-
31. Data: 2013-12-15 16:05:57
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: "M." <...@n...pl>
W dniu 2013-12-15 15:42, J.F. pisze:
> Dnia Sun, 15 Dec 2013 15:20:57 +0100, M. napisał(a):
>> W dniu 2013-12-15 14:12, J.F. pisze:
>>> Dnia Sun, 15 Dec 2013 10:21:07 +0100, M. napisał(a):
>>>> Są jeszcze elektrownie szczytowo-pompowe do magazynowania energii.
>>> Malo potrafia zmagazynowac.
>>> Co prawda w GB mieli ambitne plany ... i zrezygnowali.
>>> Turbiny gazowe maja wiekszy zakres regulacji i szybki start,
>>> magazynowanie okazalo sie niepotrzebne ... ale mozliwosci maja.
>>
>> Tym niemniej w długiej przyszłości czeka nas tylko OZE. Im wcześniej
>> opracujemy sposoby na magazynowanie i poradzenie sobie z
>> nierównomiernością produkcji tym lepiej.
>
> No chyba ze opanujemy synteze termojadrowa.
Jest to jakaś nadzieja - wtedy wystarczyłoby tylko opracować samochód na
prąd.
> Aczkolwiek ... reaktor juz mamy, tylko odebrac ten gigawat z km^2 :-)
Nawet pracuje w trybie ciągłym, tylko dostępność w konkretnym miejscu
Ziemi nie jest stała :-)
M.
-
32. Data: 2013-12-15 16:10:35
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: bartekltg <b...@g...com>
On 2013-12-15 13:10, ToMasz wrote:
>
>> OK. Ale jak wiać przestanie zamkniemy _Twój_ czajnik,
>> lodówkę i oświetlenie:)
>>
> jeśli już o polityce, to ja proponuje takie rozwiązanie. Należy policzyć
> ile w długim okresie czasu (zwrot inwestycji) kosztuje 1KWh energii:
> A - z węgla (gazu ropy)
> B - z atomu
> C - z wiatraka czy innych odnawialnych
>
> Każdy kto płaci za energie elektryczną wybiera sobie czy chce płacić za
> A, B, czy C - oczywiście każdy wybór będzie skutkował inną ceną energii.
> Ten wybór należy uznać jako oddany głos w głosowaniu. Wg tego wyboru
> należy inwestować publiczne pieniądze w elektrownie oparte o źródła A B
> alub C.
> Proste?
Bardzo proste. Ludzie wybiorą opcję najtańszą. Najtańszą
dla siebie w danym momencie, nie "najlepszą" czy najtańszą
dla gospodarki w długim okresie.
Jakbyś dał opcję: wycinamy wszystkie lasy i tym palimy
i byłaby tańsza, też by uzyskała znaczący procent;-)
Na tym polega rola państwa, aby rozpoznawać dalekosiężne
i niebezpośrednie skutki i im zapobiegać.
I robi to czy to zakazem palenia śmieciami, a gdzieniegdzie
nawet węglem w piecach czy dotowaniem mniej ekonomicznych
źródeł energii (jak właśnie wiatrowa).
W teorii działa, w praktyce przez głupotę i własne interesy nieco
gorzej, ale większość przyjmuje jednak, że dalekosiężne skutki
tego systemu będą lepsze niż zupełnego uwolnienionego.
pzdr
bartekltg
-
33. Data: 2013-12-15 16:11:46
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: DJ <j...@p...onet.pl>
On 2013-12-15 14:30:09 +0100, =?ISO-8859-2?Q?Pawe=B3_Kasztelan?=
<P...@g...com> said:
> A nasz węgiel zachować dla przyszłych pokoleń
> polaków. Za 70-150 lat nasze wnuki mogły by się cieszyć
> że mają węgiel i korzystać z niego.
Naukowo - to bardzo prawidłowe.
A pod względem politycznym - niebezpieczne.
Jeśli my surowiec zostawimy, a innym już braknie. to nie będą szanować
naszego stanu posiadania, o nie. Starczy mała światowa propaganda, że
tam w tej Polsze panuje okrutny totalitaryzm, i mają tajną BMR
zagrażającą światu, więc należy ich najechać zbrojnie, aby wprowadzić
"demokrację". Znaczy zagarnąć to co tam pod ziemią sobie zachomikowali.
Właśnie po to napaść na Irak, Afganistan.
--
DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
-
34. Data: 2013-12-15 16:15:43
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: ToMasz <n...@n...neostrada.pl>
W dniu 15.12.2013 14:30, Paweł Kasztelan pisze:
> W dniu 2013-12-15 13:10, ToMasz pisze:
>
>> jeśli już o polityce, to ja proponuje takie rozwiązanie. Należy
>> policzyć ile w długim okresie czasu (zwrot inwestycji) kosztuje 1KWh
>> energii:
>> A - z węgla (gazu ropy)
>> B - z atomu
>> C - z wiatraka czy innych odnawialnych
>>
> Jeśli ma to być mądra decyzja to trzeba się zastanowić czy
> wolimy zapłacić np. 500$ za węgiel Rosji/Australi/Ukrainie
> czy 1000$ naszym górnikom. Chociaż drożej to dla państwa
> może być to bardziej opłacalne.
przykro mi, ale tak się nieda. Polski górnik dołowy musi wyżywić siebie,
co najmniej jednego pracownika na powierzchni i kilki leni którym się
pracować nie chce. Zamknięta kopalnia bo niedochodowa - przynosi dochód
zagranicznemu inwestorowi - mimo że pracują w niej polscy górnicy. ale
zarządu jest zdecydowanie mniej, zero związków, zero niegospodarności.
Tak więc dopóki w kopalni, stoczni, szpitalu ( i tak dalej) będzie
straszył duch socjalizmu - nie będziemy zadowoleni z tego co w naszym
państwie się dzieje.
ToMasz
-
35. Data: 2013-12-15 16:15:54
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: DJ <j...@p...onet.pl>
On 2013-12-15 16:05:57 +0100, "M." <...@n...pl> said:
>> No chyba ze opanujemy synteze termojadrowa.
>
> Jest to jakaś nadzieja - wtedy wystarczyłoby tylko opracować samochód na prąd.
GM opracował EV1. Ubito szybciutko.
--
DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
-
36. Data: 2013-12-15 16:22:57
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: Paweł Kasztelan <P...@g...com>
W dniu 2013-12-15 16:05, M. pisze:
>> Aczkolwiek ... reaktor juz mamy, tylko odebrac ten gigawat z km^2 :-)
>
> Nawet pracuje w trybie ciągłym, tylko dostępność w konkretnym miejscu
> Ziemi nie jest stała :-)
>
Dlatego są plany elektrowni na orbicie naszej Ziemi. Tam słoneczko nie
zachodzi.
Pozdr.PK.
-
37. Data: 2013-12-15 16:25:06
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: ToMasz <n...@n...neostrada.pl>
>> ile w długim okresie czasu (zwrot inwestycji) kosztuje 1KWh energii:
>> A - z węgla (gazu ropy)
>> B - z atomu
>> C - z wiatraka czy innych odnawialnych
> Nie, nie jest takie proste, ponieważ w długim okresie A i B się skończą.
> Dlatego A i B należałoby zużywać po to, by tworzyć bardziej sprawne C.
Jak byłem mały, mówiono że ropy wystarczy na 30 lat, węgla na 100 więc
Polska będzie potęgą. Gówno prawda jak widać. Oczywiście że węgiel i
ropa się skończą, ale enegia atomowa? Czy nie jest to zbyt odległy
horyzont czasowy? Tak czy siak, za 10 lat będzie trzeba coś zbudować, co
będzie działać przez 30 lat. więc co? Będziemy durnie przekonywać
reklamami w TV ze atom jest nieszkodliwy, spaliny węgla bardziej? Bez
sensu - pozwólmy zdecydować polakom portfelami. jasne że nikt nie chce
mieć elektrowni atomowej w pobliżu, ale to też da się załatwić! Tańszy
lub nawet darmowy prąd w okolicy! Ilu ludzi przesiedlono aby wybudować
autostradę? Może w okolicy elektrowni atomowej też trzeba? A moze takie
elektrownie atomowe powkładać do starych kopalń? Najmniejsze generatory
atomowe są chyba w łodziach podwodnych - więc powinno się to udać!
ToMasz
-
38. Data: 2013-12-15 16:27:33
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: DJ <j...@p...onet.pl>
On 2013-12-15 16:10:35 +0100, bartekltg <b...@g...com> said:
> Na tym polega rola państwa, aby rozpoznawać dalekosiężne
> i niebezpośrednie skutki i im zapobiegać.
Niestety często skorumpowane ograny państwa, działają podobnie jak
jednostka. Wybierze to co najbardziej korzystne dla "siebie" w danym
momencie.
> I robi to czy to zakazem palenia śmieciami
A zgadnij gdzie trafia frakcja pojemników "żółtych" z polskiego
komunalnego odpadu?
> czy dotowaniem mniej ekonomicznych
> źródeł energii (jak właśnie wiatrowa).
Właśnie ogólne koszty dotowania są najbardziej dotkliwe.
--
DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
-
39. Data: 2013-12-15 16:30:31
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: DJ <j...@p...onet.pl>
On 2013-12-15 16:15:43 +0100, ToMasz
<n...@n...neostrada.pl> said:
> Tak więc dopóki w kopalni, stoczni, szpitalu ( i tak dalej) będzie
> straszył duch socjalizmu - nie będziemy zadowoleni z tego co w naszym
> państwie się dzieje.
> ToMasz
Lepiej niech straszy duch kapitalizmu. Zrabować ziemi zasoby, i
przerobić je na "kapitał". Niestety ów duch też posiada dużą wadę - nie
przewiduje sytuacji kiedy zasoby się skończą. Wówczas ten kapitał nie
będzie miał żadnej wartości.
--
DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
-
40. Data: 2013-12-15 16:34:59
Temat: Re: Prad z wiatrakow
Od: ToMasz <n...@n...neostrada.pl>
>> należy inwestować publiczne pieniądze w elektrownie oparte o źródła A B
>> alub C.
>> Proste?
>
> Bardzo proste. Ludzie wybiorą opcję najtańszą.
super. ale jednocześnie wyrażą zgodę na wytwarzanie tej energii. bo
teraz chcą najtańszą, ale produkowaną przez gaz z krowich placków. -
czyli coś co jest ekonomicznie niemożliwe.
> Najtańszą
> dla siebie w danym momencie, nie "najlepszą" czy najtańszą
> dla gospodarki w długim okresie.
Co to jest w długim okresie? Palenie drewnem - o ile drewno trzeba kupić
- nie jest tanie! Palenie śmieciami jest nielegalne - tak samo jak
kradzież prądu - który można wykorzystać do ogrzewania. Dla naszego
państwa najkorzystniejsze byłoby aby w długim czasie zwróciły się
wszelkie ekoinwestycje. A wiec zero Vatu na wiatraki solary itp, również
na styropian, wełnę mineralną i usługi z tym związane. to przechyli
szalę opłacalności w stronę ekologii. jak mocno? nie wiem, ale to byłoby
korzystne w długim horyzoncie czasowym. Co z tego funkcjonuje? będzie
wprowadzone? NIC! więc po kija martwić się co się stanie z elektrownią
atomową/węglową za 300lat? 50 lat to maksymalne maksimum o którym
możemy teraz myśleć.
ToMasz