eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaPrzewody rozruchowe › Re: Przewody rozruchowe
  • Data: 2009-10-07 12:47:31
    Temat: Re: Przewody rozruchowe
    Od: BartekK <s...@N...org> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    pawelj pisze:
    >>>>> Natomiast włączenie żarówek na uruchomionym silniku powoduje że się
    >>>>> szybko palą.
    >>> Nic w tym ciekawego. Przy włączonym silniku napięcie jest wyższe, bo
    >>> pracuje alternator. Więc udar prądowy większy.
    >> Czyli od włączania przy nominalnym napięciu pracy "się szybko palą"?
    > A praktyka jest taka, że w moim samochodzie - renault scenic z 2007r (może
    > to ważne dlatego to piszę) żarówki palą się nagminnie.
    Znaczy że albo kupujesz złe (*) żarówki, albo masz problem z autem. I
    wcale nie przekonuje mnie poniższe:
    > Jeżeli ktoś chciałby napisać dobrą radę, żeby sprawdzić elektrykę w
    > samochodzie to była sprawdzana przez elektryka z ASO i elektryka z
    > normalnego serwisu - przy czym obydwaj twierdzili że po prsotu sceniki tak
    > mają.
    Ciekawe. Wg mnie jest conajmniej kilka możliwych przyczyn takiego stanu,
    i to bardzo częstych:
    - nie/źle kontaktujące klemy akumulatora lub przewód masy. W spoczynku
    wszystko jest ok, ale jak odpalisz silnik i on się trzęsie, to przerywa
    (choćby to miało charakter "trzeszczenia" a nie przerw raz-na-2minuty)
    obciążenie alternatora w postaci akumulatora. Przez to zamiast mieć
    14.4v - masz średnio 14.4v z szpilkami ~40V (albo i więcej, alternator
    bez obciążenia może ze 100V nawet zrobić).
    - uszkodzony regulator napięcia, który na skok obciążenia (włączenie
    świateł) odpowiada znacznym przeregulowaniem alternatora (i skokiem
    napięcia w górę). Nie znam akurat twojego scenica, ale megan z 2007 miał
    tak głupio zrobione, że właśnie programowo włączenie świateł oznaczało
    najpierw zwiększenie obrotów/sterowania alternatora, potem załączenie
    świateł właściwych. Gdy np nie dało się zwiększyć obrotów (bo silnik
    krokowy biegu jałowego się zawieszał), nie włączały się światła
    (śmieszne, nie?)

    > Inna teoria jest taka, że żarówki h7 tak mają. - Z tego co wiem takie są też
    > w nowszych astrach i też się palą.
    Praktycznie we wszystkich nowszych autach (które nie mają xenonów) masz
    H1 i H7. Mniejsza bańka niż w starych H4 nie powinna mieć znaczącego
    wpływu na żywotność, a raczej właśnie "zbyt dobre zasilanie" może
    powodować większą awaryjność.

    (*) złe żarówki = wszystkie te wersje +30, +50%, superduper nightwizjon
    blue zenon itd. Im droższa żarówka i ma więcej +% to tym krócej będzie
    świecić (ale za to świecić lepiej, przynajmniej w niektórych wersjach).
    To jest normalne zjawisko i całkowicie udokumentowane. Tyle że nikt
    (sprzedający żarówki) nie chce klientowi przed sprzedażą o tym
    wspomnieć. Staaaare zarówki bańkowe które wkładaliśmy do 126p świeciły
    długo bo nawet nie były halogenowe! H4 halogenowe w czasach 126pFL, FSO
    też świeciły długo, ale już nie tak długo, no ale były halogenowe! i
    światła było więcej :)

    --
    | Bartlomiej Kuzniewski
    | s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
    | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
    173

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: