eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaPrzejscie z analoga na cyfre - boolii › Re: Przejscie z analoga na cyfre - boolii
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
    -for-mail
    From: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
    Newsgroups: pl.rec.foto.cyfrowa
    Subject: Re: Przejscie z analoga na cyfre - boolii
    Date: Tue, 21 Jul 2009 18:13:16 +0200
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 133
    Message-ID: <h44pdu$gbt$1@news.onet.pl>
    References: <h3oaam$jcv$1@news.task.gda.pl> <h3pdcb$fhf$1@nemesis.news.neostrada.pl>
    <h3phju$hsj$1@inews.gazeta.pl> <h3pn3l$eu3$1@inews.gazeta.pl>
    <s...@l...localdomain>
    <h3qqgn$k2f$1@inews.gazeta.pl>
    <6ofwvzoed4mu.1pdekfhojmlk$.dlg@40tude.net>
    <h3s7uf$qpg$1@inews.gazeta.pl>
    <dvz80ojofeqk.1xk383wx9fczn$.dlg@40tude.net>
    <h3te5s$osa$1@inews.gazeta.pl> <h3ujvi$kka$1@node2.news.atman.pl>
    <h3v8em$f23$1@inews.gazeta.pl> <h3vi0v$njd$1@node2.news.atman.pl>
    <h3vqgl$5h2$1@news.onet.pl> <h41pmp$12k$1@node1.news.atman.pl>
    <h42hh8$49a$1@news.onet.pl> <h43tc2$en0$1@node1.news.atman.pl>
    NNTP-Posting-Host: staticline641.toya.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1248192766 16765 217.113.228.66 (21 Jul 2009 16:12:46 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 21 Jul 2009 16:12:46 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1933
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1933
    X-Antivirus: avast! (VPS 090720-0, 2009-07-20), Outbound message
    X-Antivirus-Status: Clean
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.foto.cyfrowa:817156
    [ ukryj nagłówki ]

    "Jester" <j...@t...net.pl> napisał:

    > [...]
    > > [...] Na dodatek podczas
    > > nagrywania nie musisz przez cały czas siedzieć pzred komputerem -
    > > zapuszczasz nagrywanie i mozesz sobie iść na pół godziny na kawę - przy
    > > ramkowaniu slajdów chyba tak się nie da...
    >
    > Da się - ja tak robię :)

    Masz w domu automat do ramkowania który sam Ci tnie i oprawia w ramki? Bo...
    wydawało mi się, że czegoś takiego raczej nikt poza labami nie używa - ze
    względu na częste rysowanie slajdów.

    > Ja nie twierdzę, że FOTOGRAFOWANIE na slajdach jest tanie - bo nie jest:
    > trzeba kupić film, wywołać i zaramkować. Tyle, że PRZECHOWANIE - nie
    > kosztuje NIC - bo wsadzenie już zaramkowanego slajdu do pudełka w szafie
    > nic nie kosztuje. I dlatego będę się upierał, że jest tańsze - bo NIC
    > nie kosztuje. Ale PRZECHOWANIE, nie FOTOGRAFOWANIE ;)

    Na podobnej zasadzie dysk z nagranymi zdjęciami też leży sobie za darmo w
    szafie - i zajmuje na półce mniej miejsca niż taka sama ilość zdjeć w
    ramkach...

    >
    > > Ja też do młodzieniaszkó się nei zaliczam i pamiętam, ze gdy tak z 10
    lat
    > > temu jeździło się na plenerzy często ludzie się chwalili, że właśnie
    kupili
    > > sobie lepszą puszkę.
    >
    > A - no to jasne: to przez nich co 2 lata pokazuje się nowy model
    > cyfrówki. Bo ja na przykład w ogóle nie przypominam sobie WYMIANY puszki
    > na lepszą - po prostu od razu kupowałem taką, jaka była mi potrzebna i
    > już. Albo maksymalnie zbliżoną do wymarzonego i nieosiągalnego ideału.

    Nie każdego było na to stać - często najpierw kupowano EOS-a 500, po pewnym
    czasie zmieniano na 50E, potem na 30 lub 3...
    Inni znó stopniowo łapali bakcyla - i na początku uważali, ze wystarczy im
    dowolna lustzranka z AF, potem łapali bakcyla i okazało się, że ograniczenia
    taniego, amatorskiego modelu zaczynają im przeszkadzać.

    > [...]
    > A tacy zwykli fotoamatorzy, co to zaczęli od Zenita na komunię,
    > spodobało im się - i rzutem na taśmę postanowili sobie zaszaleć i kupić
    > za ciężkie pieniądze na giełdzie w Stodole wymarzonego, drogiego i
    > raczej-na-zawsze Canona? Wybranego z prospektów, po drobiazgowej
    > analizie za i przeciw, po porównaniu z odpowiednikami (cenowymi
    > najczęściej) konkurencji? Myślisz, że też ciągle go wymieniali?

    Tacy też byli, ale niekliedy też musieli wymienić - np. ktoś się wykosztował
    w latach 80-tych fajny, wypasiony korpus i... po kilku latach doszedł do
    wniosku, ze jednak lampa błyskowa z pomiarem błysku pzrez obiektyw mogłą by
    mu się przydać, potem że AF jednak warto mieć, potem że szybszy AF (znam
    takich którzy z tego włąśnie powodu Nikona F4 na F5 wymieniali)...
    Znacznie więcej jest jednak takich, którzy stopniowo rozwijali swoje
    umiejętności i wraz z tym rozwojem stopniowo kupowali coraz lepsze aparaty.

    > Bo moim zdaniem piszesz raczej o zupełnie innej grupie fotografów. Kto,
    > kupując aparat imprezowo-wakacyjno-slajdowo-maksymalnie uniwersalny
    > zwracał uwagę na współpracę z lampą błyskową??? Przecież już można było
    > kupić puszkę z wbudowaną - uniwersalna i zawsze na miejscu.

    I wielu tak robiło. I... potem dochodzili do wniosku, że wbudowana lampa to
    jednak nie to - bo mały zasięg, bo problem z czerwonymi oczami, bo planika w
    górte odchylić nie można... I nagle okazywało się, że założenie, ze nie bedą
    potzrebować zewnętrznej lampy było błędne - i współpraca korpusu z
    zewnętrznymi lampami, którą uważali za nieistotną, zaczyna mieć znaczenie.

    > Ilość klatek
    > na sekundę? 3 i pół to już była niewyobrażalna i przeważnie nigdy nie
    > wykorzystana w praktyce ilość, zwłaszcza jak się ją skojarzyło z ilością
    > klatek na kliszy... Lepszy pomiar światła? Po tych -dziestu latach
    > pstrykania na slajdach jedno wiem na pewno: najmniej podatny na kiksy
    > pomiar światła - to centralnie ważony (z JAKIMŚ tam uwypukleniem środka
    > kadru, ale nie sprecyzuję JAKIM - bo nie wiem.) Matrycowy to fajans,
    > który do slajdów odradzali sami producenci, bo był nieprzewidywalny,
    > multispot... nie wiem, może za głupi jestem, ale im bardziej
    > kombinowałem z multispotem, tym gorsze miałem efekty. Czyli: rewolucji w
    > pomiarze światła to ja nie pamiętam żadnej, ale może jakąś przeoczyłem.

    Rewolucje często miały charakter marketingowy, ale... umiejętny marketing
    potrafi często zmotywować klienta do wymiany sprzętu na nowszy. I było tak
    od wielu lat - również w czasach korpusów analogowych.

    > Ja w ogóle widzę, że oprócz wymiany kliszy na matrycę - konstrukcje
    > aparatów STOJĄ W MIEJSCU, a mechanicznie na 100% się cofnęły.

    Jak już pisałem - w systemie Pentaxa którego używam tego cofnięcia
    mechanicznego nie widzę. Owszem, wizjery nieco mniejsze (aczkolwiek jedne z
    najlepszych w lustzrankach apsc) - ale wynika to z fizyki - mniejszy rozmiar
    matrycy to mniejsza matówka - a więc albo obraz w wizjerze mniejszy, albo
    bardziiej powiększony co z kolei oznacza ciemniejszy, lub mniej światła dla
    czujników AF ze względu na zmianę współczynnika podziału na lustrze
    półprzepuszczalnym.

    >[...]
    > > A ten EOS 3 teraz robi gorsze niż gdy był wprowadzany na rynek?
    >
    > Nie robi, i bardzo dobrze. Ale - w przeciwieństwie do cyfrówek - nowe,
    > produkowane dzisiaj analogowe body robi zdjęcia IDENTYCZNE, jak 10
    > letnie. I to jest ironia losu.
    >
    jaka ironia losu? Po prostu kwestia postępu technicznego który powoduje, ze
    z nowszych matryc cyfrowych daje się wycisnąć więcej. W pzrypadku elementów
    korpusu analogowego mających wpływ na jakośc sameych zdjęć postęp zakończył
    się już dosć dawno - precyzja układów pomiaru swiatłą, automatyki
    ekspozycji, trzymania czasów przez migawkę oraz płaskiego utrzymywania filmu
    an tylnej ściance juz dawno osiągnęły taki poziom, że dalsze ich poprawianie
    niewiele juz daje. Trochę inaczej jest jedynie w pzrypadku AF - tu nadal
    możliwy jest pewien postęp.

    >[...]
    > > Nie jestem przekonany. Miałem 3 cyfrowe korpusy Pentaxa (*istD, K10D i
    > > obecnie K20D) i nie uważam, żeby staranność wykonania czy zastosowane
    > > materiały były gorsze niż w analogowych lustzrankach AF tej firmy
    których
    > > pzredtem używałem - i to wcale nie tych z dolnej półki. Być może gdybym
    miał
    > > Canona czy Sony bym narzekał, ale w przypadku Pentaxa jest OK.
    >
    > A dla mnie to są mydelniczki. Pentaxa w ręku nie miałem, ale Canon (te
    > modele "dla ludu") mnie rozczulił po prostu wykonaniem...
    > [...]

    Canony 'dla ludu' już 10 lat temu kojarzyły się z mydelniczkami. W przypadku
    Pentaxa zazwyczaj poziom wykonania mechanicznego był lepszy (aczkolwiek
    niechlubne wyjątki - jak np. MZ-60 - też się zdarzały).

    --
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: