eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Przyszlosc energetyki
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 167

  • 21. Data: 2014-03-29 16:10:02
    Temat: Re: Przyszlosc energetyki
    Od: Tomasz Wójtowicz <s...@n...com>

    W dniu 2014-03-29 13:00, Andrzej Lawa pisze:

    > Bezmyślność twoich/cytowanych przez ciebie "mądrości" aż bije w oczy.
    > Uważasz, że "farmy wiatraków" istotnie wyhamują wiatry? LOL

    Wiatr wiejąc niesie pewną moc. Jeśli na drodze tego wiatru ustawisz
    wiatraki, których moc wyniesie 1/3 mocy wiatru, to wiatr który będzie
    wiał za wiatrakami będzie miał już tylko 2/3 swojej pierwotnej mocy. To
    oznacza że nie doleci tak daleko jakby doleciał gdyby wiatraków nie
    było. A to oznacza ogromne zmiany klimatu.

    To samo dotyczy wykorzystania ciepłych prądów morskich i innych
    płynących mas.


  • 22. Data: 2014-03-29 16:16:54
    Temat: Re: Przyszlosc energetyki
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 29.03.2014 16:10, Tomasz Wójtowicz pisze:

    >> Bezmyślność twoich/cytowanych przez ciebie "mądrości" aż bije w oczy.
    >> Uważasz, że "farmy wiatraków" istotnie wyhamują wiatry? LOL
    >
    > Wiatr wiejąc niesie pewną moc. Jeśli na drodze tego wiatru ustawisz
    > wiatraki, których moc wyniesie 1/3 mocy wiatru, to wiatr który będzie
    > wiał za wiatrakami będzie miał już tylko 2/3 swojej pierwotnej mocy. To
    > oznacza że nie doleci tak daleko jakby doleciał gdyby wiatraków nie
    > było. A to oznacza ogromne zmiany klimatu.

    Primo: wyciągnięcie aż tak dużego odsetka całkowitej energii wiatru jest
    nie jest technicznie sensowne ani nawet zbytnio możliwe.

    Secundo: LASY! PUSZCZE! DŻUNGLE! Nadal nie łapiesz?


    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 23. Data: 2014-03-29 17:37:09
    Temat: Re: Przyszlosc energetyki
    Od: Tomasz Wójtowicz <s...@n...com>

    W dniu 2014-03-29 16:16, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 29.03.2014 16:10, Tomasz Wójtowicz pisze:
    >
    >>> Bezmyślność twoich/cytowanych przez ciebie "mądrości" aż bije w oczy.
    >>> Uważasz, że "farmy wiatraków" istotnie wyhamują wiatry? LOL
    >>
    >> Wiatr wiejąc niesie pewną moc. Jeśli na drodze tego wiatru ustawisz
    >> wiatraki, których moc wyniesie 1/3 mocy wiatru, to wiatr który będzie
    >> wiał za wiatrakami będzie miał już tylko 2/3 swojej pierwotnej mocy. To
    >> oznacza że nie doleci tak daleko jakby doleciał gdyby wiatraków nie
    >> było. A to oznacza ogromne zmiany klimatu.
    >
    > Primo: wyciągnięcie aż tak dużego odsetka całkowitej energii wiatru jest
    > nie jest technicznie sensowne ani nawet zbytnio możliwe.

    To dobrze.

    >
    > Secundo: LASY! PUSZCZE! DŻUNGLE! Nadal nie łapiesz?
    >

    Lasy, puszcze i dżungle są naturalne. Rosną w danym miejscu od setek
    tysięcy lat. Natomiast wiatraka wczoraj nie było a dzisiaj już jest.

    Ale jak sam twierdzisz, wiatraki nie mają znaczącego wpływu na moc
    wiatru. Więc po prostu rewelacje redachtoruf z fokusa są gówno warte.



  • 24. Data: 2014-03-29 17:46:42
    Temat: Re: Przyszlosc energetyki
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 29.03.2014 17:37, Tomasz Wójtowicz pisze:
    >> Secundo: LASY! PUSZCZE! DŻUNGLE! Nadal nie łapiesz?
    >>
    >
    > Lasy, puszcze i dżungle są naturalne. Rosną w danym miejscu od setek
    > tysięcy lat. Natomiast wiatraka wczoraj nie było a dzisiaj już jest.

    Ledwie kilkanaście tysięcy lat temu większość Europy była pokryta
    gęstymi puszczami.

    Czyli póki nie będziemy mieli tyle wiatraków ile wtedy drzew - można się
    nie martwić o "hamowanie wiatru".

    > Ale jak sam twierdzisz, wiatraki nie mają znaczącego wpływu na moc
    > wiatru. Więc po prostu rewelacje redachtoruf z fokusa są gówno warte.

    Zaczynasz łapać.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 25. Data: 2014-03-29 17:54:23
    Temat: Re: Przyszlosc energetyki
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Andrzej Lawa napisał:

    >> energetyka solarna uprawiana w modelu skoncentrowanym, to dopiero
    >> jest przejaw głupoty!
    >
    > Boooo?

    Bo tak. To dobra odpowiedź. Tak dobra, że lepszej nie trzeba. Trzeba się
    natomiast mocno natrudzić, by wyartykułować argumenty za skoszarowaniem
    instalacji w jednym miejscu na specjalnej działce, gdy można to zrobić
    bez dodatkowych kosztów w wielu miejscach, do których słońce jednakowo
    dociera. Dobrze, by przy tym recenzent miał jakieś pojęcie o nakładach
    na instalacje do przesyłu energii. Ale nawet jeśli ma, to wiele zależy
    od tego, czy sam te koszty ponosi by mieć dostęp do prądu, czy zarabia
    na tym, by inni prąd mieli. W jednym i drygim przypadku będzie śpiewał
    inaczej na temat głupoty bądź sensowności strategii.

    >> ogniwa fotowoltaiczne są już w tej chwili na tyle dobre i tanie, że
    >> znakomicie nadają się do energetyki rozproszonej. Widać to choćby
    >
    > Energetyczny koszt wyprodukowania jest dość wysoki a pewność
    > energetyczna niska.

    A co kogo obchodzi koszt wyprodukowania, skoro rachunek ekonomiczny jest
    taki, że w ten sposób jest dla odbiorcy najtaniej? I nawet ta "pewność
    energetyczna" może być najwyższa z osiągalnych.

    >> przy drogach, gdzie montuje się dużo małych paneli. Nie dlatego,
    >> żeby było taniej za prąd, tylo drogie jest ciągnięcie druta (tam
    >> przy drogach stoją też panie, które podobno mogą zrobić to bardzo
    >> tanio, ale ja wolę nie sprawdzać).
    >
    > Dokładnie - tylko dlatego, że położenie infrastruktury byłoby
    > nieopłacalne.

    Tylko?! No jasne, co się będziemy przejmować jakąś nieopłacalnością.
    Kto bogatemu zabroni, róbmy elektryfikację gdzie się tylko da. I gdzie
    się nie da też. Jeszcze do kompletu dołóżmy władzę radziecką. Myśl
    Lenina wiecznie żywa.

    > I dodatkowo tylko dzięki temu, że udało się uzyskać bardzo niskie
    > zużycie energii przez te urządzenia.

    Rozstrzelać projektanta tego ustrojstwa za dywersję! Bo gdyby nie uległ
    wrażym podszeptom, to by je zaprojektował tak, by pobierało tyle prądu,
    że bez tej elektryfikacji by się nijak nie dało.

    > To nie jest energetyka rozproszona. To są urządzenia kompletnie
    > niezależne od całej reszty fizycznej infrastruktury.

    To czym w takim razie jest ta energetyka rozproszona? Ona, gdy się tylko
    da, zakłada autonomię odbiorców i zasilanie lokalne, chociaż dopuszcza
    przesył energii, jednak na jak najmniejsze odległości.

    --
    Jarek


  • 26. Data: 2014-03-29 17:54:53
    Temat: Re: Przyszlosc energetyki
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Tomasz Wójtowicz napisał:

    >>> Wiatr wiejąc niesie pewną moc. Jeśli na drodze tego wiatru ustawisz
    >>> wiatraki, których moc wyniesie 1/3 mocy wiatru, to wiatr który będzie
    >>> wiał za wiatrakami będzie miał już tylko 2/3 swojej pierwotnej mocy. To
    >>> oznacza że nie doleci tak daleko jakby doleciał gdyby wiatraków nie
    >>> było. A to oznacza ogromne zmiany klimatu.
    >>
    >> Primo: wyciągnięcie aż tak dużego odsetka całkowitej energii wiatru jest
    >> nie jest technicznie sensowne ani nawet zbytnio możliwe.
    >
    > To dobrze.
    >
    >> Secundo: LASY! PUSZCZE! DŻUNGLE! Nadal nie łapiesz?
    >
    > Lasy, puszcze i dżungle są naturalne. Rosną w danym miejscu od setek
    > tysięcy lat. Natomiast wiatraka wczoraj nie było a dzisiaj już jest.

    No więc właśnie nie. Zaledwie tysiąc lat temu lesistość Polski, to była
    rzędu 90%. Teraz mamy z tego circa jedną czwartą. Zmiany w środowisku,
    będące dziełem średniowiecznych drwali i nieco późniejszych holenderskich
    meliorantów, spowodowały takie zmiany w klimacie, że te współczesne,
    związane z dwutlenkiem węgla, to pikuś. Z tym że obe były (trochę) mniej
    globalne.

    > Ale jak sam twierdzisz, wiatraki nie mają znaczącego wpływu na moc
    > wiatru. Więc po prostu rewelacje redachtoruf z fokusa są gówno warte.

    Tyle, co wiadomości bezkrytycznie brane z Usenetu. To "primo" jest
    oczywistą bzdurą -- już w tej chwili badania wykazują zmiany wiatrów
    (i innych elementów klimatu) spowodowane wiatrakami.

    --
    Jarek


  • 27. Data: 2014-03-29 17:58:05
    Temat: Re: Przyszlosc energetyki
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 29.03.2014 17:46, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 29.03.2014 17:37, Tomasz Wójtowicz pisze:
    >>> Secundo: LASY! PUSZCZE! DŻUNGLE! Nadal nie łapiesz?
    >>>
    >>
    >> Lasy, puszcze i dżungle są naturalne. Rosną w danym miejscu od setek
    >> tysięcy lat. Natomiast wiatraka wczoraj nie było a dzisiaj już jest.
    >
    > Ledwie kilkanaście tysięcy lat temu większość Europy była pokryta
    > gęstymi puszczami.

    Autopoprawka: kilkanaście wieków temu.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 28. Data: 2014-03-29 18:00:21
    Temat: Re: Przyszlosc energetyki
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 29.03.2014 17:54, Jarosław Sokołowski pisze:

    > Tyle, co wiadomości bezkrytycznie brane z Usenetu. To "primo" jest
    > oczywistą bzdurą -- już w tej chwili badania wykazują zmiany wiatrów
    > (i innych elementów klimatu) spowodowane wiatrakami.

    Ja mogę wykazać zmianę (bardzo lokalnego) klimatu poprzez postawienie
    małej ścianki z kilku starych okien.

    I?

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 29. Data: 2014-03-29 18:06:31
    Temat: Re: Przyszlosc energetyki
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Andrzej Lawa napisał:

    >> Tyle, co wiadomości bezkrytycznie brane z Usenetu. To "primo" jest
    >> oczywistą bzdurą -- już w tej chwili badania wykazują zmiany wiatrów
    >> (i innych elementów klimatu) spowodowane wiatrakami.
    >
    > Ja mogę wykazać zmianę (bardzo lokalnego) klimatu poprzez postawienie
    > małej ścianki z kilku starych okien.
    >
    > I?

    I będzie zmiana lokalnego klimatu spowodowana postawieniem małej ścianki
    z kilku starych okien. Co miało na celu to pytanie?

    --
    Jarek


  • 30. Data: 2014-03-29 18:10:44
    Temat: Re: Przyszlosc energetyki
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 29.03.2014 17:54, Jarosław Sokołowski pisze:

    >>> energetyka solarna uprawiana w modelu skoncentrowanym, to dopiero
    >>> jest przejaw głupoty!
    >>
    >> Boooo?
    >
    > Bo tak. To dobra odpowiedź. Tak dobra, że lepszej nie trzeba. Trzeba się

    Tylko jeśli fotowoltaika to dla ciebie religia. I będzie to odpowiedź
    dobra tylko dla ciebie - nie dla kogoś myślącego.

    > natomiast mocno natrudzić, by wyartykułować argumenty za skoszarowaniem
    > instalacji w jednym miejscu na specjalnej działce, gdy można to zrobić
    > bez dodatkowych kosztów w wielu miejscach, do których słońce jednakowo
    > dociera.

    Sęk w tym, że nie dociera jednakowo.

    Dodatkowo słoneczne elektrownie termiczne mają daleko wyższą wydajność
    niż najlepsze panele fotowoltaiczne.

    > Dobrze, by przy tym recenzent miał jakieś pojęcie o nakładach
    > na instalacje do przesyłu energii. Ale nawet jeśli ma, to wiele zależy
    > od tego, czy sam te koszty ponosi by mieć dostęp do prądu, czy zarabia
    > na tym, by inni prąd mieli. W jednym i drygim przypadku będzie śpiewał
    > inaczej na temat głupoty bądź sensowności strategii.

    Mhm. Bo w przypadku fotowoltaiki energii nie trzeba przesyłać? I nocą
    działa ze światła gwiazd?

    >>> ogniwa fotowoltaiczne są już w tej chwili na tyle dobre i tanie, że
    >>> znakomicie nadają się do energetyki rozproszonej. Widać to choćby
    >>
    >> Energetyczny koszt wyprodukowania jest dość wysoki a pewność
    >> energetyczna niska.
    >
    > A co kogo obchodzi koszt wyprodukowania, skoro rachunek ekonomiczny jest
    > taki, że w ten sposób jest dla odbiorcy najtaniej?

    Najtaniej? Fotowoltaika zacznie się opłacać dopiero jak przepchną tę
    ustawę, że ZE będzie mieć obowiązek odkupić taką energię po 4-krotnej cenie.

    > I nawet ta "pewność energetyczna" może być najwyższa z osiągalnych.

    Mhm. Zwłaszcza nocą. 100% pewności że gucio wyprodukujesz ;->

    >>> przy drogach, gdzie montuje się dużo małych paneli. Nie dlatego,
    >>> żeby było taniej za prąd, tylo drogie jest ciągnięcie druta (tam
    >>> przy drogach stoją też panie, które podobno mogą zrobić to bardzo
    >>> tanio, ale ja wolę nie sprawdzać).
    >>
    >> Dokładnie - tylko dlatego, że położenie infrastruktury byłoby
    >> nieopłacalne.
    >
    > Tylko?! No jasne, co się będziemy przejmować jakąś nieopłacalnością.
    > Kto bogatemu zabroni, róbmy elektryfikację gdzie się tylko da. I gdzie
    > się nie da też. Jeszcze do kompletu dołóżmy władzę radziecką. Myśl
    > Lenina wiecznie żywa.

    Umm... Cokolwiek bierzesz - odstaw to. Zaczynasz bełkotać.

    >> I dodatkowo tylko dzięki temu, że udało się uzyskać bardzo niskie
    >> zużycie energii przez te urządzenia.
    >
    > Rozstrzelać projektanta tego ustrojstwa za dywersję! Bo gdyby nie uległ
    > wrażym podszeptom, to by je zaprojektował tak, by pobierało tyle prądu,
    > że bez tej elektryfikacji by się nijak nie dało.

    Teraz wkraczasz już w ostre paranoidalne urojenia. Może skonsultuj się z
    lekarzem lub farmaceutą?

    >> To nie jest energetyka rozproszona. To są urządzenia kompletnie
    >> niezależne od całej reszty fizycznej infrastruktury.
    >
    > To czym w takim razie jest ta energetyka rozproszona? Ona, gdy się tylko
    > da, zakłada autonomię odbiorców i zasilanie lokalne, chociaż dopuszcza
    > przesył energii, jednak na jak najmniejsze odległości.

    Ta, która produkuje energię do systemu energetycznego - dzięki czemu jak
    lokalnie nie ma warunków do produkcji energii ze światła słonecznego
    (czy wiatru w przypadku wiatraków), to ta energia dociera z miejsc,
    gdzie aktualnie mają jej nadmiar.

    Ekonomicznie i ekologicznie taniej jest przesłać niż magazynować (przy
    obecnych szalenie kłopotliwych metodach magazynowania energii elektrycznej).

    Z czasem może to się zmieni, ale póki co nie ma jeszcze niczego
    sprawdzonego na tyle, żeby chociażby mówić o stosowaniu tego w
    przewidywalnej przyszłości.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: