eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaPsuję rynek ;)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 54

  • 41. Data: 2010-06-01 03:43:28
    Temat: Re: Psuję rynek ;)
    Od: nb <n...@n...net>

    at Mon 31 of May 2010 09:37, shaman wrote:

    > W dniu 2010-05-31 08:10, Marx pisze:
    >> W dniu 2010-05-30 21:14, Marek Dyjor pisze:
    >>> najlepsza tapeta to jednorodnie szare tło :)
    >> a co za roznica? Zazwyczaj mam otwarty program ktory w calosci tapete
    >> zaslania.
    >> Tapete widze bardzo rzadko, zazwyczaj raz na tydzien-dwa jak
    >> zrestartuje komputer
    >> Marx
    >
    > a ekran logowania? :)

    A cóż to takiego?
    Z rzadka się loguję:
    root@hal~ uptime
    5:35am up 125 days, 16:36, 4 users, load averages: 0.00, 0.00, 0.00
    (uuu, to mój serwerek napędzający głośniki z last.fm nic nie robi???)

    A jeśli już, to ekran logowania wyglada tak:
    ssh nb
    Enter passphrase for key '/home/nb/.ssh/id_dsa':

    --
    nb


  • 42. Data: 2010-06-01 03:48:08
    Temat: Re: Psuję rynek ;)
    Od: nb <n...@n...net>

    at Mon 31 of May 2010 09:36, shaman wrote:
    [ciach...]
    > Dla mnie nawet te są zbyt treściwe jak na tapetę - wolę abstrakcyjne,
    > ale akurat niezapominajki ze zbioru Janka wydają mi się OK. Tym
    > bardziej, że w KDE 4.1 (nie wiem jak w innych wydaniach) sporo było
    > motywów przyrodniczych :)

    Przyrodniczych od przyrody, czy od przyrodzenia?
    Za komuny był taki eufemizm na pornosy - przyrodnicze.

    --
    nb


  • 43. Data: 2010-06-01 05:28:42
    Temat: Re: Psuj rynek ;)
    Od: nb <n...@n...net>

    at Tue 01 of Jun 2010 02:46, Gil wrote:

    >
    >> Chmurki trzeba nie przepalić, a potem pociągnąć tam gradient w
    >> szopie/gimpie w trybie multiply (cokin) albo color burn - niby polar,
    >> ale w dowolnym kolorze :)
    >> A ciepło śniegu to po prostu niezrównoważony balans bieli przy
    >> wołaniu rawa, czasem też mieszanie warstwy ciepłego mono.
    >
    >> pozdrawia Adam
    >> różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    >> /nie chce ci się dziś nic robić? - zwal to na ogólnoświatowy kryzys/
    >
    > No dobra, ale dlaczego psujesz rynek jak napisałeś?
    > Fotografia zawodowa nie wyszła?
    > Czy tak nienawidzisz fotografów zawodowych, że chcesz z nimi skończyć?
    > Czy walczysz z ustrojem demoliberalnym albo postkomunistycznym?
    > Coś cie gryzie skoro tego tematu nie nazwałeś - "parę fotek na
    > pulpit", jak
    > każdy zdrowomyślący amator foto by nazwał a tylko - "psuje rynek".
    > Tu widzę jakiąś megalomanię i frojdowskie niespełnienie.
    > Nie spełniło sie marzenie światowego fotografa - na złość psuje
    > rynek! Walcz na osiedlu o trawnik i zabawki dla dzieci a nie takie
    > dyrdymały. Pozdrawiam serdecznie.

    Fajnie, że się emocjonujesz. Niefajnie, że wciągasz w rejony
    w najmniejszym stopniu nie zasugerowane przez autora.

    Kiedyś zauważyłem, że znam setki świetnych twórców i tylko kilku
    świetnych krytyków. Doskonale znałem opinię, że krytyk to taki
    twórca, który bluzga, bo nie umie tworzyć. To równie niesprawiedliwe
    jak bluzgi krytyka. Więc konstruuję dekalog krytyka - prosty
    system wskazówek jak ma się zachowywać i, bardziej, jak nie ma.

    Sorry, że nie zacytuję choćby szkicu owego dekalogu.
    W każdym razie to co napisałeś, to doskonały przykład tego,
    jak krytyk ma się nie zachowywać.

    Właściwie to większość Twoich wynurzeń powinna być odstrzelona
    (choćby według erystyki Schopenhauera) zanim dojdzie się do aspektu
    sztuki... O, pardon! Jednak jak się przyjrzeć, to nie większość,
    ale całość.

    Nie napisałeś nic o autorze. Wszystkie zdania zaczynające się na C
    to Twoja uzurpacja, a pozostałe to Twoje dywagacje na temat Twoich
    własnych projekcji.

    Ale największy problem to ja mam. Bo według mojego dekalogu krytyka,
    nie mam prawa tak pisać o krytyce. Fajnie, że jakieś wielkie
    dzieła powstają. Niefajnie, że większość mocnych artystów
    jest nieodporna na słabych krytyków (setki przykładów w historii).


    --
    nb


  • 44. Data: 2010-06-01 05:51:14
    Temat: Re: Psuję rynek ;)
    Od: shaman <s...@p...wytnij.onet.pl>

    W dniu 2010-06-01 02:46, Gil pisze:
    >
    >> Chmurki trzeba nie przepalić, a potem pociągnąć tam gradient w
    >> szopie/gimpie w trybie multiply (cokin) albo color burn - niby polar,
    >> ale w dowolnym kolorze :)
    >> A ciepło śniegu to po prostu niezrównoważony balans bieli przy wołaniu
    >> rawa, czasem też mieszanie warstwy ciepłego mono.
    >
    >> pozdrawia Adam
    >> różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    >> /nie chce ci się dziś nic robić? - zwal to na ogólnoświatowy kryzys/
    >
    > No dobra, ale dlaczego psujesz rynek jak napisałeś?
    > Fotografia zawodowa nie wyszła?
    > Czy tak nienawidzisz fotografów zawodowych, że chcesz z nimi skończyć?
    > Czy walczysz z ustrojem demoliberalnym albo postkomunistycznym?
    > Coś cie gryzie skoro tego tematu nie nazwałeś - "parę fotek na pulpit", jak
    > każdy zdrowomyślący amator foto by nazwał a tylko - "psuje rynek".
    > Tu widzę jakiąś megalomanię i frojdowskie niespełnienie.
    > Nie spełniło sie marzenie światowego fotografa - na złość psuje rynek!
    > Walcz na osiedlu o trawnik i zabawki dla dzieci a nie takie dyrdymały.
    > Pozdrawiam serdecznie.
    >

    yghh? Ty tak na poważnie? Po takim poście jedyne, co może ratować Twój
    wizerunek, to info, że w przeciwieństwie do Janka zapomniałeś mrugnąć okiem.

    no.. jeszcze możesz tłumaczyć się późną porą :)

    PZDR
    Shaman


  • 45. Data: 2010-06-01 06:19:48
    Temat: Re: Psuję rynek ;)
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    Gil pisze:
    > No dobra, ale dlaczego psujesz rynek jak napisałeś?

    Daję darmo rewelacyjny materiał wywracając system jaki znaliśmy ;)

    > Fotografia zawodowa nie wyszła?

    Wyszła, jutro jadę do Paryża otwierać wystawę mazów, pojutrze do Nowego
    Jorku pokazywać poruchy, a w sobotę do Ułan Bator z nietrafami ;)

    > Czy tak nienawidzisz fotografów zawodowych, że chcesz z nimi skończyć?

    Fszystkih na stos! ;)

    > Czy walczysz z ustrojem demoliberalnym albo postkomunistycznym?

    Z postpredesokapimonarchistycznym konkretniej ;)

    > Coś cie gryzie skoro tego tematu nie nazwałeś - "parę fotek na pulpit", jak
    > każdy zdrowomyślący amator foto by nazwał a tylko - "psuje rynek".

    Gryzie mnie pchła niespełnienia ;)

    > Tu widzę jakiąś megalomanię i frojdowskie niespełnienie.

    A sygnaturka to potwierdza ;)

    > Nie spełniło sie marzenie światowego fotografa - na złość psuje rynek!

    I w proteście założy majtki na lewą stronę, a podkoszulek tyłem do
    przodu! ;)

    > Walcz na osiedlu o trawnik i zabawki dla dzieci a nie takie dyrdymały.

    Od lat walczę o klamkę w bramie. Żeby trzymała poziom, a nie zwisała tak
    smętnie odchylona o pięć stopni ;)

    Odstaw flaszeczkę czasem - i ja odstawię. Aczkolwiek pofantazjować miło
    czasem i zdrowo ;)
    I poszukaj znaczenia średnika i nawiasu zamykającego.

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /lustro jest dla mnie źródłem chwil szczęścia i wzruszeń/


  • 46. Data: 2010-06-03 22:04:55
    Temat: Re: Psuję rynek ;)
    Od: "Gil" <g...@o...pl>

    > Odstaw flaszeczkę czasem - i ja odstawię. Aczkolwiek pofantazjować miło
    > czasem i zdrowo ;)
    > I poszukaj znaczenia średnika i nawiasu zamykającego.

    > pozdrawia Adam

    Dzięki, że tyle napisałeś. Doceniam to. Odpowiedź na każdy temat była bardzo
    rzeczowa i zdumiewająco mało chamska o co aż sie prosiło. Aż łza sie w oku kręci
    o dawnych czasach, o tej grupie, gdzie używano autentycznej wazeliny a nie
    silikonu i lateksu jak ci dwaj co przed tobą pisali.
    Dawniej to sie tu działo, że ho, ho. Warto było czytać grupę. Ty odpowiedziałeś
    w starym duchu. Teraz znów nudy, nudy. Dawniej ludzie potrafili sie sprzeczać i
    było jak w kotle czarownic. A dziś? Flaszki nie warto odstawiać.
    No i nie psuj więcej rynku tapet.




    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 47. Data: 2010-06-04 10:35:55
    Temat: Re: Psuję rynek ;)
    Od: shaman <s...@p...wytnij.onet.pl>

    W dniu 2010-06-04 00:04, Gil pisze:
    >> Odstaw flaszeczkę czasem - i ja odstawię. Aczkolwiek pofantazjować miło
    >> czasem i zdrowo ;)
    >> I poszukaj znaczenia średnika i nawiasu zamykającego.
    >
    >> pozdrawia Adam
    >
    > Dzięki, że tyle napisałeś. Doceniam to. Odpowiedź na każdy temat była bardzo
    > rzeczowa i zdumiewająco mało chamska o co aż sie prosiło. Aż łza sie w oku kręci
    > o dawnych czasach, o tej grupie, gdzie używano autentycznej wazeliny a nie
    > silikonu i lateksu jak ci dwaj co przed tobą pisali.
    > Dawniej to sie tu działo, że ho, ho. Warto było czytać grupę. Ty odpowiedziałeś
    > w starym duchu. Teraz znów nudy, nudy. Dawniej ludzie potrafili sie sprzeczać i
    > było jak w kotle czarownic. A dziś? Flaszki nie warto odstawiać.
    > No i nie psuj więcej rynku tapet.
    >

    LOL :) ciekawa strategia - wywalić się na równej drodze w błoto i wołać
    głośno "wszystko pod kontrolą!! to było zamierzone!!". Nawet zabawne :)

    PZDR
    Shaman


  • 48. Data: 2010-06-04 21:52:56
    Temat: Re: Psuję rynek ;)
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    Gil pisze:
    > Dzięki, że tyle napisałeś. Doceniam to. Odpowiedź na każdy temat była bardzo
    > rzeczowa i zdumiewająco mało chamska o co aż sie prosiło. Aż łza sie w oku kręci
    > o dawnych czasach, o tej grupie, gdzie używano autentycznej wazeliny a nie
    > silikonu i lateksu jak ci dwaj co przed tobą pisali.
    > Dawniej to sie tu działo, że ho, ho. Warto było czytać grupę. Ty odpowiedziałeś
    > w starym duchu. Teraz znów nudy, nudy. Dawniej ludzie potrafili sie sprzeczać i
    > było jak w kotle czarownic. A dziś? Flaszki nie warto odstawiać.
    > No i nie psuj więcej rynku tapet.

    A popsułem, dodałem właśnie 280(!) ujęć z 2005 roku łamiąc mój kanon o
    czystości formy w zbiorach i ograniczeniu ilościowym. Powoli odchodzę od
    fotografii przez duże ef, która tak naprawdę nic nie znaczy wykolejając
    się gdzieś na manowcach dywagacji z pogranicza świadomości. Fotografia
    to tylko obrazki do oglądania niosące przekaz emocjonalny, ma przynosić
    sekundę uczucia i do widzenia. Żaden, najdroższy album oprawiany w
    krokodylą skórę tego nie zmieni. Myślenie o swych pstrykach jak o czymś
    nadzwyczajnym wydaje mi się śmieszne. Pstrykajmy i idźmy dalej :)

    Pewno się zatka znowu, ale przy niewielkim ruchu chodzi stabilnie.

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /amerykańscy naukowcy odkryli, że praca jest męcząca/


  • 49. Data: 2010-06-04 22:08:32
    Temat: Re: Psuję rynek ;)
    Od: Tomasz Jakubowski <t...@s...cc>

    W dniu 2010-06-04 23:52, Janko Muzykant pisze:
    > (...)Myślenie o swych pstrykach jak o czymś
    > nadzwyczajnym wydaje mi się śmieszne. (...)

    Czemu więc ludzie po obejrzeniu swoich fotek nie kasują ich, lecz publikują w necie?
    ;-)

    --
    pozdrawiam
    Tomasz Jakubowski


  • 50. Data: 2010-06-04 22:18:35
    Temat: Re: Psuję rynek ;)
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    Tomasz Jakubowski pisze:
    >> (...)Myślenie o swych pstrykach jak o czymś
    >> nadzwyczajnym wydaje mi się śmieszne. (...)
    >
    > Czemu więc ludzie po obejrzeniu swoich fotek nie kasują ich, lecz
    > publikują w necie? ;-)

    No wiesz, pomiędzy ''nadzwyczajnym'', a ''tak sobie pokażę'' jest długa
    droga.

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /badacze dowiedli, że globalne ocieplenie wzięło się ze żarówek setek/

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: