eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingProśba o radę : programista bez dyplomu ?Re: Prośba o radę : programista bez dyplomu ?
  • Data: 2010-08-06 10:26:10
    Temat: Re: Prośba o radę : programista bez dyplomu ?
    Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Sebastian Biały wrote:
    > On 2010-08-05 21:05, Michal Kleczek wrote:
    >>> Być może to nie są dziedziny w których wiedza deaktualizuje się w dniu
    >>> publikacji, a sporo wiedzy informatycznej tak ma.
    >> Tyle, ze to akurat nie ta wiedza, ktora sie zdobywa na _dobrych_ studiach
    >> informatycznych. Czy zdezaktualizowano juz matematyke dyskretna,
    >> programowanie liniowe, czy tez metody numeryczne?
    >
    > To jest możliwe do nauczenia się samodzielnie ze wzgledu na dość proste
    > podstawy matematyczne, bądź dość proste algorytmy końcowe. Ba, niektórzy
    > pamiętają że uczono tego kiedyś w dobrych technikach w jakimś
    > ograniczonym zakresie i ludzie dawali radę.

    Bla bla bla.

    A ilu hobbystów potrafi nauczyć się równań różniczkowych i zaawansowanej analizy
    matematycznej? Bo absolwenci musieli.

    >>> W dodatku podstawy informatyki mają taką szczególna
    >>> cechę że matematyka jest relatywnie prosta w porównaniu do np.
    >>> elektroniki.
    >> Dobre...
    >
    > Owszem. Programiscie wiedza z zakresu całek, różniczek, liczb
    > zespolonych przydaje się średnio jesli musi wygenerować nastepny raport
    > "kto jest komu winien od do" w formie listy na Form1.

    Ale jeśli jest debilem, to nie przejdzie przez te przedmioty.

    I nie rozśmieszaj mnie co do prostoty matematyki na informatyce, być może na
    twojej uczelni tak było.

    > Przypominam że tutaj mowa jest o tym czy lepiej zatrudnić zielonego
    > studenta po studiach czy hobbystę po maturze i samouctwie.

    Kłamiesz. Jest mowa o tym, czy dyplom ma jakieś znaczenie. A w tym szczególnym
    przypadku, czy hobbysta który właśnie zawalił rok na studiach ma takie same
    szanse na dostanie pracy, jak absolwenci.

    >> Ojoj - zapachnialo socjalem?
    >> Znalem przynajmniej kilka osob, ktore bez wsparcia rodzicow (a nawet
    >> wspierajac rodzicow) skonczyly 5letnie studia informatyczne na PW.
    >
    > No.. prawdziwi herosi. Może popytaj jak wyglada sytuacja ludzi którzy
    > muszą się wyrwać ze wsi skazując swoją rodzinę na głodówkę i tym podobne
    > drobnostki które akurat było mi dane zobaczyć na własne oczy.

    Studia informatyczne są najtańsze ze wsyzstkich dostępnych. Jedyne co trzeba
    kupić, to komputer (1000 zł).

    >> Firma odessala studenta przed dyplomem i nie zalezalo jej, zeby ten
    >> zdolny
    >> student skonczyl studia?
    >
    > Po co? Miała go puszczać na 3 godziny dziennie żeby załatwiał jakieś
    > duperele na uczelni głównie czekając na jakiegoś asystenta w sprawie
    > zwolnienia z zajęć? Lepiej mu zapłacić więcej i niech siedzi na dupie.
    > jak jego koledzy będa mieli mgr on będzie ich kierownikiem.

    Zabawne. W jakiej firmie tak jest? Gdyby kazano mi pracować pod człowiekiem
    który ma wykształcenie średnie, to po prostu bym uciekł.

    >> Co to za firma, ktora takich matolow w HR
    >> zatrudnia? Zreszta - jezeli student na to poszedl, to moze wcale nie byl
    >> taki madry...
    >
    > Gdzie jest zysk dla firmy że dobry programista nagle dostaje mgr?

    Programista bez mgr statystycznie będzie gorszy od programisty z mgr. Kiedy to
    wreszcie zrozumiesz? Bo programista bez mgr może być wąsatym Mieciem który
    instaluje Windows za 50 zł.

    >> No... maja (statystycznie oczywiscie) wieksza niz np.
    >> absolwenci nauk politycznych.
    >
    > Statystycznie. I o to chodzi, żeby nie spisywać na straty ludzi którzy
    > nie pasują do statystyki.

    Ale po co bawić się w wyłuskiwanie rodzynek, skoro można mieć całe pudełko z
    bakaliami i przebierać w nim do woli?

    >> Niewatpliwie zalezy jaki to dyplom. Jest roznica pomiedzy MIT i "Wyzsza
    >> Szkola Informatyki Ekonomiki Stosowanej i Prawa" czy inna tego typu.
    >> Na szczescie pracodawcy nie sa debilami i nie jest im wszystko jedno.
    >
    > Obawiam się że przesypiasz reowlucję równania w dół. Na obydwu
    > uczelniach uczą Ci sami ludzie. Fakt, że na jednej z nich bardziej im
    > się chce. Ale od chcenia nie wynika nagle przypływ wiedzy, może tylko
    > jakości.

    Wystarczy, że na tej pierwszej egzaminy w pierwszym terminie przechodzi 50%
    studentów, a w drugiej 95%. To gwarantuje, że ci pierwsi są twardsi i lepsi.
    --
    Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: