-
71. Data: 2014-10-22 23:08:43
Temat: Re: Porównanie niektórych przepisów drogowych w Polsce i Niemczech.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Mirek Ptak" napisał w wiadomości
Dnia 2014-10-22 10:24, *Jacek* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby
odpisać:
>> Do tego dodałbym jeszcze sytuację zwężenia, gdzie np. 2 pasy
>> schodzą się
>> w jeden. Niemcy jadą do końca dwoma pasami, a potem na zamek
>> błyskawiczny zjeżdżają na jeden. U nas jest to okazja dla ormowców,
>> aby
>> się wykazać. Często jakiś jegomość powożący z reguły dużą bryką
>> blokuje
>> jeden pas w imię jakiejś, jak sądzę wyższej idei.
>To niestety wina tych z lewego / kończącego się (proszę nie
>interpretować, że pochwalam). W Niemczech jak piszesz wszyscy jadą
>swoim pasem do końca, gdzie robią zamek. U nas też by to pewnie
>działało, ale jest masa baranów, którzy jak tylko zobaczą jakąś lukę
>(właśnie
Ale widzisz - to nie tylko kwestia baranow, ale tez tego ze w
niemieckim przepisie jest to wyraznie napisane.
Nalezy jechac swoim pasem do konca, a potem sie wpuszczac po jednym.
A jak jest w przepisie, to jest i na kursie, i baranom sie wbija do
glowy.
>zazwyczaj przed tymi dużymi) to się tam wbijają, przez co na lewym
>robi się miejsce i jedzie on sporo szybciej od prawego. Gdyby wszyscy
>jechali po swoim do końca to prędkości na obu pasach były by mniej
>więcej takie same, nie było by powodu do blokowania. Ot i cała
>przyczyna.
No, nie calkiem.
A jesli jeszcze ten blokujacy ma troche oleju w glowie i podjezdza tak
samo jak ci na pasie obok, to nie ma co niego narzekac, tylko ustawic
sie za nim grzecznie - i patrzec jak z tylu zajmowane sa oba pasy.
J.
-
72. Data: 2014-10-22 23:33:04
Temat: Re: Porównanie niektórych przepisów drogowych w Polsce i Niemczech.
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2014-10-22 23:08, J.F. pisze:
> A jesli jeszcze ten blokujacy ma troche oleju w glowie i podjezdza tak
> samo jak ci na pasie obok, to nie ma co niego narzekac, tylko ustawic
> sie za nim grzecznie - i patrzec jak z tylu zajmowane sa oba pasy.
Za nim też trwa exodus z kończącego się pasa :)
Dlatego po chwili okazuje się że za nim pusto i przed nim pusto, jedzie
sam i blokuje.
-
73. Data: 2014-10-23 02:01:59
Temat: Re: Porównanie niektórych przepisów drogowych w Polsce i Niemczech.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 22 Oct 2014, J.F. wrote:
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w wiadomości
>> "Mandat grozi też za zbyt opieszały powrót na prawy pas
>> po zakończeniu wyprzedzania"
>> Tak przy okazji, gdzieś tam odłożyłem ad acta i chyba zapomniałem
>> o "proCavallinowym" wniosku z Konwencji Wiedeńskiej - bo tak wychodzi
>> z jej literalnej treści.
>> Wyprzedzający nie może "czekać na następne wyprzedzanie" jeśli utrudnia
>> to wyprzedzanie przez szybszy pojazd.
>
> Ale on nie czeka, on wyprzedza kolejny pojazd :-)
W konwencji jest wyraźny zapis "priorytetu" zwolnienia drogi dla
szybszego od "pozostania celem zjechania".
Warunkiem o którym zapomniałem wspomnieć jest wyprzedzanie na
"swojej" połowie jezdni (dwukierunkowej).
https://www.gddkia.gov.pl/userfiles/articles/i/infra
struktura-rowerowa_3000//documents/konwencja_wiedens
ka.pdf
+++
Na jezdniach majšcych co najmniej dwa pasy ruchu przeznaczone
do ruchu w kierunku jego jazdy kierujšcy, w razie potrzeby podjęcia
nowego manewru wyprzedzania natychmiast lub wkrótce po zajęciu
pozycji okrelonej w artykule 10 ustępie 3 niniejszej konwencji,
może - dla wykonania tego manewru
i pod warunkiem upewnienia się,
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
że to nie narazi na
większe
^^^^^^^
utrudnienie kierujšcych szybszymi pojazdami jadšcymi za nim - pozostać
na pasie ruchu zajętym przez niego podczas pierwszego wyprzedzania.
---
IMVHO przychylić się można do wyrażonego tu kiedyś "zdjęcia nogi
z gazu" jako "mniejszego utrudnienia", dopuszczalnego znaczy.
>> zostawił odstęp całe 10m"!
>
> Wtedy to nikt nie ma watpliwosci. Problem jest raczej przy luce 200-300m.
Tyle to nawet na "niemiecką normę" wystarcza, więc tłumaczenia nie ma.
Dlatego wspomniałem :) że "przepis jest".
>> Za to:
>> "straciłem prawo jazdy na miesiąc" skutecznie temperuje tych
>> "bardziej wyprzedzających" :>
>
> A nie, bo pamietaj ze tam wiekszosc autostrad jednak nie ma limitow.
Pamiętam.
Ale u nas narzekania są na kapeluszników jeżdżaych po mieście "50" :P
a nie na prędkości na autostradach.
>> A, i badanie na alkoholizm jest ciekawe - odbiera argumenty wszystkim
>> geniuszom, twierdzącym że "pił raz to musi alkoholik".
>> Nie wspominając o 1,6 promila dla rowerzystów :>
>> (raczej na trójkołowcu :P)
>
> Kiedys byl tam ciekawy przepis - mozna prowadzic do 0.5 promila, ale ...
> przepisowo.
> Bo jak policja zlapie na innym wykroczeniu i stwierdzi miedzy 0.3 a 0.5 - to
> mandat za wykroczenie sie podnosi o polowe.
No, taki czynnik motywacyjny.
Nawet logiczny (skoro gościu *ma* obiektywnie nieco zwolnione reakcje,
to *powinien* jechać ostrożniej).
> A powyzej 0.5 kary stopniowane - mandat, punkty, zakaz na miesiac, dwa, trzy
> - i dopiero powyzej 1.1 promila robi sie sprawa kryminalna.
>
> Ale nie moge odnalezc, wiec chyba zmienili.
Hm.
>> No i odstęp - 70m to ~5 przegubowych autobusów, dla nieposiadaczy
>> linijki w oczach ;)
>
> regula 2 sekund. Patrzysz jak ten przed toba cos mija, liczysz 121, 122 ... i
> sam mijasz punkt zanim doliczyles, to jedziesz za blisko.
:)
>> Przy "zwykłych" 90km/h 45 metrów, też nie tak mało.
>
> W sam raz.
Nie mówię że nie.
pzdr, Gotfryd
-
74. Data: 2014-10-23 03:58:58
Temat: Re: Porównanie niektórych przepisów drogowych w Polsce i Niemczech.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1410230144540.5380@quad..
.
On Wed, 22 Oct 2014, J.F. wrote:
>>> Tak przy okazji, gdzieś tam odłożyłem ad acta i chyba zapomniałem
>>> o "proCavallinowym" wniosku z Konwencji Wiedeńskiej - bo tak
>>> wychodzi
>>> z jej literalnej treści.
>>> Wyprzedzający nie może "czekać na następne wyprzedzanie" jeśli
>>> utrudnia
>>> to wyprzedzanie przez szybszy pojazd.
>
>> Ale on nie czeka, on wyprzedza kolejny pojazd :-)
> W konwencji jest wyraźny zapis "priorytetu" zwolnienia drogi dla
>szybszego od "pozostania celem zjechania".
> Warunkiem o którym zapomniałem wspomnieć jest wyprzedzanie na
>"swojej" połowie jezdni (dwukierunkowej).
To sie autostrada nie kwalifikuje ... ale chyba nie ma takiego zapisu.
>https://www.gddkia.gov.pl/userfiles/articles/i/infr
astruktura-rowerowa_3000//documents/konwencja_wieden
ska.pdf
>+++
>Na jezdniach majšcych co najmniej dwa pasy ruchu przeznaczone
>do ruchu w kierunku jego jazdy kierujšcy, w razie potrzeby podjęcia
>nowego manewru wyprzedzania natychmiast lub wkrótce po zajęciu
>pozycji okreoelonej w artykule 10 ustępie 3 niniejszej konwencji,
tylko ze 10.3 to "jazda przy krawedzi jezdni odpowiadajacej ruchowi,
co bym rozumial ze "jak kierowca chce ponownie wyprzedzac zaraz po
zjechaniu na prawy pas ..."
>może - dla wykonania tego manewru
>i pod warunkiem upewnienia się,
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>że to nie narazi na
>większe
^^^^^^^
>utrudnienie kierujšcych szybszymi pojazdami jadšcymi za nim -
>pozostać
>na pasie ruchu zajętym przez niego podczas pierwszego wyprzedzania.
... cos tu nie pasuje. Oryginal
5. (a) On carriageways with at least two lanes reserved for traffic
moving in
the direction in which he is proceeding, a driver who should be
obliged,
immediately or shortly after moving back to the position prescribed by
Article 10,
paragraph 3, of this Convention, to overtake again may, in order to
perform that
manoeuvre, and provided he makes sure he can do so without undue
inconvenience to
the drivers of faster vehicles approaching from behind, remain in the
lane he has
occupied for the first overtaking manoeuvre.
tez niewyrazny, ale mniej. Sprawdzic francuski ?
>IMVHO przychylić się można do wyrażonego tu kiedyś "zdjęcia nogi
> z gazu" jako "mniejszego utrudnienia", dopuszczalnego znaczy.
>>> zostawił odstęp całe 10m"!
>> Wtedy to nikt nie ma watpliwosci. Problem jest raczej przy luce
>> 200-300m.
> Tyle to nawet na "niemiecką normę" wystarcza, więc tłumaczenia nie
> ma.
> Dlatego wspomniałem :) że "przepis jest".
Oj .... w tym przypadku moze narazic sie na wieksze niewygody niz ten
z tylu :-P
Za to - odkrylem art 14
1. Każdy kierujący, który zamierza wykonać manewr, taki jak wyjechanie
z rzędu pojazdów stojących
na postoju lub wjechanie do niego, skręcenie w prawo lub w lewo na
jezdni, w szczególności w celu
zmiany pasa ruchu, skręcenie w lewo lub w prawo na inną drogę lub do
posiadłości przylegającej do
drogi, nie powinien rozpoczynać tego manewru bez uprzedniego
upewnienia się, że może to uczynić bez
narażenia na niebezpieczeństwo innych użytkowników drogi jadących za
nim lub przed nim albo mających
go wyminąć, z uwzględnieniem ich pozycji na jezdni, kierunku ruchu i
szybkości.
Ale tez niewyraznie napisany i Cavallino nie moze sie nim podeprzec
solidnie :-)
>>> Za to:
>>> "straciłem prawo jazdy na miesiąc" skutecznie temperuje tych
>>> "bardziej wyprzedzających" :>
>
>> A nie, bo pamietaj ze tam wiekszosc autostrad jednak nie ma
>> limitow.
>Pamiętam.
>Ale u nas narzekania są na kapeluszników jeżdżaych po mieście "50" :P
>a nie na prędkości na autostradach.
Po miescie to patrz art 10.6 - nie uwaza sie za wyprzedzanie ... i
widac ze dla autorow calkiem normalne jest, ze w gestym ruchu jedzie
sie wszystkimi pasami, a nie przy prawej krawedzi.
J.
-
75. Data: 2014-10-23 08:38:46
Temat: Re: Porównanie
Od: "Witolko" <f...@w...pl>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
news:544817f1$0$12625$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Gdyby nie to, że zawszę cisnę do końca tym pasem co się kończy, to chyba
> też by mnie trafiało gdybym widział, że tym drugim pasem wszyscy mnie
> omijają :)
I później : albo wciskasz się, albo ktoś cię wpuści,
albo czekasz na jedno, lub drugie.
W PoRD brakuje nakazu jazdy na "zamek".
-
76. Data: 2014-10-23 09:06:46
Temat: Re: Porównanie
Od: "Witolko" <f...@w...pl>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
news:544817f1$0$12625$65785112@news.neostrada.pl...
> A ponieważ jest "grzeczny" to wpuści przed siebie jeszcze kilku takich,
> a na koniec jeszcze kogoś na zamek (bo on światowy taki).
Wpuści kogoś na zamek, bo jest rozsądny.
W przeciwnym razie zainstalują światła i będzie
stał na czerwonym pomimo pustej drogi
jak to b.często jest.
-
77. Data: 2014-10-23 14:19:09
Temat: Re: Re: Porównanie niektórych przepisów drogowych w Polsce i Niemczech.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 23 Oct 2014, J.F. wrote:
> tylko ze 10.3 to "jazda przy krawedzi jezdni odpowiadajacej ruchowi,
Ups... nie popatrzyłem.
Czyli jest to tylko "powtórka z normalnego wyprzedzania".
[...]
> to overtake again may, in order to perform that
> manoeuvre, and provided he makes sure he can do so without undue
> inconvenience to the drivers of faster vehicles approaching from behind,
> remain in the lane he has occupied for the first overtaking manoeuvre.
>
> tez niewyrazny, ale mniej.
Hm... ale "nieutrudnienia" wymaga, prawda?
> Sprawdzic francuski ?
Pas! ;)
>>> Wtedy to nikt nie ma watpliwosci. Problem jest raczej przy luce 200-300m.
>> Tyle to nawet na "niemiecką normę" wystarcza, więc tłumaczenia nie ma.
>> Dlatego wspomniałem :) że "przepis jest".
>
> Oj .... w tym przypadku moze narazic sie na wieksze niewygody niz ten z tylu
> :-P
Przepis nie wymaga nienarażania SIEBIE na niewygody.
No sorry, nakazu wyprzedzania chwilowo nie ma :|
> Za to - odkrylem art 14
> 1. Każdy kierujący, który zamierza wykonać manewr, taki jak
[...]
> skręcenie w prawo lub w lewo na jezdni, w szczególności w celu
> zmiany pasa ruchu, skręcenie w lewo lub w prawo na inną drogę lub do
> posiadłości przylegającej do drogi, nie powinien rozpoczynać
> tego manewru bez uprzedniego upewnienia się, że może to uczynić bez
> narażenia na niebezpieczeństwo innych użytkowników drogi jadących
> za nim
[...]
> Ale tez niewyraznie napisany
Przede wszystkim brakuje regulacji sprawy *pierwszeństwa*.
Wyprzedzający też ma zakazy.
> i Cavallino nie moze sie nim podeprzec solidnie
> :-)
No :)
Nie ukrywam, że określenie jak należy interpretować przebieg
pasów w przypadku, kiedy możliwa jest jazda w różnych kierunkach
(czy pasy w tym momencie się "rozwidlają", jak jestem skłonny
przyjąć, czy "kończą" z wyjątkiem jednego, jak chce Cavallino).
Jakby nie patrzeć, wychodzi że najważniejsze są "badania
podstawowe" :P i to te regulacje rozwikływałyby sporo
problemów.
Jeszcze dodam, dlaczego przychylam się do "rozwidlania":
to po prostu skutek daaawnych i chyba wielokrotnych flejmów
na .samochody, dotyczących sprawy czy na skrzyżowaniu
z "pierwszeństwem łamanym" mamy skrzyżowanie na zakręcie
czy zakręt na skrzyżowaniu, czyli czy skręt "tak jak
biegnie droga" bez włączania kierunkowskazu jest legalny
tudzież czy skręcający w prawo między pozostałymi dwoma
"odnogami" również jedzie "swoim pasem" i "swoją drogą"
(na zakręcie, czyli bez sygnalizacji), a zmieniając pas
przy jeździe "fizycznie prosto" powinien tym samym...
włączać kierunkowskaz :>, wszak zmiana pasa ma priorytet,
skoro zmienia ma sygnalizować :>
IMO - nijak. Jego pas biegnie prosto, łącząc się z pasem
drogi z pierwszeństwem.
A brak zmiany pasa przy "rozwidleniu" nie wadzi, bo trzeba
sygnalizować skręt.
>> Ale u nas narzekania są na kapeluszników jeżdżaych po mieście "50" :P
>> a nie na prędkości na autostradach.
>
> Po miescie to patrz art 10.6 - nie uwaza sie za wyprzedzanie ...
Tylko "w dużym ruchu", a on nie występuje ZAWSZE ani WSZĘDZIE.
Mało, droga jednojezdniowa dwukierunkowa dwa (a nie cztery)
pasy ruchu i już mamy "warunki początkowe" do flejmu :>
> dla autorow calkiem normalne jest, ze w gestym ruchu jedzie sie wszystkimi
> pasami, a nie przy prawej krawedzi.
Jak prawa zajęta :)
pzdr, Gotfryd
-
78. Data: 2014-10-23 17:22:20
Temat: Re: Porównanie niektórych przepisów drogowych w Polsce i Niemczech.
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:
> Za to - odkrylem art 14
> 1. Każdy kierujący, który zamierza wykonać manewr, taki jak wyjechanie z
> rzędu pojazdów stojących
>
> na postoju lub wjechanie do niego, skręcenie w prawo lub w lewo na jezdni,
> w szczególności w celu
>
> zmiany pasa ruchu, skręcenie w lewo lub w prawo na inną drogę lub do
> posiadłości przylegającej do
>
> drogi, nie powinien rozpoczynać tego manewru bez uprzedniego upewnienia
> się, że może to uczynić bez
>
> narażenia na niebezpieczeństwo innych użytkowników drogi jadących za nim
> lub przed nim albo mających
>
> go wyminąć, z uwzględnieniem ich pozycji na jezdni, kierunku ruchu i
> szybkości.
>
>
>
> Ale tez niewyraznie napisany i Cavallino nie moze sie nim podeprzec
> solidnie :-)
A czego nie zrozumiałeś?
Bo ja rozumiem z niego doskonale, że skręcać w lewo nie wolno bez
sprawdzenia lusterka.
-
79. Data: 2014-10-23 17:44:58
Temat: Re: Porównanie niektórych przepisów drogowych w Polsce i Niemczech.
Od: Czesław Wiśniak <c...@b...pl>
>> Ale tez niewyraznie napisany i Cavallino nie moze sie nim podeprzec
>> solidnie :-)
>
> A czego nie zrozumiałeś?
> Bo ja rozumiem z niego doskonale, że skręcać w lewo nie wolno bez
> sprawdzenia lusterka.
Co to znaczy "bez sprawdzenia lusterka" ?
-
80. Data: 2014-10-23 18:40:49
Temat: Re: Porównanie niektórych przepisów drogowych w Polsce i Niemczech.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
grup
> Za to - odkrylem art 14
> 1. Każdy kierujący, który zamierza wykonać manewr, taki jak
> wyjechanie z rzędu pojazdów stojących
> na postoju lub wjechanie do niego, skręcenie w prawo lub w lewo na
> jezdni,
[...]
>> drogi, nie powinien rozpoczynać tego manewru bez uprzedniego
>> upewnienia się, że może to uczynić bez
>> narażenia na niebezpieczeństwo innych użytkowników drogi jadących
>> za nim lub przed nim albo mających
>> go wyminąć, z uwzględnieniem ich pozycji na jezdni, kierunku ruchu
>> i szybkości.
>> Ale tez niewyraznie napisany i Cavallino nie moze sie nim podeprzec
>> solidnie :-)
>A czego nie zrozumiałeś?
>Bo ja rozumiem z niego doskonale, że skręcać w lewo nie wolno bez
>sprawdzenia lusterka.
a) jadacych za nim ... tak ogolnie, po sasiednim pasie tez, czy
dokladnie za nim, po jego pasie ?
b) majacych go wyminac ... a nie ominac czy wyprzedzic
J.