-
291. Data: 2010-05-18 15:05:49
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości
news:hstuln$t0e$1@node1.news.atman.pl...
> pierwszenstwo przejazdu ma niestety ten, ktory rozpoczal manewr wczesniej.
Ale pier.....
Według Ciebie każdy, kto szybszy ma pierwszeństwo ?
Jak wjedzie na skrzyżowanie, na czerwonym świetle, ale będzie pierwszy to
wina jest po stronie tego, który wjechał później na zielonym ?
Jak wjedziesz na skrzyżowanie jako pierwszy z drogi podporządkowanej i
dojdzie do kolizji z pojazdem, który korzystał z przysługującego mu
pierwszeństwa to jesteś niewinny ?
Zapytam, gdzie jest taki kodeks drogowy, bo ja takiego nie znam ? :D
> Jezeli auto wyprzedzajace rozpoczelo manewr i go kontynuowalo. Nagle
> znalazlo sie na skrzyzowaniu to moze kontynuowac jazde i winny wypadkowi
> bedzie ten co skreca w lewo bo niestety przy zmianie kierunkujazdy musi
> zachowac szczegolna ostroznosc (popatrzec w lusterka) i ustapic
> pierwszenstwa pojazdom znajdujacym sie na pasie, ktory chcesz zajac. Nawet
> gdyby to auto znajdowalo sie tam nielegalnie (wbrew przepisom).
I znów pier....
> Powiedzmy zaparkuje na skrzyzowaniu. Niedozwolone prawada ?
>
> I teraz Ty chcesz skrecic w lewo. Aby skrecic musisz we mnie wjechac bo
> blokuje wjazd w boczna uliczke. Wbijasz sie w moj bok i kto jest winny ??
>
> Parkowanie na skrzyzowaniu to takie samo wykroczenie jak wyprzedzanie na
> skrzyzowaniu. Rozumiem, ze to wyklucza odpowiedzialnosc tego auta, ktore
> skreca ??
Tak możesz i dowodem na to jest duża ilość miesiączkujących pingwinów na
antarktydzie.
Nie chce mi się dalej z Tobą dyskutować, bo nie dość, że nie znasz parawa to
jeszcze dstawiasz tak głupie argumenty na poparcie Twoich wymyślonych tez.
-
292. Data: 2010-05-18 15:06:56
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> >> Znaczy masz jakieś dane, które by przeczyło wersji o poprawnej
> >> sygnalizacji manewru?
> >
> > Zdrowy rozsądek -- nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie wyprzedzał
> > na
> > skrzyżowaniu auta sygnalizującego zamiar skrętu w lewo.
>
>
> Zdrowy rozsądek nakazuje jechać max 50 km/h w terenie zabudowanym
buahahahahaha. Dobre.
Czyli mamy 99% kierowcow we wroclawiu bez zdrowego rozsadku ??
Nie wierzysz chyba w to co piszesz ?
Icek
-
293. Data: 2010-05-18 15:08:03
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości
news:hstumm$t0j$1@node1.news.atman.pl...
>> O masakra.. Twoje prawo jazdy chyba ciut droższe było, skoro takie
>> rzeczy wygadujesz?
>
> ja mam konkretne argumenty. Czy Ty tez takie masz czy tylko takie wiejskie
> pierd...nie ?
Z Twojej strony to nie są argumenty, lecz tak jak to nazwałeś "takie
wiejskie pierd...nie"
-
294. Data: 2010-05-18 15:08:17
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com>
Icek pisze:
>> Kiepsko u Ciebie z wyobraźnią i jak widać z praktyką. Nie takie rzeczy
>> już widziałem, jak wyprzedzanie poprawnie sygnalizującego pojazdu.
>
> rozpatrywany przypadek nie obejmuje morderstwa ani samobojstwa. Caly czas
> mam nadzieje, ze to wypadek.
To był wypadek - nie chcę tego rozpatrywać w innych kategoriach.
> Aby doszlo do wypadku obie strony musza (w tym przypadku) zlamac PoRD
Bynajmniej - w zupełności do tego wystarczy zachowanie kierowcy z audi.
-
295. Data: 2010-05-18 15:10:39
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com>
Icek pisze:
(...)
> pierwszenstwo przejazdu ma niestety ten, ktory rozpoczal manewr wczesniej.
Fajnie - gdzie tak uczą?
(...)
> Parkowanie na skrzyzowaniu to takie samo wykroczenie jak wyprzedzanie na
> skrzyzowaniu.
Co za bzdura.
-
296. Data: 2010-05-18 15:13:04
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com>
Icek pisze:
(...)
>> W lusterku to nie zawsze widać, a do tego nie sposób patrzeć tylko
>> na jeden pojazd w czasie wykonywania manewru.
>
> w moim zawsze widac. Roznica pomiedzy 50 a 150 jest lekko zasadnicza
To masz fajne lusterko - widać na nim też to, co jest z przodu i na
bocznej drodze? Chętnie kupię.
> Moge nie rozroznic czy ktos jedzie 50 czy 55 km/h. Ale 150 ??
Trzykrotne przekroczenie dopuszczalnej prędkości, w przeciągu
sekundy robione ponad 40 metrów - mógł nie być widoczny.
-
297. Data: 2010-05-18 15:17:14
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> >> Sprobuj wyprzedzac kolumne samochodow, a w polowie manewru minac po
> >> drodze skrzyzowanie. Jadacy za toba policjanci w VR na bank wlepia ci
> >> mandat - teraz zastanow sie dlaczego.
> > i jestes w bledzie. Nie wlepia jezeli rozpoczynajac manewr nie bylo go
widac
> > a warunki na drodze umozliwialy rozpoczecie manewru
>
>
> ROTFL - Ty naprawde masz prawo jazdy??
pare postow wczesniej opisywalem taka sytuacje. Bylem w takiej sytuacji.
Mandatu nie dostalem.
Winny kierownik traktora
Icek
-
298. Data: 2010-05-18 15:20:49
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> Tylko weź pood uwagę, że za kierownicą tego Audi siedział nie facet tylko
> "ślepa piz...", która nie patrzyła na znaki drogowe, ani na drogę, a do
tego
> łamiąca wiele przepisów PoRD.
szczegolnie na te "ustapi pierwsznstwa" na bocznej drodze ?
> 1. Niedostosowanie prędkości do ograniczenia w terenie zabudowanym.
tak, winny kierowca audi
> 2. Wyprzedzanie z lewej strony, pasem przeciwnym pojazdu, który skęcał w
> lewo na skrzyżowaniu.
na tym polega wyprzedzanie. Z lewej strony jadacego pojazdu. Niewinny
> 3. Niezachowanie szczególnej ostrożności podczas wyprzedzania
zachowal. Nie ma dowodow swiadczacych otym, ze nie zachowal
> 4. Niezachowanie należytej ostrożności podczas zbliżania się do
> skrzyżowania.
mogl nie zachowac bo nie widac skrzyzowania. Sam fakt, ze jest jakas droga
to nie oznacza, ze kazdy zblizajacy sie do niej widzi, ze to skrzyzowanie.
> W porównaniu do tej "piz..." , kobieta kierująca Fiatem co najwyżej mogła
> nie sygnalizować lub źle sygnalizować chęć wykonania manewru skrętu, co i
co doprowadzilo do wypadku. Nie bagatelizuj jej wykroczenia. Bylo powazne.
> tak w stosunku do punktów, które złamała "piz.... z Audi" jest nieistotne,
tak, ten z audi 3 wykroczenia a fiat jedno. Przewaga dla audi wiec winne
audi ????
To tak niestety nie dziala.
> bo niewolno mu było wyprzedzać na tym skrzyżowaniu. Poza tym nie wiemy czy
i
> jak sygnalizowała kierowniczka Fiata. Skoro nie wiemy to dlaczego
piszecie,
> że nie sygnalizowała lub sygnalizowała nieprawidłowo, zbyt późno ? A już
bo gdyby sygnalizowala prawidlowo to nie byloby zdarzenia ew trafiona bylaby
z prawej.
> wypisywanie, że "nie ustąpiła pierwszeńśtrwa kierowcy Audi" świadczy tylko
> głupocie piszącego lub jego wielkiej bezczelności wynikającej ze swoich
> zachowań na drodze.
ehh, wynika z przepisow. Nie wolno Ci wykonac manewru skutkujacego
wypadkiem.
Icek
-
299. Data: 2010-05-18 15:24:18
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> > Caly czas pomijasz zagadnienie nieoznaczonego skrzyzowania, ktore moze i
> > jest skrzyzowaniem tylko jak uczestnicy ruchu o tym nie wiedza to trudno
> > ich
> > karac za takie wykroczenie. A jak juz uczestnik ruchu zaczyna skrecac i
> > widzi, ze skrzyzowanie jest slabooznaczone to tym bardziej powinien
> > przewidziec, ze ktos moze tam wyprzedzac bo nie widzi, ze to
skrzyzowanie
>
> Art. 24 PoRD to zapewne Ci koza zjadła ? Kup nowy kodeks :)
> Art. 24. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić
> się w szczególności, czy:
>
> 1) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez
> utrudnienia komukolwiek ruchu;
>
> Kolego, jeżeli nie jesteś pewien, że nie ma skrzyżowania i że jest możliwe
> bezpieczne wyprzedzanie to nie wyprzedzasz.
jestem pewien, ze go nie ma. Nie widze bocznej drogi. Nie widze znakow, ze
zblizam sie do skrzyzowania. Czesto choc jest info o pasach. Jak jest tylko
znak na bocznej to moge go nie zauwazyc w pore
Icek
-
300. Data: 2010-05-18 15:25:40
Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości
news:hsu0v9$tcm$1@node1.news.atman.pl...
> no i jak widzisz zapierdalajace audi 150km/h to za cholere nie mozesz
> pomyslec "jedzie prawidlowo"
Jak widzę zapierdalające 150 Audi to mu zjeżdżam z drogi ograniczając w
stosunku do niego zaufanie, ale warunkiem jest to, że musze je w ogóle i w
porę zobaczyć.
Jezeli jednak nie zobaczę go w porę, bo jedzie zbyt szybko lub w trakcie
mojej obserwacji był za zakrętem lub innym pojazdem lub też jego nadmierna
prędkość utrudniła mi ocenę sytuacji i on mnie stuknie na skrzyżowaniu, na
które nie miał prawa wjeżdżać podczas prawidłowo wykonywannego przeze mnie
manewru to wina jest jego.
Jeżeli zobaczę go i będę pewny, że on łamie przepisy, ale nie mam szans
uniknąć wypadku to także on jest winny.
Jeżeli jestem pewien, że on łamie przepisy, a ja mimowszystko będę chciał
skorzystać z przysługującego mi prawa pierwszeństwa i nie uniknę wypadku,
choć miałbym możliwość jego uniknięcia, ale zrobię to z powodu opieszałości
czy własnej głupoty to jestem współwinnym, a jeżeli zrobię to złośliwie z
premedytacją, aby mu dać nauczkę to jestem winnym zabójstwa.
Chaciałbym, abyśmy na tym skończyli te dywagacje, które z Twojej strony do
niczego nie prowadzą.