eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaPrzejscie z analoga na cyfre - boolii › Re: Przejscie z analoga na cyfre - boolii
  • Data: 2009-07-20 19:59:36
    Temat: Re: Przejscie z analoga na cyfre - boolii
    Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl> napisał:

    >
    > >> Eej, zapędziłeś się.
    > >> Pokaż mi fotografów ery analogowej (poza pasjonatami i żyjącymi w
    > >> komunie), którzy swoje zdjęcia chemicznie obrabiali sami.
    > >
    > > Cóż - wydaje mi się, ze gdzieś tak do połowy lat 90-tych większosć
    odbitek
    > > czarno-białych w zakładach fotograficznych wykonywana była na miejscu.
    Filmy
    > W Polsce i ogólnie za żelazną kurtyną. Na zgniłym zachodzie, gdzie
    > ceniono czas i umiejętności fotograf bez problemu radził sobie bez
    > własnego laboratorium, a już na pewno nie musiał wywoływać filmów we
    > własnym zakresie.

    Na temat sytuacji w owych czasach na - jak to piszesz - zgniłym zachodzie
    (mam wrażenie, ze część młodzszych uczestników listy może nie do końca
    rozumieć to pojęcie:-) nie podejmuję się dyskutować, gdyż nie wiem jak tam
    w5tedy było - obraz zachodu docierajacy do Polski zza żelaznej kurtyny był
    do.ść wyrywkowy i często wypaczony (w różne strony - w zależności od
    relacjonującego).

    > Zakład fotograficzny w rozumieniu rzemieślniczym rządzi się innymi
    > prawami. I takie ciągle funkcjonują i będą funkcjonować. Ciemnie
    > zmienia się na stanowiska graficzne i już nie raz widziałem, że zdjęcia
    > robi kto inny, a przed monitorem siedzi kto inny.

    Czyli nie zawsze fotograf musi obrabiać sam. Tak jak pisałem - kwestia
    przyjętej organizacji pracy.

    > >[...]
    > > Jak już pisałem kilka minut temu to nie kwestia techniki tylko
    organizacji
    > > pracy. Pracodawcy dążąc do obniżki kosztów przerzucili ten obowiązek na
    > > fotografów, a ci to zaakceptowali.
    > I odpowiedziałem Ci na to.

    Zauważyłem:-)

    > Dodam jeszcze tylko, że laptop stał się nieodzownym sprzętem
    > fotografa/fotoreportera. Ile razy słyszymy narzekania, na ciężar torby?
    > Tak ze dwa kilo z okładem przybyło. Zupełnie bez sensu.
    >
    Dobrze, ale... narzekania muszą być skierowane pod właściwym adresem. Nie
    pod adresem samej techniki cyfrowej, a tych, którzy zmusili fotografa do
    wożenia laptopa. Przecież można po wyjęciu z aparatu zapakować kartę pamięci
    w kopertę i podobnie jak kiedyś film - wysłać kurierem do redakcji. Nie ma
    żadnych przyczyn technicznych aby tak nie robić. Wręcz nawet byłoby łatwiej
    niż w czasach filmu - karta ze zdjęciami jest mniejsza, bardziej od
    niewywołanego filmu odporna na niekorzystne warunki (zdarzyło mi się uprać
    kartę w pralce w temperaturze 95 stopni - i po wyjęciu i wytarciu ligniną -
    działa dalej)...


    --
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: