eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingProśba o radę : programista bez dyplomu ?Re: Prośba o radę : programista bez dyplomu ?
  • Data: 2010-08-23 12:45:38
    Temat: Re: Prośba o radę : programista bez dyplomu ?
    Od: "Teodor" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Mariusz Kruk" <M...@e...eu.org> napisał w wiadomości
    news:slrni74l95.na5.Mariusz.Kruk@epsilon.rdc.pl...
    > epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Teodor"
    >>>>>>Wszelkie praktyki licencyjne (w znaczeniu prawa do wykonywania zawodu)
    >>>>>>są zaprzeczeniem wolnego rynku. Proszę pamiętać, że wolny rynek
    >>>>>>wszystko potrafi zweryfikować.
    >>>>> Taaaaaak.
    >>>>Weryfikacja "rynku" jest lepsza i tańsza od weryfikacji urzędniczej.
    >>> Oczywiście. Powiedz to tym trzem martwym pacjentom.
    >>A Ty w jaki sposób będziesz tłumaczył śmierć pacjentom uśmierconym przez
    >>certyfikowanych doktorów?
    >
    > Implikacja działa w jedną stronę.
    >

    i ?????

    >>>>Oczywistym jest, że nie jest pozbawiona niedogodności, jednak prywatne
    >>>>firmy, które przetrwały musiały się poddać testowi konsumentów. A z
    >>>>drugiej
    >>>>strony przyjrzyj się firmom, które otrzymały certyfikaty od państwa
    >>>>(prawo
    >>>>do monopolu to też forma certyfikatu) i jak funkcjonują, PKP - smród w
    >>>>pociągach na dworcach i drogie bilety, Poczta Polska, szpitale i cały
    >>>>szereg
    >>>>certyfikowanych monopoli nie wspomnę już o urzędach.
    >>> Pięknie, pięknie, ale zmieniasz temat. Nie mówimy o sztucznie tworzonych
    >>> monopolach, a o rzekomej doskonałości rynku.
    >>To nie jest zmiana tematu, pokazuję Ci jak certyfikaty działają w praktyce
    >>na przykładzie monopoli zbudowanych przez państwo.
    >
    > Bzdura. Regulacja rynku != monopol ustawowy.
    >

    A gdzie tak napisałem?
    Natomiast przykłady, które Ci podałem stanowią przykład regulacji i
    monopoliacji jednocześnie.

    >>A że masz problemy z
    >>dostrzeżeniem tego, to nic nie mogę na to poradzić.
    >
    > Do siebie piszesz?
    >

    Do Ciebie.

    >>>>>>Jeśli lekarz uśmierci 3 pacjentów, to w
    >>>>>>(idealnej) rzeczywistości wolnorynkowej nikt więcej nie będzie się u
    >>>>>>niego leczył.
    >>>>> Pocieszające dla tych trzech pacjentów. Chcesz być jednym z nich?
    >>>>A jeżeli lekarz z certyfikatem uśmierci tych trzech pacjentów to będą
    >>>>profesjonalnie uśmierceni?
    >>> Znowu zmieniasz temat. Medycyna z natury rzeczy nie jest nauką ścisłą
    >>> i zawsze istnieje mniejsze, lub większe, prawdopodobieństwo błędnej
    >>> diagnozy. Tyle, że ty chcesz zastąpić pewien sztucznie narzucony limit
    >>> pozwalający ograniczyć to prawdopodobieństwo kompletną wolną amerykanką.
    >>Wolny rynek to nie wolna amerykanka. Przypomnę Ci, że do działania wolnego
    >>rynku potrzebne są sprawnie działające sądy i czytelne prawo.
    >
    > O, czyżby jednak regulacje? No proszę...
    >

    No pewnie, że należy regulować, znów zwracam Ci uwagę, że nigdzie nie
    napisałem, że nie należy regulować, problem stanowi przeregulowanie a nie
    regulowanie. W każdym systemie w każdym czasie istniały różne regulacje,
    problemem jest ile jest tych regulacji i czego dotyczą, tak trudno to
    zrozumieć?

    >>> Dodajmy do tego, że ignorujesz radośnie np. problem asymetrii
    >>> informacyjnej.
    >>A mimo tego gospodarki, gdzie występuje poruszony przez Ciebie problem
    >>funkcjonują lepiej, dlaczego?
    >
    > Mocno zależy od definicji "lepszego funkcjonowania gospodarki".
    > Stosunkowo najmniej skutecznej regulacji mają gospodarki np.
    > afrykańskie. Naprawdę uważasz, że do tego należy dążyć?
    >

    Tu nie ma co definiować "lepsze funkcjonowanie gospodarki" to lepsze życie
    obywateli.
    O gospodarce afrykańskiej nic nie pisałem, nie przypisuj mi zdań, których
    nie wypowiedziałem i nie wycinaj z tekstu pytań na które nie chcesz
    odpowiadać, jeżeli już wycinasz to po prostu to zaznacz.

    >>> (a tak na zupełnym marginesie, jak działa wolny rynek możesz zobaczyć
    >>> na przykładzie bezmyślnej klienteli wszelkiego rodzaju homeonaciągaczy i
    >>> innych bioenergooszustów)
    >>Dopóki ludzie korzystają z tzw. "leków" homeopatycznych dobrowolnie i mają
    >>możliwość wyboru nie widzę powodu, aby im tego zabraniać, chociaż sam
    >>uważam
    >>to za wielką ściemę
    >
    > Tylko oni potem będą się leczyć na twój, czy mój koszt, kiedy "terapia"
    > homeopatyczna nie zadziała, a choroba stanie się poważna.
    >

    Dlaczego, mój albo Twój koszt? Należy dążyć do sytuacji, że będą leczyć się
    na swój koszt.

    >>>>Jak dla mnie cała ta zabawa w certyfikację zawodów informatycznych, bo
    >>>>od
    >>>>tego zaczęła się dyskusja, jest pozbawiona głębszego sensu
    >>> A to jest zupełnie inna kwestia.
    >>> Inną sprawą jest, że najwyraźniej nie znasz, jak widać z tej dyskusji,
    >>> podstaw logiki. Co oznacza, że mógłbyś takiej hipotetycznej certyfikacji
    >>> nie przejść.
    >>Klasyka - w ustach szczeniaka
    >
    > Widzę, że uciekasz w adpersonamy.
    > Szkoda. Mogłeś się czegoś nauczyć.
    >

    Przecież to Ty sprowadziłeś dyskusję do tego poziomu swoim podsumowaniem.
    Jak Kali stosować "argumentum ad personam" to kali mądry, jak Kalego
    podsumować "argumentum ad personam" to Kali źle się czuje i Kali pieorzyć
    coś o nauce.

    > --
    > /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\
    > \ K...@e...eu.org /
    > / http://epsilon.eu.org/ \
    > \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

    TO

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: