później wystarczyła już
>tylko iskra...
I trzy proby nie wystarczyly, i wczesnie nie trzeba bylo tak dlugo
krecic ?
J.
-
26. Data: 2011-02-20 17:53:04
Temat: Re: "Rozgrzewanie akumulatora" - prawda czy fałsz?
Od: "wowa" <w...@g...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:odu1m616ne0ooffs9bs5u0tqmm1dekqgg8@4ax.com...
>>
>>Nie akumulator sie obudził, a w czasie tych kilku wczesniejszych obrotów
>>silnikiem paliwo dostało sie już tam gdzie trzeba a później wystarczyła
>>już
>>tylko iskra...
>
> I trzy proby nie wystarczyly, i wczesnie nie trzeba bylo tak dlugo
> krecic ?
>
Jeśli to benzyna to może być logiczne. Wlał wcześniej paliwo do cylindrów,
chwilę poczekał na odparowanie i zaskoczyło. Odpalałem tak silnik na
denaturat :) Wlać do kolektora, odczekać chwilę, odpalić :)
Wojtek
--
sygnaturka oczekuje na natchnienie :)
-
27. Data: 2011-02-21 09:59:02
Temat: Re: "Rozgrzewanie akumulatora" - prawda czy fałsz?
Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>
Dnia 2011-02-19 01:28, *"Rafał \"SP\" Gil"* napisał, a mnie coś
podkusiło, żeby odpisać:
>> Zdania sa generalnie podzielone np:
>> http://wysokieobroty.moto.pl/auto/1,48316,6131965,Ja
k_zapalac_auto_na_mrozie_.html
>>
>> http://regiomoto.pl/portal/eksploatacja/jak-uruchomi
c-samochod-na-mrozie-poradnik
>>
>
> Jezusiku - tam piszą, że denaturat/alkohol niszczy gumę...
>
Nie nerwuj się tak :) - gumki są zrobione z syntetycznego lateksu ;) -
powinny wytrzymać.
Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++