eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyRondoprostowacz z Radomia :PRe: Rondoprostowacz z Radomia :P
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
    atman.pl!news.supermedia.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.glorb.com!usenet.bluew
    orldhosting.com!feeder01.blueworldhosting.com!peer02.iad.highwinds-media.com!ne
    ws.highwinds-media.com!feed-me.highwinds-media.com!nx02.iad01.newshosting.com!n
    ewshosting.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!unt-spo-a-02.
    news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    From: Myjk <m...@n...op.pl>
    Subject: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
    Newsgroups: pl.misc.samochody
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Sender: Myjk <>
    Reply-To: m...@n...op.pl
    Organization: MAD
    References: <3...@m...org> <1fg63t5jjkoor$.dlg@myjk.org>
    <2...@t...pl>
    <1...@m...org>
    <2...@t...pl>
    <vofuobrp0oc5$.dlg@myjk.org>
    <1...@i...dyndns.org.invalid.140602.invalid>
    <1psbervseie4a$.dlg@myjk.org>
    <2...@t...pl>
    <1...@m...org>
    <2...@t...pl>
    <p...@m...org>
    <2...@t...pl>
    <a...@m...org>
    <2...@t...pl>
    <1...@m...org>
    <2...@t...pl>
    <2...@m...org>
    <2...@t...pl>
    <lmnndb$s3u$1@usenet.news.interia.pl>
    <2...@t...pl>
    Date: Mon, 9 Jun 2014 08:51:51 +0200
    Message-ID: <2xuuv5bb42dm$.dlg@myjk.org>
    Lines: 136
    NNTP-Posting-Host: 83.12.187.189
    X-Trace: 1402296714 unt-rea-b-01.news.neostrada.pl 2247 83.12.187.189:49627
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    X-Received-Bytes: 9383
    X-Received-Body-CRC: 16351947
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2535136
    [ ukryj nagłówki ]

    Thu, 5 Jun 2014 09:01:58 +0200, szerszen

    > Przecież to ty i Myjk postulujecie ustępowanie pierwszeńśtwa
    > o iluś tam etrach, a to 25, a to 50, a to zależy od tego,
    > a to od tamtego.

    Nie wiem czy miałeś do czynienia z sądem, albo nawet z rozważaniami
    policji, ale w przypadku kolizji brane jest bardzo wiele czynników pod
    uwagę a nie tylko czy rzecz się działa na "wjeździe" czy może już na
    "zjeździe". Poza tym to ty cały czas gadasz o odległościach, o wjeździe i
    wyjeździe a nie potrafisz nawet wskazać gdzie co się zaczyna i kończy. Ani
    samodzielnie ani na podstawie przepisów. Potrafisz i zrobisz to w końcu?

    > Dajmy na to, ja będę kierowcą Mitsubishi, ty kierowcą BMW
    > i będę twierdził że wjechałem nie tym którym wjechał,
    > tylko poprzednim. Słowo przeciwko słowu.

    Pytanie główne brzmi: kierowca kłamie czy mówi prawdę? Jak ktoś łga jak
    pies, to jakie by prawo nie było, trudniej się jest wybronić przy
    konfabulacjach "przeciwnika" -- i to jest jasne jak słońce.

    Znowu wybiegasz w fantazję, a fakty są znane w tym przypadku. Więc przestań
    znowu zakładać swoje wymysły które przypadkowo akurat potwierdzają jedynie
    że twoja teoria jest dupochronem i pozwoli w razie czego uniknąć
    odpowiedzialności za swoją głupią jazdę -- bo nie o tym dyskutujemy.

    Dyskutujemy o tym jak się powinno jeździć zgodnie z przepisami, szybko i
    bezpiecznie -- a nie jak kłamać i ew. unikać odpowiedzialności za
    cwaniactwo. I zupełnie nie kapuję czemu bronisz tych zachowań, podobnie jak
    nie rozumiem czemu bronisz głupiego oznakowania dróg przez urzędnika, za to
    lekką ręką podważasz decyzje SĄDU.

    > Jak sobie wyobrażasz udowodnienie winy w takim przypadku,

    Na łgaży i kombinatorów mam kamerę w aucie. Coraz więcej kamer jest też na
    ulicach i coraz więcej kamer w autach. Więc nie widzę problemu w
    udowodnieniu że pierwszy byłem na skrzyżowaniu i wykonywałem POPRAWNY
    manewr, a ten obok pajacował i skręcał na skrzyżowaniu w lewo z prawego
    pasa, albo że nie jechał z mojego kierunku, tylko z zupełnie innego i miał
    w tym wypadku ustąpić pierwszeństwo zanim "włączy się do ruchu".

    > kiedy próbujesz uzależniać pierwszeństwo od czasu przebywania na rondzie,
    > od tego jakim wjazdem się wjechało, a nie od prostego, pasującego
    > do każdej ulicy i skrzyżowania Art. 22?

    Czas i konkretne stałe odległości bez brania pod uwagę okoliczności to ty
    notorycznie wmawiasz. Jak już wielokrotnie stwierdziłeś: stłuczki nie było
    na wjeździe tylko na zjeździe. Więc nie wmawiaj mi, że ja takie rzeczy
    twierdzę.

    Odpowiedz sobie na pytanie: jak to jest uzależnione na każdym innym
    skrzyżowaniu? Czemu traktujesz to skrzyżowanie jak niewiadomoco, skoro jest
    to nadal jedno skrzyżowanie z tą różnicą, że pierwszeństwo ma pojazd
    znajdujący się NA skrzyżowaniu (i sprawdź ponownie gdzie jest obszar
    skrzyżowania dla ronda i dlaczego nie dzieli się go na skrzyżowania przy
    wjeździe i zjeździe) niezależnie od tego z której DROGI nadjeżdża?

    >> Dla ogromnych rond przyjmujemy jak na skrzyzowaniu (z czym ni emas
    >> zporblemu jakby wiec przyjmij takie same miary).
    >
    > No i jak myjk, w zależnośic od wielkosci ronda zamierzasz
    > stosować różne przepisy, no wprost genialne.

    Przed każdym skrzyżowaniem należy ustawić się należycie do manewru, bo to
    na skrzyzowaniu wykonujesz manewr skrętu -- a jeśli na skrzyżowaniu się
    okazuje, że nie ma możliwości zjechać tym samym pasem którym się wjechało
    (czyt. nie ma "kontynuacji" albo jakiś "rondoprostowacz" je oznaczał jak mu
    się podoba), to trzeba wtedy pas zmienić na skrzyżowaniu i wtedy dopiero
    działa ten twój upragniony Art. 22.4. Tak a nie inaczej jest właśnie na
    KAŻDYM skrzyżowaniu. Jak zmieniam pas, to go zmieniam. Jak przejeżdżam
    (wyznaczony czy niewyznaczony) pas, który w tym konkretnym miejscu jest
    wyznaczony dla innego kierunku ruchu i mnie akurat nie dotyczy, to go nie
    zmieniam w świetle prawa, tylko zwyczajnie przecinam. I tym trudniej to
    ogarnąć wszystkim, im bardziej abstrakcyjna wielkość skrzyżowania, większa
    ilość pasów i jeszcze brak dodatkowego oznakowania. Ja będę pamiętał, i co
    z tego, skoro inni mogą już nie pamiętać?

    >> Latwe proste przejrzyste i spojne i zgodne z orzeczeniem sadu.
    > Z której strony? Zamiast stosować tych samych przepisów do każdego ronda
    > mam teraz uczyść się jak w ortografi wyjątków, oceniać wielkość ronda, a
    > potem przypominać sobie jakie przepisy mam teraz zastosować. No wprost
    > komiczne

    To zacznij w końcu stosować te same przepisy do wszystkich skrzyżowań. Póki
    co robi ci ogromną różnicę czy jedziesz po skrzyżowaniu kwadratowym czy po
    okrężnym (a okrężne też tam jakoś jeszcze dodatkowo sobie "wyróżniasz").

    >> To co ty proponujesz to jakas utopia gdzie trzeba linijka mierzyc czy w
    >> danym punkcie wjezdzajacy jeszcze wjezdzal czy moze juz byl na rondzie...
    > Niczego nie trzeba mierzyć, po prostu trzeba patrzeć w prawe lusterko
    > przecinając cudzy pas ruchu, a nie myśleć, że jest się królem ronda, bo
    > było się na nim pierwszym.

    Patrzeć to trzeba zawsze. Ale czy ty przyjmiesz do wiadomości, że pasy na
    skrzyżowaniu nie są kluczowe i ich wykorzystanie zależy od ustalonego
    pierwszeństwa oraz ruchu pojazdów (kto skąd i dokąd jedzie)? Może chcesz
    zaprzeczyć?

    To innymi słowy: na tym skrzyżowaniu: https://goo.gl/maps/y7fWy
    pojazd wjeżdżający na skrzyżowanie lewym pasem od Zamienieckiej w stronę
    Fieldorfa zajmujący "obręb" pasa wyznaczonego do lewoskrętu z
    Ostrobramskiej w Zamienniecką może sobie zjechać na pas prawy (dla tego
    samego kierunku ruchu) i bezkarnie zajechać drogę pojazdowi który wjechał
    na skrzyżowanie z Zamienieckiej z prawego pasa, bo zastane na skrzyżowaniu
    ZNAKI tak stanowią? Wolne żarty. Przecież te znaki są dla INNEGO KIERUNKU
    RUCHU i nie dotyczą pojazdów jadących z Zamienieckiej w Fieldorfa, podobnie
    jak pasy w ciągu z pierwszeństwem (Ostrobramska) -- ich zajęcie nie daje
    temu pojazdowi pierwszeństwa przed pojazdem z prawej.

    Zaakceptuj w końcu, że pasy na *obszarze* *skrzyżowania* w wielu miesjcach
    nie mogą być tak literalne traktowane jak starasz się tutaj wmawiać, bo
    służą TAKŻE INNYM kierunkom ruchu. Dlatego w wielu miejscach nie można
    wymalować linii ciagłych, albo sugerować nimi pierwszeństwa zjazdu -- jak
    to ma miejsce na gównianych "pseudoturbinach", bo tak oznaczone
    "pseudoturbiny" dają pierwszeństwo skręcającym na skrzyżowaniu w prawo z
    lewgo pasa (jadąc z tego samego kierunku) podczas gdy nic nie zabrania
    jechać prosto pojazdom z prawego pasa -- nic więc dziwnego że plama się
    nimi zachwycał i pytał naiwnie czemu tak mało rond w taki sposób się
    znakuje.

    Oczywiście wszystko to ci się pogmatwa i nie pojmiesz tego jeśli nie
    zajrzysz w końcu do przepisów szczegółowych, nie spróbujesz zrozumieć
    definicji obszaru skrzyżowania i nie zaczniesz ronda traktować jako JEDNEGO
    skrzyżowania, a obwiedni jako jeden, wspólny obszar skrzyżowania tak jak to
    zapewne bez problemu robisz na innych skrzyżowaniach -- w tym także powyżej
    przedstawionym.

    Ciekaw jestem jak to skomentujesz, bo PlaMa przy poprzedniej dyskusji
    schował głowę w piasek i dał tyłem plamę, zupełnie to ignorując.
    Stwierdził, że nie można zrobić odniesienia. Oczywiście rondoprostowacz nie
    znajdzie odniesienia, bo rondo jest "specyficznie kosmiczne" i obowiązują
    tam zupełnie inne (acz nigdzie niepisane) zasady. :> Obstawiam, że ty
    zrobisz tak samo. :=]

    --
    Pozdor Myjk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: