eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingProgramista C/C++Re: Programista C/C++
  • Data: 2009-08-11 12:56:06
    Temat: Re: Programista C/C++
    Od: A.L. <a...@a...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 11 Aug 2009 10:57:47 +0200, Pawe? Kierski <n...@p...net>
    wrote:

    >Maciej Sobczak wrote:
    >> On 10 Sie, 18:38, A.L. <a...@a...com> wrote:
    >>
    >>> A pojscie do szefa z prosba o podwyzke
    >>> "bo Kowalski zarabia wiecej niz ja" mzoe sie skonczyc kopem w odwlok.
    >>> Dla Kowalskiego tez.
    >>
    >> I w tedn sposób pracodawca straciłby dwóch pracowników, których
    >> pozyskanie i wdrożenie kosztowało go masę wysiłku (czytaj: kasy) i
    >> których zastąpienie będzie polegało na pozyskaniu i wdrożeniu dwóch
    >> nowych, co będzie kosztowało drugą masę wysiłku (czytaj: kasy), i to
    >> bez żadnej nadziei, że następnym razem będzie inaczej.
    >>
    >> Z tego co piszesz wynikałoby, że pracodawcy "loco USA" to debile.
    >>
    >> Stawiam luźną tezę, że historie, które tu opisujesz, nie są
    >> reprezentatywne dla całego rynku IT "loco USA". Ani nawet "loco some
    >> city".
    >
    > Do całej historyjki dodam tylko, że zapewne nikt nie użył jawnym
    >tekstem argumentu "bo Kowalski zarabia więcej". Oprócz tego, że argument
    >jest sam w sobie mimo wszystko cienki, to odpowiednie paragrafy
    >w umowach mogą być tak skonstruowane, że po użyciu tego argumentu
    >należałoby sprzedać dom na pokrycie kosztów kar.
    >
    > Co nie zmienia faktu, że pracownik, do którego - prędzej czy później -
    >przecieknie informacja o zarobkach kolegi będzie sfrustrowany i pewnie
    >prędzej (szczególnie, gdy różnica jest znaczna) niż później rozstanie
    >się z pracodawcą.

    Pan Sobczak nei rzoumie pary rzeczy. Takich na przyklad ze zwyczaje w
    Ameryce sa takie ze nei rozmawia sie o pieniedzach. Moze Pan Sobczak
    byc na party i rzucic temat, na przyklad, "jaka jest najlepsza pozycja
    do kopulacji". Zostanei uznany za dusze towarzystwa, osobnika ktory
    umie zabawic w kazdej sytuacji, i bedzie chetnei zapraszany. Jezeli
    jednak Pan Sobczak zacznei dytskutowac o tym ile zarabia, zostanei
    uznany za ostatniego chama ktory nie umie sie zachowac i nigdy wiecej
    na party nei bedzie zapraszany

    W Polsce, na analogicznym party, towarzystwo glownie rozmawia o tym
    ile kto zarabia i o tym ze za malo.

    Owe zwyczaje towarzyskie rzutuja na obycaje biznesowe, o ktorych to
    zwyczajach Pan Sobczak, z perspektywy komunistycznej Europy i firmy
    oplacanej przez podatnika ma takie pojecie jak ja o japonskim teatrze
    Kabuki

    A.L.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: