-
41. Data: 2010-02-12 15:47:48
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2010-02-12 15:32, Czarek Daniluk pisze:
> Kłopoty z głupoty - większość jak zaczyna się zakopywać to depcze gaz do
> dechy, nieważne jaki mają napęd, zamiast ująć gazu i próbować pomalutku
> się toczyć.
>
Amen.
I to się tyczy przedniego jak i tylnego napędu.
Na głupotę nie ma ratunku, można zakopać w śniegu nawet 4x4.
-
42. Data: 2010-02-12 15:50:08
Temat: Re: Przednionap?d?weczki - taranujecie...
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2010-02-12 14:47, Vlad The Ripper pisze:
> Ciekawe, czy b?dzie tak fajnie kiedy B?dziesz Mia? Wypadek? :D
>
Widziałeś Ty kiedyś podłużnice w BMW np. e34 albo belkę przedniego zderzaka?
BMW to czołg.
-
43. Data: 2010-02-12 15:59:27
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Filip KK n...@n...pl ...
> A co robisz przed otwarciem drzwi do samochodu, gdy leży na nim 10 cm
> śniegu? <lol>
nic...
no moze czasami odgarne tyle, zeby nie wpadlo do srodka przy otwieraniu
drzwi. :)
-
44. Data: 2010-02-12 16:04:35
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2010-02-12 15:59, Budzik pisze:
>> A co robisz przed otwarciem drzwi do samochodu, gdy leży na nim 10 cm
>> śniegu?<lol>
>
> nic...
> no moze czasami odgarne tyle, zeby nie wpadlo do srodka przy otwieraniu
> drzwi. :)
Też masz golfa?! Heheh :)
Ja też musiałem odgarniać śnieg przed wejściem do golfa. W BMW tego nie
trzeba robić, nawet jak jest 30 cm śniegu, nie ma prawa wpaść śnieg do
środka! Mam z tego codziennie bekę. ;)
-
45. Data: 2010-02-12 17:50:35
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Od: DoQ <p...@g...com>
Filip KK pisze:
> Ty nie przyjedziesz, bo nie dasz rady (ze spokojem) zimą z przednim
> napędem ujechać tyle kilometrów. Ja w przyszły piątek jadę do wawy,
> niezależnie od tego ile śniegu będzie.
Zmien dilera zanim przyjedziesz...
Pozdrawiam
Pawel
-
46. Data: 2010-02-12 18:06:00
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2010-02-12 17:50, DoQ pisze:
> Filip KK pisze:
>
>> Ty nie przyjedziesz, bo nie dasz rady (ze spokojem) zimą z przednim
>> napędem ujechać tyle kilometrów. Ja w przyszły piątek jadę do wawy,
>> niezależnie od tego ile śniegu będzie.
>
> Zmien dilera zanim przyjedziesz...
>
Nie mierz innych swoją miarą kolego, bo możesz się zdziwić.
-
47. Data: 2010-02-12 18:57:45
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "Filip KK" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hl3df3$vho$17@news.task.gda.pl...
>
> I tu jesteś w błędzie. Środek ciężkości przechodzi płynnie na tył, podczas
> ruszania.
ale wiesz, ze do dziala tylko podczas stosunkowo dobrej przyczepności.
I wtedy zgadza sie RWD będzie lepszy.
Na śliskiej nawierzchni ta zasada nie dziala i wlasnie dlatego gadasz
głupoty i mówie, ze najwidoczniej musisz troche dłużej pojeździć RWD zeby to
zrozumiec
> Jak umiejętnie się rusza, tylna oś jest mocniej dociskana i można bardzo
> płynnie ruszać, ruchem jednostajnie przyspieszonym. Czego już nie można w
> przednim napędzie, bo przednia oś jest odciążana przy starcie.
Ale do tego potrzebna jest ... przyczepność. Bez niej - tył sie nie dociązy
i tym samym dociążony silnikiem FWD będzie sprawniejszy/
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka
-
48. Data: 2010-02-12 19:04:18
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Od: Czarek Daniluk <c...@u...com>
W dniu 2010-02-12 18:06, Filip KK pisze:
> W dniu 2010-02-12 17:50, DoQ pisze:
>> Filip KK pisze:
>>
>>> Ty nie przyjedziesz, bo nie dasz rady (ze spokojem) zimą z przednim
>>> napędem ujechać tyle kilometrów. Ja w przyszły piątek jadę do wawy,
>>> niezależnie od tego ile śniegu będzie.
>>
>> Zmien dilera zanim przyjedziesz...
>>
> Nie mierz innych swoją miarą kolego, bo możesz się zdziwić.
>
No właśnie jak czytam to nie wiem co mam myśleć - przecież sam właśnie
to robisz !!
Przeczytaj je jeszcze raz swoje wypowiedzi - właśnie mierzysz innych
swoją miarą !! prędzej Ty wylądujesz w rowie swoją bryką niż ja, bo ja
jak widzę to mam w czaszce jeszcze trochę zdrowego rozsądku, którego
Tobie brakuje, tylko się licytujesz jakich Ty rozumów nie zjadłeś.
Niejeden taki który chwalił się już wącha kwiatki od dołu.
Hołek też niby jaki to on nie jest, a potrafił dupą wjeżdżać komuś na
posesję - tyle że On potrafi się przyznać że przesadził, Ty natomiast
powiedziałbyś że to nie Twoja wina.
Nie wiem czy pozdrawiać, EOT bo widzę nie ma co dyskutować z mistrzem
wszechświata za kierownicą.
-
49. Data: 2010-02-12 19:09:38
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2010-02-12 18:57, Kuba (aka cita) pisze:
>
> Ale do tego potrzebna jest ... przyczepność. Bez niej - tył sie nie
> dociązy i tym samym dociążony silnikiem FWD będzie sprawniejszy/
>
A jak zatankuję 100 litrów do baku, to się tył nie dociąży? Mało tego,
że się dociąży to jeszcze środek ciężkości dociśnie mocniej tylną ośkę.
-
50. Data: 2010-02-12 19:16:03
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Filip KK n...@n...pl ...
>>> A co robisz przed otwarciem drzwi do samochodu, gdy leży na nim 10 cm
>>> śniegu?<lol>
>>
>> nic...
>> no moze czasami odgarne tyle, zeby nie wpadlo do srodka przy otwieraniu
>> drzwi. :)
>
> Też masz golfa?! Heheh :)
>
Forda, Toyote, Peugeota. Akurat golfa niestety nie.
> Ja też musiałem odgarniać śnieg przed wejściem do golfa. W BMW tego nie
> trzeba robić, nawet jak jest 30 cm śniegu, nie ma prawa wpaść śnieg do
> środka! Mam z tego codziennie bekę. ;)
>
chyba nie rozumiem tego poczucia humoru... :(