-
91. Data: 2009-04-16 16:04:30
Temat: Re: [ot - ortografia] Re: Powrót - z lustra do kompaktu
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
"a402" <z...@o...pl> wrote
>>
>> - "jakichś" zamiast "jakiś"
>
> "Jakichś" pies zrobił kupe?
> Ja wole: jakiś pies zrobił kupe. :-)
Martwi mnie myśl, że to może nie być prowokacja...
[mr.]
-
92. Data: 2009-04-17 00:43:26
Temat: Gdzie paprochy? Było: Powrót - z lustra do kompaktu
Od: nb <n...@n...net>
at Wed 15 of Apr 2009 03:01, nb wrote:
> at Wed 15 of Apr 2009 00:58, Gotfryd Smolik news wrote:
>
>> On Tue, 14 Apr 2009, nb wrote:
...
>>> jeszcze nie
>>> zlokalizowałem,
>>> gdzie są paprochy - na obiektywie, lustrze czy matrycy.
>>
>> O to to.
>> Zgodnie z Murphym - wszędzie.
>> Z jednym wyjątkiem - nie na obiektywie, a *w* obiektywie :P (skoro
>> już mowa o Murphym to proste przypadki odpadają).
>
> Z przysłoną 3.5 ledwo widoczne a na 16 już zupełnie wyraźne.
> Dlatego wykluczyłem matrycę, bo chyba wówczas paproch byłby
> widoczny mniej więcej jednakowo dla każdej przysłony.
> Telepanie lusterkiem nic nie dało. Gołym i zbrojnym okiem
> *na* obu końcach obiektywu nic nie widzę.
Po dozbrojeniu oka jednak dało się zauważyć jakieś farfocle
na matrycy. Po przeczyszczeniu (izopropyl na waciku)
najpaskudniejsze plamy poznikały.
Dwa razy zawiodłem się na czujności grupy :-)
Raz, kiedy nikt nie powiedział, że wielkość przysłony
ma duże znaczenie dla widoczności zanieczyszczeń matrycy.
Dwa, co mają paprochy na lustrze do plam na zdjęciu.
> Zaczęło się od tego, że Alfa 300 odmówiła współpracy z obiektywem.
> Serwis po tygodniu wymienił styki w obiektywie
I tu jest bardzo poważna poszlaka, że reszta paprochów
jest wewnątrz obiektywu, który musiał być rozkręcany
aby wymienić moduł ze stykami.
Nie wiem co mam robić. Jak rozpoznać, gdzie jest brud?
Męczyć nadal serwis aż naprawi (przestanie psuć), czy trzymać się
od niego z daleka i dać do czyszczenia fachowcowi z dobrymi
referencjami (gdzie taki we Wrocławiu?)?
> ale zepsuł LiveView.
> Po 2 tygodniach naprawił LV ale zostawił odciski palców na wewnętrznej
> stronie filtra UV (po co to było odkręcać?) i jakieś paprochy
> nie wiadomo gdzie. Nie mam jak udowodnić, że to oni napaskudzili,
> a chcę im dać ostatnią szansę na poprawę. Efekty specjalne na
> czerwono:
> http://nb.homeunix.org/tmp/photo/paprochy.jpg
>
>
>
--
nb
-
93. Data: 2009-04-17 01:17:56
Temat: Re: Gdzie paprochy? Było: Powrót - z lustra do kompaktu
Od: "adam" <j...@o...maile.com>
Użytkownik "nb" napisał
> Po dozbrojeniu oka jednak dało się zauważyć jakieś farfocle
> na matrycy. Po przeczyszczeniu (izopropyl na waciku)
> najpaskudniejsze plamy poznikały.
>
> Dwa razy zawiodłem się na czujności grupy :-)
> Raz, kiedy nikt nie powiedział, że wielkość przysłony
> ma duże znaczenie dla widoczności zanieczyszczeń matrycy.
> Dwa, co mają paprochy na lustrze do plam na zdjęciu.
Czasami najbardziej oczywiste rzeczy umykają.
Zależność widoczności brudu od przysłony to chyba nawet w instrukcji jest
wyszczególniona.
>> Zaczęło się od tego, że Alfa 300 odmówiła współpracy z obiektywem.
>> Serwis po tygodniu wymienił styki w obiektywie
>
> I tu jest bardzo poważna poszlaka, że reszta paprochów
> jest wewnątrz obiektywu, który musiał być rozkręcany
> aby wymienić moduł ze stykami.
Nie wiem co to za obiektyw ale można przypuszczać, że przy wymianie styków
nie rozbierali obiektywu aż tak aby naświnić pomiedzy zespołami soczewek.
> Nie wiem co mam robić. Jak rozpoznać, gdzie jest brud?
> Męczyć nadal serwis aż naprawi (przestanie psuć), czy trzymać się
> od niego z daleka i dać do czyszczenia fachowcowi z dobrymi
> referencjami (gdzie taki we Wrocławiu?)?
Matrycę wbrew pozorom nie jest tak łatwo wyczyścić.
Jedno pytanie - czy czyściłeś ją w pomieszczeniu gdzie nic nie pyli ?
Kiedyś z pięć razy wyciągałem i wkładałem matówkę w pokoju dziennym gdzie
jest sporo różnych tkanin i jak się ostatecznie okazało - kanapa syfiła
ponadprzeciętnie. Tyle, że to raczej nitkowate śmieci.
Ja bym jednak obstawiał, że serwis nasyfił na matrycę - brud w obiektywie
raczej nie da tak wyraźnych kropek. Z matrycy powinieneś to za którymś
podejściem zmyć lub chociaż przemieścić. Po czyszczeniu matrycy te nawiększe
kropki zmieniły położenie czy pozostały w tych samych miejscach ?
Może jakiś kretyn kichnął w ten nieszczęsny aparat albo robił i paplał ?
Ja raz miałem takie kropki i poszło dopiero za drugim czy trzecim razem przy
pomocy LensPena. Syf nie starty w porę po jakimś czasie jak złapie nieco
wilgoci z np. kondensacji to potrafi zamienić się w strasznie uporczywe
dziadostwo.
adam
-
94. Data: 2009-04-17 02:23:21
Temat: Re: Gdzie paprochy? Było: Powrót - z lustra do kompaktu
Od: nb <n...@n...net>
at Fri 17 of Apr 2009 03:17, adam wrote:
> Użytkownik "nb" napisał
>> Po dozbrojeniu oka jednak dało się zauważyć jakieś farfocle
>> na matrycy. Po przeczyszczeniu (izopropyl na waciku)
>> najpaskudniejsze plamy poznikały.
>>
>> Dwa razy zawiodłem się na czujności grupy :-)
>> Raz, kiedy nikt nie powiedział, że wielkość przysłony
>> ma duże znaczenie dla widoczności zanieczyszczeń matrycy.
>> Dwa, co mają paprochy na lustrze do plam na zdjęciu.
>
> Czasami najbardziej oczywiste rzeczy umykają.
> Zależność widoczności brudu od przysłony to chyba nawet w instrukcji
> jest wyszczególniona.
W instrukcji nie było, ale sprawa znana skądinąd. Na/w obiektywie
czy filtrze to oczywiste, ale że na matrycy również, tego nie rozumiem,
>
>>> Zaczęło się od tego, że Alfa 300 odmówiła współpracy z obiektywem.
>>> Serwis po tygodniu wymienił styki w obiektywie
>>
>> I tu jest bardzo poważna poszlaka, że reszta paprochów
>> jest wewnątrz obiektywu, który musiał być rozkręcany
>> aby wymienić moduł ze stykami.
>
> Nie wiem co to za obiektyw ale można przypuszczać, że przy wymianie
> styków nie rozbierali obiektywu aż tak aby naświnić pomiedzy zespołami
> soczewek.
Kitowy obiektyw do Sony Alfa, można nabrudzić między środkowym,
ruchomem zespołem a tym najdalszym od matrycy.
>
>> Nie wiem co mam robić. Jak rozpoznać, gdzie jest brud?
>> Męczyć nadal serwis aż naprawi (przestanie psuć), czy trzymać się
>> od niego z daleka i dać do czyszczenia fachowcowi z dobrymi
>> referencjami (gdzie taki we Wrocławiu?)?
>
> Matrycę wbrew pozorom nie jest tak łatwo wyczyścić.
> Jedno pytanie - czy czyściłeś ją w pomieszczeniu gdzie nic nie pyli ?
> Kiedyś z pięć razy wyciągałem i wkładałem matówkę w pokoju dziennym
> gdzie jest sporo różnych tkanin i jak się ostatecznie okazało - kanapa
> syfiła ponadprzeciętnie. Tyle, że to raczej nitkowate śmieci.
Zwracałem na to uwagę. nawet bezceremonialnienie wypytywałem
znajomego o łupież (kumpel jeszcze z podstawówki, to mogłem :-)
W mocnym niemal punktowym snopie światła nie latało nic widocznego
gołym okiem. Zastanawiałem się też, czy jakoś nie zneutralizować
efektu elektrostatycznego, jeśli takowy byłby możliwy.
> Ja bym jednak obstawiał, że serwis nasyfił na matrycę - brud w
> obiektywie raczej nie da tak wyraźnych kropek. Z matrycy powinieneś to
> za którymś podejściem zmyć lub chociaż przemieścić. Po czyszczeniu
> matrycy te nawiększe kropki zmieniły położenie czy pozostały w tych
> samych miejscach ? Może jakiś kretyn kichnął w ten nieszczęsny aparat
> albo robił i paplał ?
To był pyłek, którego nie dało się zdmuchnąć pompką, ale dało się
"zahaczyć" wacikiem zmoczonym w izopropylu. Prawdę mówiąc to ten wacik
mi się nie podobal... W każdym razie największe i najwyraźniejsze
plamy całkiem poznikały. Ale dało się też zauważyć nowe, albo
wcześniej niezauważone. Są łatwo zauważalne na przysłonie 32,
ale na 16 to już trzeba wiedzieć gdzie ich szukać (zdjęcia
testowe w warunkach polowych - niebo)
> Ja raz miałem takie kropki i poszło dopiero za drugim czy trzecim
> razem przy pomocy LensPena. Syf nie starty w porę po jakimś czasie jak
> złapie nieco wilgoci z np. kondensacji to potrafi zamienić się w
> strasznie uporczywe dziadostwo.
Ogromne dzięki za porady! Postaram się jeszcze raz przeczyścić
matrycę i porobić lepsze testy. I chyba jeszcze oszacować,
na ile - dla tak słabego obiektywu i warunków plenerowych -
warto popracować nad czystością, a ile uznać za normalny
szum roboczy nie mający istotnego znaczenia dla końcowego
wyniku. Z nielicznych wypadów z tym aparatem widzę,
że przysłony między 16 a 32 będą jednak często używane.
--
nb
-
95. Data: 2009-04-17 12:19:30
Temat: Re: Powrót - z lustra do kompaktu
Od: slaweks <s...@s...cz>
On 14 Kwi, 23:20, nb <n...@n...net> wrote:
> Nic to, zaraz będę czytał o klamkach w sterach na wysuniętym
> mostku, a poźniej o apofoniach wokalnych, a jeszcze nie zlokalizowałem,
> gdzie są paprochy - na obiektywie, lustrze czy matrycy.
jeżeli widzisz je przez wizjer są na lustrze
jeżeli widzisz je na zdjęciach są na matrycy
jeżeli są na obiektywie to napewno nie będą widoczne
ani na matrycy ani na zdjęciu chyba, że to kawałek bułki lub chleba.
-
96. Data: 2009-04-17 21:09:52
Temat: Re: Powrót - z lustra do kompaktu
Od: "adam" <j...@o...maile.com>
Użytkownik "slaweks" napisał
> Nic to, zaraz będę czytał o klamkach w sterach na wysuniętym
> mostku, a poźniej o apofoniach wokalnych, a jeszcze nie zlokalizowałem,
> gdzie są paprochy - na obiektywie, lustrze czy matrycy.
jeżeli widzisz je przez wizjer są na lustrze
jeżeli widzisz je na zdjęciach są na matrycy
jeżeli są na obiektywie to napewno nie będą widoczne
ani na matrycy ani na zdjęciu chyba, że to kawałek bułki lub chleba.
--------------------------
O! I to powinno pójść do FAQa.
adam
-
97. Data: 2009-04-17 22:44:48
Temat: Re: Powrót - z lustra do kompaktu
Od: nb <n...@n...net>
at Fri 17 of Apr 2009 23:09, adam wrote:
> Użytkownik "slaweks" napisał
>> Nic to, zaraz będę czytał o klamkach w sterach na wysuniętym
>> mostku, a poźniej o apofoniach wokalnych, a jeszcze nie
>> zlokalizowałem, gdzie są paprochy - na obiektywie, lustrze czy
>> matrycy.
>
> jeżeli widzisz je przez wizjer są na lustrze
> jeżeli widzisz je na zdjęciach są na matrycy
> jeżeli są na obiektywie to napewno nie będą widoczne
> ani na matrycy ani na zdjęciu chyba, że to kawałek bułki lub chleba.
> --------------------------
> O! I to powinno pójść do FAQa.
Czwarta linijka to dla mnie niedosiężny surrealizm.
Jeśli tam rzeczywiście ma być "na matrycy" a nie np.
"w wizjerze" albo "na wyświetlaczu", to wymaga jednak
bliższego sprecyzowania.
--
nb
-
98. Data: 2009-04-18 00:53:09
Temat: Re: Powrót - z lustra do kompaktu
Od: "adam" <j...@o...maile.com>
Użytkownik "nb" napisał
>>> Nic to, zaraz będę czytał o klamkach w sterach na wysuniętym
>>> mostku, a poźniej o apofoniach wokalnych, a jeszcze nie
>>> zlokalizowałem, gdzie są paprochy - na obiektywie, lustrze czy
>>> matrycy.
>>
>> jeżeli widzisz je przez wizjer są na lustrze
>> jeżeli widzisz je na zdjęciach są na matrycy
>> jeżeli są na obiektywie to napewno nie będą widoczne
>> ani na matrycy ani na zdjęciu chyba, że to kawałek bułki lub chleba.
>> --------------------------
>> O! I to powinno pójść do FAQa.
>
> Czwarta linijka to dla mnie niedosiężny surrealizm.
> Jeśli tam rzeczywiście ma być "na matrycy" a nie np.
> "w wizjerze" albo "na wyświetlaczu", to wymaga jednak
> bliższego sprecyzowania.
No ale to tak z ćwiartka kromki musi być, cała wyjdzie ; )
Ja Ci tego nie wyjaśnię bo tu są lepsi w definicjach i tłumaczeniu
podstawowych zjawisk - tak po prostu jest.
Możesz zrobić test, przylep coś z jednej lub drugiej strony obiektywu i
zobacz co będzie. Będziesz mieć plamę, zrobisz odwrotną winietę ; ) itp. Tak
ostra kropka wyjdzie tylko gdy punkt jest blisko matrycy.
adam
-
99. Data: 2009-04-18 01:48:08
Temat: Re: Powrót - z lustra do kompaktu
Od: nb <n...@n...net>
at Sat 18 of Apr 2009 02:53, adam wrote:
> Użytkownik "nb" napisał
>>>> Nic to, zaraz będę czytał o klamkach w sterach na wysuniętym
>>>> mostku, a poźniej o apofoniach wokalnych, a jeszcze nie
>>>> zlokalizowałem, gdzie są paprochy - na obiektywie, lustrze czy
>>>> matrycy.
>>>
>>> jeżeli widzisz je przez wizjer są na lustrze
>>> jeżeli widzisz je na zdjęciach są na matrycy
>>> jeżeli są na obiektywie to napewno nie będą widoczne
>>> ani na matrycy ani na zdjęciu chyba, że to kawałek bułki lub chleba.
>>> --------------------------
>>> O! I to powinno pójść do FAQa.
>>
>> Czwarta linijka to dla mnie niedosiężny surrealizm.
>> Jeśli tam rzeczywiście ma być "na matrycy" a nie np.
>> "w wizjerze" albo "na wyświetlaczu", to wymaga jednak
>> bliższego sprecyzowania.
>
> No ale to tak z ćwiartka kromki musi być, cała wyjdzie ; )
Ale fajnie, dalej nie rozumiem :-)))
Problem jest przed wzmianką o pieczywie, w zdaniu (przytoczę
nie dosłownie, ale wyczytany sens): "jeśli paprochy są na obiektywie,
nie będą widoczne na matrycy"
I właśnie ten wyczytany sens nie wydaje mi się sensowny.
> Ja Ci tego nie wyjaśnię bo tu są lepsi w definicjach i tłumaczeniu
> podstawowych zjawisk - tak po prostu jest.
> Możesz zrobić test, przylep coś z jednej lub drugiej strony obiektywu
> i zobacz co będzie. Będziesz mieć plamę, zrobisz odwrotną winietę ; )
> itp. Tak ostra kropka wyjdzie tylko gdy punkt jest blisko matrycy.
--
nb
-
100. Data: 2009-04-18 09:20:27
Temat: Re: Powrót - z lustra do kompaktu
Od: Michal Tyrala <w...@b...com.pl>
On Sat, 18 Apr 2009 03:48:08 +0200, nb wrote:
> "jesli paprochy sa na obiektywie, nie beda widoczne na matrycy"
> I wlasnie ten wyczytany sens nie wydaje mi sie sensowny.
Hint: głębia ostrości.
Palec w poprzek szkla 135/2.8 powoduje spadek ostrosci w srodku kadru i
,,skorkowy'' zafarb tamze, ale za cholere nie widac palca.
A to palec, nie paproszek :)
pozdrawiam,
--
Michał http://kbns.digart.pl/
wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns